www.gargangruelandia.fora.pl

Gargangruel

Nie jest to nic dziwnego. Zbydlęcenie zaszło już tak daleko, że nie ma żadnej świętości, której by nie usiłowało zszargać.
Ale ich niedoczekanie.
Stają się coraz mniejsi.

lutnia · Wysłany: Śro 11:22, 27 Mar 2013 Temat postu:

WTOREK 26.03.2013
Palikot: "MIEJCIE ODWAGĘ nazywać chujem tego, KTO JEST CHUJEM!"

[link widoczny dla zalogowanych]

Dyrektorka poznańskiego Teatru Ósmego Dnia, Ewa Wójciak, stała się sławna na cały kraj po tym, jak nazwała nowego papieża Franciszka "chujem, który donosił juncie na lewicujących księży". Promotorka kultury jest oburzona reakcjami na swoją wypowiedź i propozycją, by powierzyć jej stanowisko komuś, kto kulturalniej się wyraża. Broniąc się, porównała jeszcze papieża do dzieciobójczyni, nazwając go "takim samym elementem jak matka Madzi".

Zobacz: Ewa Wójciak atakuje: "PAPIEŻ JEST JAK MATKA MADZI!"

[link widoczny dla zalogowanych]

W obronie dyrektorki stanęło już 200 osób ze świata kultury i polityki (zobacz: 200 OSÓB BRONI nazwania papieża "chujem"! "TO TOTALITARYZM i ŁAMANIE PRAW!"). Dołączył do nich również Janusz Palikot. Polityk, prowadząc Kongres Ruchu Młodych, zwrócił się do Wójciak, która była obecna na widowni. Poparł jej "odważne" słowa:

Zawsze miejcie odwagę, tak jak obecna tutaj dyrektor Teatru Ósmego Dnia, nazwać chujem tego, kto jest chujem - powiedział.
[link widoczny dla zalogowanych]

"To wyraz myślenia totalitarnego i nieuprawniona ingerencja władzy w sferę prywatności. To także łamanie praw gwarantowanych przez konstytucję" - napisali sygnatariusze listu otwartego w sprawie zapowiedzi odwołania Ewy Wójciak ze stanowiska dyrektorki Teatru Ósmego Dnia.
List podpisało ok. 200 osób, wśród nich poeci Stanisław Barańczak i Ryszard Krynicki, malarz Honza Zamojski, piosenkarz Jacek Kleyff czy aktor Jacek Poniedziałek.

Cały tekst: [link widoczny dla zalogowanych]

Nigdy mnie nawet do głowy nie przyszło że dożyję czegoś takiego, publicznej akceptacji plugawych i zwyrodniałych zachowań.
To nowe standardy "kultury różowego salonu"???????????
Do czego to nas zaprowadzi?

Gargangruel · Wysłany: Śro 11:45, 27 Mar 2013 Temat postu:

Z całą odwagą na jaką mnie stać nazwę chujem Palikota, bo któż bardziej na to zasługuje.

lutnia · Wysłany: Czw 13:42, 28 Mar 2013 Temat postu:

Zasmucił mnie Twój wpis. Naprawdę.
Widzisz ja mam jeszcze okruchy złudzeń, mniemań, rojeń o tym czego mówić nie wolno, nie uchodzi, nie wypada, nawet jeżeli oni to czynią. Ja nie chcę stracić nadziei na to że doczekamy czasów, gdy w cenie będzie elementarna miara ludzkich zachowań, jaką jest PRZYZWOITOŚĆ.
Jeżeli będziemy reagować tak jak Ty, to czym będziemy RÓŻNIĆ się od nich?

Gargangruel

Jakoś umknął mojej uwadze ten wpis.
Teraz go przeczytałem i pomyślałem, że to zabawne, że zarzuca mi lutnia to, co ja zarzucam innym. To znaczy, że nie różnią się od tych, których krytykują.
Ja się różnię od Palikota.
Natomiast użyłem takiego samego wulgarnego słowa jak on, jak pani Wójciak, jak aktorzy, lektorzy, spikerzy, koneserzy, politycy i menele.
I pomyślałem sobie, że gdzie indziej trzeba szukać PRZYZWOITOŚCI - tak pisanej.
W codziennym życiu i zachowaniach wobec innych, tam trzeba być PRZYZWOITYM.
Natomiast nazwanie chujem Palikota, który się tego natrętnie domaga, to - pewnie - wyraz braku politycznej lub towarzyskiej poprawności językowej, ale nie ma nic wspólnego z przyzwoitością, a już zwłaszcza pisaną wielkimi literami.

Gargangruel

Umieszczę tu wpis, który jest tak poważny, że wymaga poważnej analizy i poważnej refleksji.

Polska nigdy w swojej historii nie miala tylu wyksztalconych ludzi co teraz, Polska nigdy w swojej historii nie rozwijala sie ekonomicznie tak dynamicznie jak teraz, Polska nigdy w swojej historii nie miala tak dobrze rozwinietej infrastruktury, nigdy nie rozbudowywano tak szybko prawdziwego przemyslu opartego na ekonomicznie zdrowych podstawach, Polska nigdy w swojej historii nie miala tak korzystniej sytuacji miedzynarodowej, kiedy zaden wrog nie zagraza jej rozwojowi i to wszystko nie dzieje sie przypadkiem. Przez wieki Polacy marzyli aby ich kraj byl tak bogaty i rozwiniety jak reszta Europy. Teraz to sie dzieje. Zmiany jakie zachodza sa oszalamiajace i dostrzegaja je wszyscy obcokrajowcy… dla ktorych tempo rozwoju Polski jest fenomenem. Jeszcze raz, nie dzieje sie to przypadkiem. Dzieje sie to dlatego, ze istnieje racjonalny rzad ktory powoli, krok po kroku, wprowadza te zmiany. Korupcja jest likwidowana, bo CBA robi to co powinno. Klasa urzednicza sie poprawia i juz funkcjonuja znacznie lepiej niz nawet pare lat temu. I tak wlasnie buduje sie praworzadnosc i normalnie funkcjonujace panstwo.

A przeciez niedawno (lata 2005-2007) CBA bylo wykorzystywane do rozgrywek partyjnych, poslugiwalo sie sfalszowanymi dokumentami (lamiac prawo) aby tylko zaaresztowac kogos kto stanowil opozycje polityczna. I to bylo poczatkiem budowania systemu stalinowskiego… i to zostalo przerwane tylko dlatego, ze nieudolnosc tej grupy do tego doprowadzila (afera Leppera). Doszlo do nowych wyborow i skorumpowana moralnie klasa dostala kopa. Czy sa szmaciarze i kundle? Alez tak, jest taki zespol Macierewicza ktory posluguje sie klamstwem (ktory nazywaja blefem) aby zamacic Polakom w glowach, zespol ktory sklada sie ze wspolpracownikow SB (co niedawno zostalo ujawnione), a i sam Macierewicz jest podejrzany o przekazywanie tajnych dokumentow Rosjanom. Po co to robil? Mam nadzieje, ze niebawem zostanie to wyjasnione. Tak, afery korupcyjne takie jak FOZ, bezprawne anulowanie dlugow PC, afera Bagsika, itd, juz nie maja miejsca, wlasnie dlatego ze instytucje panstwa funkcjonuja tak jak powinny. Nie ma juz golych Tomkow biegajacych z walizkami pieniedzy. I trzeba miec papierowa torbe naciagnieta na leb… aby tego wszystkiego nie widziec.

Jest tez grupa kundli ktore sie szmaca obszczekujac Polske zza Odry. To prawda, ale to takie kundle i szmaciarze ktorzy zadnego wplywu na to co sie dzieje w Polsce nie maja, ot folksdojcze ktore nie maja pojecia co sie w Polsce dzieje, ale szczekaja… bo sa wlasnie kundlami. Taka rola kundla… szczekac zza miedzy. Skad to sie bierze? Dwa czynniki… pierwszy slabosc umyslowa, niezdolnosc do analitycznego myslenia, a drugi… czytanie szmatlawej prasy, takiej na poziomie rynsztoku. Dlatego tym kundlom sie miesza w glowie i ze nie potrafia myslec racjonalnie… w te wszystkie klamliwe informacje produkowane w gazetach dla idiotow… po prostu wierza.

misiowilk · Gość

Nie, Andrzejku - nie poważnej analizy i refleksji. Kopa w plugawy pysk i (ku smutkowi Lutni) zakneblowania piszącemu takie cuś ch...wi pysk. Bo demokracja, wolność, prawa człowieka i wszystkie inne pijerdoły służące utrzymaniu w ryzach maluczkich, na krwi i pocie (pojeeeechałem.... Wink

) których banda ku..ów maści różnorakiej "rządzi", nie są usprawiedliwieniem dla "prawa" do propagowania fałszu i głupoty.
Nawiązując do wczorajszych małych indorków - nie pisał tego zapewne duży indorek. Pisał go (domorosły) manipulant od długości ramion krzyża.

Gargangruel

Do poprzedniego cytatu, który czeka na analizę (może uda mi się dziś wieczorem), dołączę następny.

Mowiac o kapucynkach, mul na "swoim watku gender"(jedynym wlasciwym), twierdzi ze centralny uklad nerwowy czlowieka i indyka funkcjonuje tak samo i to czego mozna nauczyc czlowieka, mozna tez nauczyc pisklat indyka. Tanczyc, spiewac, grac na pianinie. W nim to taki wczesny Einstein drzemie... ale jak rozkwitnie? To ho ho. Shocked

Jelita naukowa.

Czego to ta Kanada nie robi z człowieka. Trzy fakultety na trzech kontynentach i fjuuuu bziuuu poszły się ....

Gargangruel

Nie dałem rady i to z dwóch powodów. Pierwszy, że nadal przeżywam śmierć Berty, a drugi, że nie chciało mi się babrać w tym bagnie.
Trudno mi uwierzyć, że ktoś może pisać takie bzdury.

Jakim trzeba być palantem, aby chcieć uczyć małe indyki gry na pianinie. Nawet w Kanadzie trudno o takich.

Gargangruel

Postanowiłem pochylić się nad takim oto tekstem:

Artykuł 33. Konstytucji RP mówi o równouprawnieniu kobiet i mężczyzn. Dla autora artykułu w "Neues Deutschland" (ND) ostatni list Episkopatu na temat "ideologii gender" jest próbą zachowania patriarchalnego porządku społecznego, według którego kobieta powinna zajmować się przede wszystkim chodzeniem do kościoła, wychowaniem dzieci i domem.

"Dlatego Episkopat Polski odrzuca też Europejską Konwencję o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej" - twierdzi w swoim artykule na łamach "Neues Deutschland" Julian Bartosz i tłumaczy niemieckiemu czytelnikowi polską debatę na temat "ideologii gender". Cytuje w tym kontekście wypowiedź przewodniczącego Episkopatu Polski abp. Józefa Michalika, dla którego "ideologia gender" przeczy Słowu Bożemu i zatruwa życie duchowe.
ND informuje też o politycznych reperkusjach debaty i postulatach utworzenia w Sejmie specjalnej "komisji ds. gender". Dziennik wspomina przy tym o sceptycznej reakcji premiera Tuska na ten pomysł.
Na zakończenie artykułu niemiecka gazeta cytuje polskiego filozofa Jarosława Makowskiego, który stwierdza, że "podczas gdy Franciszek opowiada się w Rzymie za otwartym Kościołem, polski Episkopat żyje ciągle jeszcze w dniu przedwczorajszym".

I komentarz do tego by atrocisapiens:
Tak widza polski katolicki kosciol w Niemczech. Sad

Gargangruel

Pierwsze co rzuciło mi się w oczy, to - oczywiście - "Neues Deutschland".
To było zawsze i jest - jak widać - do dziś, niezwykle wiarygodne źródło informacji. Równie wiarygodne jak "Trybuna Ludu", "Rude Pravo" czy "Prawda".
Atro ceni sobie takie klimaty młodości, jak widać. Może nawet prenumeruje do dziś?
Drugie, to nazwisko autora artykułu w ND. Dziwnie mało germańskie.
Julian Bartosz, członek ZWM i PZPR, absolwent Wydziału Dziennikarstwa UW z wspaniałego roku 1955.
Dlaczego wspaniałego? Bo Gomułka już wyszedł, a Wyszyński jeszcze siedział. Laughing

Czyli artykuł w ND napisał polski korespondent ND od 1993 roku. Zastanawiam się jakie to było uczucie zostać w 1993 roku korespondentem Neues Deutschland. Wszystko tam jeszcze pachniało "Stasią".
Polski korespondent Neues Deutschland pisze i cytuje polskiego "filozofa", rozdartego miedzy Tygodnikiem Powszechnym i Krytyką Polityczną, a nasz ulubiony bojownik o postemp konkluduje:
Tak widza polski katolicki kosciol w Niemczech.

Czyż nie cudne?

morpork · Bywalec Dołączył: 10 Mar 2013 Posty: 1958 Przeczytał: 0 tematów

Cudne. Jak wszystko u atro. Wink

Stek bzdur, kłamstw i przeinaczeń.

A częsty przypadek tych korespondencji fajnie ujęto w notce zeszytu w kratkę: polskojęzyczni Polacy piszący po angielsku na angielskojęzycznych portalach.

Te Neues Deutschland jakoś znane jak widzę?

Gargangruel

Neues Deutschland to był oficjalny organ enerdowskich komunistów.

babapl · Bywalec Dołączył: 23 Mar 2011 Posty: 2400 Przeczytał: 0 tematów

W "Le Monde" z 30 - 31 sierpnia 2009r ukazał się artykuł zatytułowany "Polska z napięciem będzie słuchać słów Władimira Putina w Gdańsku".

Dziennikarz informuje czytelników francuskich o rosyjskiej propagandzie poprzedzającej wizytę Putina w Polsce. Jednocześnie wtrąca w tekst dwa zdania zdumiewające. W pierwszym zarzuca Polakom, "iż w swojej większości nie stawiali aktywnego oporu w czasie okupacji", a w drugim stwierdza, "iż masakry Żydów w Polsce nie były tylko dziełem Niemców".

Autorem artykułu był Piotr Smolar. Syn Aleksandra Smolara, bratanek Eugeniusza i wnuk przedwojennych komunistów.

Atro napisałby, że Francuzi uważają Polaków za kolaborantów i antysemitów.

Gargangruel

Swoją drogą, pisanie do Francuzów, że Polacy w swej większości nie stawiali aktywnego oporu podczas okupacji, brzmi jak dowcip.

Gargangruel

Mam tu przykład bezmyślności politruckiej.

Gargangruel

Wczoraj napisałem kilka wpisów w salonie 24 u Margarity.
Dzisiaj przeczytałem uważnie jeszcze raz te wpisy, aby sprawdzić, czy to ja pierwszy zrobiłem się nieuprzejmy.
Wyszło, że jednak nie ja.
W następnym wpisie zamieszczam zapis "dyskusji". Tzn. jej fragmentu dotyczącego mnie.

Gargangruel

Jak rozumiem, fakt, że p. Grodzka wydała książkę i jeszcze urządza spotkania autorskie, przeszkadza normalnym ludziom w normalnym życiu. Ciekawe, co jeszcze im przeszkadza?
LUPIN1 16.01 10:05

@MIKKER
Przepraszam, że się wtrącę, ale Lupin zadał bardzo rozsądne pytanie.
W kontekście odpowiedzi to raczej Pan robi z siebie idiotę.
NORMALNI ludzie, mają dość kretynów i bandytów przypisujących sobie arbitralne prawo do ingerowania w cudze życie w myśl pokrętnych ideologii. Mają ochotę iść na wykład, premierę książki nawet kontrowersyjnego autora czy polityka i czuć się bezpiecznie.
Mają dość sytuacji w których są publicznie obrażani, wyzywani i nierzadko atakowani.
W kontekście zboczeń jest Pan natomiast wyjątkowo szczery. Rozumiem, że to analogia do zachować Gila i jego kolegów z biskupem na czele?
Pozostają przy wątku chcę jeszcze tylko zapytać (tak, dla zaspokojenia własnej ciekawości)
czy na tle bohaterskich dokonań wspomnianych wyżej księży katolickich zmianę płci dokonaną przez Annę Grodzką również traktuje Pan jako zboczenie?
SARTRE 16.01 11:18

@JULIAN ARDEN
Drogi Kolego Pan delikatnie myli pojęcia. Przecież to zboczona dzieciarnia w sposób niekontrolowany dożyna odtylcowo biednych kleryków. Nie śledzi Pan wypowiedzi autorytetów w tej materii: to zawsze jest wybór dziecka Smile

Wobec powyższego obawiam się, że spektakle pokroju spotkania z Anną Grodzką są zaledwie rozgrzewką, doświadczalnym poligonem. Faktyczny atak zostanie przypuszczony na przedszkola i placówki nauczania początkowego - to prawdziwy zalążek zepsucia i sodomii, Oczywiście krucjata pod szczytnym i sprawdzonym hasłem: Bóg tak chce!!!
SARTRE 16.01 12:39

@SARTRE
Samiec Homo sapiens, który chce, aby nazywać go Anna Grodzka, nie zmienił płci, bo to jest niemożliwe.
Jest samcem w każdej komórce swego ciała i żadne pseudonauki tego nie zmienią.
GARGANGRUEL 16.01 13:01

@GARGANGRUEL
Być może ma Pan rację, ale jeżeli ów samiec czuje w sobie samicę i jako taką siebie postrzega to zgodzi się Pan z tym, że to wyłącznie jego prywatna sprawa.
Nawet jeżeli uważa Pan to za fanaberię, głupotę czy kompletny absurd nie tłumaczy to zachowania troglodytów przebranych za Polaków. Tylko w tym problem.
SARTRE 16.01 13:37

@SARTRE
Nie, proszę Pana. To nie jest wyłącznie jego prywatna sprawa, bo on ŻĄDA ode mnie abym udawał RAZEM z nim, że jest samicą. Chce sam udawać, jego sprawa. W zaciszu domowym może sobie być samicą. Ale w przestrzeni publicznej był, jest i ZAWSZE będzie samcem.
To chyba jasne rozumowanie?
GARGANGRUEL 16.01 14:07

@GARGANGRUEL
Rozumowanie jet jasne jedynie w Pana postrzeganiu. Jestem przekonany, że problem identyfikacji płci jest zdecydowanie bardziej złożony niż jest Pan w stanie pojąć.
Samo wulgaryzowanie problemu jest dostatecznie wymowne, aby w ogóle rozważać tak "normalne" postulaty Smile

Wybaczy pan, ale absolutnie się nie zgodzę.

SARTRE 16.01 14:43

@SARTRE
No i widzi Pan. To nie ja pierwszy zwątpiłem w zdolność pojmowania drugiej strony, tylko pan.
I tak już od lat. "Lepiej pojmujący" nie pojmują jednak podstawowych pojęć.
Płeć zaistniała miliard lat przed "gender". I miliard lat po "gender" też będzie istniała.
I nauka nie ma najmniejszych problemów z identyfikacją płci. Żaden egiptolog nie pomylił płci mumii sprzed 5000 tysięcy lat, a panu sprawia to kłopot, jak widać.
Co do "wulgaryzowania" problemu, to właśnie pan go wulgaryzuje, poprzez prostackie ujęcie.
Proszę trochę pokory dla Nauki.
GARGANGRUEL 16.01 15:20

@GARGANGRUEL
Obawiam się, że to raczej Pan jest niepokorny wobec nauki Smile

Osobiście nie mam najmniejszych problemów z identyfikacją płci. W dotychczasowych relacjach posługuję się metodą tradycyjną i nader sobie chwalą owo rozwiązanie. Proszę jednak zważyć, że obaj rozmawiamy o identyfikacji płci na podstawie genitalnej.
Przykro mi, ale to właśnie NAUKA posłużyła się pojęciem płeć mózgu. Wierząc nauce i bezpośrednio zainteresowanym bywają przypadki że osoba identyfikowana jako mężczyzna posiada psychiczną identyfikację ukierunkowaną na płeć żeńską. Problem stary i znany jak historia ludzkości.
Bardzo łatwo zakwalifikować owo zjawisko jako zboczenie siłą własnych przekonań i dalej kreować własny świat oparty na dogmacie nieomylności boskiej Wink

- ale faktycznie to dalekie uproszczenie a wręcz dyletanctwo.
Nie odbieram Panu umiejętności pojmowania - to Pan sam rezygnuje z tej opcji. Nie ma chęci, nie ma woli, nie ma zrozumienia Wink

SARTRE 16.01 15:54

@SARTRE
Dlaczego Pan uważa, że identyfikuję płeć po genitaliach? Płeć jest definiowana poprzez jajniki i jądra, a jeszcze dalej idąc przez zestaw chromosomów obecny w KAŻDEJ komórce.
Jaka to NAUKA posłużyła się pojęciem płeć mózgu?
Czy aby na pewno przyrodnicza?
GARGANGRUEL 16.01 16:27

@GARGANGRUEL
Przepraszam, miałem nadzieję, że pojęcie płeć genitalna jest wystarczająco obszerne aby zawrzeć wymienione przez Pana odnośniki Smile

postaram się wyrażać jaśniej.
Mam wrażenie, że jednak tak o ile oczywiście przez nauki przyrodnicze rozumiemy również biologię, medycynę - idąc dalej psychiatrię.
Pozwolę sobie załączyć pierwsze z brzegu:
[link widoczny dla zalogowanych]
SARTRE 16.01 17:04

@SARTRE
Mam wrażenie, że jednak nie bardzo ma Pan pojęcie o biologii. Nie istnieje coś takiego jak płeć genitalna.
Psychiatria nie jest nauką przyrodniczą, o ile w ogóle jest nauką. Którą psychiatrię Pan ma na myśli, bo jest kilka, w przeciwieństwie do biologii, która jest jedna.
Medycyna też nie jest uważana za naukę, podobnie jak inżynieria.
To co Pan załączył, to ma być niby naukowe?
I niby biologia?
Niech Pan nie uprawia tak prostackiej propagandy, bo wstyd.
GARGANGRUEL 16.01 17:47

@GARGANGRUEL
"Mam wrażenie, że jednak nie bardzo ma Pan pojęcie o biologii. Nie istnieje coś takiego jak płeć genitalna"

Owszem istnieje. Jest to ekspresja płci przejawiająca się poprzez obecność typowo wykształconych odpowiednich dla niej narządów płciowych. Mieści się w kategorii "rodzaje płci" (a nie "płcie"). Płcie u ludzi zasadniczo są dwie (męska i żeńska), natomiast rodzajów płci jest coś pięć czy sześć. Oznacza to, że można być płci męskiej na podstawie obecności właściwych dla niej narządów płciowych, ale można być płci męskiej na podstawie obecności właściwych dla niej chromosomów. Można jednak być płci męskiej tylko na podstawie genitaliów (bo genetycznie ma się garnitur obojnaczy), a można odwrotnie: mieć niewykształcone genitalia a mimo to mieć geny męskie. A można mieć mniej lub bardziej to wszystko, a być płci hormonalnej żeńskiej albo nieokreślonej, ze względu na brak poziomu hormonów właściwych dla danej płci. A poziom hormonów z kolei ma bardzo istotny wpływ na płeć fenotypową i psychiczną. I tak dalej, bo jeszcze jest płeć gonadalna (obecność stosownych gonad), a jeszcze i społeczna (pełnienie określonej roli płciowej, która może być odmienna od roli wyznaczonej przez biologię). Zatem to raczej kolega nie ma pojęcia o biologii - najbledszego.
JULIAN ARDEN 16.01 18:20

@GARGANGRUEL
Może zakończmy dyskusję - niech Pan pozostanie przy wytycznych katechizmu.
Proszę Pana psychiatria jest działem medycyny. W tym pojęciu mieści się zakres nauk medycznych. Być może termin płeć genitalna jest pojęciem pomocniczym, stworzonym w obrębie dyskusji o problemie gender. Spotkałem się z określeniem, jego przesłanie jest logiczne. Natomiast nie mnie oceniać jego naukowe uzasadnienie,
Owszem, biologia nie leży w zakresie moich zainteresowań tym samym pojęcia z tego zakresu mogą być niefachowe.
Jakkolwiek widzę, że do Pana najlepiej przemawia katechizm - wszytko poza pozostaje prostacką propagandą, nawet publikacje sygnowane przez [link widoczny dla zalogowanych] Smile

))
litości.
SARTRE 16.01 18:29

Chyba jednak Arden ma rację - zakres Pana wiedzy jest imponujący Wink

[link widoczny dla zalogowanych]
SARTRE 16.01 18:50

@SARTRE
No i zamiast wklejania wiedzy dla Pana niezrozumiałej, trzeba sobie trochę tej wiedzy - przy okazji - poczytać.
Determinacja płci u człowieka
Płeć potomka jest zdeterminowana w momencie zapłodnienia; jeżeli komórka jajowa
zostaje zapłodniona plemnikiem z chromosomem X, powstaje osobnik żeński, jeżeli jest
zapłodniona plemnikiem z chromosomem Y - osobnik męski.
GARGANGRUEL 16.01 19:25
@JULIAN ARDEN
Wszystkie pojęcia, które Pan wymienia: płeć fenotypowa, psychiczna, hormonalna, gonadalna, społeczna nie mają nic wspólnego z biologią.
Proszę podać mi tytuł podręcznika biologii, który zawiera powyższe terminy.
Może być jutro, bo nie ma Pan takiego na półce.
GARGANGRUEL 16.01 19:33

@GARGANGRUEL
Rany Boskie...
JULIAN ARDEN 16.01 19:37

@GARGANGRUEL
Człowieku o czym Ty piszesz? Albo rzeczywiście jesteś ograniczony, albo - jak to w zwyczaju mają obrońcy normalności - manipulujesz Pan faktami.
Niezrozumiała jest głupota i zacietrzewienie, przynajmniej dla mnie.
Problem Grodzkiej nie rozgrywa się na poziomie biologii. Przytoczony argument jest najzwyczajniej żenujący. Facet urodził się z organami męskimi, ale psychicznie identyfikuje się jako kobieta. Zamiast pisać brednie zastanów się nad dramatem takiej sytuacji.
Odnośnie czytania, poziomu wiedzy nie będę polemizował. Zawsze próbujecie w swojej prymitywnej gierce dyskredytować oponentów - również za każdym razem wychodzicie na ignorantów.
Ale pozostańmy przy Pana wersji. Skoro tak, to znaczy, że pan bozia spieprzył robotę... w swojej ponadwymiarowej perfekcji Wink

SARTRE 16.01 19:43

@SARTRE
Kolega Gargan-itd. ma do biologii specyficzny stosunek, popularny w internecie na portalach tzw. prawicowych. Tam takie słowa jak Biologia i Natura powtarzane są z równym uwielbieniem, co w czasie Rewolucji Francuskiej. Jednocześnie (jak widać) wyobraża sobie istnienie jakiejś mistycznej bariery między biologią a medycyną. Biologię ma za coś w rodzaju religii, a nauki medyczne chyba za narzędzie szatana.
JULIAN ARDEN 16.01 19:59

@JULIAN ARDEN
Nie pieprz, tylko podaj tytuł podręcznika biologii, w którym są te wszystkie terminy.
Dałem Ci cały dzień na znalezienie.
GARGANGRUEL 16.01 20:08

@GARGANGRUEL
Trzymaj trochę jęzor na wodzy Koleś, bo jak dotąd to Ty pieprzysz androny niczym ksiądz ministranta. Według Ciebie wyłącznie biologia określa człowieka?
SARTRE 16.01 20:17

@SARTRE
O czym piszę? Piszę o naukowych danych. Empirycznych, powtarzalnych, i u Eskimosów, i u Aborygenów.
To jak się identyfikuje facet, to - szczerze mówiąc - gówno mnie obchodzi. To jego problem.
Natomiast NIE ZGADZAM SIĘ, aby tym problemem zawracał mi głowę i usiłował zmusić do kpienia z nauki.
GARGANGRUEL 16.01 20:20

@SARTRE
Koleś, nie jesteś u siebie, aby mi mówić co mam trzymać i gdzie. Jesteś niedouczonym tłukiem pięściowym, który usiłuje mądrymi słówkami - których nie rozumie - mącić innym w głowach.
Człowiek jest ssakiem i to zoologia jest właściwą nauką, do roztrząsania jego płciowości.
GARGANGRUEL 16.01 20:24

@GARGANGRUEL
Smile

)) puszczają Ci zawory Smile

)) standard.
Myślę, że nie ma sensu ciągnąć dalej polemiki. Odpowiem w podobnym tonie: jesteś matołem uwiązanym do wąskiego obszaru pojęć. Nawet nie niedouczonym, to zawsze dałoby się mienić - jesteś zwyczajnie ograniczony.
Tak na marginesie - powiedz, co kogo może obchodzić na co ktoś taki jak Ty się zgadza???
SARTRE 16.01 20:56

@SARTRE
Popisałeś się człowieku. Ignorancją i brakiem wiedzy nadrabianą fanatyzmem. Wink

MORPORK 16.01 21:56

@GARGANGRUEL
To są terminy z zakresu nauk medycznych, biedaku. Nie ośmieszaj się bardziej. Możesz już sobie iść, nie wnosisz nic nowego.
JULIAN ARDEN 16.01 22:14

@MORPORK
najważniejsze, że Wy chłopcy brylujecie kompetencjami, wiedzą i doświadczeniem - bez mała jak minister techniczny Smile

))
No i ten pozazdroszczenia godny obiektywizm doprawiony zrozumieniem i tolerancją Smile

)) - krystalicznie czysta nadzieja dla Polski Smile

))
SARTRE 16.01 22:15

@SARTRE
SARTRE to filozof, jej miłośnik, czy tylko egzystencjalista?
Czy w obrębie zainteresowań znajduje się też logika?
W każdym razie ignorant naukowy, stawiający w jej miejsce swoje myśli i odczucia, nazywający kogoś kto powołuje się naukę nie wiadomo czemu katolem, to śmieszne zjawisko, to logicznie śmieszny człowiek.
A do tego jeszcze Jareczek, premier techniczny etc. jakby, pomijając już to, że nie ma nic do rzeczy, ktoś tu o nich wspominał, czy się powoływał.
Patrząc na ostatnie zdanie SARTRE jest standardowym przykładem leminga. Niewiele wie, ale na pewno wszystko o PiSie, i wie, że to czego dotknie się PiS jest z natury głupie, a on "z natury" musi być przeciw. A ten sprzeciw jest dla niego argumentem.

Wink

)
MORPORK 00:10

Gargangruel

Muszę przyznać, że chlew, który mają w głowie zwolennicy gender, jest przerażający.
Zbitka terminów z rozmaitych dziedzin, o różnej randze, wymieszanych ze sobą i podlanych ogólnolewackim sosem.
To byłoby śmieszne, gdyby nie było groźne i straszne.

morpork · Bywalec Dołączył: 10 Mar 2013 Posty: 1958 Przeczytał: 0 tematów

Sartre ma chlew we wszystkim jak popatrzyłem na jego niektóre komentarze i notki.
Jarosław Lenin inne znane bzdurki.
Najlepsza jest jego notka o żołnierzach wyklętych. Pewnie też oni w tytule zwabili go do Margo.

A zwolennicy gender?
Jak czytałem dziś komentarze pod notką "Gerontologiczna geneza gender" (KOT Z CHESHIRE) to różne Spocki czy Rajdery nie wiedzą o co chodzi i pytają dlaczego nie podobają się BADANIA nad różnicami płci. Albo udają, że nie wiedzą...
Na forum GP dobrze wiedzą a robią z siebie większych głupków niż ustawa przewiduje.

Gargangruel

Przyjrzyjcie się światu i kierunkowi, w którym ewoluuje. Czy naprawdę myślicie, że możecie to zatrzymać?!
Przeszłość umiera w bólach, a stary porządek nie chce się poddać bez walki. Rozumiem to, ale z radością zawiadamiam was, że reprezentujecie przegraną sprawę.

Zastanawiałem się skąd znam ten tekst.
Sądzę, że są dwie możliwości. Pierwsza, to ta, że Meryl Streep przygotowuje się do roli traktorzystki Duni z kołchozu "Czerwony Październik".
Druga, że pora skończyć z seksizmem i dyskryminacją. Kto to słyszał, aby w nowoczesnym świecie postaci mężczyzn grali tylko aktorzy, a aktorkom nie daje się takich ról. I nie chodzi tu o głupie przebieranki.
Myślę, że Meryl Streep powtarza sobie tekst z roli Lenina, którą zagra z gołym torsem, bo przecież nie biustem.

morpork · Bywalec Dołączył: 10 Mar 2013 Posty: 1958 Przeczytał: 0 tematów

"Przeszłość umiera w bólach"

Tak mi się skojarzyły zacytowane gdzieś w komentarzu na wpolityce.pl
słowa biskupa, chyba Nowego Jorku. Albo Chicago.
Powiedział chyba, że on umrze naturalnie, jego następca zostanie otruty, a następny zostanie rozszarpany przez tłum.
Zaciekawiony guglując znalazłem takie jego słowa. Na portalu Naszego Dziennika chyba, gdzie do tego się odnosił (jego tekst). Że rzeczywiście tak powiedział plus wyjaśnienie.