www.gargangruelandia.fora.pl

Pędźdoliną · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2015 Posty: 2309 Przeczytał: 0 tematów

Jakoś wogle naród podupad.....
Jak wyświetlano "Skandalistę Larry Flynta" to plakaty ze słupów zdzierano.
"Księdza" dawano zda się w "Kulturze" i po Krakowskim Przedmieściu pikieta dreptała.
Byli czasy......
Ps.
Poważniej.
Powyższe to były żarciki, a mimo to mniej wyrobieni kulturalnie przedstawiciele przodującego światopoglądu poszli za namową księży i protestowali.
A dziś Kościół co?
Nabrał wody w usta????
Nie do końca. LP była w środę na mszy w intencji. Ksiądz mylił i kaleczył nazwiska i wspomniał o "Klątwie".
A ja bym wolał, by najsamprzód nazwisk ZMARŁYCH nie kaleczył.
Od "Klątwy" jest państwo.
Państwo, które MUSI rozpieprzyć samorząd.
Gewałt!!!!!!!
Toż to zdobycz tej, no.....demokracji!!!!! Shocked

A ch.j z nią i jej beneficjentami.

babapl · Bywalec Dołączył: 23 Mar 2011 Posty: 2400 Przeczytał: 0 tematów

Pewnie. Tylko że między różańcem a podpaleniem jest taka sama przestrzeń, jak między odcięciem dotacji a strzelaniem.

(To odpowiedź dla Adrzeja)

Pędźdoliną · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2015 Posty: 2309 Przeczytał: 0 tematów

WOW!!!!

Olądłem se trailer tej 'Matildy"! Czego tam nie ma.....
Jest wszystko, a nawet więcej.
"Cyrulik syberyjski" do n-tej potęgi. Wink

Gra dawne odkrycie Michałkowa - Dapkunaite, ale przede wszystkim rolę główną powierzono Michalinie Olszańskiej (córka Agnieszki Fatygi i świrniętego Olszańskiego/Jabłonowskiego).
Istna Kołomyja czyli groch z kapustą, można powiedzieć....
Ps.
Ruskie to jednak lubią te szamerunki.
I po co Romanowów mordowali?

Pędźdoliną · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2015 Posty: 2309 Przeczytał: 0 tematów

Wracając do istoty problemu (samowolki, znaczy) bez hiszpanki czy Zyklonu nie da rady.
Za dużo hołoty.
Za dużo bydła, które nic nie musi i któremu przyświeca jedynie idea wzbogacenia się.
Nie duchowego, oczywista oczywistość, ma się rozumieć.
Silne państwo i silna gospodarka to dla bydła kompletna abstrakcja. Dla nich liczy się "zorganizowanie", "załatwienie", "zdobycie".
Przeklęta spuścizna po PRL-u wzmocniona dominującym poczuciem powszechnego przyzwolenia i bezkarności.
Jak w powszechnym w III świecie więzieniu - niczego się nie daje, ale i niczego (poza spokojem ochrony) nie wymaga.
Róbta co chceta w wersji hardcore (gore nawet).
A u nasz?
Było - bogaćta się, jak komu się uda jeszcze co tam zachachmęcić.
Jednym się udało, innym nie, ale podnieta wciąż żywa.
PiS nie jest zakonem. Choć mu to (zakon PC) zarzucano.
Tam też są ludzie.
Też mają rodziny, przyjaciół, znajomych, sąsiadów.
Nie każdy jest Jarosławem Kaczyńskim (mimo szeregu jego wad), niestety.
Ale walnąć pięścią w końcu należy.
Najlepiej panzerfaustem.

Gargangruel

Pędźdoliną · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2015 Posty: 2309 Przeczytał: 0 tematów

Mam nadzieję na sensowną REMONTADĘ (hihi) idei samorządu.
Warsiawskiego na ten przykład.

babapl · Bywalec Dołączył: 23 Mar 2011 Posty: 2400 Przeczytał: 0 tematów

Gargangruel

Elu, Polska jest państwem prawnym (a nie państwem prawa, jak nawet Kaczyński potrafi powiedzieć) czyli wszelkie władze działają w ramach prawa.
I WYŁĄCZNIE w ramach prawa.
Polska jest też państwem demokratycznym, czyli w wybieranych organach władzy decyduje większość.
I TAK MA ZOSTAĆ!!
Zatem, albo trzeba zmienić prawo, a to wymaga czasu, no i prawo nie zadziała WSTECZ, albo trzeba wygrać wybory samorządowe w Warszawie.
Innych opcji nie ma.
I oby nie było nigdy.

Pędźdoliną · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2015 Posty: 2309 Przeczytał: 0 tematów

Gargangruel

Dodam jeszcze, że można nie chodzić na głupie sztuki, można o nich nie pisać i ich nie reklamować, można wreszcie zatrudnić prokuraturę, aby sprawdziła czy nie naruszone zostało prawo.
A kiedy już sprawdzi i oskarży, to sąd ich uniewinni, bo może, a co!

Czyli trzeba zmienić prawo, zmienić sąd i wtedy dać w dupę.
Ale to wymaga, jak wyżej wspomniałem, trochę czasu.

Gargangruel

Pędźdoliną · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2015 Posty: 2309 Przeczytał: 0 tematów

A jeżeli jest to z uwagi na czynnik ludzki (wychowanie, autorytety, edukacja i wszystkie - uffff! - inne składowe) niewykonalne?
Państwo zdycha, czy jak?

Gargangruel

Czynnik ludzki (wychowanie, autorytety, edukacja i wszystkie - uffff! - inne składowe) da się zmienić.
I nad tym trzeba właśnie pracować.
Każde dziecko ludzkie od kilkudziesięciu (co najmniej) tysięcy lat rodzi się z tymi samymi umiejętnościami (choć nie możliwościami) i rodzić się będzie takie samo jak długo gatunek Homo sapiens będzie istniał.
My o tym wiemy i ONI o tym wiedzą.
I o to właśnie toczy się cała ta walka czy gra.

Pędźdoliną · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2015 Posty: 2309 Przeczytał: 0 tematów

Oczywiste.
Ale skoro już nie ma trwogi przed Panem Bogiem i jeśli miłym i przyjemnym okazało się hasło "Niech żyje wolność i swoboda" (BOYS disco polo) i każda nie do końca skorelowana próba prawdziwego ukazania dobra i zła będzie godzić w jestestwo korzystającego z samowolki chama, to czemu ten cham, jego dzieci chamy i małe chamki wnuki mają brać udział w czymś z punktu widzenia racji stanu i dobra ogółu właściwym, ale godzącym w ich chamskie TU i TERAZ?
Skąd wykonawcy/narzędzia w znaczeniu jakość, ilość i natężenie?
Nie gniewaj się, ale po mojemu z doopy.
Masz rację, ale nawet w samym PiS-ie (rządzie konkretnie) jakieś "niedopowiedzenia", bo tam też są rodziny, przyjaciele, sąsiedzi znajomi i cały ten czynnik ludzki.

Gargangruel

Gargangruel

Pędźdoliną · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2015 Posty: 2309 Przeczytał: 0 tematów

Gargangruel

Z prostego powodu.
Moja Babcia była chamką ze wsi, podobnie jak moja Mama była chamką ze wsi, która liznęła trochę ogłady, a ja jestem już prawie nie chamem.
Capisci?

Pędźdoliną · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2015 Posty: 2309 Przeczytał: 0 tematów

Gargangruel

A jak odróżniasz na pierwszy rzut oka, kto cham, a kto - zaledwie - prostak?

Gargangruel

Pędźdoliną · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2015 Posty: 2309 Przeczytał: 0 tematów

Gargangruel

Pospolitość to siedmiu na dziesięciu.
I pospolitych ładnych dziewczyn jest więcej!!

Pędźdoliną · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2015 Posty: 2309 Przeczytał: 0 tematów

Gargangruel

Pędźdoliną · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2015 Posty: 2309 Przeczytał: 0 tematów

A ten "płaski" to w jakim kontekście, bo jakoś w oderwaniu od dyskusji?
W kwestii kształtu Ziemi? Wink

Gargangruel

Płaski w kontekście braku stosownych wypukłości. Rolling Eyes

babapl · Bywalec Dołączył: 23 Mar 2011 Posty: 2400 Przeczytał: 0 tematów

Gargangruel

Masz rację Elu. Powinienem był napisać: wszystkie władze POWINNY działać według prawa. I POWINNY działać wyłącznie w ramach prawa.

Co nie zmienia faktu, że rząd nic nie może zrobić, aby odebrać dotację teatrowi. Nie ma do tego żadnego mandatu.

Jedyne co może zrobić, a ja bym tak zrobił, to nasłać na teatr wszelkie możliwe PAŃSTWOWE służby typu Sanepid czy Straż Pożarna.
Po to, aby udowodnić niektórym, że bezczelność wobec państwa nie popłaca.

Pędźdoliną · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2015 Posty: 2309 Przeczytał: 0 tematów

Ponoć ustalili kim był Hadacz.
A przecież wystarczyło spojrzeć na fizjonomię..... Wink

Pinior razem z KOD-em.
Sorry, ale ta cała Solidarność bardziej miała twarz Piniorów, Wałęsów i Frasyniuków niż braci Kaczyńskich.
Ale czego oczekiwać od związku zawodowego i ruchu społecznego wszelkich polskich przysiółków, wsi, miasteczek, miast i metropolii ze skupionom w nim przodujoncom siłom narodu?
Sensowna jest żydowska przypowieść o kozie, której brak zastępował pałacowe pokoje.
Ludzie po 1989 zachłysnęli się wolnością, a to przecież wciąż jeden i ten sam sort niby zatroskanych ludzików w ortalionowych kurtkach ciągnących co się da do siebie lub też rozpatrujących ile diabłów kręci się wokół czubka szpilki.
Jak by im ktoś wbił szpilkę w doopę, to może by się obudzili, na trochę odsunęli światopogląd i wzięli się za pragmatyzm.
I może wówczas taki jeden z drugim Pinior jednak by się zaczął wstydzić.

Gargangruel

Pędźdoliną · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2015 Posty: 2309 Przeczytał: 0 tematów

Andrzejku, nie pisz głupstw o równoważności światopoglądu i oddychania.
Gdybyś miał rację, świat byłby bez przechrzt czy innych apostatów.
Dorn i jemu podobni tez by dawno już pozdychali.
A ja piszę o chwilowej jedynie przewadze pragmatyzmu nad dogmatami.

Gargangruel

Ja piszę o światopoglądzie jako sposobie patrzenia na świat. Każdy ma swój światopogląd i nie może się go pozbyć. Może go - co najwyżej - zmienić na inny. Zwykle po praniu mózgu.

babapl · Bywalec Dołączył: 23 Mar 2011 Posty: 2400 Przeczytał: 0 tematów

A na Salonie tekścik o depresji. Kupa bzdur, a mnie i bez tego na słowo "depresja" scyzoryk się w kieszeni otwiera.

Pędźdoliną · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2015 Posty: 2309 Przeczytał: 0 tematów

Pędźdoliną · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2015 Posty: 2309 Przeczytał: 0 tematów

Gargangruel

Niestety, coś wiem na temat depresji. Na całe szczęście nie najgorszego rodzaju. To paskudna i podstępna choroba.
Mam w rodzinie osoby o skłonnościach depresyjnych i stąd wiem.

Z drugiej strony sądzę, że nadużywa się tego terminu. Nie każdy gorszy humor to już depresja. Kac, czy to fizyczny, czy moralny, to też nie depresja.
Podobnie jak zwykłe wyrzuty sumienia.

Gargangruel

Tomek. Nie można nie mieć światopoglądu. Dostrzegasz coś i interpretujesz co dostrzegłeś.
Jak myślisz, na podstawie czego interpretujesz?
Na podstawie sumy wiedzy, którą posiadasz, cech charakteru, który masz, skłonności, które masz wrodzone lub nabyte i.t.d.
To jest właśnie światopogląd.

Rozumiem, że pod pojęciem światopogląd umieszczasz sumę poglądów na świat w tym poglądów politycznych i/lub ideowych (np. religijnych).
Światopogląd to coś więcej.
Tak właściwie, to Ty sam jesteś światopoglądem, włącznie z łupaniem w krzyżu, chociażby. Wink

Nawet najprostszy, nieuczony i niewychowany osobnik, ma swój światopogląd.

Pędźdoliną · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2015 Posty: 2309 Przeczytał: 0 tematów

Jeżeli tak to interpretujesz, to ok.
Czyli troglodyta też ma swój światopogląd.
Co do interpretacji: 2 + 2 może równać się 5 lub 7 i 3/4, bowiem jest zgodne z czyimś światopoglądem.
Nieprawdaż?

Gargangruel

Oczywiście, że interpretacja zależy od światopoglądu, ale 2+2 wymyka się światopoglądowi, bo należy do dziedziny wiedzy konkretnej i pewnej.
Można natomiast upierać się, że 2+2=5 albo że Ziemia jest płaska na zasadzie prawa do własnego (nieważne jak głupiego) zdania.

Pędźdoliną · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2015 Posty: 2309 Przeczytał: 0 tematów

Pędźdoliną · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2015 Posty: 2309 Przeczytał: 0 tematów

Na plakatach i sztrajfach jakiś nowy polski film.
Z jajem!
Taki na czasie i "wiecie, rozumiecie" (greps do publyky)
Tytuł - coś o tymkraju.
Obsada - Gówniak, Kurzak, Posraliński, Dupniak, Kał Srakowicz, Weszek i inne tuzy polskiego filmu.
Jeden Chabior tam ma twarz do człeka podobną...... Wink

Ps.
Upadek wszystkiego wokół.
Ale średnia wyższa niż dawniej i tak bardziej "sprawiedliwie".

Pędźdoliną · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2015 Posty: 2309 Przeczytał: 0 tematów

Jednak wlazłem i nie żałuję.
Jak by to powiedział Eichmann, gdyby mu się w końcu udało (oglądłem se wczoraj na AleKino) - znalazłem bratnią duszę.
"Artystka z Rugenwalde kontra "ten zasr(....) kraj" - na salonie24.pl opublikował MaSZ.
Niby nic, ale polecam.

Pędźdoliną · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2015 Posty: 2309 Przeczytał: 0 tematów

GGG wczoraj stwierdził, że każdy ma jakiś własny światopogląd - uradowałem się niczym Pan Jourdain prozą i postanowiłem radośnie wyjść z nim na świat, do ludzi.
Z tym światopoglądem, znaczy.
Telewidzowie utyskują na poziom TVP1 czy też TVP2.
Ja też, od wielu już lat.
Ale z nieco innego powodu.
Oczywista oczywistość.
Ostatnio jednak TVP1/TVP2, czyli telewizja publiczna (sorry, ale "publiczna" bardziej mi się z uliczną kurwą i prewetem niż biblioteką kojarzy) postanowiła wyjść do ludzi (jak ja ze światopoglądem), tylko że bardziej naprzeciw.
Oczekiwaniom, znaczy.
Taka bardziej radosna się staje. Rozkoszna nawet. Tefałenopodobna.
W tle oczywiście antypody Lisa/Olejnik, żeby nie było, że światopogląd zmieniła.
Czyli jak?
Byczo, jak mawiał przedwojenny klasyk.
Działa na dwa - na raz BOGOOJCZYŹNIANE przyśpiewki/chorały, na dwa starodawny ludowy humor obfitujący w wydalanie gazów jelitowych tylną częścią ciała.
Ja wiem, że telewizja jest dla przykutych do łóżek/niepełnosprawnych/samotnych i dla idiotów.
Tych drugich, choć większość reklam zachwala specyfiki służące poprawie stanu zdrowia, jest jednak więcej.
I tak oto publyczna chce wyrwać kawałek tortu (krowiego placka) telewizyjnej rozrywki, do tej pory zawłaszczonego przez nadawców prywatnych.
Skutek - wiadomy.
Chujnia do sześcianu.
Ps.
Brawa dla Kurskiego za veto wobec syfu dwu kurew.
Liczę, że z państwowej (później z samorządowej) kiesy przestaną płynąć dotacje na pseudoartystyczne "prowokacje" i "manifestacje".
De facto - profanacje. Wiary, gustu, rozumu i przyzwoitości.
Na koniec - byle ćwok zarzuci na pół łba/pół szyi dwumetrowy szalik, rozczochra (jeśli jeszcze ma) włosy i dawajże jaki to on niezależny artysta.
Do łopaty, kurwa ich mać!

Curka Omnipotencja · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2014 Posty: 411 Przeczytał: 0 tematów

No to ja zapytam: dla kogo w ogóle ma być telewizja i kto jeszcze ogląda telewizję? Pytania zasadne, zadane z perspektywy osoby (znaczy mnie) nieposiadającej od 15 lat telewizora. Wink

Pędźdoliną · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2015 Posty: 2309 Przeczytał: 0 tematów

Gargangruel

Na całym świecie do teatru na Szekspira chodzi 5% społeczeństwa, a na wodewil 30%. Jest jeszcze cyrk z kobitą z brodą i siłaczem co szyny kolejowe w palcach zgina w obwarzanki. Tam chodzi 80%.
Rzecz w dostępie do różnorodności, z których każdy wybiera co lubi.
Problem zaczyna się wtedy, kiedy różnorodność staje się pozorna.

Na przykład, gdy w zalewie programów informacyjnych BRAK jest informacji, które mnie interesują. Lub gdy w nawale filmów na 100 kanałach prawie wszystkie są już albo obejrzane dawno temu, albo obejrzenia nie warte.

No i - last but not least - jak mawiali starożytni Massageci, w środkowym PRL-u była obowiązkowa matematyka na maturze, a profilowane klasy w liceach wprowadzono dopiero w 1968 roku. Nawet wtedy jednak lektury obowiązkowe były takie same dla wszystkich.
Dlatego też maturzyści byli przygotowani do odbioru Szekspira, choć mogli preferować cyrk.
Obecnie nie ma przygotowanych do odbioru Szekspira, bo to za długie i gupie.

Curka Omnipotencja · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2014 Posty: 411 Przeczytał: 0 tematów

Przede wszystkim chciałabym wiedzieć to, co wie Kurski - jak przypuszczam. Czyli jakieś konkretne statystyki, kto ogląda telewizję, kiedy, co itd. Na aktualną statystykę nałożyłabym tą PRL-owską oraz odjęłabym/uwzględniłabym internet. Wynik pokazałby, dla kogo, w co i w jakiej mierze warto inwestować w to medium. Interesowałyby mnie także wypowiedzi młodzieży, bo podejrzewam, że skłania się do wybrania mojej drogi...

Natomiast Czechow jest nieśmiertelny i nawet dzisiejsze czasy nie ważą się strącać go z cokołu. Obejrzyj sobie repertuary współczesnych teatrów europejskich: wszędzie Czechow! Przyznam, że wybierając się do teatru właśnie jego wybieram, nie chcąc narażać się na przykrą niespodziankę. Zgoda, bywa zagrany różnie. Ale jest.

babapl · Bywalec Dołączył: 23 Mar 2011 Posty: 2400 Przeczytał: 0 tematów

Gargangruel

A u nas też Czechowa pełno? W Warszawie chwilowo nietu.
We Współczesnym grają Hamleta. I to na poważnie.
Na sali dużo młodzieży i wytrzymują te ponad 3 godziny tekstu.

Może jeszcze da się wszystko naprawić?