Forum www.gargangruelandia.fora.pl Strona Główna www.gargangruelandia.fora.pl
Strefa wolna od trolli
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Klubo-kawiarnia
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 186, 187, 188 ... 237, 238, 239  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.gargangruelandia.fora.pl Strona Główna -> Klubo-kawiarnia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pędźdoliną
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 2309
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 21:10, 08 Paź 2016    Temat postu:

Oglądam wraz ze śledziem na ostro i domową wutką mecz z Duńczykami.
I mam takie pytanie: Czy my w ogóle mamy w zespole klasyczną "dziesiątkę", bo jakoś dojrzeć nie mogę?
Druga kwestia: u Duńczyków biega po murawie Yussuf Poulsen, a ja mam nadzieję, ze w polskiej reprezentacji NIGDY nie wystąpi żaden Achmet Kowalski.
Ps.
Wczoraj w ramach poznawania świata oglądłem norweski film. Konkluzja po meczu (o ile wutka pozwoli).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pędźdoliną
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 2309
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 21:21, 08 Paź 2016    Temat postu:

Z 3:0 zrobiło się 3:2.
Od samego początku twierdziłem, że Nawałka jest jak Tusk - może nie aż "gówniarz z podwórka", ale pojemności to on zbyt dużej nie ma.
W sumie niewiele mnie to obchodzi, bo od reprezentacji wyżej cenie Legię.
Ale - czego ja się czepiam, skoro społeczeństwu to się podoba.
Czasem (Boże, przebacz!) rozumiem szefów I.G. Farbenindustrie AG.
Cóż - marzy mi się świat idealny.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pędźdoliną
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 2309
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 22:23, 08 Paź 2016    Temat postu:

W telewizorze Dorota Wellman i Krystyna Janda,
"Narzeczona Frankensteina" przy nich to pikuś.
Nie mogę unicestwić Nawałki, Wellman ani Jandy.
Dlaczego???
Dlaczego dezynsekcja ma ograniczenia?
A teraz Jakub Wojewódzki z jakąś wsiową kurewką - małżonką, znaczy.
Kaczoruk się ona nazywa.
(Nie komentuję)
Film.
Norweski.
Kiedyś LP mnie zapytała, gdzie bym mógł?
No to ja, rzecz jasna - Costa del Sol!
Ale tam szyldy w języku Puszkina/Lermontowa.
Stalina/Putina ma się rozumieć.
No to ja - "pierdziu".
I stanęło na wiosze w północnej Italii, albo na (chapeau bas, Babo Szanowna) Bawarii.
Norwegia wydaje się być miejscem na innej planecie i z pewnością nie mieszkają tam ludzie.
Grieg to miał cholernego pecha.
Hollanda i Karakany to ja trzniam!
Dzikie świnie, ot co!


Ostatnio zmieniony przez Pędźdoliną dnia Sob 22:25, 08 Paź 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pędźdoliną
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 2309
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 12:46, 10 Paź 2016    Temat postu:

Z innej mańki - o kolejnictwie teraz będzie.
Szanowna Baba podejrzewała niesłusznie, ze podpadł mi Wrocław Główny - Warszawa Centralna podpadła istotnie.
Ale teraz nie o tym, tylko o pociągach.
Nigdy nie lubiłem wagonów "lotniczych", choć w dzieciństwie budziły moje pewne zainteresowanie swymi wygodnymi fotelami. Ale poza tym tak samo jak w pekaesie do Grójca czy podmiejskiej kolejce do Otwocka na ten przykład. Pierwsza klasa ma trzy (2+1) foteli w rzędzie i to cały witz jej wyjątkowości.
Agata Christie już by nie stworzyła nowego "Paddington 4.50", bo jak utłuc w pociągu bez świadków, skoro świadków wagon cały???
Bezpieczeństwo podróżnych - tym ponoć tłumaczy się rezygnację z przedziałów.
Już nikt wódeczką wzmocnioną środkiem nasennym nie poczęstuje, nikt "przez sen" łapy do cudzej kieszeni nie wsadzi, nikt nie uchleje sie i nie narzyga.
Cud, miód - tylko ten pekaes do Grójca.
Co tam Grójec - mały Benek wystarczy.
Ma niepełne 23 miesiące i jeszcze nie potrafi do końca kierować się pradawnymi mądrościami ludowymi, jak na przykład - "Kupa nie jedzie".
Pojechała i owszem już w Sosnowcu wysiadła. Nic to - Benek z matką jadą w przedziale dla matek z dziećmi do lat sześciu.
A, taki rympał - nie w przedziale, tylko na miejscach dla matki...etc. Kupa zasmrodziła nie jeden przedział, ale wagon cały. Fakt, że drugiej klasy, więc halt's Maul! Druga to nie żadne Premium przecież.
Nawalone ludzi w tym wagonie i wszyscy naraz wstają, by wysiadać.
Pendolino czy Pesa Dart - na to samo wychodzi i do tego (poza pierwszą klasą) bagaże poza widokiem i kontrolą.
Wszystko dlatego, ze ludzi jest za dużo i pozorny rozwój (dobrobyt, znaczy) zwulgaryzował już prawie wszystko, co miało jakiś fajny, niepowtarzalny klimat.
Choćby stukot kół wagonu.
Ps.
Te "lotnicze" to na modłę ruskich plackartnych, indyjskiego goowna i takiego cuś, w którym Tony Curtis i Jack Lemmon spali obok Marylin Monroe.
Czyli wszyscy razem DO KUPY! Laughing Laughing Laughing
Ps.
Normalne wagony z przedziałami można jeszcze trafić w pociągach EIC i TLK.
Chwała Bogu, ze w ogóle coś jeszcze można....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lutnia
Bywalec



Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 2723
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 14:24, 10 Paź 2016    Temat postu:

Pędźdoliną napisał:
lutnia napisał:
dopiero w tle na końcu
ożywczy smak alkoholu


Jerzy, ja rozumiem, ze to w sumie prywatna sprawa, ale czy nie uważasz, ze o tej "ożywczości" powinieneś z kimś porozmawiać? Laughing Laughing Laughing


Wybacz że dopiero teraz. Latem, moi "czarnosecinni", berlińscy Przyjaciele mieli "na zbyciu" "kwartiru" w moim Ukochanym Mieście. Budują się pod Berlinem, a że gonią ich terminy, a handel współczesną sztuką leży, zabrakło mamony. Cena była okazyjna, byłem przeciw, zagrał argument o tym kiedy poznajemy Przyjaciół...............
Załatwialiśmy te "formalności" latem, epopę można o tym napisać, to nie tylko nieprawdopodobna "wziateczność"........................
Pierwsze piętro na ulicy Piekarskiej, która zaczyna się od dawnej Pańskiej, potem Stefana Czarneckiego, dziś Vynnyczenka a kończy się na bramie głównej Cmentarza Łyczakowskiego. Przy tej ulicy jest siedziba Uniwersytetu Medycznego, więc chodniki pełne studenterii tej tak potrzebnej profesji.....,
a studentki...., jest na czym oko zawiesić Cool
Ale do rzeczy:
Dziś pije się zdecydowanie mniej niż w okresie PRLu, po prostu upijanie się nie jest "tryndy", gdy pieniądze można wydać na zupełnie inne potrzeby.
Hołota która kultywuje tę tradycję wyemigrowała, widać ją w Niemczech czy w "jukeju" , znam to znakomicie z relacji moich pociech czy dalszej Rodziny....
Stan wojenny, łza się w oku kręci, gdy widok pijanego na ulicy był obiektem zawiści, "szczęściarz w czepku urodzony", tak rozumował ten co tylko miał dostęp do kartkowych przydziałów
Wink
Lubiłem od czasu do czasu dać sobie do wiwatu, okazją w ostatnim okresie były spotkania Starej Strzechy, niestety ubywają uczestnicy, cóż biologia....
Ten rok CHIBA będzie ostatnim w kultywowaniu tej starej tradycji górniczego dozoru...................
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pędźdoliną
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 2309
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 11:35, 11 Paź 2016    Temat postu:

"CHIBA" zabrzmiało dość złowieszczo.....
O "czarnosecinnych" i mieście rodzinnym mojego Ojca nic teraz nie napiszę - wieczorem (przed meczem z Armenią) idę na "Wołyń" Wojtka Smarzowskiego.
Podobno BARDZO mocna rzecz.
Ps. Mieszkasz "po sąsiedzku".
Parafią Rodziny był Kościół Św. Antoniego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lutnia
Bywalec



Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 2723
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 9:36, 12 Paź 2016    Temat postu:

Pędźdoliną napisał:


Parafią Rodziny był Kościół Św. Antoniego.


Zacna parafia! W konflikcie z banderowskimi radnymi Lwowa o odzyskanie domu parafialnego przy ul. Łyczakowskiej 53.
[link widoczny dla zalogowanych]

Parafią mojej Rodziny był Kościół Św. Elżbiety(podarowany grekokatolikom), dlatego tak bardzo lubimy Msze Św. w w Sanktuarium Pana Jezusa Milatyńskiego w Kamionce Strumiłowej ilekroć tam jesteśmy. Kościoły te łączy nie tylko osoba architekta Teodora Teofila Talowskiego
[link widoczny dla zalogowanych]

Cytat:
Ps. Mieszkasz "po sąsiedzku".


Będziemy pomieszkiwać, tak jak do tej pory bywało. Tyle że obecnie na własnym....



Cytat:
... idę na "Wołyń" Wojtka Smarzowskiego.


No popatrz!

I my dziś mamy w planie ten film w multikinie "Plaza" w Rudzie Śląskiej
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
babapl
Bywalec



Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 2400
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 14:03, 12 Paź 2016    Temat postu:

lutnia napisał:


Kościoły te łączy nie tylko osoba architekta Teodora Teofila Talowskiego

No właśnie... Nie wiem, czy we Lwowie jest ulica Talowskiego, a jeśli nie, to czy mieszkańcy Lwowa mieliby coś przeciwko temu, żeby była.
Wczoraj "wPolityce pl" podali wiadomość, że władze Wrocławia chcą uhonorować niemieckich architektów nadając ich imiona ulicom na peryferyjnym osiedlu.
Rozgorzała dyskusja i mocno oberwało się rajcom miejskim , "folksdojczom i niemieckim d...włazom, sprzedawczykom, Dutkiewicz won...itd.
To że Wrocław był pięknym miastem nie podlega dyskusji, że polskimi rękami został odbudowany- też nie.
Ale jednak nieprzyjmowanie do wiadomości, że to co architektonicznie w nim cenne powstało m.in. dzięki takim ludziom, jak genialny Max Berg to po prostu ciemniactwo.
A skoro tak, skoro chodzimy arteriami przez niego wytyczonymi, skoro mijamy liczne budynki jego projektu, żegnamy swoich zmarłych w "jego" kaplicy, a Hala Ludowa (światowe dziedzictwo UNESCO) to znak rozpoznawczy miasta, to może zadedykujmy mu chociaż osiedlową uliczkę na podmiejskich Żernikach.
Jeśli bodaj paru osobom przybliży to historię miasta, w którym żyją od 70 lat to już się opłaci.


Ostatnio zmieniony przez babapl dnia Śro 14:15, 12 Paź 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pędźdoliną
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 2309
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 15:40, 12 Paź 2016    Temat postu:

Naiwna jesteś, Babo Szanowna i nieco fałszywie lokujesz Swą "wiarę w człowieka".
Nie byndzie Mniemiec pluł nam w twarz - a Ty jakimś Maxem Bergiem (gdzie się taki wogle ulung???) chcesz bogobojnych mieszkańców piastowskiego Wrocławia na siłę uszczęśliwiać.
W takim Bolesławcu stoi pomnik Kutuzowa dłuta i wedle projektu Karla Friedricha Schinkla i Johanna Gottfrieda Schadowa - gigantów nie tylko niemieckiej rzeźby i architektury epoki klasycyzmu.
A więc można, tylko nie trzeba nie chcieć.
Na marginesie (po drodze z Niederschlesien na Wołyń) - w Bieszczadach widziałem kilkanaście bardzo ciekawych architektonicznie cmentarzy wojskowych z czasów I wojny. Byłem wtedy jeszcze bardzo młody i dziś raczej ich już nie zobaczę - większość skryły drzewa i krzaki.
Podobno jakiś procent tamtejszych cmentarzy zostało zrekonstruowanych, ale większość zginęła bezpowrotnie - jak zapewne pamięć o spoczywających tam żołnierzach.
Kończę, bo nęka mnie "Wołyń" i koniecznie muszę coś napsadać, ale Mam nadzieję, że lutnia skreśli kilka słów i nie wylezę przed szereg.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
babapl
Bywalec



Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 2400
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 17:51, 12 Paź 2016    Temat postu:

Nieprędko obejrzę te 3 głośne ostatnio filmy, oraz ten zupełnie niegłośny choć definitywnie ostatni. Mam tu na myśli "Powidoki" Wajdy.
Zastanawiam się, dlaczego film o Strzemińskim Wajda zostawił sobie na koniec?
Przecież on musiał, jako student ASP słyszeć o tym człowieku, a nawet mógł go poznać osobiście, bo kiedy wylądował na łódzkiej filmówce, to Strzemiński był jeszcze wykładowcą.
Musiał też wiedzieć o jego dalszych losach. Oczywiście, w PRL taki film by nie przeszedł.
A jednak już w "wolnej Polsce" Wajda realizował jakieś "Panny Nikt" i rozliczał się z antysemityzmem i szmalcownikami, zamiast pokazać artystę zgnojonego przez zbrodniczy system.
Zostawił sobie na koniec życia film-hołd złożony twórcy niepokornemu - "wybaczcie, nie umiałem tak"... czy film-usprawiedliwienie: " nie mogłem tak, bo ratowałem dla was moją sztukę"?
Przy okazji: nie było wokół tego filmu hałasu, a szkoda. Może niejeden uczestnik protestu w sprawie "oddawania kultury" choć trochę by się zastanowił.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pędźdoliną
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 2309
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 18:02, 12 Paź 2016    Temat postu:

babapl napisał:
" nie mogłem tak, bo ratowałem dla was moją sztukę"?


Ależ to jest paradne, Babo Szanowna! Laughing Laughing Laughing
Ps.
Można tak, można jak Herbert.
Ja tam trzniam Popioły i Kanały - bo to pic i fotomontaż jedynie.
A Ludzie z żelaza/marmuru to Golemy na glinianych nogach półprawd i "delikatnych" przeinaczeń.
Zwykły wentylek bezpieczeństwa, Babo Szanowna.
Wow!!!! Shocked
A przecież wystarczy nieco pomyśleć, by zrozumieć, że Andrzej Wajda był człowiekiem SYSTEMU.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pędźdoliną
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 2309
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 14:23, 13 Paź 2016    Temat postu:

lutnia napisał:

No popatrz!

I my dziś mamy w planie ten film w multikinie "Plaza" w Rudzie Śląskiej



No i.....BYŁEŚ, czy nie?????
Ps.
Ja tam do multikin z założenia nie chodzę, ale i w "moim" Novym Kinie "Wisła" oglądanie obrazu "Wołyń" umilały mi szelesty, siorbania i mlaskania.
Popcorn i nachosy - podstawa seansów filmowych! Twisted Evil Twisted Evil Twisted Evil
Aha'
Zapomniałem o Koka Koli. Wink


Ostatnio zmieniony przez Pędźdoliną dnia Czw 14:28, 13 Paź 2016, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lutnia
Bywalec



Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 2723
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 14:48, 13 Paź 2016    Temat postu:

babapl napisał:
lutnia napisał:


Kościoły te łączy nie tylko osoba architekta Teodora Teofila Talowskiego

No właśnie... Nie wiem, czy we Lwowie jest ulica Talowskiego, a jeśli nie, to czy mieszkańcy Lwowa mieliby coś przeciwko temu, żeby była.


W/g mojej wiedzy CHIBA NIMA! Mieszkańcy mają to w czterech literach, od tego są "rajcy" których wybrali. A tam bryluje partia mera Lwowa Andrija Sadowego " Samopomoc", w koalicji z ugrupowaniami "Solidarność" i „Pozycja Obywatelska”. W ostatnich wyborach banderowska "Swoboda" poniosła klęskę uzyskując 8 mandatów, poprzednio miała 61 radnych. Tak naprawdę o ile chodzi o sporne tematy polskie na terenie Lwowa(Cmentarz Obrońców Lwowa, Cmentarz Łyczakowski, Kościół Marii Magdaleny, Kościół Św. Antoniego, etc. etc. to nic pozytywnego nie da się napisać.................
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lutnia
Bywalec



Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 2723
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 14:55, 13 Paź 2016    Temat postu:

Pędźdoliną napisał:

Kończę, bo nęka mnie "Wołyń" i koniecznie muszę coś napsadać, ale Mam nadzieję, że lutnia skreśli kilka słów i nie wylezę przed szereg.


Widziałem Wołyń!
Cóż:niewstrząśnięty, niezmieszany . To nie jest film adresowany do mnie......
Coś napsadam później, pilnie muszę zająć się kotłem centralnego ogrzewania...............
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
babapl
Bywalec



Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 2400
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 16:03, 13 Paź 2016    Temat postu:

Dowiedziałam się właśnie, że kinowej premiery film "Powidoki" jeszcze nie miał, więc zbuntowani artyści nie mogli o nim słyszeć. A już żeby kto z nich słyszał o Strzemińskim, to próżna nadzieja.
Oglądam, dla odświeżenia percepcji filmy Wajdy.
"Popiół i diament" pomijając przekłamania, zupełnie do mnie nie przemówił i nawet aktorsko mnie nie porwał. Nachalna symbolika była wręcz irytująca. Myślę też, że ktoś nieobeznany z naszą historią niewiele z niego rozumie, a arcydzieło powinno być uniwersalne i ponadczasowe.
"Kanał" natomiast ciągle daje się oglądać, a rola Iżewskiej wspaniała. Piękna dziewczyna i zagrała jak z nut! Ale za dużo chlapnęła dla francuskiej gazety i było po karierze. Ten życiorys też można zadedykować tym co bredzą o PRL-u.
Wtedy władzy nie trzeba było niczego oddawać - ona sobie po prostu brała co chciała. Lub nie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pędźdoliną
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 2309
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 17:11, 13 Paź 2016    Temat postu:

Szykuję się postfilmowe spostrzeżenia lutni, wielcem ich ciekaw.
Natomiast co do Strzemińskiego - może Andrzej Wajda chciał znaleźć wymówkę -stulgębkę?
Mogłem tak jak on, ale wtedy wy byście mojej sztuki nie mieli, a ja swych zaszczytów i apanaży.
Mogło i tak być.
Co do "Ziemi Obiecanej" - jak by to napisał GGG - "feeria gwiazd polskiego kina i teatru".
Mnie tam Olbrychski JUŻ nie pasował.
Może dlatego, że nie toleruję blond/ryżawych kindziorów?
To jest film doskonałych Pszoniaka, Walczewskiego, Jędrusik, Nowaka (dlaczego On się Nowak nazywał, a nie "Malinowski"? - żarcik taki) - reszta to mniejsze lub większe epizody, ale gry to tam niewiele.
Gdzie je Grzechu? Borowczyka leciał w tym samym czasie.
Moim zdaniem (choć chaotyczny) był znacznie ciekawszy. Wilhelmi & Walczewski w doskonałej formie - tak dobrego Wilhelmiego pamiętam jedynie z "Zaklętych rewirów", w których przeszedł chyba siebie samego.
Olgierd Ł. - jak w pamiętnej scenie strzykawkowej - nieco ospały/osowiały, ale on prawie wszystkie swe role "przespał" z wyjątkiem "Magnata" Bajona.
Właśnie - zima 1986 r.
Jestem z synem i ślubną w zakopiańskim Zaiksie (był tam wtedy Wajda, na oko podobny do dzisiejszego Rzeplińskiego) i pokój obok nas mieszkała żona Filipa Bajona z ich synkiem. Bajon wpadł na jakiś weekend, moja zakolegowała się z jego małżonką, to i wspólną wódkę wypadało wypić. W trakcie spotkania Bajon opowiada o kręceniu "Magnata" i pi razy drzwi opisuje trzech synów księcia von Teuss, po czym pyta, kto (Englert, Linda, Łukaszewicz) gra kogo?
Ni cholery nie wpadłem, bo poszedł absolutnie "wbrew" i filmową mendę zagrał Olgierd Ł.
O, żesz - a "Brzezina" to pies?????
Ps.
"Magnat" jest (moim zdaniem) dużo lepszym filmem od "Ziemi Obiecanej", ale to tylko i wyłącznie kwestia gustu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pędźdoliną
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 2309
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 17:40, 13 Paź 2016    Temat postu:

W "Ziemi" zapomniałem o rolach Zapasiewicza, Pieczki i Dykiel - porządnie odegrane.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pędźdoliną
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 2309
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 23:02, 13 Paź 2016    Temat postu:

Cicho wszędzie, głucho wszędzie...., a mnie coś się wydaje, że Rzeczpospolita Polska miała dostatecznie dużo czasu, by tereny Wołynia spolonizować czy skolonizować, bo to w sumie na jedno wychodzi.
Osadnictwo w latach II RP było niedoinwestowane i nieprzemyślane.
A w ogóle - po co Polsce był ten cały Wołyń?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
morpork
Bywalec



Dołączył: 10 Mar 2013
Posty: 1958
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 23:08, 13 Paź 2016    Temat postu:

A ja mam pytanie do szanownej babypl.

Czy czytała wpolityce o Michniku w Der Spiegel i czy dobrym i jedynym tłumaczeniem jego wypowiedzi jest to, że jego rodzice zginęli w Holocauście? Rolling Eyes


[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez morpork dnia Czw 23:10, 13 Paź 2016, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Curka Omnipotencja
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2014
Posty: 411
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 23:44, 13 Paź 2016    Temat postu:

Polecam artykuł tu:
[link widoczny dla zalogowanych]
Zawiera solidne tłumaczenie i kopię odpowiedniej strony Spiegla. Na ich stronie artykuł jest dostępny tylko dla abonentów.

Cytat z wywiadu
– Sie würden also die Vertreibung als eine Barbarei bezeichnen?
– Als was denn sonst?!
– Wenn das jemand in Deutschland sagen würde, gäbe es einen Skandal.
– Deshalb muss ich das sagen, ich, als Pole, dessen Eltern im Holocaust umgekommen sind.

Tłumaczę
– Powiedziałby pan, że wypędzenie (Niemców) to było barbarzyństwo?
– No a co innego?
– Gdyby ktoś tak powiedział w Niemczech, to byłby skandal.
– Dlatego ja to muszę powiedzieć, jako Polak, którego rodzice zginęli w Holokauście.

Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gargangruel
Administrator



Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 6691
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ZE SREBRNEGO NOWIU

PostWysłany: Pią 1:08, 14 Paź 2016    Temat postu:

A ja, jako Kerownik, z "całom mocom" potwierdzam tłumaczenie Curki Omnipotencji.
Ona "wi", co mówi. Wink


Ostatnio zmieniony przez Gargangruel dnia Pią 1:10, 14 Paź 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pędźdoliną
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 2309
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 7:19, 14 Paź 2016    Temat postu:

To ten cały Michnik z próbówki jest, cy co?
Innymi słowy - można go nazwać pogrobowcem.
Aha'
Pierdzieli się staremu idiocie, który całe życie walczył z komunizmem o Polskę i dobrobyt i cała rodzina, której nie miał, też.
Smutne, że niemieccy idioci to puszczają bez zastanowienia - ale może to tylko kwestia sugestii wyglądem nieco starzej wyglądającego niż w rzeczywistości Adama Michnika.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
babapl
Bywalec



Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 2400
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 12:24, 14 Paź 2016    Temat postu:

morpork napisał:
A ja mam pytanie do szanownej babypl.

Czy czytała wpolityce o Michniku w Der Spiegel i czy dobrym i jedynym tłumaczeniem jego wypowiedzi jest to, że jego rodzice zginęli w Holocauście? Rolling Eyes

Nie czytałam, bo nie znalazłam.
Ale jak on, dziecko Holokaustu tak mówi, to musi być prawda. I właśnie po to nieżyjąca matka wydała go na świat półtora roku po wyzwoleniu, aby nam tę prawdę przekazał.

Poważnie: to chyba jakiś błąd, bo nawet Michnik nie łgałby tak idiotycznie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lutnia
Bywalec



Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 2723
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 14:39, 14 Paź 2016    Temat postu:

Pędźdoliną napisał:
Szykuję się postfilmowe spostrzeżenia lutni, wielcem ich ciekaw.



[link widoczny dla zalogowanych]

Czuję potrzebę napisania że ten powstał o dwie dekady za późno, podobnie jak Uchwała Sejmu ustanawiająca 11 lipca Narodowym Dniem Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II RP.

Ja w tym obrazie filmowym widzę "mękę" i szamotaninę Smarzowskiego aby zadowolić donatorów wykładających kasę na realizację filmu a jednocześnie nakręcić to wszystko co sobie założył w scenariuszu. To widać choćby w kwestii potraktowania, a raczej "nie demonizowania" Niemców i Moskali i ich roli i znaczenia w rozpętaniu tego piekła.
Ten film składa się na swoistą kronikę, realny zapis na deskach pokrywy bambetla w domu sołtysa, który następnie zostanie wypalony jako śmiertelne piętno na skórze jego mieszkańców:
II RP - niełatwe, wręcz wrogie relacje polsko-rusińskie na wsi wołyńskiej
1 IX 1939 - wojna polsko-niemiecka
17 IX 1939 - wchodzą Moskale
22 VI 1941 - początek okupacji niemieckiej, etc. etc.
CDN
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pędźdoliną
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 2309
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 14:49, 14 Paź 2016    Temat postu:

Jerzy - Twoje napsadanie zapowiada się obiecująco i (jak na mój skromny gust) dość kontrowersyjnie.
Czekam na CDN.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lutnia
Bywalec



Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 2723
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 15:01, 14 Paź 2016    Temat postu:


[link widoczny dla zalogowanych]

Jest wszystko, narastająca wrogość, przechodząca w realne, pojedyńcze mordy Polaków i ukrywających się Żydów, organizacja oddziałów UPA , rola Cerkwi grekokatolickiej, wreszcie rzeź, hekatomba mieszkańców polskich wsi na Wołyniu przez ukraińską czerń, dzicz idącą naprzeciw postulatom UPA........

Czy film o ludobójstwie Polaków na Wołyniu można było zrobić inaczej????
Nie wiem, naprawdę!
Dla mnie to stąpanie po kruchym lodzie na głębokiej toni.....................
Mimo to mam nadzieję że powstaną następne filmy, drążące ten TEMAT!

Czy jest to film antyukraiński?
To zależy od tego kto i jak rozumie czy pojmuje tę nację.........
Na pewno jest antybanderowski i antyupowski!

Czy jest to film który przysłuży się polityce Kremla wobec Kijowa?
Tak!
Jestem o tym przekonany, to są mistrzowie manipulacji i propagandy, trudno przypuszczać aby nie wykorzystali TAKIEGO prezentu....................
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pędźdoliną
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 2309
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 17:21, 14 Paź 2016    Temat postu:

No dobra.
Będę psadać, ale z góry uprzedzam, że ładnie i miło z pewnością nie napiszę.
Jeżeli Ktokolwiek poczuje się poniższym tekstem obrażony czy przynajmniej zniesmaczony, niech pierwszy rzuci kamieniem.
Let's go.
Co ma wspólnego Dywizjon 303 z Hanną i Antonim Gucwińskimi?
Niby nic, a jednak bardzo wiele - bo to awers i rewers pustego w środku medalu.
Siedzę w kinie, oglądam ten "Wołyń" i mam wrażenie, że jestem biernym obserwatorem programu "Z kamerą wśród zwierząt" - bowiem człowieka w tym filmie jak na lekarstwo.
Obrzędy, zaśpiewy, "zabawy" i inne ludyczne zachowania tamtejszych włościan - ponoć Polaków i Ukraińców? (Rusinopochodnych raczej), a tak w sumie to miejscowych, jak Taplarscy z "Konopielki".
Polakiem zapewne był obecny na weselisku funkcjonariusz Policji Państwowej i sołtys Skiba Maciej - osadnik przybyły (najprawdopodobniej) sprzed Buga.
Reszta - jakaś magma bez kształtu i tożsamości, którą różnił miedzy sobą jedynie inny punkt odniesienia w kwestii szukania pociechy od znoju dnia codziennego - autorytet księdza lub popa krzewiących wiarę na tym terenie.
"Rozrywkowe" młócenie się po łbach cepami i przerzucanie rozżarzonym polanem ma się rzecz jasna prawie nijak do rozrywek Nerona, z tym że tu na Wołyniu nikt nikogo do niczego nie przymuszał.
Ot wspólne wesele ukraińsko(?) polskich SĄSIADÓW.
Niezrozumiałym dla mnie pozostaje wydanie córki za Ukraińca (pozostanę już przy "Ukraińcach", choć mam duże wątpliwości co do sensowności i racjonalności tejże nazwy) i podobna intencja kierująca postępowaniem młodszej siostry w tej "polskiej" rodzinie.
Nota bene - czy w 1939 r. KATOLICKA dziewczyna rzeczywiście była skłonna (z miłości, oczywista oczywistość, ma się rozumieć) przed ślubem zrzec się dziewictwa?
Nasza główna bohaterka dała doopy umiłowanemu Ukraińcowi w nadrzecznych krzaczorach, nieświadoma, że tato sprzedali ja za 8 mórg, krowę, konia i dwa prosiaki całkiem komuś innemu.
Filmu starczy - niech Każdy SE pójdzie i popatrzy, choć tam zbyt wiele do oglądania nie ma.
Napisałem poprzednio, że Rzeczpospolita miała dużo czasu, ale go ewidentnie przesrała. Wołyń był do spolonizowania/skolonizowania albo do odpuszczenia, bo mimo że czarnoziemny, to i tak żadnej pociechy z niego nie było - a powiadają, że i od Polesia był prymitywniejszy.
Słowo nieładne, ale można cenić Strzemińskiego, można fascynować się osobą i twórczością Nikifora Krynickiego.
To tylko kwestia gustu.
Dla mnie ten film to ilustracja walki braku cywilizacji z antycywilizacją, w którym na trochę uczestniczy matka internacjonalnej antycywilizacji, wyparta za niespełna dwa lata przez cywilizację śmierci.
Niemcy zostali pokazani w tym filmie bardzo rzetelnie.
Szukali Żydów, bo to mus, a reszta (poza spokojem i porządkiem) niewiele ich interesowała, [Znałem kilka bezpośrednich opowieści z nieodległej od Wołynia Zamojszczyzny - tak, tej od "dzieci" - i w niektórych z nich Niemcy pojawiali się jako w miarę, a nawet całkiem przyzwoici ludzie, choć okupanci rzecz jasna], toteż wcale nie dziwi, że oficer prowadzący maszerujących przez las żołnierzy Wehrmachtu pokazał na mapie bohaterce filmu drogę do ewentualnego ocalenia. Symboliczna scena, gdy koło przechodzących Niemców kłębią się pokrwawieni i żądni krwi bohaterki Ukraińcy, ale nie są w stanie przeciwstawić się Niemcom - mimowolnie ofiarującym ochronę Polce.
Niemiec jak miał zabić, to zabijał, ale dla przyjemności mordowali tylko niemieccy wykolejeńcy, psychopaci itp.
Ukraińcy mordowali Polaków, bo kogo innego się bali. Pomijam Żydów, bo tych mordowali prawie wszyscy. Mordowali Polaków, bo czuli się poniżeni, sprowadzeni do drugiej kategorii obywateli II RP przez "polskich panów". To sprowadzenie liczyło już kilkaset lat, tylko było prowadzone bez pomyślunku i bez koniecznych do tego środków.
Tu wtręt - opowiasta wierszyk, którą znam z ust Ojca, a który (Jego zdaniem) doskonale tłumaczył różnicę między dwoma narodami:
"W jednym z hoteli lwowskich zatrzymali się razem Adam Mickiewicz i Taras Szewczenko. Spali w tym samym pokoju. Pierwszy budzi się Mickiewicz i mówi "Słowik pięknie kwili, ranek będzie za chwili", na to Szewczenko " Trzeba by wstaty, bo ja choczu sraty".
Tu może jeszcze dodam wiersz "Do Polaków" tegoż ukraińskiego wieszcza:

"Kiedyśmy byli Kozakami,
Zanim nasz cichy, zgodny świat
Wzburzyła unja, każdy rad
Bratersko jednał się z Lachami,
Wolnymi pyszniąc się stepami;
W kwitnących sadach całe dni
Wesołych dziewcząt rój ochoczy,
Matki pieściły swoje oczy
Wolnością synów... Lata szły,
Rośli synowie, weselili
Żałosną starość ich i zgon...
Aż w imię Boże z obcych stron
Przybyli księża, podpalili
Nasz cichy kraj, zaleli wkrąg
Jeziorem łez i krwią, i potem,
Niosąc męczęńską śmierć sierotom
W imieniu Chrystusowych rąk!

Już głowy chylą się kozacze,
Jako zdeptany w stepie kwiat;
A Ukraina jęczy, płacze,
Na rusztowaniu stoi kat,
Spadają głowy; tryumfuje
Zwycięski ksiądz i głosem złym
Woła: Te Deum! Alleluja!

O takto, Lachu, druhu-bracie,
Zachłanni księża i magnaci
Rzucili waśń pomiędzy nas,
I przeto minął zgody czas.
Więc podaj rękę kozakowi
I czyste serce swoje daj!
A wspólnie w imię Chrystusowe
Wskrzesimy znowu cichy raj".


Wszystkiemu winni KSIĘŻA i MAGNACI.
Pewnie - bez nich by było fajowo, cepem można było dla wesołości przyłożyć jeden drugiemu i tak by się dalej żyło po sąsiedzku, gdyby nie ci źli Sowieci i Niemcy na dodatek.
A goowno prawda, bo tam o dobrosąsiedztwie mowy być nie mogło, a rycerska i wspaniała Rzeczpospolita zamiast ogniem i mieczem wprowadzić wiarę i ALFABET, wprowadziła Bogu ducha winnych osadników nieomal wprost pod topory, widły i siekiery ukraińskiej czerni.
U nas w Polsce nie było Petain'a ani Quislinga. Nie było Polnische Waffen SS, nie było naszego Stefana Flagi, bo Krzeptowski to megalomański wyjątek (poza tym specyfika wysokich GÓR), nie było (nie wracam do Targowicy czy przybyłej z Mordoru jaczejki Marchlewskiego) zdrady narodowej, ale i nie było nierycerskiego działania Państwa, dzięki któremu Państwo rosło w siłę, a obywatelom rzeczywiście się żyło dostatniej.
U nas zbyt wielu Pulaskich i Kościuszków, zbyt wiele Dywizjonów 303 czy innych Somosierr, a stanowczo za mało stanowczego i sensownego działania Państwa w kontekście tysięcy zaniechanych ruchów, które mogły i powinny być wykonane i wcale nie wiadomo, czy w ich rezultacie wielu Pierackich musiało by oddać swoje życie.
I może wówczas Ukraińcy by się bali mordować Polaków?


Ostatnio zmieniony przez Pędźdoliną dnia Pią 17:34, 14 Paź 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pędźdoliną
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 2309
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 18:03, 14 Paź 2016    Temat postu:

Tak na marginesie mojego powyższego (nie końcowego, niestety Wink ) napsadania i rzezi wołyńskiej - Jakub Szela był Polakiem katolikiem, gdyby kto pytał.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pędźdoliną
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 2309
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 19:38, 14 Paź 2016    Temat postu:

Zapomniałem o trzecim bez wątpienia Polaku na weselu - księdzu, którego bardzo dobrze zagrał (ku mojemu lekkiemu zdumieniu w kwestii obsadzenia w tejże roli) Janusz Chabior.

Ostatnio zmieniony przez Pędźdoliną dnia Pią 20:30, 14 Paź 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pędźdoliną
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 2309
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 22:00, 14 Paź 2016    Temat postu:

Powidoki.
Wołyniacy na Dolnym Śląsku - murowane domy, kamienne stodoły, elektryczność.
Shocked Shocked Shocked
A czy zdajecie sobie sprawę z tego, że ich dzieci/wnuki chodzą wśród nas?
A niektórzy ponoć pokończyli śkoły?
Ciekawe co wynieśli z domów poza zamiłowaniem do młócenia cepem czy wydawania córek za mąż czerni?
Rozmowa z kimkolwiek o korzeniach postpańszczyznianych jest bezprzedmiotowa - to jak gadka ze ślepym o kolorach.
Ps.
Oczywista oczywistość, że ww mają rację - bo jest ich (jak robactwa i brudu) więcej.
No i kto pierwszy rzuci kamieniem??? Laughing Laughing Laughing


Ostatnio zmieniony przez Pędźdoliną dnia Pią 22:02, 14 Paź 2016, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pędźdoliną
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 2309
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 22:09, 14 Paź 2016    Temat postu:

Na koniec - film uświadamia jedno: NIE ZAWSZE koszula z krawatem różni się od rubaszki.
Aha;
Im dłużej żyję, tym bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że mam rację i że z każdym rokiem przybywa jej desygnatów.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pędźdoliną
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 2309
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 11:41, 17 Paź 2016    Temat postu:

Kenneth Branagh.
No!
Szekspir i te....Wannsee.
Przedwczoraj cuś w reżyserii Branagha niechcący SE oglądłem. Jakiś kolejny Jack Ryan (analityk CIA), ale tym razem całkowicie odległy od prozy Toma Clancy'ego i Harrisona Forda takoż.
Film świeży (2014) w stylu Ameryka cacy, Rosja be.
Oglądam (LP też) i natłok nieprawdopodobieństw zaczyna przytłaczać swym bezmiarem.
Ok - kolejny film dla gawiedzi, a ta byle goowno kupi, byle był kolor i coś tam się ruszało.
Ok - Kenneth Branagh potrzebował grosza i raz dwa nakręcił nic nie warty bzdet.
Ale kompletnie nie "Ok" jest to, że postać głównego bohatera odgrywa tylna płyta z meblościanki, a w rolę jego - piszę poważnie! - mentora wcielił się Kevin Costner!
Costner w filmie akcji prawie 30 lat po "No way out" - jedynym filmie, w którym jako tako dało się go oglądać, bo chwilę potem zapoczątkował wielki wyścig z Nicolasem Cage o Puchar Wrażliwości "imieniem" Stefci Rudeckiej.
Tylna płyta meblościanki nazywa się Chris Pine i jest nieco podobna do Raya Liotty, gdyby ten ogołocił swą fizys z jakichkolwiek właściwości.
Ale gra i widać się podoba.
Pytanie - KOMU???

Jeżeli Kenneth Branagh również daje ciemniakom doopy i nie stanowi żadnej gwarancji jakości reżyserowanego przez siebie filmu, to co można bez ryzyka obejrzeć?
Setny raz "Bulwar... "?
Z rzeczy bardziej rozrywkowych "Podejrzanych" i kolejny raz jarać się bezbłędnym scenariuszem i grą wszystkich aktorów (Kevin Spacey!!!)?
"Notebook" i stanąć oko w oko z cudownie ukazaną miłością?
A może coś jeszcze w życiu przeczytać?
Polecają (nagroda Gunkurtów, czy jak im tam) "Łaskawe" Jonathana Litella - wojenne wspomnienia fikcyjnego oficera SS.
Cegła ponad 1000 stron, w środku ponoć blood, sweat & tears - makabra i eksterminacja żydostwa, ale podobno mądre.
Słyszałem, (po "Wołyniu") że wszystkim tego typu zbrodniom winne "religie" i "nacjonalizmy".
A ja myślę, że niewłaściwa percepcja i brak rozumu, o dobrej woli nie wspominając.
I to, że ciemniactwo ma prawo mieć coś do powiedzenia.
Amen.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lutnia
Bywalec



Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 2723
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 12:11, 17 Paź 2016    Temat postu:

Pędźdoliną napisał:
No dobra.
Będę psadać, ale z góry uprzedzam, że ładnie i miło z pewnością nie napiszę.
Jeżeli Ktokolwiek poczuje się poniższym tekstem obrażony czy przynajmniej zniesmaczony, niech pierwszy rzuci kamieniem.
Let's go.



Niemcy zostali pokazani w tym filmie bardzo rzetelnie.
Szukali Żydów, bo to mus, a reszta (poza spokojem i porządkiem) niewiele ich interesowała, [Znałem kilka bezpośrednich opowieści z nieodległej od Wołynia Zamojszczy tak, tej od "dzieci" - i w niektórych z nich Niemcy pojawiali się jako w miarę, a nawet całkiem przyzwoici ludzie, choć okupanci rzecz jasna], toteż wcale nie dziwi, że oficer prowadzący maszerujących przez las żołnierzy Wehrmachtu pokazał na mapie bohaterce filmu drogę do ewentualnego ocalenia. Symboliczna scena, gdy koło przechodzących Niemców kłębią się pokrwawieni i żądni krwi bohaterki Ukraińcy, ale nie są w stanie przeciwstawić się Niemcom - mimowolnie ofiarującym ochronę Polce.
Niemiec jak miał zabić, to zabijał, ale dla przyjemności mordowali tylko niemieccy wykolejeńcy, psychopaci itp.


To tzw. trzecia prawda ks. Tischnera, jeden nawet zrobił film o pianiście, nagrodzony Oscarem!
Ciekawe co tym myślą Rodziny ofiar września 1939, od Wielunia poczynając....................

Jeszcze jedno, na terenie Reichskommissariatu Ukraine, podobnie jak na ziemiach okupowanych przez Niemców za porządek i bezpieczeństwo odpowiadał Reichssicherheitshauptamt (RSHA) i jego agendy: gestapo, Sipo i Kripo. W każdym z okupowanych tam miast fukcjonowały te instytucje, mając do dyspozycji własne garnizony(również oddziały ukraińskich kolaborantów, RONA, węgierskie, włoskie, rumuńskie, etc.etc.) oraz tzw. Einsatzgruppen – oddziały specjalne. Kiedy 12 czerwca 1943 roku od wsi Miłoszewicza pod Żytomierzem ruszył RAJD Sidora Kowpaka cała ta zgraja wspierana przez UPA okazała się goovno warta,
ściągnięto 8 Dywizję Kawalerii SS Florian Geyer:


9 мая 1943 года дивизия была передана в подчинение командующего антипартизанскими силами Эриха фон дем Бах-Зелевского. Под его руководством дивизия участвовала в кровавых антипартизанских операциях на Полесье и Волыни.(wiki)
[link widoczny dla zalogowanych]



Polkę uratowali esesmani i takie przypadki są udokomentowane w niejednej relacji robinsonów z Wołynia............
"Rycerski" Wehrmacht dopiero zostanie użyty w ramach walki z cywilami w Generalnej Guberni w:
Akcja Werwolf (niem. Aktion Werwolf, pol. Akcja Wilkołak)
[link widoczny dla zalogowanych]

oraz Sturmwind I ("Wicher I") – niemiecka operacja przeciwpartyzancka przeprowadzona w okresie 11-15 czerwca 1944 w Lasach Lipskich i Lasach Janowskich
[link widoczny dla zalogowanych]

Sturmwind II (niem. Wicher II) – niemiecka akcja przeciwpartyzancka przeprowadzona w dniach 16 - 25 czerwca 1944 w lasach Puszczy Solskiej.
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pędźdoliną
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 2309
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 12:30, 17 Paź 2016    Temat postu:

Jerzy, przecież nie twierdzę, że Niemcy byli "rycerscy", a jedynie że en bloc bardziej od tamtejszego czarnosecinnego bydła cywilizowani.
Stąd moje "stopniowanie" cywilizacji - czarnosecinna antycywilizacja, sowiecka internacjonalna matuszka antycywilizacji, niemiecka cywilizacja śmierci i polski brak cywilizacji Wołynia czy innego Polesia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lutnia
Bywalec



Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 2723
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 12:47, 17 Paź 2016    Temat postu:

Pędźdoliną napisał:
No dobra.
Będę psadać, ale z góry uprzedzam, że ładnie i miło z pewnością nie napiszę.
Jeżeli Ktokolwiek poczuje się poniższym tekstem obrażony czy przynajmniej zniesmaczony, niech pierwszy rzuci kamieniem.
Let's go.

A goowno prawda, bo tam o dobrosąsiedztwie mowy być nie mogło, a rycerska i wspaniała Rzeczpospolita zamiast ogniem i mieczem wprowadzić wiarę i ALFABET, wprowadziła Bogu ducha winnych osadników nieomal wprost pod topory, widły i siekiery ukraińskiej czerni.


Powtarzasz slogany banderowskiej propagandy. Wojskowi osadnicy kresowi doskonale sobie radzili z bandami zorganizowanymi przez OUN. Wspierali ICH bogaci chłopi ukraińscy, gdyż to oni najwięcej skorzystali na ułomnej i głupiej parcelacji ziemi i reformie rolnej.
Osadnicy wojskowi, około 8 tysięcy(z rodzinami około 40 tys.) z parcelacji otrzymali CUŚ około 150 tys. ha, z 900 tys. ha jakie pozostawili zaborcy carscy na Kresach. Olbrzymią większość wykupili dobrze gospodarujący Ukraińcy, z tej prostej przyczyny że mieli dostęp do żydowskiego i nie tylko kredytu..................

Gdy przyszli bolszewicy około 10% osadników uciekło do GG, pozostała reszta jeżeli nie dostała kuli w potylicę, została wywieziona na Sybir, jako "specosieleńcy" na tereny od Morza Białego po Bajkał. Za nimi wywieziono tych Ukraińców którzy wykupili ziemię z parcelacji i reformy rolnej.............
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lutnia
Bywalec



Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 2723
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 13:08, 17 Paź 2016    Temat postu:

Co do MAGNATÓW!

Na Polesiu i Wołuniu znajdowała się ogromna ordynacja dawidgródecka Karola Mikołaja Radziwiłła. Liczyła około 150 tys. hektarów.
"Bidny" ordynat ołycki, późniejszy agent NKWD Janusz Radziwiłł CUŚ około 36 tys.ha i żadna reforma się ICH nie imała!:

Spadkobiercom Franciszka Janusza Radziwiłła należy się rekompensata za utracony majątek na wschodnich rubieżach Rzeczypospolitej.
publikacja: 30.05.2016
aktualizacja: 31.05.2016, 06:04

W poniedziałek Naczelny Sąd Administracyjny wydał wyrok korzystny dla potomków księcia Franciszka Janusza Radziwiłła, ostatniego ordynata ołyckiego. Przesądził bowiem, że jego spadkobiercom przysługuje prawo do rekompensaty na podstawie ustawy zabużańskiej. Chodzi o nie byle jaki majątek, bo o przeszło 30 tys. ha, które po II wojnie światowej pozostały poza granicami Polski.
Całość pod:
[link widoczny dla zalogowanych]

No to nie widzę przeszkód aby w kolejce nie stanęli spadkobiecy:
Potockich, Tyszkiewiczów, Czartoryskich, Pacławskich, Lubomirskich, Małachowskich, Czackich, Jabłonowskich etc. etc. etc............
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pędźdoliną
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 2309
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 14:19, 17 Paź 2016    Temat postu:

Ja bym wolał, gdyby u nas powrócono do stanu prawnego przed Dekretem Bieruta.
Poruszyłeś MAGNATÓW, zostali Ci jeszcze KSIĘŻA.....
Ps.
O osadnikach "wprost pod topory..etc" to skrót myślowy.
Mnie chodzi o to, że tam państwo było wyraźnie zbyt słabe. Koło Mielca COP, nad Bałtykiem Gdynia, gdzie indziej coś tam łatano i kombinowano, a tam Panie trzeci świat co najwyżej.
Aha'
Żydzi to jak króliki czy inne szczury?
Skąd Ich tylu tam się wzięło???
Co miasteczko, to żydowska stolica.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lutnia
Bywalec



Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 2723
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 9:24, 22 Paź 2016    Temat postu:

Pędźdoliną napisał:

Mnie chodzi o to, że tam państwo było wyraźnie zbyt słabe. Koło Mielca COP, nad Bałtykiem Gdynia, gdzie indziej coś tam łatano i kombinowano, a tam Panie trzeci świat co najwyżej


Widzisz Tomku, zawsze gdy spacerujemy po ulicach i zakamarkach MEGO Lwowa, widzę naocznie świadectwo czegoś przeciwnego do tego co piszesz. Ja wiem z wielu źródeł jak bardzo był zniszczony Lwów w okresie Powstania Lwowskiego i oblężenia a jednak pięknie odbudowano wszystko do końca lat dwudziestych, płacąc obowiązujący haracz na rzecz STOLYCY. Modernizacja i rozbudowa elektrowni na Persenkówce, sieci wodociągowej i kanalizacyjnej, trakcje tramwajowe, telefoniczne z cudeńkiem architektonicznym gmachu PATu, budownistwo komunalne(do dziś mieszkańcy dzielnic z epoki ZSRR z zazdrością patrzą jakie "kwartiry" budował dla ludzi "wredny Lach"), mieszkania dla magistratu, wojskowych, kolejarzy, pracowników poczty, etc. etc.
I to wszystko z funduszy własnych, kredyt ograniczony z polskich banków, łza się w oku kręci Panie Dzieju!
Pisaliśmy o tym swego czasu o tym CHIBA w Hydeparku............
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pędźdoliną
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 2309
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 9:33, 22 Paź 2016    Temat postu:

Jerzy, przecież ja nie miałem na myśli przecudnego POLSKIEGO Lwowa!!!!
Lwów był trzecim co do wielkości miastem II RP.
Kraków przy nim był swego rodzaju...prowincją!
Mówię o wołyńskiej wsi i zapażdziałych sztetłach wschodnich rubieży II RP.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lutnia
Bywalec



Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 2723
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 10:38, 22 Paź 2016    Temat postu:

Pędźdoliną napisał:

Aha'
Żydzi to jak króliki czy inne szczury?
Skąd Ich tylu tam się wzięło???
Co miasteczko, to żydowska stolica.


No właśnie, to Żydzi z terenów Wielkiej Rzeczypospolitej budzili w CHAZARACH Londynu, Paryżu, Moskwy czy inszego Nowego Yorku takie obrzydzenie, bo to nie tylko brudne chałaty, mycki, pejsy ale i jawne bez cienia żenady złodziejstwo, lichwa, oszustwa i żerowanie na cudzej biedzie..............
Mogę przytoczyć słowa Chaima Weizmanna, Ben Guriona i innych prominentnych Hebrajczyków w tym temacie, tyle po co, wszystko jest w necie i jakby go nie było!

"Kwestia żydowska" - Jewish question(ang.)

Określenie "Kwestia żydowska" został użyty po raz pierwszy w Wielkiej Brytanii w całym 1750 roku.
[link widoczny dla zalogowanych]Jewish_question

Przeglądam wiki i w języku polskim nul - zero!
Jest rosyjski termin: Еврейский вопрос
[link widoczny dla zalogowanych]

Jest niemiecki termin: Judenfrage
Jest i w innych językach a po polsku nic, czyżby nas to nie dotyczyło?

To wspomnijmy o "najwybitniejszych" znawcach kwestii żydowskiej, od Marcina Lutra, Houstona Stewarta Chamberlaina, Madisona Granta, Marksa i Engelsa, Trockiego, Lenina, Alfreda Rosenberga, ba nawet "Koba" Stalin wysmażył kilka obszernych chłamów w tym temacie. O jakich Żydach oni gryzmolili obszerne "wypociny":
niemieckich, rosyjskich, amerykańskich, brytyjskich czy francuskich????????
Populacja Chazarów w ich krajach to od 0,3 do 0,9 % mieszkańców, ucywilizowanych, w garniturach, w smokingach z cylindrami a nawet we frakach!

Odpowiedź jest zawarta w pierwszym zdaniu tego wpisu!
Problemem była nieprzerwana emigracja Żydów z Polski do tych krajów i ciągły widok właśnie chałatów, mycek i pejsów nowoprzybyłych...........

RAJ na Ziemi, który trwał od Polski Piastów, do 1 września 1939 roku.

Wymazać ten stan rzeczy miał Hitler ze Stalinem, przy wsparciu i kapitale płynącym z Wall Street i City of London, przy cichym przyzwoleniu z Agencji Żydowskiej w Palestynie z Ben Gurionem na czele!
I tego faktu żadne zaklęcia nie zmienią!


Ostatnio zmieniony przez lutnia dnia Sob 10:45, 22 Paź 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
babapl
Bywalec



Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 2400
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 13:02, 22 Paź 2016    Temat postu:

Rzeź Wołyńska- dym bez ognia?
Chyba nic o historii polskich kresów nie wiemy, skoro na forach pojawiają się pytania, dlaczego nie polonizowano Ukrainy...
A przecież polonizacja kwitła, osadnictwo także (po uprzednim wyrzuceniu etnicznych mieszkańców z ich ziemi i domów), nawet krzewienie katolicyzmu z przymusową konwersją i niszczeniem cerkwi, zakaz języka ukraińskiego w szkołach - tak ich "cywilizowaliśmy". A trumny z napisem UKRAINA były subtelną aluzją do ich marzeń o suwerenności.

Dziś w Salonie 24 ktoś dał kolejną recenzję filmu "Wołyń". Zadowolony, że w czasie seansu widzowie nie żarli popkornu napisał: Smarzowski nas troszkę wychował. Mam nadzieję, że wychowa też ukraińskie władze, co uciekają od historycznej prawdy.

Jeden z komentatorów uzupełnił: Ukraińców może wychować tylko
BAT
.

A ja się obawiam, że to my uciekamy od prawdy. Jak kogoś wychowujesz batem, to się nie dziw, że kiedyś poderżnie ci gardło.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pędźdoliną
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 2309
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 13:18, 22 Paź 2016    Temat postu:

Babo Szanowna - owszem, napsadałem o "polonizowaniu" Ukrainy.
Ale sensownym i skutecznym, na Boga!
Zamykanie cerkiewek, usuwanie ze stanowisk, "zapisy" itp. to bardzo złe metody.
To tylko marny kijek.
Zabrakło marchewki.
Ps.
Co do "bata" - 100%
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
babapl
Bywalec



Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 2400
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 14:30, 22 Paź 2016    Temat postu:

Tylko, że Wołyń już się stał, nie szukamy dobrych metod ujarzmiania innego narodu, ale mówimy o skutkach tych złych, z przeszłości.
I tylko o skutkach. O przyczynach ani mru-mru. I chcemy dalej Ukraińców wychowywać, cywilizować, pouczać, a przede wszystkim rozliczać! Wbijając im nóż w plecy, gdy walczą o przetrwanie.
O, dziwo, jednym z najbardziej żądnych pomsty jest katolicki ksiądz! To on sprzeciwił się nadaniu tytułu Bohatera Banderze i Szuchewyczowi.
Szkoda tylko, że ramię w ramię z weteranem KGB.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pędźdoliną
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 2309
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 15:34, 22 Paź 2016    Temat postu:

babapl napisał:
nie szukamy dobrych metod ujarzmiania innego narodu, ale mówimy o skutkach tych złych, z przeszłości.


A Ty, Babo Szanowna z tym "narodem" to troszkę nie przesadzasz?
Na koniec - nie można się dziwić, że zbieranina ciemnego bydła i niecywilizowanej dziczy zrobiła sobie bohatera narodowego z Bandery.
A z kogo mogła - ichniego Wilhelma Tella, Goethego czy Chopina?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
babapl
Bywalec



Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 2400
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 16:00, 22 Paź 2016    Temat postu:

To może zdefiniuj pojęcie "naród", bo samo negowanie to trochę za mało.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pędźdoliną
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 2309
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 17:04, 22 Paź 2016    Temat postu:

babapl napisał:
To może zdefiniuj pojęcie "naród", bo samo negowanie to trochę za mało.


Nie ja jeden mam problem z definicją narodu.
Wspólnota, wiara, język, pismo, terytorium.
Kultura.
Czy może istnieć naród bez kultury? To tylko takie sobie pytanie jak wiele innych pozbawionych jednoznacznej odpowiedzi.
/Czy w latach 1863/1864 włościanie wydający Rosjanom powstańców styczniowych byli elementem narodu polskiego?/
Ruś Kijowska.
Ruś Halicka.
Kozaczyzna.
Ta ostatnia nader wieloetniczna.
Jakoś tak nie do końca widzę ten naród.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
babapl
Bywalec



Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 2400
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 17:47, 22 Paź 2016    Temat postu:

No widzisz. Jak tak lepiej popatrzeć, to państw jednolitych etnicznie, religijnie, historycznie, językowo ze świecą szukać.
A tu taka Ukraina nawet państwowości nie miała. Ale miała Gogola, Szewczenkę i Bułhakowa.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pędźdoliną
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 2309
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 18:00, 22 Paź 2016    Temat postu:

babapl napisał:
No widzisz. Jak tak lepiej popatrzeć, to państw jednolitych etnicznie, religijnie, historycznie, językowo ze świecą szukać.
A tu taka Ukraina nawet państwowości nie miała. Ale miała Gogola, Szewczenkę i Bułhakowa.


Idąc tropem Twych wniosków, to literatura polska oprócz Reymonta czy Żeromskiego miała również Güntera Grassa. Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pędźdoliną
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 2309
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 22:16, 22 Paź 2016    Temat postu:

Z innej mańki, Babo Szanowna.
Jest taki aktor Jan Peszek.
Ponoć dobry.
Ale tym razem nie o kunszcie aktorskim, ale o wychowaniu.
Ma ten Peszek córkę Marysię.
I tu pytanie - czy on (i jego połowica) w ogóle ja wychowywali, albo przynajmniej wychować się starali?
Ale, ale - a może właśnie specjalnie tak ją wychowali?

Ludzie maja dzieci.
Po co?
W jakim celu?
Z jakiego powodu?
Baba Szanowna sięga ku klawiszom, ale jednak odstępuje od reakcji na moją kolejna "prowokację".
Babo Szanowna - DLACZEGO ludzie mają dzieci???
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pędźdoliną
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 2309
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 10:00, 23 Paź 2016    Temat postu:

Dzieci, dzieci, dzieci......
A na zewnątrz zimna chlapa i jakaś złośliwość aury, która z lata bezpośrednio przeszła do szarej i mokrej jesieni.
Polska złota jesień zabrała swe kolorowe zabawki i odeszła w nieznane.
W czasie deszczu dzieci się nudzą, bo ileż można bawić się klockami, układać układanki i gotować zupy z kolorowego makaronu?
Musiałem w pewnym sensie przeprosić się z telewizorem.
Spostrzeżenia - dziś Teleranek i w drugim zdaniu padło słowo "słodziak".
WON!
Kanałów dla dzieci mam kilkanaście, ale różnych "wow!", "spoko" i cwaniackiego ględzenia przemądrzałych matołów wnukowi fundować nie będę.
Nie dam go ukształtować na prostackiego idiotę.
W zalewie goowna kilka perełek.
Przede wszystkim Masza i niedźwiedź - fenomenalna rosyjska animacja, której twórcy co krok dają dowód doskonałej znajomości życia, psychologii i sztuki filmowej. Przede wszystkim humoru.
Na drugim miejscu włoski Tupcio Chrupcio - piękne i niebywale wychowawcze historyjki z życia przesympatycznej rodziny myszek okraszone genialnymi komentarzami pary ślimaków.
Jest jeszcze fajny Strażak Sam, ale w tej historyjce występują postaci Normana Price i jego mamy - rudego okularnika wychowywanego przez samotna idiotkę. matka ma brzmienie głosu, że zabij!, a synalek co odcinek robi coś głupiego i szkodliwego, po czym na koniec przeprasza i wstydzi się swego bezsensownego zachowania.
Ale mając matkę idiotkę nie ma szans na bycie normalnym i w kolejnym odcinku znów daje dowód swej bezgranicznej głupoty.
Wszystko rozumiem - to personifikacja cech niepożądanych, ale dlaczego RUDY, W OKULARACH i BEZ TATY???
Stacyjkowo - ok, ale czy Pani Burmiszcz musi być kolorowa ( w Strażaku też występują czarniawi), a dubbing czasem ciamcia i siepleni?
Dzidzi, daj dziadzi apkę!
Zdrabnianie i zmiękczanie tworzy idiotów, którzy w przyszłości mając własne dzieci i wnuki będą się skarżyli, że im coś "wyskoczyło na buzi".
Brrrrrr!!!!
Rrrrr.....
Benek tracąc z oczu dziadka w sklepie (szukam spirytusu, ziemniaczków czy innej słoniny), drze japę na pół hipermarketu: "ARRRRRRRRA".
"R" twarde jak damasceńska stal, jak dupa komsomolca.
Arrrra to ja, ma się rozumieć.
Fajnie być dziadkiem.


Ostatnio zmieniony przez Pędźdoliną dnia Nie 10:07, 23 Paź 2016, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.gargangruelandia.fora.pl Strona Główna -> Klubo-kawiarnia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 186, 187, 188 ... 237, 238, 239  Następny
Strona 187 z 239

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin