Forum www.gargangruelandia.fora.pl Strona Główna www.gargangruelandia.fora.pl
Strefa wolna od trolli
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Klubo-kawiarnia
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 203, 204, 205 ... 237, 238, 239  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.gargangruelandia.fora.pl Strona Główna -> Klubo-kawiarnia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pędźdoliną
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 2309
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 19:08, 24 Mar 2017    Temat postu:

Ps.
Niewdzięczna świnia ze mnie.
Zapomniałem o RODZIE STEWARCIE. Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
babapl
Bywalec



Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 2400
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 20:08, 24 Mar 2017    Temat postu:

Dałabym ja dwuletniemu smykowi pieluchy, aż by się uśmiał ze śmiechu jak pszczoła.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pędźdoliną
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 2309
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 21:46, 24 Mar 2017    Temat postu:

babapl napisał:
Dałabym ja dwuletniemu smykowi pieluchy, aż by się uśmiał ze śmiechu jak pszczoła.


Cóż, Babo Szanowna - cieszy mnie, że najistotniejsze dot. Benka do Ciebie dotarło.
Twój wnuk od jakiego wieku nie siusia w pieluchy?


Ostatnio zmieniony przez Pędźdoliną dnia Pią 21:49, 24 Mar 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
babapl
Bywalec



Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 2400
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 11:03, 25 Mar 2017    Temat postu:

Pędźdoliną napisał:

Twój wnuk od jakiego wieku nie siusia w pieluchy?

Nie mam pojęcia. Poznałam go jakieś trzydzieści- parę lat temu, jak już podręcznego klopika w majtkach nie nosił, a kląć umiał niegorzej niż jego tata.
I dlaczego pytasz mnie o wnuka? Czyżbyś zakładał, że dzieci się ma, ale dopiero wnuki wychowuje?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pędźdoliną
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 2309
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 11:47, 25 Mar 2017    Temat postu:

Mieć może prawie każdy. Wychować może niewielu.
Wychowanie - temat rzeka.
Ps.
Bez urazy - Ty taka dość pospieszna, czy bardziej Twój syn gwoli "trzydzieści parę lat temu i już bez klopika"?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
babapl
Bywalec



Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 2400
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 12:15, 25 Mar 2017    Temat postu:

Jakiej urazy?! Że w najlepszym biologicznie czasie? Dziś panie rodzą pierwsze dziecko w wieku, gdy moja Mama rodziła ostatnie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pędźdoliną
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 2309
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 18:20, 25 Mar 2017    Temat postu:

Świniak nie żyje.
Tak Go nazywali ci, którzy mu zazdrościli.
Wszystkiego, poza zdrowiem i tuszą.
Pióra.
Wiedzy.
Miłości do piłki kopanej.
Umiejętności łączenia wielu pozornie odrębnych i nieprzystających do siebie wątków w jeden barwny obraz prawdziwego TU i TERAZ.
A zwłaszcza KIEDYŚ.
Wczoraj już stało się KIEDYŚ - "weszło" czy "Republika" już nie będą takie same.
Spoczywaj w pokoju i tam bardziej zadbaj o siebie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
babapl
Bywalec



Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 2400
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 19:46, 25 Mar 2017    Temat postu:

Bardzo smutna i niespodziewana wiadomość. Sympatyczny człowiek i na pewno za młody, żeby umierać. Niech spoczywa w pokoju.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
babapl
Bywalec



Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 2400
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 12:47, 26 Mar 2017    Temat postu:

Obejrzałam wczoraj Studio Polska. Po raz pierwszy zgadzam się z tymi, którzy zarzucają TVP propagandziarstwo, choć wczoraj to oni powinni być "na maxa" ukontentowani.
Myślę, że zbyt pochopnie pozbyto się Pawlickiego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pędźdoliną
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 2309
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 15:14, 26 Mar 2017    Temat postu:

Nie oglądałem "Studio Polska".
Ostatnio oglądałem "Studio 2", ale to było dość dawno temu.
Każde studio ma podobne zadanie - przynieść ukontentowanie większości oglądających.
Zarzeczny był swoistym ewenementem współczesnej epoki - dziennikarzyn mizdrzących się do gawiedzi i od rana do nocy skrobiących mniejsze i większe bzdury na mediach społecznościowych.
Wówczas był nim Tomek Hopfer.
Mieli wiele wspólnego, nie tylko śmiertelny zawał.
Do dziś pamiętam mocno wyluzowaną koszulę Hopfera i krawat, którego właściwie jakby nie było.
Media społecznościowe - okna na świat z szybami z gabinetu krzywych luster.
Okna na świat dla cierpiących na niedowład zmysłów.
Nie, nie powiem, że w ogóle nie oglądam programów informacyjnych. Czasem o coś zahaczę i mam jakieś takie dziwne poczucie, że znów nastał gierkowski grudzień i przedterminowe wykony od Bałtyku do samiuśkich Tatr.
A może to i prawda, może istotnie jest lepiej, bo jakiejś tam części "społeczeństwa" utrudniono bezkarną kradzież majątku narodowego?
Nie wiem, wiem tyle, że Hopferów i Zarzecznych zawsze będzie mniej, tak jak ludzi myślących i wątpiących - bo "cogito" i "dubito" mają tożsamą genezę.
Ps.
Swego czasu Zarzecznego porównywano do, ba! - ogłaszano sukcesorem Atlasa.
Jakoś nigdy Atlas do mnie nie trafiał - ni piórem, ni sposobem bycia, ni znajomościami. Może dlatego, że miałem wielu znajomych/kolegów dotkniętych alkoholizmem i w sumie wszyscy byli do bólu jednacy.
Pijak - to dopiero Pan! Wink
Aha'
Mój opóźniony w rozwoju (zasikany) wnuk dostał dziś pierwszy w życiu rower.
Na pompowanych kołach i z pedałami, ma się rozumieć.
Szok, radość i niedowierzanie...no i porządnie dryndający dzwonek. Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
babapl
Bywalec



Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 2400
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 15:51, 26 Mar 2017    Temat postu:

Pędźdoliną napisał:

... wnuk dostał dziś pierwszy w życiu rower.
Na pompowanych kołach i z pedałami, ma się rozumieć.
... i porządnie dryndający dzwonek. Very Happy

Z nocniczkiem w pakiecie? Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pędźdoliną
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 2309
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 16:59, 26 Mar 2017    Temat postu:

babapl napisał:

Z nocniczkiem w pakiecie? Wink


Nie, z podwieszaną miską WC dla małych cyklistów. Wink
Czy Ty masz jakąś obsesję związaną z siusianiem i defekacją małych dzieci?
Korzystanie z nocnika, przynajmniej moim zdaniem raczej o niczym nie świadczy, z pewnością nie o rozwoju emocjonalnym dziecka.
Napisałem długi post o Benku i jego sympatycznym upodobaniu do muzyki.
Pominęłaś Elle, pominęłaś Franka i skupiłaś się na moczu.
Byłem święcie przekonany, że bardziej interesujesz się muzyką.
Mam nadzieję, że się nie myliłem.


Ostatnio zmieniony przez Pędźdoliną dnia Nie 17:01, 26 Mar 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
babapl
Bywalec



Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 2400
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 18:30, 26 Mar 2017    Temat postu:

Oho, jest i obsesja...
Czy Ty sobie wyobrażasz, że moje dziecko mogło nie mieć upodobania do muzyki? A mimo to siadało na nocniku jak tylko potrafiło usiedzieć.

Byłam kiedyś na urlopie w chatce nad jeziorem, u znajomych. Mieli takiego około 2-letniego wnusia, którego mamę (a swoją córkę) praktycznie ubezwłasnowolnili, uważając pewnie, że skoro była tak głupia, aby dać sobie zrobić panieńskie dziecko, to z pewnością nie jest dość mądra, by je wychować. Dziadkowie z misją.
Był piękny letni dzień, dzieciak w samych majtkach z klasyczną pieluchą (pampersów jeszcze nie kupowało się na wory) i wszystko byłoby pięknie, gdyby jeden z "wujków" nie zapragnął wziąć malucha na barana i pobiegać...
Przy każdym podskoku zawartość pieluchy pokonywała gumkę majtek i ... wybijała górą. Bokami również.
Nie wiem, jak tam było u młodego z muzyką, ale babcia nieźle futrowała i narąbać, owszem potrafił!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pędźdoliną
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 2309
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 20:42, 26 Mar 2017    Temat postu:

Tak, tak Babo Szanowna.
Masz recht, jak zwykle. Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
babapl
Bywalec



Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 2400
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 12:31, 27 Mar 2017    Temat postu:

Jasne, że mam recht. I to bez ironii.
A Ty się nie obrażaj, bo zasada "my krytykować-dobrze, nas krytykować- źle" wśród dorosłych nie powinna być stosowana.
Nawet, jeśli wiadomo, że każdy ma genialne dzieci i jeszcze genialniejsze wnuki.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pędźdoliną
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 2309
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 14:24, 27 Mar 2017    Temat postu:

babapl napisał:
Jasne, że mam recht. I to bez ironii.
A Ty się nie obrażaj, bo zasada "my krytykować-dobrze, nas krytykować- źle" wśród dorosłych nie powinna być stosowana.
Nawet, jeśli wiadomo, że każdy ma genialne dzieci i jeszcze genialniejsze wnuki.


Masz recht, babo Szanowna, kużden nawet.
I tu właśnie jest ten Hund pogrzebany, jaka by to nie była dziedzina życia naszego.
Jak wiesz nie od dziś zapewne, dla mnie każdy czy ktokolwiek poza dosłownie kilkoma osobami nie ma najmniejszego znaczenia w kwestii formy czy treści.
Nigdy nie interesowała mnie "moda", "trend" czy inne zachowania popularne wśród ludzi. Nigdy nie interesowało mnie co ludzie lubią jeść czy pić, co "ubierać", czego słuchają, co czytają i na co wybałuszają gały w kinie czy przed telewizorkiem.
To tylko inni ludzie.
Ale nie ja.
Ty, Babo Szanowna, przy całej swej inteligencji jesteś do bólu przewidywalna, jak za pierwszym razem, gdy usiłowałaś (wspierając Andrzeja) "dać mi do wiwatu" w ramach "ballady wagonowej" czyli jak to jest wleźć do nie całkiem swojskiego przedziału, po czym wyjść z niego i w innym przedziale (w sumie na korytarzu wagonu, bo w każdym przedziale nie do końca fajny klimat) dać wyraz jakiejś tam swej dezaprobaty co do poprzedniego miejsca pobytu.
Dla Ciebie od razu byłem odszczepieńcem, bo "jaktotakmożna???" i inne sraty-pierdaty.
A ja po prostu jestem kompletnie antystadny (poza trybunami Legiunii i jakimś dobrym koncertem, na który nie przyłażą korporacyjni czy inni "modni" nuworysze słuchania muzyki) i ludzie w grupie mnie z reguły niepokoją, bo po primo to zawsze jakiś tam tłum ze swą psychologią, a po wtóre wzmożony siarkowodór wespół się kłaniają.
Ja nikomu nie bronię, niech się tłoczy, tam gdzie chce.
Jeśli lubi, pragnie lub musi.
Albo inaczej sobie po prostu nie wyobraża.
Ja ludzi nie krytykuję, bo to w większości bezrozumna gawiedź, a nie żadni "ludzie".
Jak się im umiejętnie zagra, to zawsze jakoś tam zatańczą.
Ty mnie nie skrytykowałaś, tylko napisałaś jakąś bzdurkę o "ubezwłasnowolnionej" matce dziecka, które przechwycili straszni dziadkowie.
Ty mnie nie jesteś w stanie w kwestii wychowywania skrytykować, Babo Szanowna, bo mimo wieku, doświadczenia życiowego i ewentualnego wykształcenia masz pewnego rodzaju klapki na oczach czy raczej zbyt szybko zapala Ci się czerwone światełko, że zbyt zbaczasz z właściwej drogi.
Do domu trafisz zawsze, ale niekiedy nie zauważysz czegoś, co może całkiem nie po drodze, ale może w sumie ciekawe.
Gdybym miał 30 lat, bym Ci tego nie napisał.
Ale mam 60 i już bez żadnych obiekcji mogę delikatnie zwrócić Ci uwagę na fakt, że wspomniana kiedyś przez Ciebie Violetta Villas dysponowała raczej lepszym (mocniejszym, większa skala) głosem od Ciebie, a jej jedyny syn goowno zna się na muzyce.
No tak, ale przecież Ty jesteś genialna i genialnie wychowałaś genialne dziecko.
Ps.
Bez obrazy - jesteśmy wszak dorośli. Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pędźdoliną
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 2309
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 14:56, 27 Mar 2017    Temat postu:

Żal mi Pawła Zarzecznego.
Mówią, że umarł na własne życzenie.
Codziennie "kilka" piw, cukrzyca i wiele innych zdrowotnych przyjemności....
Żal, ale przede wszystkim podziw.
Syn mordercy - samobójcy, który na oczach syna zatłukł jego matkę siekierą i następnie sam się powiesił.......
Trauma.
Powyższe określenie na tle przypadku Pawła Zarzecznego jest nagminnie nadużywane.
Podziw, że tyle lat dał radę.
Podziw, że napisał tyle fajnych zdań, w kwestii których wielu czytających miało pretensje, że ni cholery nie można ich zrozumieć.
A co, miał może pisać dla ludzi?
Jakoś tak smutno.
Po prostu. Crying or Very sad
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
babapl
Bywalec



Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 2400
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 15:12, 27 Mar 2017    Temat postu:

Potworne wiano... Może stąd ta podświadoma autodestrukcja - trudno sobie wyobrazić życie z takim "garbem" z dzieciństwa.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
babapl
Bywalec



Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 2400
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 16:01, 27 Mar 2017    Temat postu:

Przewidywalna? To się zgadza, tylko dlaczego do bólu? Myślisz, że mniej bolesne bywa chodzenie po polu minowym z kimś uroczo nieprzewidywalnym?
Nigdy nie mówiłam, że genialnie wychowałam swoje dziecko (przecież to żadna moja zasługa, że urodził mi się geniusz). Żartowałam. Choć nie do końca. Bo to jednak mój 18-letni syn wygrał Grand Prix pokonując w pewnym konkursie ponad 700 starych wyjadaczy z całego świata. Nie pochwaliłam się jeszcze? No, widzisz. Czasem sama siebie zaskakuję.
Nigdy też nie śmiałabym się przymierzać do kunsztu wokalnego VV. Głosik miałam wątły, w sam raz, aby śpiewać dziecku do snu. Przy koloraturze z pogłosem trudno się zasypia.
I może dlatego syn pani Eli lubi muzykę, a syn pani Violetty nie (choć przecież tego nie wiemy, bo skąd).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pędźdoliną
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 2309
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 16:18, 27 Mar 2017    Temat postu:

Z prasy, a właściwie ze świata.

Niezależna podaje.

"Nie po raz pierwszy zadajemy pytanie o granice absurdu. I ciągle są one przesuwane. Wydaje się jednak, że tym razem niektóre środowiska doszły do ściany, bo... Okazuje się, że w Szwecji wystawiono sztukę "Dżihadysta", która wywołała ogromne kontrowersje nawet w kraju tak liberalnym."

"Na deskach teatru miejskiego w Göteborgu zadebiutował spektakl, którego przesłaniem jest próba lepszego zrozumienia islamskiego terrorysty" - podaje wprost.pl powołujący się na lokalne media.

Hmmmm....
Dawno temu oglądałem (po raz pierwszy, bo w sumie z dziesięć) ramotę Mela Brooksa "Producenci", w której bidny przygłup napisał sztuczydło-koszmarek 'Wiosna Hitlera" mającą ukazać Adolfa H. w lepszym "ludzkim" wcieleniu.
To była (moim zdaniem kapitalna) komedyjka, w której odtwarzany Hitler był marginalną parodią na tle akcji filmu, a tu mamy Europę XXI wieku, kraj BLONDYNÓW, w którym są fragmenty miast z obowiązującym w nich szariatem.
Spółkowanie na deskach teatru ze świętymi KK, bezczeszczenie symboli religijnych i narodowych, dłubanie w odrębności płci - to już początek końca czy może koniec początku?
Przepraszam, że napisałem o takim bzdecie.
Wszak główny problem Europy to zagrożenie demokracji związane z pisowskim zamachem na TK.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gargangruel
Administrator



Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 6691
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ZE SREBRNEGO NOWIU

PostWysłany: Pon 16:25, 27 Mar 2017    Temat postu:

Pędźdoliną napisał:
Ty, Babo Szanowna, przy całej swej inteligencji jesteś do bólu przewidywalna, jak za pierwszym razem, gdy usiłowałaś (wspierając Andrzeja) "dać mi do wiwatu" (...)


Nie chciałem się wtrącać do tej rozmowy, ale zostałem - jak widać powyżej - wywołany do tablicy. Mieliśmy tu taką (milczącą i niepisaną) umowę, że nie wracamy do starych czasów, a zwłaszcza już w sposób polemiczny czy krytyczny.
Proszę o dalsze honorowanie tej umowy, bo moja słoniowa pamięć raz podrażniona nie ma miary w przypominaniu sobie tego i owego.
A ja BARDZO chciałbym tego uniknąć.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
babapl
Bywalec



Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 2400
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 16:30, 27 Mar 2017    Temat postu:

Ja mam lepiej, bo w ogóle nie kojarzę o co chodzi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gargangruel
Administrator



Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 6691
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ZE SREBRNEGO NOWIU

PostWysłany: Pon 16:35, 27 Mar 2017    Temat postu:

To, rzeczywiście, masz lepiej. A ja jestem Skorpion. Mogę mieć sklerozę i nic nie pamiętać, ale - podrażniony - od razu sobie wszystko przypominam.
I co gorsza, przypominam sobie też, jaki byłem wtedy wkurzony i dlaczego.
A po co mi to??
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Curka Omnipotencja
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2014
Posty: 411
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 16:38, 27 Mar 2017    Temat postu:

Wzięło się Wam na wspominki, a my na Norce wybudowaliśmy własnym sumptem Babie Domek na Kurzej Łapce i NIKT nas nie pochwalił. Confused
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gargangruel
Administrator



Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 6691
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ZE SREBRNEGO NOWIU

PostWysłany: Pon 16:40, 27 Mar 2017    Temat postu:

Nie było mnie. Byłem na 100 urodzinach cioci, która nie jest antysemitką.
Wróciłem dopiero co.
Ale chwalę, chwalę!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pędźdoliną
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 2309
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 17:07, 27 Mar 2017    Temat postu:

babapl napisał:
Przewidywalna? To się zgadza, tylko dlaczego do bólu? Myślisz, że mniej bolesne bywa chodzenie po polu minowym z kimś uroczo nieprzewidywalnym?
Nigdy nie mówiłam, że genialnie wychowałam swoje dziecko (przecież to żadna moja zasługa, że urodził mi się geniusz). Żartowałam. Choć nie do końca. Bo to jednak mój 18-letni syn wygrał Grand Prix pokonując w pewnym konkursie ponad 700 starych wyjadaczy z całego świata. Nie pochwaliłam się jeszcze? No, widzisz. Czasem sama siebie zaskakuję.
Nigdy też nie śmiałabym się przymierzać do kunsztu wokalnego VV. Głosik miałam wątły, w sam raz, aby śpiewać dziecku do snu. Przy koloraturze z pogłosem trudno się zasypia.
I może dlatego syn pani Eli lubi muzykę, a syn pani Violetty nie (choć przecież tego nie wiemy, bo skąd).


No i widzisz, ze można bez małych uszczypliwości, za to z synowskim Grand Prix-em (nie wiem w czym, ale myślę, że w czymś ok. - stąd wyrazy podziwu).
Gdybym był KAŻDYM, to bym o kwestiach wydalniczych Benka nie wspomniał ani słowem lub odwrotnie - że sika do nocnika od ponad roku.
Bo tak robią ludzie i nie interesują mnie kierujące nimi powody przedstawiania siebie i swego otoczenia w lepszym świetle, bo ludzie to z reguły kurwy.
Za porównanie z głosem Gospodarek w sumie...przepraszam - mogłem sformułować to nieco inaczej.

Syna pani Violetty widziałem raz - dwa w życiu. Tak, jak i jej rzadkie włosy.
Nazwisko nieraz mówi wszystko o człowieku.
Ps.
Ty, Babo Szanowna, piszesz niekiedy dość zero/jedynkowo - ot. na przykład o "matkach".
To tak jak z instynktem macierzyńskim, a to przecież tylko boski plan czy inny schemat, który niekiedy sprawdza się jedynie teoretycznie.
Istotny jest jedynie człowiek.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pędźdoliną
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 2309
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 17:13, 27 Mar 2017    Temat postu:

Andrzejku, skorpion kończy w sposób dość symptomatyczny - nie lepiej było się zostać koziorożcem (brrr!) lub innym baranem? Wink
Ps.
Więcej nie poruszę, ale od dziecka chodziłem na Gdański i na pociągach się znam!*****


*****
Podpucha prasko-topograficzna.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gargangruel
Administrator



Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 6691
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ZE SREBRNEGO NOWIU

PostWysłany: Pon 18:32, 27 Mar 2017    Temat postu:

Na Gdański powiadasz?
To pewnie widziałeś pociąg raz na tydzień. Laughing Laughing Laughing

Ja chodziłem na Wschodni. Rolling Eyes
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pędźdoliną
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 2309
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 7:51, 28 Mar 2017    Temat postu:

Gargangruel napisał:
Na Gdański powiadasz?
To pewnie widziałeś pociąg raz na tydzień. Laughing Laughing Laughing

Ja chodziłem na Wschodni. Rolling Eyes


No i sam widzisz, jak łatwo ludzi podpuścić do chwalby.
Ps.
Na Wileński miałeś rzut beretem.
Ale stamtąd raczej średni wybór - tylko do Tłuszcza...... Laughing Laughing Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pędźdoliną
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 2309
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 8:17, 28 Mar 2017    Temat postu:

Oglądamy czasem z LP seriale. Są pouczające. Na przykład oglądany ostatnio francusko-szwedzki "Midnight sun" utwierdził nas w pewności, że Skandynawia nie jest miejscem do życia dla człowieka.
Tam normalny człowiek mieszkać nie może, bo nie zniesie kagańca debilnej poprawności i wymogów uczestnictwa w "społeczeństwie obywatelskim".
Nic dziwnego, że brudasy gwałcą Szwedki na potęgę.
Niedługo zaczna Szwedom łby ucinać.
To głupcy, więc strata będzie niewielka
Owszem, poziom wegetacji wyższy niż u nas.
Zniewolonym mentalnie pewnie tam dobrze.
Nie muszą za dużo myśleć. I mają za co żreć.
A to, że byle co - to kwestia tradycji narodowych.
Serial ukazuje (między wieloma innymi) konflikt szwedzko-lapoński w Kirunie i jej okolicach. U nasz Indian nigdy nie było....., ale może za Suwałkami cuś jest na rzeczy.
Zagadka serialu - która LP i mnie (prawie Wink ) spać nie daje.
Przed 10 laty stało się coś, czego sprawcami (świadkami) było 22 raczej przypadkowych osób. Najprawdopodobniej każda z nich dostała (znalazła, ukradła) po 2 500 000 koron. Syn jednego ze świadków/sprawców został na oczach ojca utopiony w jeziorze dla przykładu i przestrogi, by nikt nie puścił pary z gęby. Po 10 latach zaczęła się seria morderstw. Pierwsza ofiara - Francuz, który pod innym nazwiskiem był przed 10 laty zatrudniony w centrum kosmicznym (było tam oprócz kopalni rudy żelaza) w Kirunie. Przy nim numerek "22". Przy następnych 21, 20, 19, 18......
Ojciec utopionego zwołuje wszystkich pozostałych 16 i sugeruje wyjawienie tajemnicy policji. W wyniku głosowania jego wniosek upada.
To tak pobieżnie wszystko, poza tym, że jest lapońska szamanka i ma widzenie, że ojciec utopionego (wymawia inne imię i nazwisko) zostanie oskórowany nad inkryminowanym jeziorem, co też na sam koniec szóstego odcinka ma miejsce, a skóruje działacz miejscowego związku młodych Lapończyków.
Ufff....
Ale przyroda ładna, choć cholernie dzika.
Ps.
Prowadzący śledztwo prokurator jest rudym pół Lapończykiem i pederastą. Pomagająca mu francuska policjantka zgwałconą w wieku 14 lat Arabką.
Uuuuuuu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Shocked Shocked Shocked


Ostatnio zmieniony przez Pędźdoliną dnia Wto 13:57, 28 Mar 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
babapl
Bywalec



Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 2400
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 13:06, 28 Mar 2017    Temat postu:

Curka Omnipotencja napisał:
Wzięło się Wam na wspominki, a my na Norce wybudowaliśmy własnym sumptem Babie Domek na Kurzej Łapce i NIKT nas nie pochwalił. Confused

Dziękuję Kochani! Nie ma to jak własne M-1

Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pędźdoliną
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 2309
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 13:10, 28 Mar 2017    Temat postu:

Pejczyk ładny, nie ma co. Wink
Ale może to KNUT??? Shocked
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pędźdoliną
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 2309
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 7:51, 29 Mar 2017    Temat postu:

Granatnik w Łucku?
Tam raczej wojny nie ma.
???
Pogrobowcy Stiepana czy ruska prowokacja?
Na jedno wychodzi - wschód.
A za Odrą zachód z Junckerem i innymi pajacami.
Tam wybuchy zapewniają importowane i własne brudasy.
Wczoraj Matka legutko zbulwersowała się atakami na Pana Prezydenta i jego rodzinę. "Jak można" pytała pełna niesmaku?
"Można, Mamo, można" - odpowiedziałem ugodowo.
Można, dopóki jest za co i są słuchacze/czytacze/oglądacze kłamstw i przeinaczeń.
Tacy są wszędzie, nie tylko po tamtej stronie.
Dzięki takim głupcom i zawistnikom nieśmiertelność zyskała plotka.
Oczywiście nie biorę pod uwagę propagandzistów, którzy pozbawieni świadków zawsze dawali dowód swej zwykłej hipokryzji.
Problem, że ostatnimi czasy czynią to bez skrepowania, bo czym tu się krepować: stadem zawistnych głupców, którzy bez zastanowienia powtórzą, że woda jest sucha?


Ostatnio zmieniony przez Pędźdoliną dnia Śro 7:52, 29 Mar 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gargangruel
Administrator



Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 6691
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ZE SREBRNEGO NOWIU

PostWysłany: Śro 9:28, 29 Mar 2017    Temat postu:

Dlaczego trzeba rujnować dom, aby zrobić coś nowego?
Właśnie zacząłem tę ruinę. A potrwa to wszystko pewnie ze 2 tygodnie. Jak dobrze pójdzie.

Uprasza się o nieskładanie kondolencji, choć wszelkie wyrazy wsparcia będą mile widziane. Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pędźdoliną
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 2309
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 13:03, 29 Mar 2017    Temat postu:

Powoli zbieram się na dość długi post.
O kolejnym przykładzie stanu rzeczy świadczącego o mojej całkowitej racji w kwestii szkodliwego dla państwa i narodu zbyt szybkiego i pozbawionego jakiegokolwiek nadzoru przejścia od kosy czy młotka do klawiatury i pieczątek.
To będzie o Orange.
Ale nie tylko.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pędźdoliną
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 2309
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 21:07, 29 Mar 2017    Temat postu:

Powyższa sprawa Orange jest dosyć dynamiczna i jeszcze zapewne około tygodnia potrwają wszelkie procedury, po których z czystym sumieniem będę mógł rzygnąć żółcią na operatora. Choć on najmniej winny. Winna wszechobecna pogoń za zyskiem.
W TVN (wiem, bo przeglądałem dzisiejszy program w internecie w poszukiwaniu jakiegoś filmu do obejrzenia i jakoś mi się tych kilka chwil z Marcelem Proustem skojarzyło) "Belle Epoque" czyli "Nie widziała dupa słońca".
Ale po co się starać wyprodukować dobry i sensowny film czy serial, skoro wystarczy kilka nazwisk i kilka błyskotek, by zgromadzona przed telewizorami gawiedź była ukontentowana.
Na marginesie - oglądanie telewizji w towarzystwie ludzi prostych jest gorsze od wizyty w królestwie coli, popcornu i nachos - Multipleksie.
Reakcje.
Przesadne, nieadekwatne.
Niekiedy zwyczajnie głupie.
LP pyta mnie "co tam dzisiaj w telewizji?".
Na to ja Jej, że mam dwa hity łączące dobrą fabułę z pełnym piękna światem zwierząt i perłą architektury.
"Tak?" LP pełna nadziei.
Tak i nawet bardziej.
Pierwsza pozycja to "Atak dwugłowego rekina", druga zaś "Rekin w Wenecji".
Dobrej nocy i ukontentowania z TU i TERAZ.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pędźdoliną
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 2309
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 15:16, 31 Mar 2017    Temat postu:

Z rzeczy dalece istotniejszych od programu telewizyjnego dla przygłupów - byłem dziś na pogrzebie Pawła Zarzecznego.
Długie, wzruszające, smutne i na koniec pełne typowego dla Zmarłego humoru.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pędźdoliną
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 2309
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 18:43, 31 Mar 2017    Temat postu:

Tragedia w Zgierzu - pozostawiony pod opieką 60-letniej (hmmmm Shocked ) babci wnuk utopił się w beczce deszczówki, bowiem babcia w tym czasie zajęta była półtoraroczną wnuczką, rodzice zaś będącym powodem tragedii remontem, a babcia mając na głowie dwoje wnucząt zapomniała zamknąć furtkę w czasie gdy wieszała pranie.
Tragedia.
Kiedyś najwyżej kosą na pół w trakcie kośby się dziecko przerżnęło.
Później kosę - tradycyjne narzędzie Ponurego Żniwiarza przejęły traktor czy kombajn z młockarnią i snopowiązałką, elektrycznymi, bo przecież nowoczesność w domu i w zagrodzie, ma się rozumieć.
W mieście nieco higieniczniej - wbiją dziecko w cegły czy beton zjeżdżając do garażu i nie zdając sobie sprawy (a tyle spraw na głowie - i rosołek na stole już stygnie i praca i rachunek za telefon i Angelika czy inna Nikola ponoć w szkole jakiś stres miała, bo jakaś koleżanka nową lalkę/sukienkę/pelerynkę w "Jesteś jedyną księżniczką" ubrała, a nasza Nikola czy Angelika takiej lalki/sukienki/pelerynki nie ma i poczuła się gorsza), że kolejny członek rodziny bawi się za/pod samochodem.
Pojemność to nie inteligencja, bo jej niczym zastąpić nie można. Inteligencję cwaniactwem i połknięciem dużej dawki wiedzy opartej na niczym podbitym ambicją czy pracowitością niby się da, ale na krótką metę, albo na długą w tożsamym środowisku.
Ad rem Oranżem, bo zapowiadałem
Kobieta dzwoni z Orange służbowo i coś mi tam przekazuje, że ktoś tam z czymś się nie zgadza. Ja do niej, żeby mi to (ten brak zgody) przesłała na maila.
Ok.
Podaję jej swój adres mailowy, który przed "małpką" kończy się moim imieniem.
Podaję drugi raz i jeszcze raz powtarzam.
Kapewu?
Naturliś!!!!
Wysyła bezzwłocznie.
Dobra.
Wracam po dobrych trzech godzinach skądś do chałpy i odpalam laptopa - maila od kobiety nie ma.
Przez trzy kwadranse usiłuję się do niej dodzwonić, hurra! - udało się!!!! - w salonie ORANGE łaskawie odebrali telefon i już z nią (bo to szefowa salonu ) rozmawiam.
Nie dostałem od pani maila.
Ależ ja panu od razu wysłałam i nic mi nie wyskoczyło, że nie doszło - niech pan jeszcze raz sprawdzi, MUSI być!
Nie ma, niestety.
No to ja nie wiem, co się mogło stać.
To ja pani jeszcze raz podam swój adres mailowy: xyxyxyxyxytomka@gmail.com
Na taki właśnie wysłałam.
Jeszcze raz powtarzam: xyxyxyxyxytomka@gmail.com
No na ten właśnie.
Dla świętego spokoju ostatni raz powtarzam.
Aha........TO TAM JEST JESZCZE TOMKA?????

Debil nawet nie zająknął się, by przeprosić. Za chwilę wysłał.
"Virginia" nadali ojce debile młodej debilce na imię, do szkół z podwarszawskiej Zielonki posłali.
Ja bym pomietła nawet do czyszczenia kibli nie najął, bo mogłaby na koniec zapytać, czy muszle od środka też należało wyczyścić.
Tłuk jest głupi, ale konta z "fajnymi" zdjęciami na różnych "mediach społecznościowych" ma.
Znaczy ona jest, a ja nie jestem, bo mnie nie ma na żadnym zbiegowisku zafascynowanych bełkotaniem prozom przygłupów.
Pojemność.
Jej brak nie przeszkadza w parzeniu się czy innej prokreacji.
Ale młotków i kos już nie ma i wymagania zawodowe znacznie przerastają możliwości kolejnego pokolenia przygłupów.
Fiume Orange, szkoda trzylatka.
Może jednak wartałoby sterylizować?


Ostatnio zmieniony przez Pędźdoliną dnia Pią 18:57, 31 Mar 2017, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pędźdoliną
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 2309
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 21:27, 31 Mar 2017    Temat postu:

Ha!
Oglądam se "Midnight sun".
Dobre...... Wink
Policja też.
Tak po prawdzie to w Polsce może by się nadawała do zbierania psich gówienek.
Tak się zastanawiam - jakim cudem Szwedzi stworzyli Saaby, Ericssony i Volvo?
Może nie oprócz, ale zamiast normalnego życia?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pędźdoliną
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 2309
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 22:59, 31 Mar 2017    Temat postu:

"Midnight sun" zakończone.
Polski "Belfer" to przy nim szczyt wszelkiej doskonałości.
Stek nieprawdopodobieństw dwu ostatnich odcinków mało mnie nie zabił.
To siedmiogłowy minóg przynajmniej.
Pytanie - czy to serial stworzony specjalnie dla widzów poniżej IQ 60, czy też Szwedzi są z natury debilami.
Ostatnie czasy wydają się wskazywać na to drugie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pędźdoliną
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 2309
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 8:50, 01 Kwi 2017    Temat postu:

Tak se myślę, że gdyby tato Zarzecznego nie był utłukł mamę siekierą i siebie następnie nie obwiesił, a Zarzeczny miałby poniżej kwintala żywej masy, to jego śmierć by przeszła bez większego echa.
Ale nie o tym, bo "Midnight sun" od rana króluje przy stole, sadzonych na wędzonce zjeść nie dozwalając. Właśnie - czy to jest normalne, że człek musi wydać kilkaset złotych, by kupić patelnię do sadzonych działającą na indukcji?
Ale na łby jesczce nie upadliśmy i nadal morduję się na niedużej płaskiej i dziś udało się !!!! nie rozpieprzyć ani jednego żółtka!!!!
Znaczy dzień zaczął się sukcesem - BRAWO JA! (BRAWO TY!)
Siedzimy z LP i doliczyliśmy się kilkunastu wątków serialu, które zaczynają się, pełzną lub biegną obok siebie, nie zazębiają się i nie mają zakończenia.
Nadal nie wiemy kto, po co, jak i dlaczego???
Ale to pewnie kwestia percepcji wynikającej z pojemności. Wink
Wiemy natomiast, że:
1) Francuska policjantka (zgwałcona Arabka) nawiązała kontakt z synem i odezwała się do swej matki (jego babci, którą przez prawie całe życie - bo tak miał powiedziane - uważał za matkę)
2) Lapończycy, a w sumie nie tylko oni, tylko wszystkie rdzenne i etniczne ludy świata naszego całego mają prawo walczyć o własną kulturę, tradycję, obrzędy i obyczaje. Nie wspomniano czy o skórowanie też walczyć należy, ale przyjmijmy, że niedźwiedzie są "za".
3) Rząd Francyji, czy jakieś tam jego agendy, ma OBOWIĄZEK zabrać zuryk z Kiruny kilogram uranu (ha!!! - rozwiązanie zagadki!!!), który tam był w tonie ołowiu umieścił, co zostało przez 22-osobową brygadę pracowników kopalni lat temu 10 podejrzane.
4) Prokurator szwedzki (rudy pedał) zrywa relację ze swym partnerem - pilotem śmigłowca, bo ten cuś do Arabki (choć zarzeka się, że to jeno chwilka zapomnienia) poczuł, a prokurator honor i ambicję ma.
Produkował toto Canal+ i jakaś szwedzka wytwórnia.
Powtarzam - policja do zbierania (nie szukania!!!) psich odchodów, reszta......obiecałem sobie, że więcej nie będę pisał o Zyklonie B.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pędźdoliną
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 2309
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 9:34, 01 Kwi 2017    Temat postu:

Ps.
W serialu "Midnight sun" brakowało jedynie kobiety z brodą i zespołu Downa.
Co do pierwszego - blondynki raczej zarostu nie mają, co do drugiego - Skandynawowie to mondra nacja i głupcami żadnymi nie są, toteż z Downem i innymi zespołami już od dawna robili u siebie porządek.
Tak na koniec - a może wszystkich "uchodźców" ciupasem do Skandynawii?
To by dopiero serial dało się nakręcić...... Laughing Laughing Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
babapl
Bywalec



Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 2400
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 18:06, 01 Kwi 2017    Temat postu:

Tyle ślicznych tureckich seriali, to te ludzie szukajo bele czego, aby tylko potem narzekać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gargangruel
Administrator



Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 6691
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ZE SREBRNEGO NOWIU

PostWysłany: Nie 7:50, 02 Kwi 2017    Temat postu:

Ja niedawno oglądałem Wikingów, ale na początku 3 sezonu wymiękłem i dałem sobie spokój.

Rozwalam w domu ścianę i po raz pierwszy od wielu lat porobiły mi się bąble i odciski na dłoniach. No i czuję się jakby ktoś mnie połamał i nieudolnie złożył do kupy.
Makabra - a to dopiero początek.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pędźdoliną
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 2309
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 18:44, 02 Kwi 2017    Temat postu:

DZIŚ W TVP KULTURA "POLOWANIE" o 20.20.

POLECAM!!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pędźdoliną
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 2309
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 8:38, 03 Kwi 2017    Temat postu:

PiS-owi spada, Platformie rośnie.
Cała Polska żyje sondażami.
Mam doskonały przepis na danie życia: idealizm, romantyzm, cynizm i sceptycyzm wymieszać w odpowiednich proporcjach.
Znaj proporcją, mocium panie......
Piszą, że PiS nie całkiem, nie tak i nie do końca przestrzega, realizuje, dotrzymuje.
Ajwaj!!!!!!
Już lece na Schetyne głosować i p-ko Kaczoru gardłować.
Niezły film wczoraj se oglądłem - "Terrorysta" z Seanem Beanem i Szarlotą (pamiętna z młodych lat w "Nocnym portierze" z Dirkiem Bogarde) Rampling.
Film niezły, ale komentarze na Filmwebie o niebo lepsze.
Terroryści islamscy?
Owszem, nie są do końca cacy.
Ale to zły biały człowiek zawinił.

Ta......i Lapończykom kulturke zaiwanił.
Idealizm jest nieodłącznym towarzyszem głupoty.
Często skrajnej, niestety.


Ostatnio zmieniony przez Pędźdoliną dnia Pon 8:39, 03 Kwi 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pędźdoliną
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 2309
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 20:41, 03 Kwi 2017    Temat postu:

W Pitrze bum-bum.
Na troje babka wróżyła.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pędźdoliną
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 2309
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 11:27, 04 Kwi 2017    Temat postu:

Nie zwykłem się rozpychać, ale tym razem się przemogłem by móc umieścić kolejny post.
Byłem dziś z Benkiem na placyku zabaw.
Standardzik: huśtawka, zjeżdżalnia, włażenie po trapie i przechodzenie po wiszącym moście.
Na początku byliśmy samotrzeć (spacerówka trzecia, dziś wzięta, bo jeszcze jechaliśmy i łaziliśmy i znów jechaliśmy, a to na małe nogi mogło być nieco zu viel), potem przyszły jakieś dwie ku.wy (młode matki) z potomstwem wiekowo pół do roku starszym od Benka. Potomstwo kręci się to tu, to tam, a ku.wy (młode matki) dalej że na ławce o ezoteryce, neurologii i prawidłowym odżywianiu dzieci. Pijerdolą tak z pół godziny, a dwoje dzieci to tu coś usiłuje, to tam i jakoś tak bez nadziei (a może nadzieji właśnie?) "Mama" czasem zawoła. W końcu Benek zlazł z karuzeli, na której kręcił nim dziadek i one na nią wlazły i jakoś tak intensywniej "Mama", "Maamaa", "Maamaaaa", ale na ławce ezoteryka, neurologia, właściwe karmienie potomstwa i inne techniki seksualne i upławy nadal były górą. Żal się dziadkowi cudzych dziatek zrobiło i nie mogąc jednej z druga głupiej ku.wy w pusty łeb i rozlazłą dupę pijerdolnąć, wziął i karuzelą z dwójką maluchów począł kręcić.
Tak to Arra cudze dzieci przez chwil kilka bawił, co mu jeszcze z młodości zostało, bo ZAWSZE cudzymi dzieci oprócz własnego syna się zajmował, gdyż w tamtych czasach może było mniej ezoteryki i neurologii, żywienie było normalniejsze, upławy mniej powszechne, ale głupich ku.ew (młodych matek) i równie głupich ojców na plażach, w parkach zabaw itp. zawsze był dostatek.
Co poza tym?
Platformie i Nowoczesnej rośnie. Ponoć Schetyna ma iść na ołtarze. Petru troszku zeźlony, że go będą błogosławić jedynie.
Ps.
Nie wypowiedziałem się w sprawie ówczesnych technik seksualnych, ale co ja, jakiś Malinowski jestem? Co mnie mogło (i nadal może) obchodzić spółkowanie dzikich??? Wink


Ostatnio zmieniony przez Pędźdoliną dnia Wto 11:31, 04 Kwi 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
babapl
Bywalec



Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 2400
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 12:54, 04 Kwi 2017    Temat postu:

K...wy rozprawiające o neurologii?... Ciekawostka. Zapewne w kontekście paraliżu postępowego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
babapl
Bywalec



Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 2400
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 16:02, 04 Kwi 2017    Temat postu:

Święta za pasem, więc temat na czasie - kulinaria. W telewizji kucharzy zatrzęsienie, (nawet jakieś małolaty podobno gotują), w internecie przepisów na kopy, a to smakołyk od babuni, a to od dziadunia...I może nie warto by temu poświęcać uwagi, gdyby nie tandeta i radosna twórczość.
Nagle okazuje się, że barszcz ukraiński może być z jajkiem, ale za to bez pomidorów, że na bazie białej zasmażki można zrobić poulette, czyli sos potrawkowy, a pyszną zupkę pomidorową zapamiętaną z cudownego dzieciństwa zaprawia się śmietaną z mąką i ... nie zagotowuje.
Właśnie to ostatnie natchnęło mnie do napisania niniejszego tekstu - wyobrażam sobie wykwintny smak surowej mąki w zupie. Pyszności!
Nie jestem arbitrem od garów i pewnie dlatego posługuję się często Kuchnią Polską (wyd. IV 1958), starając się o racjonalny kompromis między sentymentem - pamięć "maminych" smaków - a dobrą recepturą.
Moje doświadczenie zaś ostrzega, że jeśli autor przepisu każe mi wrzucać do garnka włoszczyznę-ziemniaki-kupustę-buraki (w tej kolejności!) to nie wie o czym mówi. I że domorosłym "geslerom" z internetu pomylił się barszcz ukraiński z chłodnikiem litewskim, a beszamel z potrawką, którą należy robić na bazie surowego masła roztartego z mąką.
Więcej pokory, nowocześni kucharze, więcej respektu dla sprawdzonych przepisów, bo miarą umiejętności nie jest wymieszanie w jednym garze 100 ingrediencji (Okrasie wolno, on łamie przepisy), ale zrobienie kopytek. A jak się czegoś nie umie, to niekiedy lepiej polegać na fachowcach, niż na babuni, lub na swojej zawodnej pamięci i braku wiedzy.

PS. Mieliśmy miłych sąsiadów - ona namiętna kucharka, on oddany wielbiciel jej twórczości. Zapraszali nas często na jedzonko ("przyjdźcie na bigosik, wyjątkowo się Agusi udał"). Wykrętów nie było!
Od progu dostaliśmy w nozdrza aromatem gotowanych onuc, po czym bohatersko przystąpiliśmy do degustacji.
Tę kolejną ucztę podsumowaliśmy oboje z mężem zgodnie, że trzeba mieć dużo talentu, żeby nawet bigos spieprzyć i że nigdy więcej.
Na szczęście znajomi wyprowadzili się do innego miasta i dziś naszych relacji nic nie zakłóca.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.gargangruelandia.fora.pl Strona Główna -> Klubo-kawiarnia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 203, 204, 205 ... 237, 238, 239  Następny
Strona 204 z 239

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin