Forum www.gargangruelandia.fora.pl Strona Główna www.gargangruelandia.fora.pl
Strefa wolna od trolli
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Klubo-kawiarnia
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 204, 205, 206 ... 237, 238, 239  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.gargangruelandia.fora.pl Strona Główna -> Klubo-kawiarnia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pędźdoliną
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 2309
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 16:35, 04 Kwi 2017    Temat postu:

W punkt, Babo Szanowna.
Rodzina ze strony Ojca gotowała dla frajdy i towarzystwa.
Przy okazji podjeść też można było.
Od strony Matki by nakarmić.
Czyli stołówka, niestety.
Ojciec gotował wszystko na piątkę z plusem, ale z książką kucharską w ręce.
Ja raz, nie raz coś sknocę, ale czytać książek kucharskich nie lubię. Matka ma taką sprzed ponad 130 lat (ruska cenzura wydać dozwoliła), w której obiad zwyczajny składa się z 6 dań. I tak najbardziej mnie w niej intrygowało "pranie blondyn", bowiem oprócz przepisów porad domowych też nieco zawiera.
"Onuce", ja nazywam to wulgarniej "ścierą".
To kwestia kultury osobistej i pewnego rodzaju estetyki, która (mam nadzieję, że się w imieniu Swych znajomych nie obrazisz - wszak dorosła jesteś Wink ) różni spożywającego posiłek człowieka od żrącego zwierzęcia.
Okrasę lubię.
Za naturalność między innymi.
Już chyba w tym Lidlu nie morduje się z ohydnym wieprzem Wellman, bowiem w gazetce jakaś platynowowłosa Daria Ładocha - blogerka od żarcia - mu towarzyszy.
Pozostaje mieć nadzieję, że Pani Ładocha rzeczywiście nazywa się Ładocha, bo inaczej łóżko mogłaby mieć czasem porządnie zasłane.
Ps.
Z ukraińskim bez pomidorów spotkałem się wielokroć.
Bez kapusty, fasoli i octu również.
Ale zawsze był (musowo) z ziemniaczkami.
Ło Matko! Shocked
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
babapl
Bywalec



Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 2400
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 21:07, 04 Kwi 2017    Temat postu:

Obdgadując ex-sąsiadkę zapomniałam o najważniejszym: ona kochała gotować, niestety była to miłość bez wzajemności, a rzeczony ("wyjątkowo udany") bigosik eksperymentem ponad nasze siły.
Cała reszta sympatyczna.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pędźdoliną
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 2309
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 8:03, 06 Kwi 2017    Temat postu:

Wdepnąłem na moment w salon.24.
Naród tamtejszy od "komunistów" się wyzywa.
Nasi z ichnimi.
Ichni z naszymi.
Ajwaj!
A i tak większość bolszewią podszyta.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
babapl
Bywalec



Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 2400
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 12:59, 06 Kwi 2017    Temat postu:

Sporo komentarzy na temat Natalii Przybysz. Tytuł Superbohaterki jako nagroda za aborcję. Kiedyś Alicja Tysiąc dostała odszkodowanie za urodzenie. Coś jeszcze nas zdziwi?
Ale znalazłam komentarz, który mi się spodobał.

"Natalia Przybysz. Kobieta, która bierze udział w akcji "Adoptujpszczołę"i broni karpi przed wigilią. (-)
Gdy feministka popierająca mordowanie dzieci (aborcję), zaczyna mówić o ochronie zwierząt i wrażliwości, możesz z czystym sumieniem jebnąć ją w ryj"


Jestem ZA - obiema (świerzbiącymi!) rękami.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pędźdoliną
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 2309
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 13:21, 06 Kwi 2017    Temat postu:

No i Sama widzisz, Babo Szanowna, w jakim jestem despekcie czy innej konfuzji, gdy w parku zabaw kupę tych ku.ew (młodych matek) z GW pod pachą czy w wózku widuję.
Uściślijmy, większość młodych matek tożsama.
Idiotki.
Ale nie ich to wina, bo nie miał (lub nie umiał) nikt tego tałatajstwa wychować i tego czy owego nauczyć.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pędźdoliną
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 2309
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 17:18, 06 Kwi 2017    Temat postu:

W niezależnej cieszą się, że GW traci czytelników.
Cieszą się....., choć absolutnie nie mają ku temu powodu.
Wręcz przeciwnie.
Dobra - wlazłem w abstrakcję.
Polityka jest siermiężna, jak cudna by nie była i wzniosła ideologia, to wprowadzanie jej w życie zawsze jakieś takie brudne i zasmrodzone.
Bo z reguły prowadzone tymi ryncami.
Ludzie generalnie przestają kupować gazety.
Ja ostatnio kupiłem Dziennik w jakimś 2006 roku.
W dobie szybkich mediów i jeszcze szybszych technologii wydawanie codziennej gazety jest nonsensem. Chyba, że wydajemy dziennik opinii. Ale kto, kiedy i po co miałby takie cuś dzień w dzień czytać?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pędźdoliną
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 2309
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 13:46, 07 Kwi 2017    Temat postu:

11 kwietnia w Parlamencie Europejskim odbędzie się sesja pt. "Same brand, same product, same quality! No more double standards in foodstuffs".

Tym samym konkurs na szmonces dekady został rozstrzygnięty.
Ps.
Kuba ukraść dobrze, Kubie ukraść źle???
Nie widzę najmniejszego powodu.
Może nie o żarciu, ale o motoryzacji tak dla przykładu: jeśli pominiemy auta brane w leasing i flotowe (Skody i Toyoty do zarzygania!), to Polacy kupują byle "gie".
Oczywiście mam na myśli nowe samochody, a nie byle przechodzony niemiecki szajs, do którego modlą się nadwiślańscy wyznawcy "meroli", "beemwic", "audików" i "wieśwagenów"
Dlaczemu?
A dlatemu, że nie jakość, ale wielkość się liczy. Bo, Panie - takie życie, samochód nie służy do przyjemności z jazdy, ale do przewożenia bachorów, teściowych, sadzonek na działkę i płodów rolnych z powrotem, desek, zapraw i goowna wszelkiego z marketów budowlanych i małżonek, które dysponują cotygodniowymi zakupami w hipermarketach i galeriach handlowych (tak przy okazji, w sobotę kościoła nie ma, to w galerii kilka godzin miło przeleci, a nawet jeśli w niedzielę i w ogóle też nie ma, to i tak sobota miło spędzona, bo i promocje pewnie jakieś super dawali i rodzina się przy okazji integrowała).
A tak se wsiąść do czegoś miłego, puścić se na czymś, na czym da się bez bólu słuchać jakąś zacną muzykę i pojechać ot tak, bele gdzie, gdzie oczy poniosą - a to do Kazimierza na koguta i widok na Wisłę, a to do Wierzbicy na "złotego lina", a to do Czerska, czy nawet posłuchać szopenowskich wierzb w Żelazowej Woli (oczywiście abstrahując od uciążliwości nadreprezentacji zwiedzającej to czy tamto gawiedzi.)
Panie, coś Pan głupi????
Pan tu o bzdurach, a tam ŻYCIE!
A to ślubna, a to Sebastianek, a to Nikolka, a to Dżastinek, a Józio już prawie chodzi, przecież jeszcze pieska rasowego też mamy, no i do łojców też trza nieraz po jajka czy kurkę zajrzeć.....
Bida bidą. I z tym faktem niby nie sposób polemizować, że cena wymusza taki czy inny zakup, ale, ale.....
Ale od bidy ciemnota znacznie gorsza. Poza tym Goździkowa nie tylko zna się na proszkach od bólu łba, ona także jak Zientarski (ten to się dopiero sprostytuował, nadzieja, że za duże pieniądze, bo na chodnikach o liczebne zwycięstwo z psimi odchodami walczą Toyoty Yarisy) zna się na samochodach i przecież nie może się mylić.
Serki, jogurciki i soczki sprowadzane z Niemczech ZAWSZE będą gorsze od tych samych kupionych w tychże Niemczech!
Bo korporacja MUSI se odbić wyższe koszty lub importer MUSI lepiej zarobić.
Zysk i tyle.
Ale żądza zysku to też przejaw ciemnoty, bo każdy kij ma dwa końce.
Do tego jednak trza chęci, kasy i pomyślunku.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
babapl
Bywalec



Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 2400
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 14:48, 07 Kwi 2017    Temat postu:

Taki tytuł przeczytałam:
Urodziła pijane dziecko, znów jest w ciąży

No i fajnie.
Skoczyłam do Wiki, bo lubię wiedzieć, jaki los spotyka dziecko rodzące się z 0,5 promila alkoholu w organizmie. Straszny i nieuleczalny (FAS), choć zewnętrzne charakterystyczne objawy mogą z czasem zaniknąć. A pozostałe? Pozostałe nie.
Nie lubimy statystyk. Ale nie powinniśmy ich tak całkiem lekceważyć.
Co trzecia kobieta w Polsce przyznaje się do picia alkoholu w ciąży.
Nie ustalono, jaka ilość alkoholu może szkodzić dziecku. Przyjmuje się więc, że każda. A tu co trzecia ciężarna popija... czyli jedna trzecia narybku rodzi się mniej lub bardziej zdefektowana.
A przecież ta "co trzecia" może być w ciąży wielokrotnie(choć ta tytułowa zapewnia, że tym razem chce urodzić zdrowe dziecko. Oby jej się udało i oby przy kolejnych miała równie dużo samozaparcia).
Weź Szanowny Thorze pod uwagę to co napisałam, zanim zaczniesz znów narzekać na jakość naszego społeczeństwa. Nie jest ci ona rzucająca na kolana, to prawda, ale cóż lepszego mogliśmy dostać w spadku po bolszewikach, jak pijaków, złodziei, głupków i kolaborantów?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pędźdoliną
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 2309
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 20:39, 07 Kwi 2017    Temat postu:

Nie mam zamiaru narzekać, Babo Szanowna.
Myślami jestem w nieszczęsnej Szwecji i tak się zastanawiam, jakim cudem taki Nobel był Szwedem? Fakt, że to krem dela krem, ale z takiego bele czego?
Ciekawe jak, poza "popłochem", "wyrazami wsparcie dla rodzin i bliskich ofiar" oraz "wyrazami protestu i potępienia wobec sprawcy (ów) zamachu" zareaguje banda gnuśnych i głupio wytresowanych matołów zwana społeczeństwem szwedzkim a także reprezentujący ich politycy.
Wybacz, ale nie jest mi ich szkoda.
Uważam, ze dzisiejszy zamach był najprawdopodobniej nie do końca adekwatną formą jakże słusznego protestu mniejszości przeciw takiej czy innej dyskryminacji dyskryminacji***. Wspomniany przeze mnie "reżyser", który pragnął lepszego poznania i zrozumienia terrorystów ma teraz życiową szansę, by spróbować wytłumaczyć terrorystom, że rozmawiać niekoniecznie trzeba tratującą przechodniów ciężarówką, ładunkiem wybuchowym, kałachem. Czemu nie nauczyć ich posługiwania się kotylionami, ankietami, symbolami narodowymi z czekolady?
Wracając do pijanych matek - egalitaryzacja i zrównanie buńczucznego bydła z normalnymi ludźmi, Babo Szanowna.
Gdyby jeszcze toto bało się Pana Boga...ba! - to by przecież w ciąży nie chlało.
Ps.
PRL to pikuś, to tylko pozbawiona znaczenia egzekutywa, ubecja i cała okołoubecka menażeria - cinkciarze, kurwy i lewi geszefciarze. Nie było tego dużo. W 1989 r. nie skończył się żaden mityczny komunizm, tylko (jak to mówią współcześni) na oścież otworzyła się puszka z Pandorą.
Aha'
Ponoć oliwa na wierzch wypływa.
Goowno nawet bardziej.

***
Czyżby echolalia??? Wink


Ostatnio zmieniony przez Pędźdoliną dnia Pią 20:41, 07 Kwi 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pędźdoliną
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 2309
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 8:14, 08 Kwi 2017    Temat postu:

70 lat temu urodził się Steve Howe - jeden z lepszych gitarzystów rockowych.
Tu jego pierwszy wkład w Yes, czyli Yours no disgrace. Koncertowo, już z Wakemanem za klawiaturą.

https://youtu.be/Vd4jeeu90Rk

Gawiedź również doskonale zna gitarę Steve Howe'a. Anonimowo, rzecz jasna, ale kojarzy z Innuendo Queenu, na którym robił za ognistego Hiszpana. Jego solówkę na gitarze, znaczy.

https://youtu.be/g2N0TkfrQhY

Ps.
Gwoli wpływu tej "bolszewii" - dziś rano słuchałem se Toma Jonesa.
To pop.
Margaret też.
Prawie to samo. Wink


Ostatnio zmieniony przez Pędźdoliną dnia Sob 11:38, 08 Kwi 2017, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pędźdoliną
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 2309
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 10:20, 08 Kwi 2017    Temat postu:

KOMUNO WRÓĆ!!!

Wczoraj usiłowałem nabyć dwa bilety dla LP i dla mnie wte i wewte vis a vis przy oknie w Intercity.
W domu z komputra robiłem to ponad pół godziny, aż na mocy REGULAMINU zostałem wywalony w niebyt - widać debil do jazdy pociągiem jeszcze nie dorosłem. Problem, że ja jestem 100 % (menczizna...???), zaś LP na jakiejś tam zniżce (niezłej) po Polszcze koleją jedzie.
Problem.
Gdy wybieram się do kina (rzadko, ale zdarza się), to wchodzę na plan sali kinowej i zajmam z dostępnych dwa miejsca, które LP i mnie pasują. Potem przystępuję do formy zapłaty.
Logiczne i proste, nieprawdaż?
W PKP Intercity problem,
Don't give me your problems! jak śpiewał Fish z Marillionem.
W PKP bukuję sobie przy oknie miejsce (szukam po wagonach i przedziałach wolnego, ale nie optycznie - jeno e-numerycznie!), następnie przechodzę do nowej operacji - szukam miejsca dla niepełnowartościowego (zniżkowego) współpasażera. System odpowiada, że miejsce przy oknie vis a vis mojego już zajmane. Rezygnuję z "mojego" i wchodzę do następnego przedziału, wagonu etc., etc. Jest! Wolne przy oknie, ale....vis a vis już zajęte. Po kilku rezygnacjach system na mocy REGULAMINU nie dozwala mi dalszych zabaw z rezerwacją poważnego przewoźnika i wyrzuca mnie w p...u.
Dobra.
Jadę na Dworzec Gdański (ten, z którego pociąg raz na tydzień do Działdowa odjeżdża Wink ) i zrzucam ciężar zadania ponad ludzkie możliwości na barki pani kasjerki. Ta szybko i uprzejmie wydaje mi bilety wte i wewte OBOK siebie, bo miejsca vis a vis przy oknie już zajmane.
Owszem, mógłbym jechać Pendolino czy innym Flirtem czy Dartem z Newagu lub Pesy. Z LP OBOK siebie. Ale jak będę chciał jechać OBOK, to pojadę autobusem, a ja chcę pociągiem w tradycyjnym przedziale. Owszem, jest ryzyko, że ktoś z pozostałych czworga pasażerów może mieć upław, wypływ wymiocin tudzież erupcję siarkowodoru. Ale jeden z CZWORGA, a w wagonie lotniczym siedzi ludzi sześćdziesiąt.
Dużo większe prawdopodobieństwo zaistnienia takiego czy innego eventu gastryki. I emanuje toto na cały wagon. A i bachor jakiś może mordę drzeć, albo i co innego.
Dlaczego "komuno wróć"?
Bo za PRL-u, gdy nie było jeszcze komputrów i innych dobrodziejstw technologii, człek szedł do kasy "Orbisu" i mówił - "Dwa na Tatry czy innego Kaszuba, wagon 10, możliwie w środku (od kibla daleko) vis a vis przy oknie".
Mówił i miał.
Ps.
Dwa wte i wewte do Gdańska tańsze od biletu w jedną stronę Pendolino klasy pierwszej. I raptem 8 minut dłużej.


Ostatnio zmieniony przez Pędźdoliną dnia Sob 11:37, 08 Kwi 2017, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
babapl
Bywalec



Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 2400
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 12:25, 08 Kwi 2017    Temat postu:

No patrzajta, visavisów się ludziom zachciewa i za komuną tęsknią!


Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pędźdoliną
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 2309
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 14:22, 08 Kwi 2017    Temat postu:

To druga nieco bardziej siermiężna strona medalu, Babo Szanowna. Wink
Mnie rozchodziło się bynajmniej o tamtejsze pociągi z miejscami numerowanymi.
Przy okazji - zawsze było mi żal podróżnych z takiego np. Ciechanowa, którzy zawsze wsiadali do wagonu nawalonego jak autobus. Będącym posiadaczem miejscówki jednak dość niechętnie patrzyłem na "okupantów" przeznaczonego do nikotynizmu i przemieszczania się do warsu (Okocim!!!) tudzież toalety korytarza wagonu.
Ale nie zawsze miejscówki były dostępne i nie wszędzie ekspresy docierały. Kiedyś jechałem z Ojcem do Zakopanego i wsadził był mnie (uprzednio zabezpieczywszy jakimś zestawem linek, tasiemek i sznurków) na bagażową półkę drewnianą - wagon był chyba leciwy, bo i ławka była drewniana.
Starszym już dużo - tak nieco po Radomiu i ścieżkach zdrowia - jechałem z towarzystwem za Piłę. W kiblu, gdzie dzieliłem miejsce z dwoma kumplami (dziewczyny jakoś upchnęliśmy w przedziale), trzema namiotami,trzema plecakami, dwoma rowerami składakami i pontonem. Było fajnie, dopóki fizjologia ograniczała się do dzieci. Przenoszenie ponad tłumem w korytarzu pełnej moczu i kału geriatrii wywołało nasze niekłamane przerażenie. Cudem udało się wyperswadować żądnym niecodziennych wrażeń staruszkom, że przez rowery nie idzie.
Za PRL-u przynajmniej małe miasteczka miały czym i dokądś dojechać.
Dziś tylko młodzi, wykształceni z wielkich miast, a reszta - jedźta jak i czym chceta.


Ostatnio zmieniony przez Pędźdoliną dnia Sob 14:24, 08 Kwi 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pędźdoliną
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 2309
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 21:30, 08 Kwi 2017    Temat postu:

Paraliż postępowy dotknął tym razem Olgę Krzyżanowską.
Nie dziś, co prawda, ale tym razem z przytupem.
Nie rozumiem.
Jak możliwe jest takie pranie mózgu i taka tresura?
Coś czuję, że niedługo Polska zaroi się od Emilii Plater i innych Reytanów.
Polska szopka, ale to w sumie bez różnicy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pędźdoliną
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 2309
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 7:35, 09 Kwi 2017    Temat postu:

Ze spraw istotnych - dziś w Poznaniu Lech - Legia. Cały Poznań Posrany z napięcia i prowincjonalnych emocji.
LEGIUNIA!!!
Ps.
Myślałem, że nic mnie w PKP już nie zadziwi.
Ale mam problem - chwalić czy ganić?
Prosiłem panią kasjerkę o miejsca vis a vis przy oknie. Dostałem odpowiedź, ze nie ma vis a vis, ale jest drugie w środku.
Wczoraj pisałem "OBOK".
Błąd.
Miejsca są vis a vis, ale PO PRZEKĄTNEJ.
I teraz pytanie - czy pani kasjerka dokonała dobrego wyboru, skoro chciałem "vis a vis", a nie "obok"? Myślę, że tak (choć wyszło kompletnie idiotycznie), ale system rezerwacji biletów w PKP Intercity jest do doopy.
Jak i większość rzeczy TU i TERAZ.
I to tyle porannych zapisków starego tetryka.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pędźdoliną
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 2309
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 9:51, 09 Kwi 2017    Temat postu:

Zostawiam PKP. Szwecja "ciekawsza".

Sztokholmski dom towarowy Ahlens, którego witryna ucierpiała wskutek ataku terrorystycznego z użyciem ciężarówki, ogłosił wyprzedaż uszkodzonych produktów. Szokująca promocja wzbudziła ostrą krytykę internautów.

W rozesłanym do stałych klientów newsletterze poinformowano, że sklep w niedzielę zostanie ponownie otwarty. „Rozpoczynamy wyprzedaż towarów uszkodzonych w wyniku zadymienia. Za połowę ceny oferujemy akcesoria sportowe, buty oraz kosmetyki” – napisano w liście.


Eeee...tam, zaraz zadymione. A takie buty z kawałeczkiem kości w środku? Nic to, wytrzepie się.
A może flakonik perfum kilkoma kroplami krwi obryzgany? Wystarczy bieżącą wodą opłukać.
Rakieta tenisowa wzmocniona dodatkowym naciągiem z porozrywanych ludzkich jelit? Pewnie będzie można nią mocniej smeczować.

Byznes to byznes.
Człowiek wcale nie brzmi dumnie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
babapl
Bywalec



Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 2400
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 14:07, 09 Kwi 2017    Temat postu:

A propos Olgi Krzyżanowskiej. Myślę, że państwo powinno przyznać sobie wyłączne prawo do historycznego spadku po Polakach, którzy odegrali w nim jakąkolwiek rolę publiczną. Tak, aby żadne żony i córki nie mogły go nazywać "pamiątkami rodzinnymi" i grać nimi politycznie.
Pani Olga wśród pamiątek rodzinnych zachowałaby konterfekty przodków i "odkrytki" z letniska w Kropiwniczkach, a reszta do muzeów i archiwów.
Nie podoba mi się wciskanie różnych kitów ( co myślał..., co by powiedział...) o tatusiach, których się nawet nie poznało i odcinanie kuponów od nieswoich zasług. Historia to działka historyków i badaczy. A jeśli rodzina uważa, że osoba publiczna jest ich prywatną własnością, to należy jej biogram wykreślić z encyklopedii i cześć.
Wtedy pani Olga byłaby córką pułkownika A. Krzyżanowskiego, a pamiątki po nim przez następne pokolenia butwiałyby w kuferku w piwnicy. Zaś historia rodziny już na wsiegda miałaby zamiast pięknej karty Aleksandra paskudną gębę jego córki.


Ostatnio zmieniony przez babapl dnia Pon 1:24, 10 Kwi 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pędźdoliną
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 2309
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 14:56, 09 Kwi 2017    Temat postu:

100% racji, Babo Szanowna.
Ale Olga Krzyżanowska (aż tak) paskudnej gęby nie ma i nie miała.
I tu jest Hund begraben bo ja ludzi, którym PRL nic nie dał, czego by bez niego nie mieli (a i odwrotnie - zabrał), których przodkowie nie o socjalizm (nawet z ludzkom twarzom) walczyli, którzy zza ch.j wie czego na ruskich bagnetach nie przyleźli, kompletnie nie rozumiem.
Jest chyba jedyna odpowiedź - niska (do czasu, bo potem lepiej lub gorzej zamaskowana) samoocena i/lub syndrom (znów ta idiotyczna Szwecja!) sztokholmski.
Ale to i tak zadanie dla psychologów, choć taki Geremek też miałby na ich (i swój) temat wiele do powiedzenia.
Niekoniecznie w kontekście dawnej Francyji, jeno w kwestii zawodu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pędźdoliną
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 2309
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 21:33, 09 Kwi 2017    Temat postu:

LEGIUNIA!!!

Ostatnio zmieniony przez Pędźdoliną dnia Nie 21:34, 09 Kwi 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lutnia
Bywalec



Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 2723
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 10:27, 14 Kwi 2017    Temat postu:

Pędźdoliną napisał:
Szkoda tylko, że również podziwiasz Bałtroczyka....
Ps.
Stawiam na Real.
Lewandowski Lewandowskim, ale kultura gry raczej po stronie Królewskich.


Wybacz Tomku że dopiero teraz. Tak wyszło..........
Bałtorczyk to zdolna bestyja jako satyryk, autor skeczy czy konferansjer...
Kocha kasiorę a wie kto rozdaje konfitury, a są to ludzie powiązani z dawnym aparatem PZPR, albo uwikłani we wszelkiego rodzaju współpracę za kasę lub własne "grzeszki"...............
Wielce szanowany przeze mnie sędzia Bogusław Nizieński na początku lat 90-tych powiedział że 70% do 80% polskich rodzin ma w szafie "trupka" , tzn. członka rodziny uwikłanego we współpracę z SB, WSI, milicją, ORMO, PZPR etc. etc.
To były różne sprawy: donos, jazda po pijaku samochodem, bezkarność za czyny kryminalne et. etc. Poparcie dla stanu wojennego pod koniec ubiegłego stulecia na poziomie 60-70% nie wzięła się z sufitu....
Popatrz na Ustawę Lustracyjną z 2006 czy 2007 r. która jest parodią elementarnego poczucia sprawiedliwości, a jednocześnie spośród kilkunastu tysięcy sędziów nie dało się wybrać 21 sprawiedliwych do składu Sądu Lustracyjnego, nie uwikłanych w kontakty z bolszewicką jaczejką za którą uważam SB czy WSI.
Warto posłuchać co na ten temat ma do powiedzenia
dr Piotr Gontarczyk o funkcjonowaniu sądów lustracyjnych:

https://www.youtube.com/watch?v=_W96dEb35Ps

dr Piotr Gontarczyk o powstaniu sądów lustracyjnych
https://www.youtube.com/watch?v=9CEJxa1VJLg

Warto również posłuchać co w temacie lustracji sędziów powiedziała sędzia trybunału konstytucyjnego Sławomira Wronkowska- Jaśkiewicz:

2015 04 02 LUSTRACJA NIE DLA SĘDZIÓW
https://www.youtube.com/watch?v=OvaGx5ECU5Y

P.S. Real to Real, Ronaldo bajeczny............
Jednak Bayern bez Lewandowskiego...................
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pędźdoliną
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 2309
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 11:42, 14 Kwi 2017    Temat postu:

"Real to Real".
Lepszego podsumowania dawno nie czytałem.
Na marginesie - zastanawiam się, jak można lubić czy wręcz podziwiać Barcelonę?
To chyba wpływ stanu umysłu, a nie miłości do piłki nożnej, którą to piłkę Barcelona ZABIJA.
Moim zdaniem 0:4 z PSG czy 0:3 z Juve Realowi by się raczej nie przydarzyło.
I milijony idiotów nie podniecałyby się jakąś wyjętą z doopy "remontadą".
Lewandowski POWINIEN przejść do Realu.
Na Bayern już jest za dobry.
Może madrycki rewanż nada jakiś nowy impuls sprawie, której "nie ma" i nigdy "nie było"? Wink
To, że Lewy ma w Bayernie wręcz bajeczny kontrakt nic nie oznacza.
No, może jedno...coraz bardziej bajkowe sny Czarka Kucharskiego. Laughing
Ad rem.
Trupy, trupki, trupiątka w szafach, szufladach i pod łóżkami.
Ludzie to w dużym procencie aspirujące do być=mieć kurwy.
W razie czego zrobią wszystko.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lutnia
Bywalec



Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 2723
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 15:32, 14 Kwi 2017    Temat postu:

Cytat:
PędźdolinąAd rem.
Trupy, trupki, trupiątka w szafach, szufladach i pod łóżkami.
Ludzie to w dużym procencie aspirujące do być=mieć kurwy.
W razie czego zrobią wszystko.

Taaaaaaaaaa....????
Swego czasu pisałem o tym. W koszmarach widzę CIOTKĘ klęczącą i całującą rękę Brystygierowej na chodniku przed osławionym "Toledo" i ten koszmarny, pogardliwy rechot "krwawej julki".

W latach 80. wiele czołowych funkcji w aparacie partyjno-państwowym PRL i wojsku pełnili dawni agenci Informacji Wojskowej, która była prostym przedłużeniem sowieckich służb specjalnych. Te nici powiązań nie zostały zerwane przez wiele lat istnienia III RP

pisze na łamach najnowszego numeru tygodnika „wSieci” historyk dr Piotr Gontarczyk.
Autor przypomina historię Informacji Wojskowej Wojska Polskiego i udowadnia, że od początku była to organizacja podporządkowana bezpośrednio Związkowi Sowieckiemu, a służący w niej oficerowie w znakomitej większości byli podporządkowani sowieckiemu kontrwywiadowi wojskowemu – SMIERSZ. Nie udało się tego zmienić mimo próśb dowodzącego armią generała Berlinga, kierowanych do sowieckiego dowódcy, gen. Żukowa.
Sowiecki generał nie pozostawiał złudzeń, że polskie orzełki i mundury to zwykła mistyfikacja:
Robotę kontrwywiadowczą w polskiej armii prowadzi SMIERSZ, którego organy istnieją w wojsku polskim pod przykryciem Oddziału Informacji Wojska Polskiego […] skład wydziałów informacji jest kompletowany ze składu osobowego zarządu SMIERSZ Ludowego Komisariatu Obrony ZSRS, który kieruje jego działalnością. Funkcjonariusze Wydziału Informacji noszą polskie mundury
— cytuje Gontarczyk odpowiedź Żukowa do Berlinga i dodaje:
Informacja Wojskowa była więc u zarania swoich dziejów częścią sowieckiego SMIERSZ, którego funkcjonariusze dla niepoznaki przebrali się w polskie mundury. Faktycznie najpierw Informacja Wojskowa, a potem następcy z WSW byli przedłużeniem sowieckich służb specjalnych do końca istnienia PRL.
Historyk nie ma wątpliwości, że jej byli funkcjonariusze pełnili wiele ważnych funkcji państwowych w latach 80., a nawet po 1989 roku.
[link widoczny dla zalogowanych]

Jeszcze jedno! W sensie tematu wytrzymałości na tortury nie ma "LUDZI NIEZŁOMNYCH", to zawsze była kwestia czasu i cierpliwości sadysty z komunistycznego naboru. Pamiętam nocne rozmowy z TYMI którzy jakimś cudem przeżyli to piekło, a podsumował ten temat w 1980 roku mecenas Siła-Nowicki, który w zasadzie powtórzył to co słyszałem od innych................
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pędźdoliną
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 2309
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 19:14, 14 Kwi 2017    Temat postu:

Źle odczytałeś moje słowa. Miałem na myśli tych, którzy dla mieć=być, dla zachowania pozycji czy innego status quo są gotowi do ostatniego świństwa i podłości.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lutnia
Bywalec



Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 2723
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 7:47, 15 Kwi 2017    Temat postu:

Pędźdoliną napisał:
Źle odczytałeś moje słowa. Miałem na myśli tych, którzy dla mieć=być, dla zachowania pozycji czy innego status quo są gotowi do ostatniego świństwa i podłości.


To byli, są i będą zawsze ci sami ludzie, dziś resortowe dzieci i wnuki.
Skazano w Polsce jakichś osobników za zbrodnie komunistyczne w Polsce, w demoludach czy obecnej Rosji?
Beneficjentami tego stanu rzeczy są i będą Solarze, Walterowie, Wejchertowie, Kulczyki itd. itp..
Gwarantami tego stanu rzeczy są Niemcy i Rosja Putina.
O Rosji nie chce mi się pisać, w miarę inteligentnemu człowiekowi dość po słowie....................
Poświęciłem dwa wątki procesowi w Norymberdze i zagłębiając się w temat zrozumiałem że to była parodia elementarnego poczucia sprawiedliwości, bo na ławie oskarżonych zabrakło Stalina, Mołotowa, Berii i całej zgrai ich pomagierów oraz przywódców i kolaborantów tzw. państwa Vichy..........
Denazyfikacja w RFN to ściema i wielka lipa. Na 3000 dowódców Einsatzgruppen, Einsatzkommanda i Sonderkommanda aresztowano tylko 200, osądzono 14, powieszono 2, reszta wyszła z więzień po 5 latach..
A Selbstschutz? Setki tysięcy wymordowanych moich RODAKÓW na Pomorzu, Wielkopolsce czy na Śląsku?
Ci zbrodniarze mieli na ręku krew milionów ludzi: Polaków, Żydów, Rosjan, Białorusinów.... Te bestie zrobiły później fantastyczne kariery w RFN, żyli w dobrobycie i zmarli nie niepokojeni przez nikogo
A gdzie właściciele banków czy przemysłu?
Konrad Adenauer lubił mawiać że Niemcy to państwo prawa którego to prawo nie znało pojęcia zbrodni ludobójstwa czy zbrodni nazistowskich.......
A nowe prawo nie może działać wstecz..........................

Za 75 mld marek rekompensaty dla Izraela uznał to Ben Gurion, Szymon Wiesenthal był tylko przykrywką, listkiem figowym na potrzeby opinii publicznej w Izraelu i na świecie...
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez lutnia dnia Sob 8:01, 15 Kwi 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lutnia
Bywalec



Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 2723
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 7:56, 15 Kwi 2017    Temat postu:


[link widoczny dla zalogowanych]

TRADYCYJNIE:

Zdrowych, pogodnych Świąt Wielkanocnych,
pełnych wiary, nadziei i miłości.
Radosnego, wiosennego nastroju,
serdecznych spotkań w gronie rodziny
i wśród przyjaciół
oraz wesołego Alleluja
dla BYWALCÓW, Waszych Rodzin i gości życzy
Jerzy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Curka Omnipotencja
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2014
Posty: 411
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 9:01, 15 Kwi 2017    Temat postu:

RADOSNYCH I POGODNYCH ŚWIĄT WIELKANOCNYCH
WSZYSTKIM BYWALCOM GARGANGRUELANDII I NORKI !!!

Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
babapl
Bywalec



Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 2400
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 12:18, 15 Kwi 2017    Temat postu:

Radosnego świętowania Wielkanocy życzę wszystkim tutejszym oraz Gospodarzowi

Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
morpork
Bywalec



Dołączył: 10 Mar 2013
Posty: 1958
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 21:51, 15 Kwi 2017    Temat postu:

Radosnych świąt Wielkanocy życzy morpork. Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pędźdoliną
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 2309
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 7:24, 16 Kwi 2017    Temat postu:

Spokojnych Świąt Wielkiej Nocy życzy thor.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pędźdoliną
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 2309
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 16:27, 16 Kwi 2017    Temat postu:

Święta Świętami - są co roku, ale referendum w Turcji co roku się nie zdarza.
Samo referendum niewiele mnie obchodzi, tak samo jak pomysły Erdogana. Dla mnie istotnym jest, że Ataturk zbudował (oby!) trwałe podwaliny.
Zaciekawiła mnie relacja w "naszej" wPolityce (nota bene Sakiewicz zarzuca Karnowskim rozbijactwo i hucpę - laboga, jeszcze się kościelni z ultrakościelnymi za łby weznom.... Wink) o tymże referendum, jakże cudnie utkana z naszych, nadwiślańskich (tak przecież przez "nasze" media i prawicę naszom negowanych i wyśmianych) platformersko-nuworyszowskich schematów typu "nowocześni i wykształceni z wielkich miast" vs "niepiśmienna hołota z prowincji". Tu akurat wykształceni przeciw Erdoganu i zamordyzmu, cieć w kamienicy przeciwnie - za Erdoganozamordyzmem znaczy.
Wklejam, bo żal dupę ściska nad całymi "naszymi" mediami, "prawicą" i w ogóle.

"Miliony Turków głosują w niedzielę w referendum, by dokonać wyboru między wprowadzeniem w życie nowego system prezydenckiego - do czego namawia ich prezydent Recep Tayyip Erdogan - a zachowaniem tradycyjnej demokracji parlamentarnej.
Zagłosowałam przeciw tej zmianie
— powiedziała PAP Irem, młoda kobieta opuszczająca punkt głosowania w dzielnicy Cihangir, która znajduje się w samym sercu Stambułu, niedaleko placu Taksim.
Nie mogę się zgodzić na to, aby cała nasza władza została skupiona w rękach jednej osoby. To byłoby przeciwko demokracji
— dodała. Towarzyszący jej mężczyzna powiedział, że też oddał głos na „nie”.
To bardzo ważny moment w historii Turcji. Nie jestem pewny, czy generalnie nasz naród zdaje sobie sprawę z tego, co się dzisiaj w naszym kraju dzieje. Wynik tego głosowania zadecyduje o całej naszej przyszłości
— powiedział mężczyzna.
Opisał kartę do głosowania w referendum. Są na niej napisane tylko dwa słowa: „evet” (czyli tak) i „hayir” (czyli nie). Brakuje pytania, na które jedno z tych dwóch słów miałoby być odpowiedzią.
Wiem, to jest absolutnie nie do pojęcia, że nie zadano nam na tej karcie żadnego pytania. Całe to referendum jest od początku do końca jakąś okrutną zabawą. Czasem myślę, że jego wynik już dawno został przesądzony
— powiedział mężczyzna. I dodał:
Ale nie możemy się poddać.
Podobną opinię wyraziła elegancka starsza para, która także właśnie oddała głosy.
Jesteśmy tu, bo jest to nasz obywatelski obowiązek. Tradycyjnie w tym sezonie (Wielkanoc) zawsze wyjeżdżamy zagranicę, aby spotkać się gdzieś w Europie z naszymi przyjaciółmi. Ale w tym roku odwołaliśmy nasze wakacje
— powiedziała kobieta, opierając się na lasce.
Wielu z naszych znajomych także zmieniło swoje plany, tylko po to, żeby zagłosować. Nie mieliśmy innego wyjścia
— dorzucił jej mąż.
Cihangir jest dzielnicą zamieszkaną w większości przez turecką klasę średnią, często nieukrywającą swojego sprzeciwu wobec ambicji Erdogana. Hasan i jego żona, także właśnie wychodzący ze szkoły, gdzie odbywa się głosowanie, zagłosowali jednak za zmianą konstytucji.
Hasan, który jest dozorcą w kamienicy, powiedział, że głęboko podziwia Erdogana i wierzy, że turecki prezydent ma rację, kiedy nazywa swych przeciwników politycznych zdrajcami.
Turcja jest potężnym państwem. Mamy wielu wrogów, którzy chcieliby nas osłabić. Nasz prezydent stoi na straży naszego bezpieczeństwa. Wskoczyłbym za niego w ogień
— powiedział Hasan.
Podobne nastroje panowały w innej stambulskiej dzielnicy Kasimpasa, gdzie 63 lata temu urodził się Erdogan. Mieszkańcy Kasimpasy są z reguły konserwatywni. Wiele kobiet nosi tradycyjne długie ciemne płaszcze i nakrywa głowy chustkami.
Oczywiście, że powiedzieliśmy: tak
— powiedział PAP mężczyzna w średnim wieku, który przyszedł zagłosować z żoną, siostrą i szwagrem. Na pytanie, czy rzeczywiście wierzy, że Turcja potrzebuje zmiany konstytucji, mężczyzna wzruszył ramionami.
Erdogan jest naszym bohaterem. Powiedział nam, że potrzebuje naszego poparcia. To nam wystarczy
— wyjaśnił.
Przechodząca obok grupa młodych ludzi nie zdradziła jak będą głosować.
Wolelibyśmy o tym nie Mówić
— powiedziała jedna z dziewczyn.
Także wielu innych mieszkańców Kasimpasy nie chciało na ten temat rozmawiać.Dużo większa otwartość panowała w Tarlabasi, gdzie mieszka wielu Kurdów.
Oczywiście, że głosujemy przeciwko Erdoganowi i przeciwko jego autorytaryzmowi
— powiedział 25-letni Mehmet, który jest członkiem prokurdyjskiej Ludowej Partii Demokratycznej (HDP).
We wszystkich punktach głosowania, które odwiedziła PAP, głosowanie przebiegało sprawnie. Od rana można było zauważyć bardzo stabilną frekwencję, która znacznie wzrosła około południa.
Jednak w biurze HDP w Tarlabasi, Haluk Agabeyoglu, który kieruje grupą partyjnych obserwatorów referendum w całym Stambule, powiedział PAP, że od rana otrzymuje raporty nt. naruszania zasad głosowania.
Głównie słyszymy o przypadkach powtórnego oddawania głosów przez policjantów, którzy mają pilnować porządku w punktach głosowania
— powiedział Agabeyoglu.
Ci policjanci mają dokument, który zezwala na głosowanie w innym miejscu, niż ich adres zameldowania i wykorzystują to do kilkakrotnego oddawania głosu, w kilku różnych miejscach. W Stambule mamy ponad 26 tysięcy punktów głosowania i tysiące policjantów oddelegowanych do ich pilnowania. Takie praktyki mogą poważnie wpłynąć na wynik referendum. Właśnie dyskutujemy z kolegami, co z tym fantem zrobić
— dodał."


"Jebać policję" - ale to już wyraźnie kibolskie spolszczenie głównego problemu tureckiego referendum.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gargangruel
Administrator



Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 6691
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ZE SREBRNEGO NOWIU

PostWysłany: Wto 8:06, 18 Kwi 2017    Temat postu:

Nie miałem dostępu do komputera i dopiero teraz mogę złożyć wszystkim Bywalcom i Zaglądającym życzenia wszelkiej pomyślności, radości z życia, trwania w zdrowiu i spokoju ducha z okazji Zmartwychwstania Pana Naszego Jezusa Chrystusa. Alleluja!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Curka Omnipotencja
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2014
Posty: 411
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 16:26, 18 Kwi 2017    Temat postu:

I nawzajem! Doskonałe życzenia, przydadzą się nie tylko na Pięćdziesiątnicę, lecz na cały rok.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pędźdoliną
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 2309
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 19:51, 18 Kwi 2017    Temat postu:

Zaczął się mecz Real - Bayern.
Bayern ze swoim najlepszym i najdroższym piłkarzem Robertem Lewandowskim.
Moim zdaniem miejsce Lewandowskiego jest w Realu, bowiem Bayern już przerasta.
Dzisiejszy mecz może dać odpowiedź, czy Robert do Realu pasuje.
Hala Madrid!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pędźdoliną
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 2309
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 20:47, 18 Kwi 2017    Temat postu:

Przypadek bydgoskiego radnego PiS-u Rafała Piaseckiego czyli nie o psychicznym i fizycznym znęcaniu się nad członkiem rodziny, ale o miejscu zabaw dziecięcych raczej.
Wsadzić radnego do kozy i jeszcze mu wlać na dodatek.
Za znęcanie?
Skądże!
Za branie za żonę dziewczyny z innej piaskownicy.
Poważniej.
Ludzie MUSZĄ kogoś mieć, brać ślub i płodzić bachory.
A ja bym wolał by kogoś kochali i było to uczucie odwzajemnione.
Utopia?
Niestety.
Na domiar złego ludzie mają prawo (ku chwale Ojczyzny! i przenoszeniu jakże "cennego" kodu genetycznego Wink) te żony/mężów i bachory mieć.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pędźdoliną
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 2309
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 7:14, 19 Kwi 2017    Temat postu:

Wsi wesoła wsi spokojna, a na całym świecie wojna.
Żrą się kataluńczycy z madrytczykami - pretekstem Bayern.
Oczywistym jest, że Bayern bardzo chciał, ale....
No właśnie.
Ronaldo jest jeden, ale Marcelo i tak był najlepszy.
Bogate Niemcy, bidna Hiszpania i cóż z tego?
Dziś repeta: Barca - Juve.
Juventus ma zgodę z Legią, dziadami znaczy.
Liczę, że czterech bramek łachom strzelić nie dadzą.
Asensio to duuuży talent.
Mecz DOSKONAŁY.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pędźdoliną
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 2309
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 13:01, 19 Kwi 2017    Temat postu:

Zastanawiam się, co bym zrobił (gdybym mógł), gdybym dziś przed południem wsiadał do pociągu na Centralnej.
Pewnie podał do sądu PKP.
Albo nie.....rzucił parę granatów łzawiących (zaczepno-obronnych, ma się rozumieć Wink ) i rozgonił tę całą hołotę.
Ale to tak na marginesie, bowiem dziś w internecie i świecie rzeczywistym dominują gorzkie żale.
Robert Lewandowski narzeka, że sędzia uniemożliwił Bayernowi pokonanie Realu.
Ajwaj.....
Też uważam, że przy porządnym sędziowaniu Bayern miałby zaklepane zwycięstwo już po meczu w Monachium.
I te dwa gole Ronaldo ze spalonych!!!!
Też uważam, że Ronaldo to dość średni i mocno przereklamowany grajek.
Itede, itepe.
Real wczoraj grał (poza Marcelo i Asensio) dość kiepsko.
Ale w ogóle w roku 2017 (jak trafnie stwierdził lutnia) Real to Real.
I cztery bramki Lewandowskiego to już tylko piękna opowieść dziadka Roberta dla córki/syna tego dziecka, co własnie ma się narodzić.
Bayern się starał i nawet miał pomysł na grę, ale mechanizm bez kilku zębatek szwankuje.
Real nie miał pomysłu, ale jak raz czy dwa na moment przyspieszył, to w bawarskich portkach aż zachlupotało.
I to jest ta różnica.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
babapl
Bywalec



Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 2400
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 15:54, 19 Kwi 2017    Temat postu:

Wczoraj, na gorąco, po powrocie miałam się pochwalić, ale dostałam piaseckim po oczach i mi przeszło. Szkoda by też było skrzydła unurzać w ... byle czym.
Zastanawiam się, na ile polska rzeczywistość kreowana w mediach jest prawdziwa i jeśli jest, to kto winien, że jest tak obrzydliwa?

Byłam wczoraj na koncercie (bilety dostałam na Gwiazdkę!).
Jak zwykle tysiącmiejscowy teatr wypełniony po brzegi, prawie 3 godziny muzyki najwyższej próby (Till Brönner i fenomenalny Magnus Lindgren), owacja na stojąco, a w domu internet i zwykłe piekiełko. Piasecki tą razą.
A pies żeż jego chama drapał i jego debilną małżonkę. (Co prócz wyzwisk i bęcków trzymało latami tę panią u boku dręczyciela, ciekawam bardzo?)

https://www.youtube.com/watch?v=gma6J1fYH0s
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pędźdoliną
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 2309
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 16:44, 19 Kwi 2017    Temat postu:

Nie wiem, kto to ten "piasecki" i jego małżonka, bowiem takich bzdetów nie oglądam.
Jak mi się chce pić, to z reguły nie szukam rynsztoka.
Obawiałem się, że link do tego szkaradztwa.
A tu masz - LP by się ucieszyła, bo bose i nowe na dodatek.
Miła rzecz.
Piszesz o internetowym czy medialnym wizerunku Polski (Polaków), że "obrzydliwy".
A jaki ma być?
Nakręcić peron na Centralnej i puszczać bez końca. To jest Polska właśnie - i te debilno/ubeckie kodziarstwo i vis a vis.
Wart Pac pałaca.
Ps.
Znasz mój stosunek do PO od momentu mojego "zaistnienia" w Hyde Parku. Niestety PiS też tworzą ludzie podobnej klasy.
Porządniejsi, może inaczej - bojący się Pana Boga.
Na całym świecie jest bardzo podobnie, ale tam nie miano "komuny", wadzy ludowej i prawie 28 lat "wolnoamerykanki".
I stąd całe goowno.
Aha'
Przez lata pisano i mówiono, że hitlerowski okupant rozpił polskie społeczeństwo.
I pewnie okupant też implementował szmalcowników.
I tak dalej..... Crying or Very sad
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
babapl
Bywalec



Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 2400
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 17:28, 19 Kwi 2017    Temat postu:

No jak nie wiesz, kto to Piasecki, jak sam o nim pisałeś?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pędźdoliną
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 2309
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 17:38, 19 Kwi 2017    Temat postu:

Babo Szanowna, toż ze sklerotykiem rozmawiasz Wink .
Oczywista, że wiem - to znany, uznany i zapoznany satyryk.
Taki od Bałtroczyków, Daukszewiczów i Andrusów maści wszelakiej.
Nie ukrywam, że ciekawość zwykła przeze mnie przemawia - to jego ślubna się na byłego skarży, cy cuś innego?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
babapl
Bywalec



Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 2400
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 18:11, 19 Kwi 2017    Temat postu:

Posłuchaj lepiej muzyki (link), na prymitywa z Bydgoszczu szkoda mi czasu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pędźdoliną
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 2309
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 18:20, 19 Kwi 2017    Temat postu:

No przecież słuchałem i Ci napisałem, że LP takie bose (i) nowe lubi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
babapl
Bywalec



Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 2400
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 19:10, 19 Kwi 2017    Temat postu:

Pardon, nie załapałam. To oczywiście nie był fragment wczorajszego koncertu, który był wieloosobowy i bardzo dynamiczny.
Chciałam tylko zaprezentować mojego nowego idola (od wczoraj!) - to jeden z tych talentów, którym gdyby w kiju od szczotki wydłubać ze trzy dziurki to na nim zagrają i to bachowską fugę.
MAGNUS jednym słowem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Curka Omnipotencja
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2014
Posty: 411
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 20:26, 19 Kwi 2017    Temat postu:

Taaa, a czyta się: [maŋgnus]. To wielka tajemnica skandynawistów. Wink Czy grał także na flecie? Wtedy lubię go najbardziej!

Tu z Maleną Ernman (mezzo, 4 oktawy) znaną bliżej także Kerownikowi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pędźdoliną
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 2309
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 20:50, 19 Kwi 2017    Temat postu:

Sama widzisz, Babo Szanowna, jak męczące są te zaniki pamięci. Napisałem SAM! o chłystku radnym, a tu mieszam w to Konrada Piaseckiego, którego o znęcanie się nad rodziną (to jakiś nowy sport narodowy nad Wisłą?) oskarżyła swego czasu Krystyna Pawłowicz, profesor nota bene.
Na swoja obronę mam alkoholizm okołopiłkarski i walkę (ponad miesiąc) z nikotynizmem - na myślenie i kojarzenie faktów już zwyczajnie nie mam sił ni czasu.
Na razie Juve nie pozwala kataluńczykom na wiele.
A ja pozwalam sobie jedynie na piwo gruszkowe.
Ps.
Mnie (z całym szacunkiem) już nie bawią geniusze klawiszy, strun czy rybiego pęcherza tudzież posiadacze piętnastu oktaw i skal niebywałych.
Nie bawią mnie odtwórcy.
Bardziej ciekawi mnie własna twórczość artystów pasjonatów, choćby niszowa, garażowa czy odrzucona.
Ale własna i przez to prawdziwa.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Curka Omnipotencja
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2014
Posty: 411
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 21:02, 19 Kwi 2017    Temat postu:

Mnie też nie interesują posiadacze, ale kiedy podczas słuchania przebiega mi dreszcz po plecach, to szukam odpowiedzi, dlaczego. No i może właśnie dlatego, może tym instrumentarium potrafią to zrobić. A Malena akurat jest w tym niebywała.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
babapl
Bywalec



Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 2400
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 22:06, 19 Kwi 2017    Temat postu:

Curka Omnipotencja napisał:
Czy grał także na flecie?

Grał, ale to za mało powiedziane. Fantastyczny chłopak!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pędźdoliną
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 2309
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 22:33, 19 Kwi 2017    Temat postu:

Po Barcelonie.
Na nic 99,9999% posiadania piłki i 253785 podań.
Piłka nożna to przede wszystkim umiejętność zdobycia większej od przeciwnika ilości bramek.
I chwała Bogu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pędźdoliną
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 2309
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 7:17, 20 Kwi 2017    Temat postu:

Posłuchałem se tej Maleny Ernman....gdyby miała chrypkę lub była po operacji tarczycy "standardowo" przeprowadzonej przez laryngologa, mogłaby zaistnieć w jakiejś odmianie metalu.
Może w jakimś bluesie na kształt Beth Hart?
Pewnie by była od niej lepsza, co i tak nie zmienia mego zdania o Szwecji i jej mieszkańcach, spotęgowanej dziś rano oglądnięciem zdjęcia jej Premiera z kolorowym gwałcicielem 80-letniej Szwedki na portalu niezależnej.
A pomyśleć, że Kopacz czy Szydło mogły strzelić se fotkę z Trynkiewiczem....
Mimo wszystko jednak do kulturalnej Szwecji nam bardzo daleko.
I Bogu chwała.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pędźdoliną
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 2309
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 7:53, 21 Kwi 2017    Temat postu:

Mogę pokusić się o stwierdzenie, że jestem fachmanem od bajek (nie tylko) dla dzieci. Animowanych, rzecz jasna, bo od własnych to jestem prawie od dziecka - najpierw opowiadanych podczas wakacyjno-feryjnych eskapad przed snem koleżankom (ku wyraźnemu niezadowoleniu wypraszanych z dziewczęcych pokoi ich chłopaków, powoli i smutnie wlokących się ku własnym łóżkom w opadających portkach od pidżamy), następnie własnemu dziecku, później kilkorgu dzieciom bliskich znajomych, gdy ci do kina, teatru czy na jaki event zamiarowali, teraz na stare lata Benkowi.
W telewizji ponad 10 kanałów dla dzieci.
Produkcje z całego świata, większość z nich na poziomie wskazującym na perfidię ich twórców żerującą na idiotyzmie potencjalnych odbiorców i ich rodziców.
Potworne, niechlujne kształty i wszechobecne "łał" i "łubudu".
Dla starszych sitcomy z debilami zachwyconymi własną, wzmacnianą reżyserowanym śmiechem głupotą.
Są też perełki.
Również nasze, ojczyste.
"Trefliki".
"Pamiętnik Florki".
Pierwszy z nowoczesną animacją, genialnym głosem Krystyny Tkacz w roli diabolicznej ciotki (myślę, że postać ciotki była stworzona z myślą o aktorce) i bardzo sensownym przesłaniem.
Drugi o małej ryjówce ("na ryjówkę wołają mysz, a to okropna nieprawda"), której przygody ilustrują odwieczny konflikt dobra i zła.
Takiego na poziomie dwu-, trzy-, czterolatka.
Doskonała dydaktyka, wdzięczny rysunek, wciągająca akcja, ciepły dom i kochająca się tradycyjna rodzina.
Znaczy, można.
Ps.
W skrócie - filmy "dla chłopców" to instrukcje jak zostać mięśniakiem czy innym łomem budującym swe ego na wrzasku i waleniu innych w łeb.
Dla "dziewczynek" (tu mały wtręt o reklamie zabawki-lusterka, które mówi swej małej właścicielce, że jest NAJPIĘKNIEJSZA* na całym świecie) szkolących je na wypacykowane i wymizdrzone pindy.
Dzieci oglądają telewizję z reguły samopas, ich opiekunowie korzystają w tym czasie z upragnionego spokoju, nie zdając sobie sprawy z krzywdy czynionej ich podopiecznym.
Dzieci oglądają i rosną na prostaków.
I jak tu się potem dziwić, że ludzie to kurwy.
Ps.
Starego prawdziwego Donalda już nie uświadczysz, niekiedy pojawia się jakaś MÓWIĄCA!!!! mutacja.
A taki "Miś uszatek" - cudowny elementarz wiedzy o świecie i trudnej sztuce socjalizacji...komu to przeszkadzało????
Złe czasy nastały.

*
"Najpiękniejsza, moja ty KSIĘŻNICZKO" - reklamuje toto swym głosem Kasia Cichopek, "bo każda dziewczynka może mieć swe marzenia".
Ładnie....
Psucie od podstaw skutkujące frustracją lub prostytucją z umięśnionymi łomami.
Koszmar.


Ostatnio zmieniony przez Pędźdoliną dnia Pią 11:01, 21 Kwi 2017, w całości zmieniany 6 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.gargangruelandia.fora.pl Strona Główna -> Klubo-kawiarnia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 204, 205, 206 ... 237, 238, 239  Następny
Strona 205 z 239

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin