www.gargangruelandia.fora.pl

Pędźdoliną · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2015 Posty: 2309 Przeczytał: 0 tematów

Jerzy, z całym szacunkiem - ale przestać już wyważać dawno otwarte drzwi. Jest rzeczą oczywistą, że bez sowiecko/niemieckiej okupacji (czytaj: bez wojny) rzezi wołyńskiej by nie było.
Pytanie czy II RP było stać (i czy w ogóle miała jakiś plan) ucywilizować te tereny, bo zamykanie cerkiewek, przeganianie zgromadzeń i inne pomachiwania pałkami Policji Państwowej budziły jedynie sprzeciw i nienawiść.
O specjalnym strachu ("Strachy na Lachy") przed aparatem państwa tam raczej nie było.
Zastanawia mnie co innego - a na to pytanie nie jestem w stanie znaleźć sensownej odpowiedzi - dlaczego zaniechaliśmy SPOLSZCZENIA tych ziem.
Mam na myśli czasy II RP jak i okres przedrozbiorowy.

Curka Omnipotencja · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2014 Posty: 411 Przeczytał: 0 tematów

Dzisiejszy dziennik psada:
O Legii jest ostatnio głośno w całej Europie. Niestety nie z powodu dobrych wyników piłkarzy, lecz skandalicznego zachowania jej kibiców. "Wojskowi" po 21-latach przerwy znów grają w Lidze Mistrzów. W tych elitarnych rozgrywkach na razie zbierają baty, a dodatkowo wstydzić muszą się za swoich fanów, którzy najpierw zrobili zadymę na stadionie w Warszawie w trakcie meczu z Borussią, a teraz bili się z policją w Madrycie przed spotkaniem z tamtejszym Realem.
Za pierwszy z incydentów UEFA już wymierzyła legionistom surową karę. Rewanżowy pojedynek z "Królewskimi" na obiekcie przy Łazienkowskiej odbędzie się bez udziału publiczności. Na tym jednak nie koniec sankcji, bo za awantury w stolicy Hiszpanii nad mistrzami Polski zawisło widmo wykluczenia z rozgrywek Champions League.
Co ciekawe decyzja UEFA o ukaraniu Legii nie spodobała się kibicom Bayernu Monachium, którzy w trakcie meczu z PSV Eindhoven wywiesili transparenty krytykujące działania futbolowej centrali. "W Warszawie, Rostowie czy gdziekolwiek: Nie dla zakazów kibiców! Zadowolona z siebie UEFA walczy z piłką nożną zamiast z rasizmem"

[link widoczny dla zalogowanych]

Proszę o opinię eksperta! Wink

Pędźdoliną · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2015 Posty: 2309 Przeczytał: 0 tematów

Nie znam żadnego eksperta, niestety.
Moje zdanie jest takie, że ja już naprawdę nie wiem, czy 22 ludzi biegających/spacerujących po zielonej murawie na pewno gra w football zwany w Polsce piłką nożną. Coraz częściej myślę, że to jakaś gra o nie do końca znanych regułach nazywana w języku angielskim RR. Szkoda, że to skrót od Racism & Respect, a nie od Rolls Royce'a.
UEFA, jak i każde inne europejskie kurewstwo ma kasę i ona rzeczywiście ją daje. W zamian wymaga (to w końcu piłka nożna, a nie festiwal szekspirowski do K.N!) coraz bardziej prostych bananów i kanciastych pomidorów. Wspomaga ją FARE, o którym ani słowa, bo adekwatnego brak w moim alfabecie (żarcik taki Wink

).
Kibole to bydło, socjal, margines, bandyteria i jakiś tam procent niby normalnych psycholi, których życie to klub - odpowiednik idiotek, które zaczepiają w realu aktorów ich ukochanych seriali i usiłują wpłynąć na ich serialowe losy.
Był taki film z Kathy Bates i Caanem w piwnicy. Miał chłopina pisać i to dobrze pisać.
A kibice mają grzecznie kibicować, co akurat nie jest złe, tylko, że FUCK UEFA nie jest wcale takim głupim hasłem z uwagi na pomysły i przekrety tej organizacji.
Ultrasów i bydło z trybun da się usunąć. Ale Polska to nie Niemcy (nie patrzmy na frekwencję na stadionie BVB, tylko na ilość Niemców uprawiających grę w piłę) i dużo czasu minie, zanim zapełnią się nasze mniej pojemne przecież stadiony.
Na stadiony winna wrócic policja, bo ochrona nie umie, nie chce lub nie daje rady.
Na tym (na razie) koniec.

Curka Omnipotencja · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2014 Posty: 411 Przeczytał: 0 tematów

Nasz forumowy, ale zawsze ekspert (nawet Kerownik nie powie "Legiunia") potwierdził moje własne wnioski. Dzięki, T!

deHaga · Bywalec Dołączył: 24 Mar 2011 Posty: 675 Przeczytał: 0 tematów

Ciekawy i wartościowy artykuł z Dziennika, wywiad z założycielką hospicjum dziecięcego. Dobry punkt wyjścia do dyskusji.
Tisa Żawrocka: "Takie dzieci żyją zazwyczaj bardzo krótko, pięć minut, dwie godziny. Ale to jedyna szansa na zrobienie zdjęć. Bycie szczęśliwą rodziną"
"To rodzice nas uczą wszystkiego. Oni są przekaźnikami, co dla nich jest ważne, czego potrzebują. Jedna mama mówi mi tak: „Pani Tiso, strasznie się bałam. Do końca nie wiedziałam, jak to będzie. Teraz wiem. I niech pani koniecznie powie innym matkom, że miłość jest dużo większa niż strach" - mówi Tisa Żawrocka, założycielka Hospicjum dla dzieci Gajusz w rozmowie z Klarą Klinger.
Całość tu: [link widoczny dla zalogowanych]

Pędźdoliną · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2015 Posty: 2309 Przeczytał: 0 tematów

babapl · Bywalec Dołączył: 23 Mar 2011 Posty: 2400 Przeczytał: 0 tematów

Przypomniałam sobie jak kilkanaście lat temu kobiety zaczęły walczyć o szacunek i prawa dla ich poronionych, lub martwourodzonych dzieci. Powstały nawet organizacje (Stowarzyszenie po Poronieniach), dbające o psychologiczne i prawne kwestie z tym związane.
Dziś, gdy Kaczyński powiedział to samo, ale w kontekście dzieci, które rodzą się żywe, choć bez szans na przeżycie - chcą go zadziobać. Zupełnie tego nie pojmuję.
Nie pojmuję też, jak matka może z lęku przed traumą urodzenia dziecka z defektem wybrać traumę zabicia go w jej organizmie (lub w szpitalnym wiaderku).
Mówi się, że nie należy nikogo osądzać, ani tym bardziej wymagać heroizmu w dramatycznych decyzjach. Ja też staram się tego nie robić.
Tylko, że zawsze może cię kobieto-matko dopaść los i zażądać heroizmu, nie dając wyboru. Co wtedy? Uciekniesz?

Pędźdoliną · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2015 Posty: 2309 Przeczytał: 0 tematów

Ludzie!
Opanujta się!
Weź, Babo Szanowna na legutkie uspokojenie i nie epatuj tym wiaderkiem.
To kwestie osobnicze.
To ludzkie tragedie, to potwornie ciężkie decyzje podejmowane w zgodzie/niezgodzie z sercem, rozumem, wiarą i logiką.
Czterech powyższych połączyć nie sposób, gdy swojego haraczu domaga się traktowana po macoszemu genetyka i nie tylko ona.
Nie wiem jakie może mieć znaczenie zrobienie zdjęcia w pierwszym dniu życia i tu pytanie podstawowe: komuś czy czemuś, kogo/czego jutro już tu nie będzie?
Z drugiej strony - każda matka wydaje na świat dziecko z wyrokiem śmierci.
Ale to truizm zwany cyklem życia.

Nie wypowiadam się, bo nie lubię wchodzić w ludzką uczuciowość, choć z doświadczenia wiem, że z tą całą "uczuciowością" to niekiedy duża przesada.
Jak i z wieloma innymi sprawami.
Ps.
Przypadek umierającej na białaczkę 1,5 latki pyta o sens medycyny, życia i w ogóle sens czegokolwiek.
Z drugiej strony - ludzi jest coraz więcej i coraz gorszego gatunku.
Z powyższym można polemizować, ale ślepota prowadzi donikąd.

babapl · Bywalec Dołączył: 23 Mar 2011 Posty: 2400 Przeczytał: 0 tematów

Nie muszę się opanowywać, pytam tylko, jak te same kobiety, które chcą urządzać pogrzeb 20-tygodniowemu poronionemu płodowi mogą się godzić na zabicie dziecka z 8-miesięcznej ciąży.
Jeśli matka nie toleruje deformacji dziecka przed jego urodzeniem, to gdzie pewność, że zaopiekuje się nim, gdy mu tramwaj obetnie nogi?

PS. W nazwie tego Stowarzyszenia zabrakło słowa Rodzice.

Pędźdoliną · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2015 Posty: 2309 Przeczytał: 0 tematów

Pędźdoliną · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2015 Posty: 2309 Przeczytał: 0 tematów

Z innej mańki.
Okoliczne bazarki wyludniają się. Nie tylko one, padają sklepiki. Zjawisko nie tylko żoliborskie, zjawisko które umyka oczom zabieganych zjadaczy chleba codziennego. Zabieganych w codziennej gonitwie za zbyt długim kijkiem z zawieszoną na nim nadgnita marchewką. Nalata się jeden z drugą pomiędzy byle robotą, byle sklepem i byle domem, by w końcu zdyszany i zziajany usiąść z byle rodziną na byle kanapie i wlepić gały w byle telewizorek, w którym byle idioci i byle w sumie hochsztaplerzy przekonują ich o ich szczęściu i mamią jeszcze większym i radośniejszym dzięki nabyciu kolejnego produktu lub kolejnej usługi.
Kup Orange - będziesz jak Karolak i Kożuchowska i ich filmowa rodzina.
I najprawdopodobniej statystycznemu Kowalskiemu (półmózgowi, których 3/4 narodu szwenda się pomiędzy tymi wszystkimi byle co) Karolak z Kożuchowską pasuje, stając się wzorcem estetyczno-kulturowym.
A bazarowe budki padają i małe sklepiki też. Mniej pieniędzy na rynku, a w hipermarketach promocje, konkursy i nagrody.
Czasem nawet autograf Kożuchowskiej i Karolaka.

Miałem ileś lat temu znajomego, który kilka razy zwrócił mi uwagę "Daj ludziom żyć". Ja się z kolei dziwiłem, że jemu nie daje spać Macierewicz,
Dziś już się nie znamy, ale z tego co słyszałem Macierewicz na stałe zamieszkał w jego lodówce.
Ja natomiast nadal "nie daję żyć", ale nie mam pewności, czy na pewno ludziom.

deHaga · Bywalec Dołączył: 24 Mar 2011 Posty: 675 Przeczytał: 0 tematów

Dotacje z publicznej kasy. Na liście córka Komorowskiego, Agora S.A., Wujec… - niezalezna.pl

Długa jest lista firm, organizacji pozarządowych, spółek medialnych, które otrzymywały wielkie sumy publicznych pieniędzy, którymi dysponowała prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz. Wczoraj podaliśmy, że warszawski ratusz finansuje fundację kierowaną przez sędziego Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku, Jerzego Stępnia. Ale to nie wszystko. Jeden z użytkowników Twittera ujawnił, że dotacje trafiały do m.in. Agory S.A, AMS SA – agencji reklamowej należącej do Agory, fundacji gdzie jako wiceprezes zarządu widnieje Zofia Komorowska, fundacji Jolanty Kwaśniewskiej, czy spółki będącej właścicielem portalu Tomasza Lisa.

Internauta zamieścił serię screenów dokumentów, potwierdzających dokonanie przez warszawski ratusz przelewów na konto Fundacji Rozwoju Demokracji Lokalnej, prezesem której jest sędzia TK w stanie spoczynku, były prezes tej instytucji, Jerzy Stępień. Pisaliśmy o tym wczoraj.
Dodatkowo może okazać się, że pieniędzmi w ratuszu rozporządzał zięć Andrzeja Rzeplińskiego.

Sumy są porażające. Szczegóły tu:
[link widoczny dla zalogowanych]

Pędźdoliną · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2015 Posty: 2309 Przeczytał: 0 tematów

W takim kraju żyjemy, poza tym Adam Michnik całe życie walczył o wolność i demokrację, a Andrzej Wajda od maleńkości kręcił filmy, w których lżył władzę ludową i socjalizm.

Pędźdoliną · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2015 Posty: 2309 Przeczytał: 0 tematów

Nie mogę oglądać telewizji - ryzyko "wpadnięcia" na Kierwińskiego i jemu podobnych jest zbyt duże.
Z tego samego powodu nie jest wskazane wychodzenie z domu - między...ludzi.
Od dłuższego czasu zastanawiam się, może inaczej - szukam wspólnego mianownika miedzy LP i mną, a "niezadowolonymi z obecnej władzy".
Głupcy (poczciwi ludzie) odpowiedzą - też są ludźmi.
A ja mam wiele wątpliwości przeradzających się w pewność - to nie są przedstawiciele gatunku homo sapiens.
I nie o sam brak myślenia mi chodzi.
Ostatnio miała tu miejsce próba "dyskusji" o eugenice.
Nieudana, bo inaczej być nie mogło.
Nieudana, bo w pewnym okresie czasu eugenika zainteresowała szaleńców i ludzi złych z definicji, usiłujących wykorzystać ją do swych niecnych celów.
A przecież sama w sobie nie niesie nic złego, jeśli podejść do niej pragmatycznie.
/Wypraszam sobie skojarzenie "pragmatyzmu" z duchem unoszącym się nad Wannsee/
Wręcz przeciwnie - gwarantuje większą przestrzeń życiową (tak, tak Babo Szanowna - o Lebensraum bynajmniej mnie się rozchodzi Wink

), spokój i porządek.
Ordnung muss sein - kolejne niegłupie hasło zwulgaryzowane w zbrodniczy sposób przez nazistowskie Niemcy.
Właśnie - KOD-y i inne smrody zarzucają PiS-owi i Kaczorowi FASZYZM!
A analogia nasuwa się całkiem inna, gdy wsłuchać się w "postulaty" protestujących na ulicach polskich miast i wsi przeciw zbrodniom kaczyzmu.
Nie chce mi się powtarzać tysięczny raz tego samego, ale to bardzo trudna sprawa trzymać za mordę cały naród.
Za jaką mordę???
Społeczeństwo???
Problem, że tego "narodu" w tym "społeczeństwie" to ledwie jakiś procent.
Ludzi, którzy są w stanie zrozumieć, ludzi, którzy są w stanie zaufać, ludzi którzy potrafią dojrzeć swoje wady na tle zalet innych.
Ludzi, którzy są w stanie poczekać.
Reszta MUSI MIEĆ od razu, bo ma prawo, bo zasługuje i jej się należy.
Bo od lat byle chmyzowi wmawia się, że jest cool.

babapl · Bywalec Dołączył: 23 Mar 2011 Posty: 2400 Przeczytał: 0 tematów

Gargangruel

Pędźdoliną · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2015 Posty: 2309 Przeczytał: 0 tematów

babapl · Bywalec Dołączył: 23 Mar 2011 Posty: 2400 Przeczytał: 0 tematów

Cześć, Podróżniku! Jasne, że to nie Ty.
Ja nie bez kozery wybrałam Edytę Górniak.
Dziewczyna z biednego domu, z rozbitej rodziny, córka cygańskiego grajka zrobiła karierę.
Co w tym dziwnego - ładna, inteligentna i fantastycznie utalentowana, ambitna i pracowita (brała lekcje angielskiego, zamiast szukać "sponsorów"), na manify nie chodzi, nie opowiada się po żadnej politycznej stronie, może i ma swoje przywary, może jest konfliktowa (pośledniejsze "gwiazdy" też nie są od tego wolne), ale generalnie robi swoje i to najlepiej jak umie (Eurowizja).
Dlaczego ją spotyka taka nienawiść? Dlaczego nawet gdy mówi, że modli się o swoje dziecko, ktoś ma odwagę zanegować jej kwalifikacje do tego.
W kraju, gdzie blisko 100% obywateli deklaruje się jako katolicy, blisko 100% wpisów jest nienawistnych! I to wobec osoby neutralnej, która po prostu wykonuje swój zawód.
Potrafi mi ktoś to wytłumaczyć?

Gargangruel

Pędźdoliną · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2015 Posty: 2309 Przeczytał: 0 tematów

babapl · Bywalec Dołączył: 23 Mar 2011 Posty: 2400 Przeczytał: 0 tematów

Nie wiem, według jakich wzorców mierzycie inteligencję, bo ich nie znam, ale w mojej ocenie EG przerasta nie tylko większość ludzi z branży, jak i często swoich rozmówców.

„Czuję się odpowiedzialna za rozwój świadomości i uwrażliwianie młodego pokolenia. Kiedyś to pokolenie będzie przecież wybierało prezydenta, będzie decydowało o przyszłości naszego kraju. Ludzie niezmiennie chcą czerpać inspiracje, wzorce i siłę od swoich idoli. Dlatego co najmniej z rezerwą podchodzę do wykonawców, którzy stając na scenie, cynicznie demoralizują młodzież” – mówi gwiazda.

Kora nie wzniosłaby się na taki poziom, nawet z pomocą filozofa Kamila i suczki Ramonki. Nie wspominając o ubiegłych i aktualnych żonach pana Lisa, które w dodatku nie umieją śpiewać.

Pędźdoliną · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2015 Posty: 2309 Przeczytał: 0 tematów

Zirytowała mnie nieco Baba Szanowna .
Ozzy też nie był z "bogatego domu", a nigdy bym go nie nazwał inteligentnym.
Sam się wielokroć nazywał "idiotą", co mu nie przeszkodziło zostać istotnym elementem w historii muzyki.
Talent wokalny to nie teatr ani literatura, gdzie nie wystarcza sam talent.
Villasy co prawda nie trafiają się codziennie, natomiast Gospodarków czy innych Górniaków - jak ziemniaków - ci u nas od metra.

Pędźdoliną · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2015 Posty: 2309 Przeczytał: 0 tematów

babapl · Bywalec Dołączył: 23 Mar 2011 Posty: 2400 Przeczytał: 0 tematów

To Ty mnie zdenerwowałeś, Thorze! Rzygnąłeś nie gorzej niż ci z Faktu, choć przecież nie musisz jej słuchać, czytać o niej, nie musisz się odnosić do wiadomości o jej życiu i do tego co ona mówi.
Po jaką cholerę Ci jej inteligencja potrzebna, możesz mi powiedzieć?! Narzeczonej szukasz, czy wspólnika do biznesu?
Co mnie obchodzi jakiś Ozzy, ani mi on brat, ani swat ani mój idol i jego debilizm to jego zmartwienie.
Ty zaś unurzałeś EG i jej dziecko w szambie, choć rzekomo niewiele Cię ona obchodzi. Musiałeś?
Polacy kiedyś wymrą zatruci własnym jadem.

Pędźdoliną · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2015 Posty: 2309 Przeczytał: 0 tematów

Mnie jej inteligencja do niczego nie jest potrzebna, tak jak i jej wokal.
Wokalu przez moment da się słuchać, jej INTELIGENCJĘ Ty dostrzegłaś.
Bywa gorzej - inni widzą Presleya w Tupolewie.
Co do "rzygu" - to legutko przesadziłaś, bo nikt głąbowi nie każe obnosić się po tabloidach z coraz to nową wizualizacją coraz młodszej twarzy i coraz to bardziej uduchowionymi pijerdołami.
Ma głos - niech się raduje tym i śpiewa.
Nawet na chwałę Pana!
Szambo?
Górniak w sosie własnym, Babo Szanowna.

Pędźdoliną · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2015 Posty: 2309 Przeczytał: 0 tematów

Wczorajsza dość emocjonująca wymiana zdań z Edytą Górniak w roli głównej długo nie dała mi spokoju.
Wytrząchałem się nad bidną Górniak, która najprawdopodobniej pójdzie w ślady Villas czy Krawczyka, bo takim Litzą czy Maleo to raczej nigdy nie będzie.
Właśnie.
Litza i Fakt.
Twórca Arki Noego w Fakcie o chorobie córki.
Ziarnica złośliwa.
Córka Litzy na szczęście wygrała z chorobą. Muzyk uważa, że to silna wiara i modlitwa doprowadziły do cudu.
"- Byłem wdzięczny Bogu, że mimo mojego nędznego ojcostwa przekazałem zalążek wiary. Majka była bardzo dzielna - cytuje słowa Friedricha magazyn "Dobry Tydzień"."
I nagle kolejny cud!
Zero nienawiści.
Zero RZYGU i JADU.
Komentarze pełne współczucia.
Jak na przykład ten.
"TRZYMAJ SIĘ TYLKO BÓG MOŻE DAĆ SIŁY I WIARĘ W BEZSILNOŚCI NADZIEJĘ, WIEMY ŻE MOŻNA ZAWSZE W NAJGORSZYM STANIE PRZYJŚĆ DO NIEGO ZAWSZE, SŁUCHA CZŁOWIEKA , POZDROWIENIA Z WROCŁAWIA OD NEONÓW Z PARAFII PAULIŃSKIEJ -MARIA ZAPRASZAMY JAK KIEDYŚ BĘDZIESZ CHĘTNIE POSŁUCHAMY ŚWIADECTWA"

Wciąż niby ta sama "znacznie mniejsza i dość specyficzna populacja czytelników Faktu", ale całkiem inny człowiek w całkiem inny sposób zmagający się ze swoimi problemami.
I to jest bezsprzeczny FAKT.

Pędźdoliną · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2015 Posty: 2309 Przeczytał: 0 tematów

Aha'
Ozzy dla mnie też "ani brat, ani swat".
Ale przy całym swoim debilizmie to Pan Artysta, a Górniak to jedynie plastikowa woda po kisielu.
Quod libet, Babo Szanowna.

babapl · Bywalec Dołączył: 23 Mar 2011 Posty: 2400 Przeczytał: 0 tematów

Przyjmując Twoją konwencję mówienia o ludziach: wiesz, kto to jest artysta Litza w porównaniu z artystką EG? Nikt. Panie Geppert i Banaszak również, nawet jeśli tę drugą bardzo lubię, a pierwszej nie znoszę.
Wiesz kto to jest pan Ozzy Osbourn w porównaniu z panią Górniak? Ludzki paproch.
I tyle na ten temat.

Pędźdoliną · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2015 Posty: 2309 Przeczytał: 0 tematów

Wystarczy już tej całej Górniak.
W szarej rzeczywistości trafiają się rzeczy jeszcze zabawniejsze - na przykład quiz na portalu GW „Jeżeli nie żyłeś w państwie rządzonym przez PiS, nie rozwiążesz tego quizu”

Trudny...., bez pomocy przyjaciela ani rusz.
/Powinienem napisać " bez pomocy przyjaciela Ani róż", bo teraz taka polszczyzna i takie tekstu rozumienie./
Poważniej.
Quiz poddenny, doskonale dopasowany do poziomu intelektualnego młodych wykształconych z wielkich miast. Do poziomu i widzenia świata.
Swego czasu śmieszyło/dziwiło/martwiło kompletne oderwanie od rzeczywistości przeciętnych obywateli ZSSR, których wiedza o świecie itp. bazowała na prostackiej propagandzie politruków KPZR.
Prostackiej, bo adresowanej do prostaków.
Co by nie było, to u nich jest lepiej, a w Ameryce Murzynów biją.
Nie ukrywam, że w niektórych aspektach u nich rzeczywiście było lepiej, ale z reguły było to fasadowe pudrowanie gnoju.
Dziś mamy NIEOGRANICZONY dostęp do wiedzy o świecie - internet.
Nie tylko.
Mamy nieograniczoną możliwość wymiany informacji.
Nie tylko.
Mamy możliwość obejrzenia, dotknięcia i polizania niemalże.
Powyższe nie mają jednak żadnego wpływu na widzenie świata, w którym PiS wprowadza FASZYZM, a przy okazji Kaczyński podzielił SPOŁECZEŃSTWO.
Kiedyś jedna internautka spośród naszych dawnych adwersarzy zarzekała się, że nie znosi salcesonu, bo była nim non stop karmiona w dzieciństwie.
I ja ją nawet rozumiem, że w swej głupawej logice robiła wszystko, by salcesonu (jeśli dobry - palce lizać!) nie jeść, bo widocznie kojarzył jej się z biedą, niedostatkiem i upokorzeniem.
Ot, taka reakcja suki Pawłowa.
Ale do jasnej cholery - żyje mnóstwo nienawidzących PiS-u osób, którym na żadnym etapie ich życia Kaczyński ani PiS nic złego nie zrobili, a nawet odwrotnie!
Cóż - fakty faktami ale umiejętnie (czytaj - prostacko) stosowana propaganda ma się bardzo dobrze.

babapl · Bywalec Dołączył: 23 Mar 2011 Posty: 2400 Przeczytał: 0 tematów

Tobie się tylko zdaje, że zmieniłeś temat. Syndrom EG jest wszechobecny.

Sukces mierny jakoś wybaczymy, przy trochę większym pocieszy nas myśl, że "pieniądze szczęścia nie dają", ale gdybyśmy tylko chcieli...
Gdy poprzeczka zostanie ustawiona na poziomie jeszcze teoretycznie dla nas osiągalnym, ale zmuszającym do wysiłku, lub, nie daj Boże, wyrzeczeń, zaczynamy nienawidzić. I wtedy delikwenta gnoimy, żeby nie stanowił zagrożenia, lub wyrzutu sumienia.
Uwolni się dopiero, gdy wyskoczy na poziom niedostępny - wtedy sprawiedliwi przejdą na jego wiarę, większość pozostanie przy utrwalonym uczuciu, nieświadoma nawet jego źródła.
Stąd ta nienawiść do Kaczyńskiego, bo jest lepszy, uczciwszy, bo nas przerasta - jak takiego bydlaka szanować? Jak nie hejtować EG, skoro zamiast rzucać fuckami po scenie bredzi jakieś głupoty o wychowaniu i odpowiedzialności.
Arystokraci ducha się znaleźli!
A potem już żaden powód nie jest potrzebny.
Na szczęście każdy ma jakiś słaby punkt, jakąś egzaltację, jakiś brak żony, jakiś ptasi móżdżek.
Opowiadała mi znajoma, jak życzliwe koleżanki pomagały debiutującej na festiwalu opolskim Violetcie.
Skubana miała nieprzeciętny talent i tę bombę należało rozbroić ośmieszając nadmiarem ozdób i cudaczną fryzurą.
Myślę, że Violetta w swoim życiu trafiła na wielu życzliwych i chętnych do pomocy.

Pędźdoliną · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2015 Posty: 2309 Przeczytał: 0 tematów

Pędźdoliną · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2015 Posty: 2309 Przeczytał: 0 tematów

Pędźdoliną · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2015 Posty: 2309 Przeczytał: 0 tematów

Co do Kaczyńskiego - z tym "przerastaniem" to bym tak się nie rozpędzał.
Jeszcze mu lud kapliczki zacznie stawiać.
Kaczor istotnie ma łeb polityczny nie z tej ziemi, poza tym nie do końca zna się na ludziach i jest legutko (może niedobre słowo, ale naprawdę "legutko") autystyczny. Odrealniony - odsunięty od problemów i radości życia codziennego, tłumaczenie tego"poświęceniem dla Polski" nie do końca przemawia, może to jedynie kwestia braku dyspozycji do połączenia jednego z drugim?
Nieprzekupny, niepodatny na bodźce materialne, ale z kolei pamiętliwy i czasem mściwy.
Znam ludzi nie gorszych od niego.
Ale oni nie pchają się do gnoju zwanego polityką.

babapl · Bywalec Dołączył: 23 Mar 2011 Posty: 2400 Przeczytał: 0 tematów

Thorze, o Boże! Przepraszam za mocne słowa! Ja przy gumnie wychowana, nienawykła, jak Ty Asnykiem jechać.
A co do znajomej: patrz jak te ludzie kłamio, podobnież na własne oczy widziała.

Pędźdoliną · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2015 Posty: 2309 Przeczytał: 0 tematów

Pędźdoliną · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2015 Posty: 2309 Przeczytał: 0 tematów

Prawie niechcący wszedłem na salon.24, SG znaczy. Pobieżny rzut oka i zamykamy stronkę Państwa Janke.
GGG swego czasu ubolewał, dziwił się i utyskiwał - jak można na SG byle co.
Zestawiał swoje przemyślane i oparte na materiale dowodowym notki z byle czym, na ogół wymierzonym p-ko PiS-owi.
Z prawej strony też coraz częściej byle co, tłumaczone jedynie ferworem walki politycznej.
Przeraża termin "walka polityczna", gdy uzmysłowimy sobie, że jej clou polega na przekonaniu chodzących do urn czytelników Faktu i innych tabloidów, by zagłosowali ZA lub też PRZECIW czemuś o czym mają najwyżej bardzo niewielkie pojęcie.
Przeraża tym bardziej, że o ten swoisty "rząd dusz" umożliwiający przynajmniej czteroletnie zagospodarowanie bliższej i czasem nawet dalszej rodziny walczą ludzie w dużym procencie nie mający najmniejszego pojęcia czym powinna być polityka.
Jakie powinno być państwo.
Co powinno (mogłoby) łączyć na trwałe jego obywateli.
Wychodzi na to, ze idioci nie wybierają pośród siebie idiotów, ale na idiotów - którzy wybrali i namaścili się sami - nieodmiennie głosują.
Jest w tym pewna logika i w sumie prawidłowość. Rudzi na rudych, łysi na łysych, matoły na matołów.
Gorzej, gdy trafi się ktoś normalny i usiłuje w tej polityce zaistnieć. Musi być ślepy i głuchy lub być obdarzonym nieprawdopodobnie silnymi łokciami.
No i skórą słonia.
Gorzej, gdy ktoś normalny usiłuje żyć w systemie, w którym idioci głosują na idiotów - bo tu skóra słonia wcale wystarczyć nie musi.
Aha'
Wracając do SG salonu.24 - proporcja dobrych notek i zwykłego szajsu to pewnie kwestia jakiegoś logarytmu, a może znów (ciągle) poprawności politycznej.
Tylko - czemu to ma służyć?

babapl · Bywalec Dołączył: 23 Mar 2011 Posty: 2400 Przeczytał: 0 tematów

Pędźdoliną · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2015 Posty: 2309 Przeczytał: 0 tematów

Mam nadzieję, że już otrzeźwiałaś Babo Szanowna.
Nie stawiaj byle Górniak obok Jarosława Kaczyńskiego.
To - jak by to powiedzieć, by gumno zrozumiało... - to zwyczajnie nie uchodzi.

Pędźdoliną · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2015 Posty: 2309 Przeczytał: 0 tematów

Ludzie i robactwo.

Nawet gdybym chciał, nie mógłbym napisać inaczej.
Elvis Presley na pokładzie Tupolewa.
APLAUZ!
Ale w koło jest wesoło.
Abstrahując od czego tylko się da, jeden fakt pozostaje niezaprzeczalnym: na pokładzie samolotu zginął Prezydent RP z Małżonką i wiele osób towarzyszących.
Osoby nie z jednego rozdania.
Niespotykana tragedia i ciągłe, uporczywe próby jej wyjaśnienia.
Z drugiej strony śmiech, kpina i żarciki, jednym "nowoczesnym" słowem - beka.
Kolejna kwestia - brak zgody na ekshumacje. Czyżby jakaś forma pogodzenia się z ...fatum? Brak zainteresowania prawdziwym powodem tragedii, czy absolutna wiara w Laska i Anodinę?
Jest jak jest i nic tego nie zmieni. Liczy się jedynie to, że ofiary nie żyją.
Ofiary czego?
Wypadku, zamachu czy zaniedbania?
PO stworzyła swoją "komisję".
Na czele postawiła Kierwińskiego.
Moim skromnym zdaniem to towarzystwo utraciło mandat do sprawowania czy reprezentowania czegokolwiek i kogokolwiek.
Hola, hola - reprezentują i to znakomicie poglądy dużej części mieszkańców "tego kraju".
Zgoda, ale tak dokładnie to kogo: gnid, mend, wszy czy ...Polaków?

Pędźdoliną · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2015 Posty: 2309 Przeczytał: 0 tematów

Z innej mańki.
Nieco przedwcześnie biłem pokłony "Maszy i niedźwiedziowi".
Kilka odcinków jest głupich - kompletnie niewychowawczych.
Na przykład.
Niedźwiedź z kumplem pandą kupuje nowy telewizor LCD i antenę satelitarną. Masza bezsensownie przeszkadza w instalacji i powoduje zniszczenie obu urządzeń. Mówi, że "chyba pójdzie do kąta".
Nie wnikając w dalszy ciąg bajki - dziecko ogląda i myśli - "a co to znów takiego zniszczyć telewizor, pójdę najwyżej do kąta i już".
Dobry instruktaż do wychowu idiotów.
Ps.
Widać Rosjanie też tkwią w schemacie "To tylko dziecko". Nie chciało, nie wiedziało, nie umiało......
Bezmyślność ludzka nie zna granic.
I jak tu się dziwić, że co drugi (od rana mam dobry humor Wink

) dorosły to debil.

babapl · Bywalec Dołączył: 23 Mar 2011 Posty: 2400 Przeczytał: 0 tematów

Pędźdoliną · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2015 Posty: 2309 Przeczytał: 0 tematów

babapl · Bywalec Dołączył: 23 Mar 2011 Posty: 2400 Przeczytał: 0 tematów

Tym razem to ja mówię: koniec żartów. Nie można rozmawiać obok siebie. Mnie chodziło o bezinteresowną nienawiść, a Ty jedziesz po nazwiskach, ze szczególnym uwzględnieniem mojej skromnej osoby.
Nagle z mizantropa, dla którego wszystko poza najbliższymi i Legią to bydło i czworaki, przeistoczyłeś się w obrońcę przywołanych przez siebie ludzi, których ja sama z siebie nie atakowałam, bo mnie po prostu nie obchodzą.

Ja też mogę epatować prywatną listą i rankingiem, ale nie zmieni to faktu, że to jednak nie Malejonka, ale EG słuchałam w zachodnich radiach, jej płyty widziałam w sklepach, ona była na europejskich top-listach, ją do wspólnego występu wybrał Carreras, a jego ziomkowie dali jej tytuł Najlepszego Głosu Europy.
Artysta to jest towar na rynku i miarą jego wartości jest popyt.
Tylko, że nie to miało być tematem rozmowy. Raz jeszcze powtórzę: zszokowała mnie irracjonalna nienawiść i zbydlęcenie komentatorów. Bo EG akurat dobrze przysłużyła się promocji (że użyję tego koszmarka) naszej kultury. I dość skutecznie unikała wchodzenia na ideologiczno-światopoglądowo-polityczne miny. Jak widać przed hejtem jej to nie uchroniło.
PS. Kaczyński nie był do porównywania, ale dla pokazania pewnego mechanizmu; im więcej dobrego chce zrobić, tym wścieklej go tępią.
Mój problem z adwersarzami polega na tym, że patrzą na drzewo, a nie widzą lasu.

Pędźdoliną · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2015 Posty: 2309 Przeczytał: 0 tematów

Twój problem jest moim od dawien dawna.
I na to pełna ZGODA!
Ale Górniak sama jest sobie winna.
Zdanie Hiszpanów akurat niewiele mnie obchodzi - tak jak wszelkie nie oparte na twardych danych rankingi.
Nie ja je układam i nie mam do nich zaufania.
Zbytnio trącą marketingiem i reklamą.
Kojarzą mi się z punktacją par tanecznych w łyżwiarstwie figurowym.
Skoki i salta są przeliczalne, kunszt to kwestia gustu.
Przyjmijmy, że Edyta Górniak rzeczywiście ma głos i przyczyniła się do promocji naszej kultury w stopniu prawie tak istotnym jak Chopin.
Ale czy to upoważnia ją do używania (w oczywistym kontekście własnej osoby) określenia "idol"?
Prawie każda mała dziewczynka bawiła się lalkami Barbie.
Co druga wokalistka ma barbiepochodna stylizację.
Mała czy duża Barbie nie wzbudza szacunku, najwyżej ciekawość ceny.
Widzisz, Babo Szanowna, ze mną jest związany pewien problem.
Edith Piaf słucham z przyjemnością, natomiast Mirelle Mathieu doprowadza mnie do torsji.
Nawet bez śpiewania.
Wsłuchuję się w deklamację Sinatry i wokal Andy Williamsa, nie jestem w stanie znieść śpiewu Michaela Bublé.
Uprzedzenie?
Być może, ale dla mnie po prostu są do bólu wtórni.
Górniaków na świecie są pęczki, co nie oznacza, że nie ma głosu.
Ale dowcip, że Górniak poza niezłym głosem nie ma nic oryginalnego, Babo Szanowna.
Została wykreowana na bógwico, bo promocji lub talentu zabrakło na faktyczne trwałe zaistnienie na światowej scenie muzycznej.
Piszę światowej, bo Europa ma niewielkie znaczenie.
Budzące Twój zachwyt zachowanie EG, nawoływanie do dawania dobrych wzorców, brak zaangażowania w idiotyczne protesty itp nie ma specjalnego znaczenia przy botoksach i jej innych zabiegach mających na celu utrzymanie młodości czy innej atrakcyjności.
Nie ma znaczenia przy jej (vide Villas) prostocie.
Można mieć głos i śpiewać, zaangażować się w jakiś humanitarny projekt czy sponsorować akcję niesienia jakiejś pomocy bez potrzeby lansowania się i informowania o tym połowy świata.
Z drugiej strony można tak jak Edyta Górniak "zaśpiewać" polski hymn na Mistrzostwach Świata.
Hymn, jak hymn, ale jaka GWIAZDORSKA INTERPRETACJA!
I to jest tylko jeden z wielu elementów (poza, oczywista oczywistość, typową dla gawiedzi zawiścią), że Edyta Górniak spotyka się z hejtem, że kilkanaście lat temu przerwała karierę, bo "nękali ją paparazzi".
Teraz to pewnie paparazzi wsadzili Allankowi do łóżka psa - szkoda, ze nie konia, bo ponoć hippoterapia jednak skuteczniejsza od dogoterapii.
Jeżeli powyższego nie rozumiesz, to przynajmniej uwierz, że Violetta SAMA wybierała strój i uczesanie, a w ostatniej chwili przed pojawieniem się na scenie SAMA wpięła sobie różę.
Tyle w temacie, Babo Szanowna.

babapl · Bywalec Dołączył: 23 Mar 2011 Posty: 2400 Przeczytał: 0 tematów

Umówmy się, że w temacie to może za wiele nie było, ale przynajmniej ustaliliśmy, że Ty nie lubisz Edzi, ja hejtu. No i jako wartość dodana - żeśmy sobie pogadali.

Pędźdoliną · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2015 Posty: 2309 Przeczytał: 0 tematów

Pędźdoliną · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2015 Posty: 2309 Przeczytał: 0 tematów

Temat bieżącej pogwarki:

BEZINTERESOWNA NIENAWIŚĆ

Kto zaczyna - Ty czy ja?
Z góry uprzedzam, że (moim zdaniem) nie ma czegoś takiego, jak w tytule.
Jest tylko źle/błędnie/głupio pojęty interes.

Pędźdoliną · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2015 Posty: 2309 Przeczytał: 0 tematów

Na koniec dwie uwagi.

1) Napisałaś "Artysta to jest towar na rynku i miarą jego wartości jest popyt".
Może i tak - wszystko kwestia gustu, ale moim zdaniem jesteś w dużym błędzie.
Gdyby tak było istotnie - największą wartość (tu, na naszym rynku) mieliby artyści disco polo.
2) Być może przyjdzie czas, że Allanek będzie już Allanem i powie swojej mamusi: "Dlaczego tak mi zepsułaś dzieciństwo, ty głupi pie.dolony prostaku?"

Pędźdoliną · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2015 Posty: 2309 Przeczytał: 0 tematów

Glosa.

Przed snem pyta mnie LP, co ja niby tak długo o tej Górniak.
-"To ty już nie masz o kim?"
-"Jaka znów gwiazda?"
-"Gwiazdą to była(jest?) Rodowicz, dużo o niej mówiono i pisano (czerwony książe itp), ale nie wylatywała przed szereg z potomstwem i swoim życiem prywatnym".
-" Mirelle Mathieu była najstarszą z czternaściorga rodzeństwa i dorastała w biedzie, ale nie....itd., itp."
Dobra, starczy.
Powtarzam - nic nie mam do talentu EG, do jej repertuaru - to jedynie kwestia gustu.
Natomiast sfotografowany pies w łóżku Allanka nie ma nic wspólnego z kunsztem wokalnym Edzi. Jest tylko jednym z elementów świadczących o tym, że kariera niekiedy potrafi bardzo przerosnąć.
I Allan odezwie się nieładnie, tak jak antycypowałem powyżej, albo pójdzie w ślady matki i wyrośnie na pełnego lansu matoła.
Cóż - EG jest tylko i wyłącznie kolejnym przykładem sprzeczności targających życiem Janków Muzykantów.
Na bazie EG - zastanawiam się, dlaczego tyle kobiet dobrze lub nieźle śpiewa, a faceta z głosem (nie o trzech tenorów bynajmniej mnie się rozchodzi) ze świecą szukać.
Moim (od wielu lat) ulubieńcem jest Paul Rodgers.
Niby uznany i tak dalej, ale chyba jednak nie do końca doceniany.
A to, co robił z Free czy Bad Company to mistrzostwo świata.