Forum www.gargangruelandia.fora.pl Strona Główna www.gargangruelandia.fora.pl
Strefa wolna od trolli
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Klubo-kawiarnia
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 57, 58, 59 ... 237, 238, 239  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.gargangruelandia.fora.pl Strona Główna -> Klubo-kawiarnia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
arix
Gość






PostWysłany: Nie 21:04, 08 Sty 2012    Temat postu:

Podobnie jak BAJAJAJA., tak i atrocisapiensa nie wspominam źle.

Po pierwsze zawsze oddzielałem świat polityki od ludzi.
Po drugie uważam, że nigdy nie należy nikomu szkodzić. Także przeciwnikom, ponieważ oprócz bycia ew. antagonistami, są przede wszystkim ludźmi. Tak samo czują ból, odczuwają przykrości.

Po trzecie było przecież zawsze tak, że i ja miałem swój udział w sporze, tak więc ich reakcja była być może nietrafna, być może nie zawsze dało się tę reakcję usprawiedliwić i zaakceptować, ale na pewno zawsze można było ją zrozumieć.

No i wreszcie. Po piąte. I najważniejsze. Polecam wszystkim.
Ja nie wspominam ich źle – z naciskiem na "ja!". Gdybym wspominał ich źle (lub kogokolwiek innego), to przykre doznania dotyczyłyby mnie(!). Niekorzystnie wpływałyby (w mniejszym lub większym stopniu) na moje(!) samopoczucie.
A po co? I W imię czego? Nie rozwijam, można by o tym setki stron.

Nie wspominam więc źle BAJAJAJA., i atrocisapiensa, ale za to Was (Bietkę i Ciebie) wspominam dobrze. To tyle.


Szczęśliwego Nowego Roku 2012 i oby nie był gorszy od następnego

Pozdrawiam również Wszystkich Pozostałych


No i idę sobie, ponieważ ciągle mi dolewają. Przyznaję - wódkę. Jak tak dalej pójdzie, będę miał przed oczami nieco więcej klawiatur.

Na kolejne rewelacje o mojej szkodliwości i przestępstwach forumowych ( i pozaforumowych) czekam w trzeciej dekadzie lipca.


Jeszcze raz pozdrawiam
M.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gargangruel
Administrator



Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 6691
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ZE SREBRNEGO NOWIU

PostWysłany: Nie 21:12, 08 Sty 2012    Temat postu:

arix napisał:
Szanowny Garganguelu.
Nigdy nikomu nie ujawniłem żadnych danych na temat znanych mi osób. I nieznanych.(...)


Ależ nic takiego nie sugerowałem. Pisałem jedynie o obrabianiu tyłka, a to przecież coś całkiem innego.
Na podstawie wiedzy psychologicznej, na przykład...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
arix
Gość






PostWysłany: Nie 21:22, 08 Sty 2012    Temat postu: Re: arix

babapl napisał:
No, o’key. Tak więc. Tylko sobie nie myślcie, że czytuję fora. Bo nie czytuje.
---------------------------------
Skądże! Nie myślimy sobie. Zawsze miałeś przecież zaprzyjaźnionych umyślnych od public relations. Very Happy



Ty tu nie odwracaj uwagi, przechero. Proszę o przykłady zniszczonych przeze mnie wątków! Oskarżenie padło? Padło!

Pytasz, kto pisał do mnie? Ilu umyślnych? Kiedyś 5-6. Dzisiaj jeden. Wszystko płynie, a z czasem ciecze.

Takie jest już to forumowe życie. Czy to źle? Niekoniecznie.

Hej!
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
arix
Gość






PostWysłany: Nie 21:26, 08 Sty 2012    Temat postu:

Gargangruel napisał:
arix napisał:
Szanowny Garganguelu.
Nigdy nikomu nie ujawniłem żadnych danych na temat znanych mi osób. I nieznanych.(...)


Ależ nic takiego nie sugerowałem. Pisałem jedynie o obrabianiu tyłka, a to przecież coś całkiem innego.
Na podstawie wiedzy psychologicznej, na przykład...


E tam. Wiedza psychologiczna ma służyć pomocą. Nigdy szkodzić. Nawet wtedy, gdy komuś tak się nie wydaje.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gargangruel
Administrator



Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 6691
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ZE SREBRNEGO NOWIU

PostWysłany: Nie 22:27, 08 Sty 2012    Temat postu:

Ta psychologia to bardzo dobra wymówka na różne okazje.
Każdy jest na forum uczestnikiem, a ix jest psychologiem, dyżurnym, 24 h.
I ta psychologia na jedne rzeczy pozwala, a na inne nie pozwala.
Fajne.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
babapl
Bywalec



Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 2400
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 22:34, 08 Sty 2012    Temat postu: Re: arix

[quote="arix"]
Ty tu nie odwracaj uwagi, przechero. Proszę o przykłady zniszczonych przeze mnie wątków! Oskarżenie padło? Padło!

Pytasz, kto pisał do mnie? Ilu umyślnych? Kiedyś 5-6. Dzisiaj jeden. Wszystko płynie, a z czasem ciecze.
quote]
-----------------------
Nie oskarżam i nie pytam, stwierdzam tylko. I przepraszam, ale dowodami się nie posłużę. Nie przegrzebię setek postów, aby udokumentować swoje odczucia. Chyba, że jakimś cudem trafię na swój wpis, który był reakcją na prawdziwą kaskadę Twoich, ozdabianych coraz inną ikonką i zupełnie nie na temat. Miałeś wtedy taki przerób, że nie wytrzymałam i napisałam coś na ten temat, ale na tyle oględnie, że za adresata wzięto kogoś innego.
Niedługo potem rozstałeś się z forum - n-ty raz. Masz do tego pełne prawo oczywiście, ale to też jest robienie zamętu i absorbowanie sobą. Gdyby ktoś zadał sobie trudu obliczenia, jaki procent forumowej aktywności uczestników poświęcony był ixowi, to mogłoby być interesujące...
Bo ix lubi być w centrum uwagi, taką ma słabostkę. Ale ix ma dość powodów, by być w centrum, nie uciekając się do sztuczek, czy dramatycznych poRZegnań ( Very Happy ).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gargangruel
Administrator



Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 6691
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ZE SREBRNEGO NOWIU

PostWysłany: Nie 22:51, 08 Sty 2012    Temat postu:

Korzystając z okazji zapytam: ixie, co z psychologicznym portretem mojej skromnej osoby, na który powoływali się Twoi przyjaciele i inne sympatyczne rozrabiaki? Wiesz może kto był autorem?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
arix
Gość






PostWysłany: Nie 23:19, 08 Sty 2012    Temat postu:

Gargangruel napisał:
Ta psychologia to bardzo dobra wymówka na różne okazje.
Każdy jest na forum uczestnikiem, a ix jest psychologiem, dyżurnym, 24 h.
I ta psychologia na jedne rzeczy pozwala, a na inne nie pozwala.
Fajne.



Nie jestem żadnym dyżurnym psychologiem! No, może czasem bywałem. Raczej niepotrzebnie.
Żartuję. Zdecydowanie niepotrzebnie.
To już się zresztą nie powtórzy, bo idę sobie niebawem w ponowną siną dal.
Ale zanim.

Spróbuję ostatni raz coś wyjaśnić. A później zapytać.
Jeżeli w życiu trwa spór pomiędzy 2 osobami, to - w dłuższym terminie - dość często da się cos z tym zrobić.
Ale na forum? Teraz już wiem, że nie. Z wielu względów. Pominę z jakich.


Na forum podejmowanie prób użycia psychologii do – no, może nie mediacji, (nie o to powinno przecież chodzić), ale o przynajmniej złagodzenia adpersonalnych emocji (które "redukowały" meritum) -, prowadziło zawsze do tego, że "podpadało się obu(!) stronom. Powtórzę: obu stronom. To i tak dobrze, że nie było tertium datur. Chyba...
A podpadało się warstwie emocjonalnej (uczuciowej) właśnie.
W warstwie, która w danym momencie - i każdym innym -była (to zresztą najzupełniej normalne i naturalne) zdecydowanie istotniejsza. Cóż. Nie ma powodu tego żałować. Teraz już wiem, że było to nieuniknione, że to wirtualna prawidłowość.


Mam jednak pytanie. Skoro zajrzałem tutaj, zerknąłem również do Dziennika, do Hydeparku.
Miłe, że wirtualny świat mnie pamięta. I ocenia. I pal 6! jak. Skrajna brzydota i głupota (za Sokratesem, chyba) jest zawsze jednak lepsza od przeciętności i marginalizacji, dobre więc i to. Ale to tak nawiasem. Ja też nie o tym.

O co chodzi z tym dossier Tauroga? Nigdy z nim (na szczęście?) nie korespondowałem, ale dostrzegłem w Hydeparku jakąś ciężką atmosferę. Wirtualną ( i może niewyłącznie) groźbę.

Czy ci ludź..., cofam, czy te nicki naprawdę aż tak zunifikowały fikcję elektroniczną z realnym istnieniem?! Z realnym, ponieważ akurat groźba ma to do siebie, że zawsze wywołuje najzupełniej endogenną reakcję i niezależnie od tego, w jakim padnie obszarze. Również więc wirtualnym. Coś jak anonim.

Dzieje się naprawdę źle, jeżeli przestrzeń, którą odwiedza się przecież, do K.N.! dobrowolnie (!), staje się stresotwórcza.
Pytanie moje jest więc takie, czy nie warto byłoby aby, aby osoby, które skierowały strumień realnych(!) emocji w wirtualny(!) świat, wreszcie sobie taką dwoistość uświadomiły?!
To tak na koniec dyżuru. Ostatniego.

Jeszcze raz Wszystkich pozdrawiam

I żegnam się ostatecznie

(No, chyba, że do lipca. Ewentualnie)
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gargangruel
Administrator



Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 6691
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ZE SREBRNEGO NOWIU

PostWysłany: Nie 23:28, 08 Sty 2012    Temat postu:

arix napisał:
(...) Pytanie moje jest więc takie, czy nie warto byłoby aby, aby osoby, które skierowały strumień realnych(!) emocji w wirtualny(!) świat, wreszcie sobie taką dwoistość uświadomiły?!


Skoro pytasz się siebie, to i sam sobie odpowiedz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gargangruel
Administrator



Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 6691
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ZE SREBRNEGO NOWIU

PostWysłany: Nie 23:33, 08 Sty 2012    Temat postu:

To zabawne. Nikt nie pisze na GP i nikt nie pisze w Hydeparku.
Ciekawostka taka... Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
arix
Gość






PostWysłany: Nie 23:39, 08 Sty 2012    Temat postu:

Gargangruel napisał:
Korzystając z okazji zapytam: ixie, co z psychologicznym portretem mojej skromnej osoby, na który powoływali się Twoi przyjaciele i inne sympatyczne rozrabiaki? Wiesz może kto był autorem?


No już przecież się pożegnałem, no!
Ale odpowiem.

Pamiętam, że kiedyś, kiedyś napisałem na forum jakiś post. No, może trochę niepotrzebnie, bo spontanicznie, z nagła, w chwilowej emocji, po Dębowym zresztą. Wcale nie był zresztą jakiś szczególnie przykry. Cóż to moje zdanie, nie mam wpływu na zwrotną interpretację.

Nie pamiętam już przy jakiej było to okazji, ale pamiętam, że nie chodziło a adresata (Ciebie), ale o określoną sytuację. To wbrew pozorom duża różnica. Chodziło o uczulenie na różnorodność postrzegania oraz nieaksjomatyczne w takim przypadku szufladkowanie. Że są ludzie, którzy inaczej widzą i czują. Trudno to oceniać w kategorii – dobrze, źle - , ponieważ tak już jest. Po prostu.

Pamiętam też, że po tym poście natychmiast orzekłeś, że wiesz już, skąd biorą się na forum oceny Twojej osoby prezentowane przez innych. Mało tego. Odezwał się jakiś forumowicz (z małej), który natychmiast zasugerował to samo.
Nie miałeś racji. Tamten także nie.

Bywaj!
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
arix
Gość






PostWysłany: Nie 23:50, 08 Sty 2012    Temat postu: Re: B.

[quote="babapl"]
arix napisał:

Ty tu nie odwracaj uwagi, przechero. Proszę o przykłady zniszczonych przeze mnie wątków! Oskarżenie padło? Padło!

Pytasz, kto pisał do mnie? Ilu umyślnych? Kiedyś 5-6. Dzisiaj jeden. Wszystko płynie, a z czasem ciecze.
quote]
-----------------------
Nie oskarżam i nie pytam, stwierdzam tylko. I przepraszam, ale dowodami się nie posłużę. Nie przegrzebię setek postów, aby udokumentować swoje odczucia. Chyba, że jakimś cudem trafię na swój wpis, który był reakcją na prawdziwą kaskadę Twoich, ozdabianych coraz inną ikonką i zupełnie nie na temat. Miałeś wtedy taki przerób, że nie wytrzymałam i napisałam coś na ten temat, ale na tyle oględnie, że za adresata wzięto kogoś innego.
Niedługo potem rozstałeś się z forum - n-ty raz. Masz do tego pełne prawo oczywiście, ale to też jest robienie zamętu i absorbowanie sobą. Gdyby ktoś zadał sobie trudu obliczenia, jaki procent forumowej aktywności uczestników poświęcony był ixowi, to mogłoby być interesujące...
Bo ix lubi być w centrum uwagi, taką ma słabostkę. Ale ix ma dość powodów, by być w centrum, nie uciekając się do sztuczek, czy dramatycznych poRZegnań ( Very Happy ).




"Pożegnanie" poprawiłem natychmiast. A nie było to proste, ponieważ pisałem, rozmawiałem i ... nie tylko. A zwłaszcza nie tylko.

Nie ja odpowiadam za notoryczne "odgrzewanie ixa". Możesz wierzyć lub nie.

Domyślam się, kto może się za tym kryć. I napiszę tak: na tej osobie ( o ile się nie mylę, jeżeli właściwie ją identyfikuję) nie zawiodłem się nigdy, ale proszę, aby nie czyniła tak już nigdy więcej.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gargangruel
Administrator



Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 6691
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ZE SREBRNEGO NOWIU

PostWysłany: Pon 0:16, 09 Sty 2012    Temat postu:

Kiedyś rozmawiałem na skypie z morporkiem. Połączył nas thor.
Lubił takie zabawy. W podobny sposób "zorganizował" pierwsze spotkanie z Panienką.
Znienacka.
I morpork w tej rozmowie przytoczył mocno niepochlebną opinię na mój temat wygłoszoną, czy napisaną, przez ixa POZA forum.
Rozumiem, że to był też pojedynczy przypadek, jak wspomniany wyżej wpis.
Muszę jednak zmartwić Cię ixie. I jedna i druga opinia były chybione.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
babapl
Bywalec



Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 2400
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 0:33, 09 Sty 2012    Temat postu: Re: B.

[quote="arix"]
"Pożegnanie" poprawiłem natychmiast. A nie było to proste, ponieważ pisałem, rozmawiałem i ... nie tylko. A zwłaszcza nie tylko.
---------------------------------
Wiem, że poprawiłeś i wiem też, że nie masz problemów z ortografią, dlatego sobie zażartowałam.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gargangruel
Administrator



Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 6691
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ZE SREBRNEGO NOWIU

PostWysłany: Pon 20:26, 09 Sty 2012    Temat postu:

arix napisał:
(...)Muszę dodać, że w pozaforumowej wymianie opinii atrocisapiens prezentował się jako b. sympatyczny rozmówca, rzeczowy, choć -co skądinąd zrozumiałe -, nie przekładało się to na uzyskanie w tej ocenie jednomyślności. I nic zaskakującego. I w sumie dobrze. Było o czym dyskutować.


Wierny Soroko, do Ciebie piszę abyś doniósł (fe!), poinformował Pułkownika Ixa, że jak nie rozumiał o co biega, to i do dziś nie rozumie.
Rzecz jest prosta. Awantury z morporkiem i atrocisapiensem zaczynał ix.
Kiedy oni Mu po chamsku odpowiadali, to babapl, anglosas albo ja wtrącaliśmy się do awantury i ujmowali za ixem.
OTÓŻ, gdybyśmy wiedzieli, że ix sobie miło konwersuje prywatnie z panami, to PIES Z KULAWĄ NOGĄ nie reagowałby na to, co do siebie piszą na forum.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
arix
Gość






PostWysłany: Pon 23:28, 09 Sty 2012    Temat postu:

Gargangruel napisał:
arix napisał:
(...)Muszę dodać, że w pozaforumowej wymianie opinii atrocisapiens prezentował się jako b. sympatyczny rozmówca, rzeczowy, choć -co skądinąd zrozumiałe -, nie przekładało się to na uzyskanie w tej ocenie jednomyślności. I nic zaskakującego. I w sumie dobrze. Było o czym dyskutować.


Wierny Soroko, do Ciebie piszę abyś doniósł (fe!), poinformował Pułkownika Ixa, że jak nie rozumiał o co biega, to i do dziś nie rozumie.
Rzecz jest prosta. Awantury z morporkiem i atrocisapiensem zaczynał ix.
Kiedy oni Mu po chamsku odpowiadali, to babapl, anglosas albo ja wtrącaliśmy się do awantury i ujmowali za ixem.
OTÓŻ, gdybyśmy wiedzieli, że ix sobie miło konwersuje prywatnie z panami, to PIES Z KULAWĄ NOGĄ nie reagowałby na to, co do siebie piszą na forum.



Błąd! I to poważny. Zarzut nietrafiony, chociaż zrozumiały. Nie obrażam się. Rozumiem. Ja bym nie rozumiał?

Konwersowałem otóż sobie z atrocisapiensem, owszem, ale po odejściu n-tym, n-tym (za Bietką). Po odejściu, do K.N.! ostatnim! Ostatnim, które okazało się, niestety, odejściem przedostatnim.

A taki Anglosas znikł już tak dawno, że ho ho. Wy natomiast byliście tacy sami, ale ... nie ci sami. Destrukcyjna nieufność wtargła (no, wiem) w serca ( oraz klawiatury ) i zatruła krew pobratymczą. I co poradzisz?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
arxi
Gość






PostWysłany: Pon 23:39, 09 Sty 2012    Temat postu: dalej

Przypomnę, co w inwokacyjnym (hmm... Pan Tadeusz) i dębowym widzie wyznałem wczoraj.
Było tak, bo było, iż bez entuzjazmu (że ujmę to tak ... najdelikatniej ) reagowałem na Twoje przemyślenia i posądzenia odnośnie Julii.

Najpierw (ze staropolska) pisałem o tym (ważne!) jasno i wprost w Hydeparku Dziennika. Później mówiłem Ci to samo przez telefon. Broniłem Julii, ale głównie broniłem zasad. Nie ma nic ważniejszego niż zasady.

Zapytany w listach (duuużo później), odpisywałem identycznie, że nie masz racji, że się mylisz.
Zrozum Jędrku! wreszcie! Nie chodziło o Ciebie (przy całym szacunku), nie do końca chodziło też o Julię. Czy można więc skonstatować, że poróżniła nas ( i nie tylko nas) Julia?
Nie.

Ja wiedziałem o Niej wszystko, choć... nie pytałem. Ale skoro już, nie mogłem postąpić inaczej. Nie ma to zresztą znaczenia. Dzisiaj i w przyszłości postąpiłbym/postąpię identycznie. Bo (ej puryści, no, bywa) Julia mi zaufała (a nie musiała).

Taki morpork (daleki przecież politycznie, że hej!) stanął w mojej obronie, choć nie musiał. Stanął wbrew wrogom i ... (ważniejsze!) przyjaciołom.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
arix
Gość






PostWysłany: Pon 23:48, 09 Sty 2012    Temat postu:

Przywołujesz, Jędrku, słowa morporka (brzemienny, skajpowy trójsabat z thorem). Nie wiem, co konkretnie powiedział morpork.
Czytałem tylko, że Wy ( Ty i thor) unicestwialiście ixa, a morpork, morpork(!!!) stanął w mojej obronie. Być może, w dobrej wierze, przywołał moją reakcję na z gruntu nietrafną waszą walkę z Julią.

Czy można taką morporkową postawę zlekceważyć? Zapomnieć?!
Może. Ludzie są różni.
Ale, akurat ja, takiej postawy, jaką zaprezentował morpork, nie zapomnę nigdy. Niezły patos... No, bywa.
Nawet wtedy, gdyby mieszał mnie z błotem jawnie i na czarno.


Podanie ręki zawsze jest miłe. To także obyczaj. Ale ... podanie ręki osobie, z którą programowo się nie zgadza, a która się topi (ściślej: jest topiona przez sabat ( nie mylić z Sabatinim) przyjaciół, gdzie – z przyczyn politycznych – wypadałoby się do utopienia w rozczulającym skajpowyn sabacie dołączyć, świadczy o honorowych, trwałych zasadach, które, jako takie, za nic mają różnice, gdy chodzi o zasady najważniejsze.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
arix
Gość






PostWysłany: Pon 23:56, 09 Sty 2012    Temat postu:

Kończąc.
W najmniejszym(!) stopniu, Andrzeju, nie wpłynęło na mnie to, że kiedyś tam skajpując, wyrażałeś się o mnie niepochlebnie. Ani ani. W żadnym razie nie miało to ( i nie ma) wpływu na pozytywną ocenę Twojej osoby. Choć ... nie krystaliczną (patrz: Julia)


Pozdrawiam Cię serdecznie


PS A. Mam ( dokładniej Ruda) kolejnych spóźnionych gości. Proszę więc mi(rku), nie przerywać.
Teraz odpiszę babie.pl. Wielopostem. Takim ixowym. Typowym.

Będzie mi łatwiej, gdyż akurat o babie.pl nigdy nikomu nie pisałem nic. Z ruska – niczewo (niczego).
No, prawie. Bo pisałem (chyba dwa razy, może trzy? ) i zawsze jednym zdaniem. Że mądra kobieta z niej, tej Bietki, jest. Najmilsza i najulubieńszaja mirku Forumowiczka taka. Choć przecież. I gadzina. A zwłaszcza.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
arix do B.
Gość






PostWysłany: Wto 0:02, 10 Sty 2012    Temat postu:

babapl napisał:

Nie oskarżam i nie pytam, stwierdzam tylko. I przepraszam, ale dowodami się nie posłużę. Nie przegrzebię setek postów, aby udokumentować swoje odczucia. Chyba, że jakimś cudem trafię na swój wpis, który był reakcją na prawdziwą kaskadę Twoich, ozdabianych coraz inną ikonką i zupełnie nie na temat. Miałeś wtedy taki przerób, że nie wytrzymałam i napisałam coś na ten temat, ale na tyle oględnie, że za adresata wzięto kogoś innego.
Niedługo potem rozstałeś się z forum - n-ty raz. Masz do tego pełne prawo oczywiście, ale to też jest robienie zamętu i absorbowanie sobą. Gdyby ktoś zadał sobie trudu obliczenia, jaki procent forumowej aktywności uczestników poświęcony był ixowi, to mogłoby być interesujące...
Bo ix lubi być w centrum uwagi, taką ma słabostkę. Ale ix ma dość powodów, by być w centrum, nie uciekając się do sztuczek, czy dramatycznych poRZegnań ( Very Happy ).


Odszedłem, bo odszedłem. Hmm... po raz m-ty*. Nic się tu nie zmieniło.

Zaglądam dzisiaj jednak, tak profilaktycznie, dlatego, że wczoraj - za przyczyną czynników zewnętrznych a także wewnętrznych - byłem nieco mniej asocjajujący.

Na pewno masz rację, iż były takie okresy, że miałem całkiem całkiem, jak to uroczo zdiagnozowałaś – niebagatelny przerób.



* - nie ma błędu
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
arix do B.
Gość






PostWysłany: Wto 0:10, 10 Sty 2012    Temat postu:

Nie wiem tylko, czy zgodzę się z Tobą i również z subtelną konstatacją, że pisałem zupełnie nie na temat.

A było tak: "dezorganizujące" wątki ("wątki"- w tym drugim znaczeniu), które wrażo i chyłkiem wprowadzałem, zawsze miały – w mojej intencji – jakąś tam ixową myśl przewodnią. Tak myślę, choć mogę się mylić. Niech będzie więc, że tak jedynie chciałem.

Z drugiej strony przecież było też tak, że sam nigdy nie założyłem wątku (w tym pierwszym znaczeniu). No to gdzie, do K.N.! miałem dezorganizować? Tylko u kogoś! I Panu Bogu dziękować, że kierując rozstrajającą wątki ixową ręką, uchronił Twoje wątki.

Jeśli chodzi o nadzwyczaj sympatyczny komplement, że urozmaicałem swoją skromną istotę coraz to inną ikonką, to delikatnie protestuję!

Tak być mogło, ale tego akurat sobie nie przypominam. Zawsze, powtórzę zawsze, pisałem tak, aby można było moje wpisy rozpoznać. Tu nigdy, ale to nigdy, nie było inaczej. Nigdy! Nigdy! Nigdy!

No prawie... Było bowiem kiedyś tak, że przez krótki okres pisałem stylizując się na typowego bucowatego komucha i podatnego na pawłowowizm zlemingowanego medialnie polszewika.

Ale... ale, gdy tak sobie teraz reminiscencjuję, to i to "no prawie" stanowczo odwołuję. Bo i tutaj także byłem identyfikowalny bez trudu. Także w takich przypadkach rozpoznał mnie Forumowicz Gargangruel, o czym to zresztą całkiem słusznie i niepotrzebnie, podzielił się ze wszystkim na forum.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
arix do B.
Gość






PostWysłany: Wto 0:13, 10 Sty 2012    Temat postu:

Napisałaś również, Bietko, że "Gdyby ktoś zadał sobie trudu obliczenia, jaki procent forumowej aktywności uczestników poświęcony był ixowi, to mogłoby być interesujące... ".

Z pewnością jest to interesujące.
Niewątpliwie masz, Elko, rację. Pełna zgoda.

Setki proixowych i antyixowych wpisów, dedykowane ixu muzeum (sic!), forumowicze niemalże ixem zafascynowani (przepraszam za nieskromność) oraz, biegunowo, zabójczo zajadli, ziejący bez mała zoologiczną nienawiścią, wrogowie. Jakiś Stiv ze Stanfordu, taki tam BAJAJAJ.,.
Modelowe.

Dodałbym też pro(anty)ixowe wątki na forum ( w tym wspomniane muzeum), ale tu akurat mam sporą konkurencję.

Nie to co we wpisach. Tu akurat (kurczę!, znowu akurat) wszystkim pozostałym do ixa nadal jeszcze daleko. Hmm... jeszcze, bo, a poczytałem sobie Hydepark, rysują się widoki na zmianę.

Pozdrawiam Cię, Bietko, serdecznie
M.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
arix ku Siwku
Gość






PostWysłany: Wto 0:18, 10 Sty 2012    Temat postu:

Jerzy!
Wiem, że tu (bo poczytawszy) zaglądasz.

Wszystkiego dla Ciebie Naj! Na obecny i wszystkie te, oby szczęśliwe, co zaś!

Mirek
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gargangruel
Administrator



Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 6691
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ZE SREBRNEGO NOWIU

PostWysłany: Wto 15:55, 10 Sty 2012    Temat postu:

Z przyjemnością poczytałem sobie wpisy arixa. Ich objętość odpowiada co najmniej 2 tysiącom wpisów w Rzeczce ( Very Happy ), a merytorycznie to nawet i 10 tysiącom.
Drogi arixie (Mirku)
Mam nadzieję, że głęboko i z przekonaniem wierzysz w to, co napisałeś. Bez tej wiary trudno przekonać innych.
Zrozum mnie dobrze. Nie zarzucam Ci kłamstwa. Po prostu, przy m-krotnym odchodzeniu z forum każdemu mogą się te odejścia pozajączkować, nawet Tobie.
Pomyliły Ci się zatem odejścia i chronologia.
Do morporka pisałeś (mówiłeś) o ZASZCZUWANIU biednego thora, który to nawet uronił łzę sielską, anielską z tego powodu. I było to ZANIM objawiła się Julka. Reszta się mniej więcej, podobnie, nie zgadza.

Pozdrawiam serdecznie bez względu na powyższe. Wink
A.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gargangruel
Administrator



Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 6691
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ZE SREBRNEGO NOWIU

PostWysłany: Wto 16:12, 10 Sty 2012    Temat postu:

W przypadku gdybym to ja się mylił co do daty, to thor ma zapewne nagraną naszą rozmowę z morporkiem i może podać jej dokładny termin. Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
babapl
Bywalec



Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 2400
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 16:27, 10 Sty 2012    Temat postu: arix

Setki proixowych i antyixowych wpisów, dedykowane ixu muzeum (sic!), forumowicze niemalże ixem zafascynowani (przepraszam za nieskromność).

Z tą fascynacją to taka sama prawda, jak to, że tv daje ludziom to, co chcą oglądać, albo że w wyborach głosują w zgodzie ze swoim przekonaniem. Ludzie są zbyt leniwi, by dokonywać racjonalnych wyborów i by nie fascynować się czymś z braku laku...

Nie to co we wpisach. Tu akurat (kurczę!, znowu akurat) wszystkim pozostałym do ixa nadal jeszcze daleko. Hmm... jeszcze, bo, a poczytałem sobie Hydepark, rysują się widoki na zmianę.


Dobrze, że się zaledwie rysują, bo perspektywa forum, na którym szaleje ixopodobny amok jest dość zniechęcająca.
Też Cię serdecznie pozdrawiam.


Ostatnio zmieniony przez babapl dnia Wto 16:28, 10 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
arix
Gość






PostWysłany: Wto 22:33, 10 Sty 2012    Temat postu:

Ależ z Was podstępni kusiciele. No, dobrze. Przecież się nie obrażam, kusiciele zwykle są podstępni. Gdyby nie byli, nikt nie pytałby dziś o cenę jabłek.

Ale że dobra sztuka ( bo są i przeciętne) powinna się powielić najwyżej trzy razy, odpowiem. Więcej nie, ponieważ na pewno pojawi się, i trafnie, zarzut, że i tutaj wdrażam przerób albo nawet, że, butnie i z premedytacją, zaixowuję tym razem Bogu ducha winną Gargangruelandię.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
arya ix
Gość






PostWysłany: Wto 22:38, 10 Sty 2012    Temat postu:

Nie ulega najmniejszej wątpliwości, że macie ("macie" - normalne niby słowo, ale jakieś takie zgrzytne), że macie więc mnóstwo powodów, namacaljów i poszlak, aby myśleć tak, jak myślicie. Tu niewiele da się zrobić.
Doskonale to rozumiem.

A nawet bardziej, ponieważ, gdy byłem na forum, przeglądałem praktycznie zawsze ostatnie wpisy w danym dniu, a gdy nie byłem, a mnie Złe skusiło, czytałem te trafione raz na kilka, kilkanaście dni.
I skoro mnie to drażniło, konsternowało, mile natchniało, to mogę sobie tylko wyobrazić, jak bardzo irytowało to innych.
Bez różnicy. Tych nielicznych przyjaznych. I tych życzliwych nie do końca.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
arya ix
Gość






PostWysłany: Wto 22:43, 10 Sty 2012    Temat postu:

Zabrzmi to być może (dzisiaj!), prawie że faszystowsko (taki etap), ale, mam taką nadzieję, że jestem kwintesencją polskości (z czego jestem dumny i serdecznie mam w hmm... nosie (mam na myśli ten słowiański) - by nie określić tego dokładniej – perfidny, choć, niestety, skuteczny chów i tresurę różnych takich Kazimier, Olg, Sewerynów i Adamów.

By się odciąć od ew. podejrzenia o kseno sanskryckie źródło mojego nicku, do w/w wymienionych dołączam indo a ryjskiego Donalda, Janusza, Anna (nietu błędu - bez nosowej końcówki "ą", bez innej koncówki zresztą również), Roberta i Magdalenę.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
arya ix
Gość






PostWysłany: Wto 22:46, 10 Sty 2012    Temat postu:

Tym niemniej ta moja polskość ( i wasza) perfekcyjnie wpisuje się w anegdotę o złotej rybce, sąsiedzie i krowie (krowie tego sąsiada).
I dlatego też, żadna tu mądrość, zdawałem sobie sprawę z tego, jak niekorzystnie odbierane są kokieteryjne, a zwłaszcza panegiryczne, proixowe wpisy.

Intrygujące, ale rutynowe jest to, że wpisy wrogie traktowane są już zupełnie inaczej (krowa sąsiada stricte).

W tej sprawie to tyle.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gargangruel
Administrator



Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 6691
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ZE SREBRNEGO NOWIU

PostWysłany: Wto 22:47, 10 Sty 2012    Temat postu:

Kapituła Złotek i Sreberek informuje, że Sreberko za wpis numer 5100 otrzymały Świstaki (pośmiertnie).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
arya ix
Gość






PostWysłany: Wto 22:51, 10 Sty 2012    Temat postu:

Jeżeli chodzi o thora.
Zdecydowanie zaprzeczam zaprezentowanej/zasugerowanej tutaj diagnozie. Nieprawda i jeszcze raz nieprawda.
W czasie pamiętnej thorawantury, zachowałem się, tak uważam, jak należało. Na forum świadomie przyjąłem ból, nieunikniony na brzytwie barykady w szpagacie.

Poza forum, zrobiłem tyle, ile mogłem, tyle, by thor nie wpadł na tor.

Też nie wiedziałem na pewno, czy thor to thor. Nie miało to jednak żadnego znaczenia. Ja wiedziałem (taki zawód), jak atakowany nick może się czuć. I to było najważniejsze. Tyle

Okazało się później, że była to pomyłka. thor nie był sugerowanym zdradzieckim nickiem.

Ale nawet gdyby był, zachowałbym się w tamtym (ważne!) momencie identycznie. Identycznie, ponieważ analizowałem jego odpowiedzi, i wiedziałem, co wiedzieć powinienem.

Aha’. Wtedy jeszcze nie przyznawałem się, że jestem psychologiem. Ale, mam nadzieję, że po wspomnianym ongisiejszym echu widać, że zachowałem się, jak zachowałem.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
arya ix
Gość






PostWysłany: Wto 22:52, 10 Sty 2012    Temat postu:

Gargangruel napisał:
Kapituła Złotek i Sreberek informuje, że Sreberko za wpis numer 5100 otrzymały Świstaki (pośmiertnie).


Dziexu...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
arya ix
Gość






PostWysłany: Wto 22:56, 10 Sty 2012    Temat postu:

Wybiwszy się z myśli, kurczę! Inna sprawa, że sreberko to sreberko, Ty weź ( to znaczy - ja) i nie weź.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
arya ix
Gość






PostWysłany: Wto 23:02, 10 Sty 2012    Temat postu:

Dostałem Sreberko, stajało mi me serce. Miałem w swojej skromnej głowie całą bryłę marmuru, miałem nawet zdjęcie po odłupani (po zdjęciu) elementów zbędnych..., ale w tej sytuacji... Ty weź (tzn. ja), i ukąś rękę ze wyciągniętym sreberkiem... Takie to byłoby jakieś takie niewdzięczne...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Chór
Gość






PostWysłany: Wto 23:08, 10 Sty 2012    Temat postu:

arya ix napisał:


Ale nawet gdyby był, zachowałbym się w tamtym (ważne!) momencie identycznie. Identycznie, ponieważ analizowałem jego odpowiedzi, i wiedziałem, co wiedzieć powinienem.


Człowiek jest poddany temu, co tworzy się „między” ludźmi i nie ma dla niego innej boskości jak tylko ta, która z ludzi się rodzi. Wink
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
arya ix
Gość






PostWysłany: Wto 23:16, 10 Sty 2012    Temat postu:

IQ odmówić Ci się nie da, Gargangruelu. Też i z Ciebie psycholog co się zowie. I hojny, i z przewrotnym humorem. Piękna cecha. I lubiana. Może warto ją stale preferowawszy?

O'key. Wielopost finalizirt. Napiszę jeszcze - na koniec, koniec ostatni - tyle.

Jędrku, po sreberku, nijak mi kontynuować. Napiszę więc, że tak tylko przypuszczam, że morporkowi nie chodziło o thora. Mogło chodzić wyłącznie o Julię. Sytuacja Julii była podobna, ale ... trwała znacznie dłużej. A nie jest tak, że ból psychiczny maleje, kiedy rozkłada się w czasie. W przypadku bólu jest dokładnie odwrotnie.


Skoro do trzech razy sztuka. Zakończę tak. Nigdy nie pisałem sobie laurek na czarno. Ixfestiwal nie jest mojego autorstwa. Nigdy też nie pisałem na czarno o sobie źle (ja bym coś takiego napisał?!).
Biały i czarny PR nie jest konsekwencją mojej reżyserii.


Zdarzało się, że – ale zawsze zalogowany lub rozpoznawalny – parokrotnie zachowałem się zawstydzająco/żenująco. Też – później – było mi głupio. Jeszcze jak...

Żadne zdębowanie tego nie usprawiedliwia, chociaż ciut ciut (a nawet przede wszystkim) ilustruje.

Nieszczęście moje (a może zaleta?) polega na tym, że poczucie dołującego zawstydzenia trwa u mnie niezwykle krótko. Jakoś tak doznań negatywnych nie podtrzymuję.

Podobną strategię polecam wszystkim. Dlaczego? Można by o tym setki stron. Myślę jednak, że to co napisałem, wystarczy.

Życzę więc zdrowia. Nic nie jest ważniejsze niż zdrowie. Nic a nic. No, może, i zwłaszcza, poza dobrym samopoczuciem. A i też swoistą doceną. Niby takie wirtualne Sreberko (choć już ostatnie, żal!), ale naprawdę bardzo miłe.

Trzymajcie się Wszyscy

M.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gargangruel
Administrator



Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 6691
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ZE SREBRNEGO NOWIU

PostWysłany: Wto 23:25, 10 Sty 2012    Temat postu:

Mój kłopot polega na tym, że nie potrafię być długo zły na kogoś.
A powinienem, cholera...

No to nara, ixie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gargangruel
Administrator



Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 6691
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ZE SREBRNEGO NOWIU

PostWysłany: Śro 11:26, 11 Sty 2012    Temat postu:

Z "dziką" premedytacją dam pierwszeństwo emocjom przed rozumem.
Kto zrozumie, to dobrze, a kto nie zrozumie, drugie dobrze.

Dzięki serdeczne naszemu aryjskiemu ix- (sorry) ex-przyjacielowi arixowi za wyczerpujące (we wszystkich znaczeniach Laughing Laughing ) "zeznania".
Rozmawiałem wczoraj z Podłotą Brutą i doszliśmy do zgodnego wniosku, że ix, jak nie rozumiał, tak nadal nie rozumie.
Umożliwia to jednak przeprowadzenie Ixlösung - to taki dowcip, który powinien się spodobać Lady Windows (autor!!!, autor!!!, autor!!!), bo ona lubi "ostre" dowcipy.
Ix nie rozumiał nigdy sytuacji na forum z powodu ixocentryzmu, na który to zapadł już we wczesnym dzieciństwie.
I jest to najłagodniejszy wymiar kary jaki przychodzi mi do głowy.
Bo (viva Julka) gdyby rozumiał, to wina i kara byłyby stokroć cięższe.
Ixocentryzm ograniczając horyzont ixa był przyczyną błędów i wypaczeń. Jednak ludzi o ograniczonych horyzontach nie można karcić zbyt surowo, bo nie ich to wina.
I to na tyle w wersji emocjonalnej.
Wersja rozumowa już nie za długo.
Zostańcie z nami!!
Laughing Laughing Laughing Laughing Laughing Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Obsługa
Gość






PostWysłany: Śro 12:44, 11 Sty 2012    Temat postu: re: Kerownik

Zostaniemy jak dlugo bedzie trzeba Panie Kerowniku!
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gargangruel
Administrator



Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 6691
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ZE SREBRNEGO NOWIU

PostWysłany: Śro 12:45, 11 Sty 2012    Temat postu:

No wiem, wiem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
pytanko
Gość






PostWysłany: Śro 15:12, 11 Sty 2012    Temat postu:

i co kerownik na te zadyme z listami margotaura ?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gargangruel
Administrator



Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 6691
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ZE SREBRNEGO NOWIU

PostWysłany: Śro 15:34, 11 Sty 2012    Temat postu:

Na jaką zadymę?
To cyrk, nie zadyma.
Wiadomo było, że jak strzelba wisi na ścianie, to, w którymś tam akcie wypali.
Niech się "pisatiele" martwią, a ja się pośmieję.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
franek
Gość






PostWysłany: Śro 15:38, 11 Sty 2012    Temat postu:

Gargangruel napisał:
Na jaką zadymę?
To cyrk, nie zadyma.
Wiadomo było, że jak strzelba wisi na ścianie, to, w którymś tam akcie wypali.
Niech się "pisatiele" martwią, a ja się pośmieję.


...
Napisałem, ale wykasowałem, będę się śmiał razem z tobą.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
franek
Gość






PostWysłany: Śro 16:19, 11 Sty 2012    Temat postu:

Oni TAM myślą, ze ja to ty, jak Obsługa i Bramkarze.
Lecz ja to ja, niestety.
Nie jestem niestety narcystycznym ixem, a wiec niewielki ze mnie pozytek dla forum.
Ja nie lubię paplać dla samej paplaniny.
Nie lubię dorabiać ideologii dla każdego swojego kuamstewka i zdaje sobie sprawę ze swoich niedoskonałości.

Piffko poproszę.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gargangruel
Administrator



Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 6691
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ZE SREBRNEGO NOWIU

PostWysłany: Śro 16:36, 11 Sty 2012    Temat postu:

Oni TAM wcale nie myślą.
Trzeba być okropnie mało spostrzegawczym, żeby wierzyć, że Obsługa i Bramkarze to ja.
Jakieś piwko SIE znajdzie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
franek
Gość






PostWysłany: Śro 16:40, 11 Sty 2012    Temat postu:

Gargangruel napisał:
Oni TAM wcale nie myślą.
Trzeba być okropnie mało spostrzegawczym, żeby wierzyć, że Obsługa i Bramkarze to ja.
Jakieś piwko SIE znajdzie.


ja juz jestem zakrecony po wizycie na rzeczce.
Bo thor to ronin, a ronin to fafik i fafik pisze niepochlebne listy o thorze do tauroga, ktory jest margarita i pisze niepochlebne listy o margaricie do julii, ktora jest jabisem i i jest na jabisa obrazona, bo on skolei pisze niepochlebne listy o ixe, ktory jest poniekad rowniez morporkiem...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Obsługa
Gość






PostWysłany: Śro 16:49, 11 Sty 2012    Temat postu: He?

Kto to sa ONI?! Obsluga to MY!
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gargangruel
Administrator



Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 6691
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ZE SREBRNEGO NOWIU

PostWysłany: Śro 16:57, 11 Sty 2012    Temat postu:

Mogę trochę rozjaśnić tę zgadywankę.
Fafik to nie thor.
Ix to nie Margarita.
Julia to nie Jabis, ale też niemłoda. Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gargangruel
Administrator



Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 6691
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ZE SREBRNEGO NOWIU

PostWysłany: Śro 16:59, 11 Sty 2012    Temat postu: Re: He?

Obsługa napisał:
Kto to sa ONI?! Obsluga to MY!


A kto mówi, że nie?
Ja nie.
Jak Jan nie, to i ja nie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.gargangruelandia.fora.pl Strona Główna -> Klubo-kawiarnia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 57, 58, 59 ... 237, 238, 239  Następny
Strona 58 z 239

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin