www.gargangruelandia.fora.pl

Gargangruel

Dostawczo-odbiorczego... Laughing

lutnia · Bywalec Dołączył: 24 Mar 2011 Posty: 2723 Przeczytał: 0 tematów

Zdrowych, Spokojnych, Rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia oraz Dosiego Roku życzy dla forumowych Przyjaciół i Znajomych w Kraju i poza granicami Polski
Jerzy

Gargangruel

Wszystkiego Najlepszego Jerzy Tobie i Twoim Najbliższym.

lutnia · Bywalec Dołączył: 24 Mar 2011 Posty: 2723 Przeczytał: 0 tematów

sarna z bagien

W naszym domu z opłatka
i złożonych dłoni
gościmy wilka i jagnię
naszych wciąż jeszcze
nie spełnionych pragnień

Stół przemawia do nas ludzkich głosem
a jego słowo staje się chlebem

Chłód ściął się w szkło
i grzeje się u naszych warg
Płomienieje sękata świeca

U progu staje wiewiórka
unosząca w łapkach
cały swój świat orzecha

W kropli miodu
ziarenko maku
śni czerwone jedwabne sukienki

Za oknami cisza śniegu
Słyszysz? – to za nas
modli się natura

Tadeusz Śliwiak
"Wigilijny wieczór"

Wszystkim życzę radosnych, pogodnych, pełnych miłości Świąt Bożego Narodzenia,.. niech Gwiazda Betlejemska prowadzi każdego do celu .., odwagi marzeń i wiary w spełnienia oraz wiele radości i uśmiechu w nadchodzącym Nowy Roku..

Beata

Gargangruel

I Tobie Sarenko SPEŁNIENIA MARZEŃ.

Miło wiedzieć, że żyjesz. Wink

babapl · Bywalec Dołączył: 23 Mar 2011 Posty: 2400 Przeczytał: 0 tematów

WSZYSTKIM PIĘKNYCH, RADOSNYCH, SZCZĘŚLIWYCH ŚWIĄT!

sarna z bagien

Gargangruel

Wszystkim ludziom dobrej woli życzę rodzinnych, pogodnych, spokojnych i ZDROWYCH świąt Bożego Narodzenia.

Wszystkim pozostałym życzę rodzinnych, pogodnych i spokojnych świąt Wigilijnych Przesilenia Zimowego.

Obsługa · Gość

Niech zyje Klubokawiarnia, Pan Kerownik i wszyscy sympatycy !!!

Gargangruel

Cóż bym począł bez Obsługi?
Sczezłbym jak Ańdźka.

lutnia · Bywalec Dołączył: 24 Mar 2011 Posty: 2723 Przeczytał: 0 tematów

Gargangruel

To dobrze, że ktoś jeszcze przeżył święta.

lutnia · Bywalec Dołączył: 24 Mar 2011 Posty: 2723 Przeczytał: 0 tematów

Gargangruel

A do ilu razy sztuka?
Zacznij od sokolich.

babapl · Bywalec Dołączył: 23 Mar 2011 Posty: 2400 Przeczytał: 0 tematów

Sokoły to oni byli, ale do ozdoby to raczej używali czapli.
Znalazłam taki opis ubioru hetmana Wyhowskiego:

Strój jego był skromny (??? Surprised

)
kontusz siwy kusy, żupan biały, krasne szarawary i krasne buty,
ale z pasa złoto jakby kapało; guz z szafiru rubinami obrzu-
cony, w miejscu zaścieszki zmykał pod szyją koszulę. Przy ba-
raniej czapce czaple pióro było przypięte spinką z jaskrawego
brylantu, i rękojeść krzywej szabli, i buława hetmańska, i buń-
czuk nasypem były nasadzone złotem i drogiemi kamieniami.
To był Jan Wyhowski.

Gargangruel

Ale te na obrazie nie wyglądają na czaple.

lutnia · Bywalec Dołączył: 24 Mar 2011 Posty: 2723 Przeczytał: 0 tematów

lutnia · Bywalec Dołączył: 24 Mar 2011 Posty: 2723 Przeczytał: 0 tematów

Gargangruel

Atamanowie nosili przy czapkach czaple pióra na znak, iż tak czuwać będą nad bezpieczeństwem Kozaczyzny, jak czapla, najczujniejsza z ptaków.

Należy się kwaterka czegoś godziwego.

Gargangruel

Zapomniałem dodać, że cytat pochodzi z "Powieści kozackie" Michała Czaykowskiego.
Wydanie A. Jełowickiego i Spółki
Paryż.
W księgarni i drukarni polskiej przy ulicy Des Marais-Saint Germain Nr 17 bis.
1837.

lutnia na czarno · Gość

Gargangruel

Dwa są źródła uzyskiwania rzetelnych i wiarygodnych informacji o świecie.
Jedno to własne oczy (bezpośrednio, nie przez ekran) i mózg, a drugie to oczy i mózgi osób, które są dla nas wiarygodne w sensie, że nie kłamią i w sensie, że rozumieją co widzą i opowiadają.

Jedna z takich osób wyjechała kilka miesięcy temu do Niemiec, do pracy.
Nagle i z całą rodziną. To znaczy z żoną i młodszym synem. Starszy robi w tym roku maturę i został z dziadkami.
Przyjechali teraz na święta i rozmawiam z nimi przy każdej (psiej) okazji.

Pracuje tylko on, bo żona nie zna niemieckiego. Dzień pracy wystarczy mu na zarobienie na tygodniowe utrzymanie rodziny i na benzynę.
Młodszy syn DOSTAŁ od szkoły ROCZNY bilet na dojazdy.
Starszemu płacą co miesiąc prawie 100 zł za Kartę Miejską.
A w niemieckiej telewizji komentatorzy zastanawiają się, skąd taki biedny kraj jak Polska chce wziąć te miliardy euro na pomoc dla Grecji albo Włoch.

babapl · Bywalec Dołączył: 23 Mar 2011 Posty: 2400 Przeczytał: 0 tematów

Takie opowieści brzmią ładnie i nawet prawdziwie, gdyby nie pewne "ale".
Otóż co to jest utrzymanie? Bo zarobić na samo jedzenie nie jest trudno, (chociaż żywność żywności nie równa). I gdzieś jeszcze trzeba mieszkać, w coś się ubrać, zapłacić rachunki, czasem kupić leki itd.
Z benzyną też nie ma problemu , jeżeli samochodu używa się raz w tygodniu na zakupy do aldika. Gorzej z dojazdem do pracy 60km - koszt oczywiście można odpisać później w rozliczeniu podatkowym, ale... póki co trzeba na stacji benzynowej zapłacić.
Dlatego takie enigmatyczne "utrzymanie" niewiele mówi. Ani o zarobkach, ani o utrzymaniu.

Gargangruel

Utrzymanie w tym przypadku to jedzenie.
Ważna jest siła nabywcza godziny pracy. W Polsce często jest to litr benzyny.

Gargangruel

Dostałem w prezencie od dzieci kolejną wersję Herosów. Nie powinno zatem nikogo dziwić, że nie mam czasu na forum.
Trochę to jeszcze potrwa. Laughing

babapl · Bywalec Dołączył: 23 Mar 2011 Posty: 2400 Przeczytał: 0 tematów

Nie przeszkadzaj sobie, Andrzejku! Very Happy

babapl · Bywalec Dołączył: 23 Mar 2011 Posty: 2400 Przeczytał: 0 tematów

Pomyślności, zdrowia i szczęścia w Nowym Roku!

Gargangruel

Dziękuję i wzajemnie życzę Ci Elu zdrowia i spełnienia, nie tylko marzeń, ale i zachcianek. Very Happy

Gargangruel

Wszystkiego Najlepszego na ten Nowy Rok.

Wróciłem niedawno z rodzinnego Sylwestra poza Warszawą.
Pisałem kiedyś skąd wziął się nick Gargangruel. Chodziło o uniknięcie przypadkowego zdublowania się nicków.
Ktoś się podszył pode mnie na forum Gościa Niedzielnego.
Ma się tych wielbicieli (wielbicielki?), a co! Laughing

sarna z bagien

Troszkę spóźnione .., ale gorące życzenia pomyślności i szczęścia w Nowym Roku .. Wink

Sylwester od lat kojarzy mi się z tą piękną piosenką Abby ..

http://www.youtube.com/watch?v=jPVvjcgMatY

Gargangruel

Witaj Sarenko. Kopę lat.
Wróciłem właśnie z ostrego dyżuru okulistycznego. Jeden ci taki w Warszawie. Nic dziwnego, że spędziłem w poczekalni prawie 6 godzin.
Dorobiłem się eleganckiego wylewu podspojówkowego, ale szansa, że będę widział nieznacznie różni się od 100%. Laughing

babapl · Bywalec Dołączył: 23 Mar 2011 Posty: 2400 Przeczytał: 0 tematów

Koniec świata! Regularna burza w środku dnia (i zimy) z piorunami i grzmotami. Do tego wichura, śnieg z deszczem, temp. +4.
Drzewiej to do Trzech Króli miałam już jedne sanki w drzazgach.
Eeech, gdzie są niegdysiejsze śniegi?...

Gargangruel

Niegdysiejsze śniegi poszły precz. W Warszawie też chlapa. Obrzydliwość.
To wszystko przez PiS.
Z wyjątkiem święta Trzech Króli.
To przez PO.
Laughing

babapl · Bywalec Dołączył: 23 Mar 2011 Posty: 2400 Przeczytał: 0 tematów

Trzech Króli to przez Owsiaka. Bo kiedy by ten swój show zrobił? Laughing

babapl · Bywalec Dołączył: 23 Mar 2011 Posty: 2400 Przeczytał: 0 tematów

Psiakość, show jest ten, czy to? Sad

Gargangruel

Show jest ten, psiakość. Laughing

Gargangruel

Chociaż...?
Owsiak Show to je ONO!!

babapl · Bywalec Dołączył: 23 Mar 2011 Posty: 2400 Przeczytał: 0 tematów

David Beckham wraz ze zespołem projektantów stworzył pierwszą część autorskiej kolekcji bielizny męskiej - „David Beckham Bodywear”. Slipy, bokserki, kalesony, podkoszulki z logo piłkarza pojawią się w sklepach już 2 lutego.

„Pracowałem nad tą kolekcją z moim zespołem przez ostatni rok i jestem bardzo zadowolony z efektów.
---------------------------------
Nowatorsko udało mu się zaprojektować rozporek we właściwym miejscu?
No, ale po roku pracy taki sukces nie dziwi...
Niecierpliwie czekamy na drugą część kolekcji. Krążą słuchy, że znajdzie się wśród niej podkoszulek z wycięciem na głowę.

Gargangruel

A łyżka na to: Niemożliwe!

Zawsze twierdziłem Elu, że jesteś NAJLEPSZA.
JAK ZWYKLE nie myliłem się. Very Happy

babapl · Bywalec Dołączył: 23 Mar 2011 Posty: 2400 Przeczytał: 0 tematów

Dziękuję za uznanie, ale komplement niezasłużony: to tylko alergia.

Gargangruel

Nie bądź taka skromna.
Podkoszulek z wycięciem na głowę zrewolucjonizuje modę męską, ha!

arix · Gość

Podłota Bruta (któryż to już raz, któryż...) raczyła przytomnie zauważyć:
"No tak, Margarita rozgrywał zaplanowaną partyjkę szachów, ix robił klasyczną zadymę, a skutek był zawsze ten sam: rozwalenie forum, a w najlepszym razie wątku."

Druga gadzina jak w/w (tyle że płeć cokolwiek inna) błyskotliwie dodaje:
"Nie wspomnę o obrabianiu tyłków znajomym"

No, o’key. Tak więc. Tylko sobie nie myślcie, że czytuję fora. Bo nie czytuje. Od ostatniego porzegnania.

Tak się składa, że mam po prostu trochę lojalnych wirtualnych znajomych, którzy z rzadka (a ostatnio nieprawdopodobnie niezwykle wyjątkowo incydentalnie) informują mnie o waszych sprawkach i, jak się okazuje, o moich. Sprawkach i przewinach. Tym razem odezwał się tylko jeden forumowicz, za co dziękuję.
Ale i to by nie wystarczyło. Nie zajrzałbym ani ani. Pożegnałem się i już. Tyle. A bardziej – aż.

arix · Gość

arix · Gość

Coś jednak przeważyło. A precyzyjniej ktoś. A nich tam. Mam dziś po prostu święto rodzinne. Urodziny najbliższej mi osoby, choć nieustająco rudej. A nawet narastająco.

Łatwo to sprawdzić, odszukując moje wpisy z okolic 10 stycznia lat minionych.

Ale i to nie sprowokowałoby pana Mirka do odpisania, gdyby nie towarzysząca urodzinom część konsumpcyjna. Pod każdą postacią, ze szczególnym uwzględnieniem poidła. Myślę, że wyraziłem się klarownie o przyczynach, chociaż implikuje to, iż dalsza część moich wywodów – z uwagi na powyższe – już taka przejrzysta może nie być ( stąd ten cholerny błąd w słowie – pożegnanie).

arix · Gość

Pytanie do Bietki.
A gdzie to skromny internauta Mirek robił zadymy i rozwalał wątki/forum? Czy mógłbym prosić o egzemplifikację?
Ja znam jeden taki przykład. U Internauty Josha. W Pamiętniku.
Muszę się jednak usprawiedliwić, ponieważ nastąpiło w wyniku mojej niefrasobliwości, roztargnienia, nieuwzględnienia wagi, jaką do tamtego wątku przykładał wspomniany Forumowicz. Oczywiście zrozumiałem swój błąd. Na ile mogłem, naprawiłem. Jeżeli Josh przeczyta mój post, jeszcze raz przepraszam.

Tak więc poproszę, Bietko, o inne straszliwe przykłady.

arix · Gość

Szanowny Garganguelu.
Nigdy nikomu nie ujawniłem żadnych danych na temat znanych mi osób. I nieznanych. Ani na forum, ani w pracy, ani w życiu. No może gdy byłem dzieckiem w kolebce i kilka lat po. Tak tylko zakładam, ponieważ sobie tego nie przypominam. Być może to tzw. wyparcie.

Pamiętam list atrocisapiensa, po którym wykasowałem forum ze świadomości. Jeżeli Ty zwróciłeś uwagę na pewne intrygujące fragmenty, to czy Ty sądzisz, że ja nie?
Kiedyś podobnie napisał BAJAJAJ., .
Wówczas zareagowałem. Okazało się wtedy (choć po wielu miesiącach), że BAJAJAJ., kłamał, tym niemniej, później, żałowałem swojej nadwrażliwej reakcji.

arix · Gość

Boomerang, jak to boomerang, powrócił. atrocisapiens napisał chytrze. No i inteligentnie. I Ty weź, i mu odpisz. Jak? No, jak do K.N.!? Usprawiedliwiać się znaczy oskarżać.

Jeżeli już, tak do bólu uczciwie, to mogło się zdarzyć, że w jakimś tak liście do atrocisapiensa dałem wyraz swojej dezaprobaty, dotyczącej niezasłużonego a czasem wręcz złego potraktowania Julii. I żeby było jasne i uczciwe: zdanie swoje podtrzymuję.

Nie potrafię, nie zamierzam i nigdy tego nie zrobię, aby upublicznić tajemnicę korespondencji. Precyzyjnie : moją tak, nigdy nie ujawnię cudzej.

Wolno mi napisać tyle, korespondencja z atrocisapiensem dotyczyła niemalże w 100 % polityki, a głównie oceny politycznej sytuacji bieżącej i antycypacji.
Muszę dodać, że w pozaforumowej wymianie opinii atrocisapiens prezentował się jako b. sympatyczny rozmówca, rzeczowy, choć -co skądinąd zrozumiałe -, nie przekładało się to na uzyskanie w tej ocenie jednomyślności. I nic zaskakującego. I w sumie dobrze. Było o czym dyskutować.

arix · Gość

Poza polityką było trochę o historii, ale też i o hobby. Tego już nie rozszyfruję , byłby to krok za daleko: o jakiej historii była mowa, o jakich zainteresowaniach, ponieważ, choćby lekko, ale byłoby to już naruszeniem prywatności. Dodam tylko, że nie miało to związku z forum.

babapl · Bywalec Dołączył: 23 Mar 2011 Posty: 2400 Przeczytał: 0 tematów

No, o’key. Tak więc. Tylko sobie nie myślcie, że czytuję fora. Bo nie czytuje.
---------------------------------
Skądże! Nie myślimy sobie. Zawsze miałeś przecież zaprzyjaźnionych umyślnych od public relations. Very Happy