Forum www.gargangruelandia.fora.pl Strona Główna www.gargangruelandia.fora.pl
Strefa wolna od trolli
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Klubo-kawiarnia
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 209, 210, 211 ... 237, 238, 239  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.gargangruelandia.fora.pl Strona Główna -> Klubo-kawiarnia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
babapl
Bywalec



Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 2400
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 22:01, 31 Maj 2017    Temat postu:

A teraz?
https://www.youtube.com/watch?v=FE63hzUuQkY
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pędźdoliną
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 2309
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 7:32, 01 Cze 2017    Temat postu:

babapl napisał:
A teraz?
https://www.youtube.com/watch?v=FE63hzUuQkY


Abstrahując od wątpliwej (dla mnie) estetyki i tysięcy mniejszych/większych zapożyczeń, istotnie jest to COŚ, czego u nasz nie uświadczysz.
Pytanie - dlaczego?
Ja doskonale pamiętam (wybacz, Babo Szanowna, że przytaczam tak stare dzieło) Grechutę, Rodowicz i Witkacego.
I niezmiennie LUBIĘ.
I od tamtego czasu jakoś na nic nie naszłem - albom głuchy ciemniak, albo Franek Kimono i inne grepsy mnie jakoś nie rajcowały.
Pan Zbigniew Wodecki umarł i wraz z jego śmiercią upadła jedna z ostatnich tam chroniących przed zalewem totalnego goowna.
Takie czasy (muzyka) jacy i ludzie, Babo Szanowna.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pędźdoliną
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 2309
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 8:08, 01 Cze 2017    Temat postu:

Korci mnie, by wleźć i coś napsadać na salonie.24.
Nie, wcale mnie nie korci i wcale nie jestem skłonny przekrzykiwać się z mierzwą (copyright Siukum Balala) , korci mnie wybudować duży dół z wapnem i toto wszystko potopić.
Nie, nie starą komunę ( tu dykteryjka: oglądałem cudownie położony dom w Burakowie "na plecach" Parku Młocińskiego - dom przebogaty w momencie budowy: środek lat 80-tych. Właścicielka /71 lat w pretensjach/ uświadomiła, że kaloryfery ściągano z NRF-u, a kominek robił fachowiec prawie dwa lata z marmuru kararyjskiego. Cóż - dziś dom coraz bardziej popada w ruinę i jeszcze trochę, a będzie można w nim kręcić nadwiślański Sunset Boulevard. Pani nie znosi Kaczyńskich, bo Jarek psychiczny i "zniszczy Polskę", a PO też do niczego. zadałem pytanie, to kto ma rządzić, skoro Jaruzela, Messnera i Urbana już nie ma? Odpowiedzi nie uzyskałem, bo pani naiwnie sądzi, że dom może i kupimy, ale na jej uwagę, że Duda wygląda jak "chłopek-roztropek" odpowiedziałem /posługując się zestawem nazwisk/ stosownie. Wink), tylko to całe prymitywne bydło, które z dnia na dzień dowiedziało się, że jest inteligencją i elitą na dodatek.
I , oczywista oczywistość, odrzuciło Pana Boga, bo to przeżytek.


Ostatnio zmieniony przez Pędźdoliną dnia Czw 8:10, 01 Cze 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Margo
Bywalec



Dołączył: 17 Gru 2014
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Polska

PostWysłany: Czw 9:16, 01 Cze 2017    Temat postu:

Pędźdoliną napisał:
Powyższe to taki żarcik jedynie.
Chyba znalazłem chałpę i to w fajnym miejscu. Problem, że do solidnego przerobienia.
Właściciel też fajny, starszy kilka lat i zmotoryzowany.
Harley Davidson, znaczy.
Ale ma nieprawdopodobny potencjał (dom, nie właściciel) i ponad 1200 m totalnie zaniedbanego ogrodu.
Z basenem (żeby jak jakiś kuzynek kiedyś na chama z wizytom najdzie, to go nieco w oczka zakłuć Wink )
Dąbrowa Leśna.
Kampinos.
Las.
Ludzi brak......
Klimat, który kochamy.
BAJKA......... Very Happy Very Happy Very Happy
Ps.
Dobra knajpka i przynależne delikatesy (wielkie słowo, ale niech) - 3 minuty, sklepik i pętla autobusu do W-wy - 5 minut, wielkie centrum handlowe - 30 minut.



No, fajowa bajka.

Ja mam taką bajkę. 6 tyś m2 działki, sad, spory staw, ogród warzywny i kwiatowy ok 500 m2. Starodrzew na placu, czyli są i ptaki. Świergot wiosną niesamowity. Do rzeczki tez blisko jakieś 6 min. Do sklepu już ciut dalej, bo jakieś 30 min piechtą. Ale jest dojazd leśną drogą do szosy. Czyli jednym słowem bajka, bo i stolyca za rogiem.
Ale tę bajkę trzeba zimą ogrzać, trzeba odśnieżyć drogę, bo żadna cholera nie odśnieży, trzeba za nią zapłacić niemały podatek a także co najważniejsze trzeba ustawicznie wszystko remontować - a to kosztuje nawet wtedy kiedy się samemu robi, i jest to trochę więcej niż czynsz za trzypokojowe klitki z ciemną kuchnią Smile)) w kamienicy. Wy tam w blokach myslicie pewnie że mieć swoją chałupę to bajka. Racja.
My też myślimy o waszych lokalach czasami że to "wygodna bajka".
Z tym tylko że za chiny ludowe nie poszlibyśmy mieszkać we wspomnianych klatkach z ciągiem aut i zgrzytem tramwajów z domofonami w drzwiach, dlatego my - właściciele domów prywatnych - cenimy sobie spokój i dlatego mamy przecież od tego ochroniarzy oraz złe psy Smile))
Poza tym mało który miastowy zdaje sobie sprawę, że być na własnym często z biegiem czasu często przerasta jego finansowe siły i zdrowie więc...wraca taki jak niepyszny do bloku z którego przyszedł.


Ostatnio zmieniony przez Margo dnia Czw 9:20, 01 Cze 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pędźdoliną
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 2309
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 9:59, 01 Cze 2017    Temat postu:

Tu akurat odśnieży. Jeszcze z pół kilometra asfaltu do lasu. Punkt świetny i właściciele elastyczni, bo po rozwodzie i chcą gotowizną zakończyć wątpliwą wspólnotę.
Miałem brać znajomego architekta, a tu właściciel mówi mi, że kumplem i sąsiadem (przy okazji prezesem łomiankowskiego klubu motocyklowego) jest syn słynnego Słupa.
Też uznany i z dorobkiem nie tylko krajowym, przy okazji może zrobi projekt po "sąsiedzku" Wink (to do GGG Laughing Laughing Laughing)
Na tamtejszym terenie UE i jej fundusze akurat się przysłużyły - woda i kanalizacja już miejska. Gaz i prund też, ma się rozumieć.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
babapl
Bywalec



Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 2400
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 10:06, 01 Cze 2017    Temat postu:

Nie spodziewałam się, że Ci się spodoba. To się jeszcze nie zdarzyło. Zabawne, bo proponowałam tutaj muzykę tak zróżnicowaną, że meloman coś tam by jednak zaakceptował.
Abstrahując od naszej oceny walorów muzycznych i estetycznych właśnie - dla mnie niezaprzeczalnych!- Onuka już jest, a w każdym razie może być towarem na rynku. Mamy własny odpowiednik? Nie mamy, ale naszej megalomanii nic to nie szkodzi.
Ukraina dwukrotnie wygrała Eurowizję i tyleż ich u siebie zorganizowała. Gdyby nam się to jakimś cudem przytrafiło, to głowę daję, że problem zacząłby się już w fazie szukania prezenterów. Maciej Stuhr zamiast trzech świetnych chłopaków? No, nie... Wystarczy, że pamiętam spanikowanego Orłosia, gdy co roku ogłaszał werdykt po angielsku. A toć gwiazdor przecie!

Synonimem "gorszości" jest dla Polaków wszystko, co na wschód od nas, a w szczególności Białoruś. Trudno się dziwić, że potem nie mamy, jak inne kraje, dobrych sąsiadów, którzy na nas głosują w Eurowizji.
(Nie, to nie była polityka, tylko takie drobne dywagacje).
---------------------------
To oczywiście do Thora i na inny temat, bo w międzyczasie wskoczył Margo i zrobił się bałagan.


Ostatnio zmieniony przez babapl dnia Czw 10:12, 01 Cze 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pędźdoliną
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 2309
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 10:26, 01 Cze 2017    Temat postu:

babapl napisał:
Nie spodziewałam się, że Ci się spodoba. To się jeszcze nie zdarzyło. Zabawne, bo proponowałam tutaj muzykę tak zróżnicowaną, że meloman coś tam by jednak zaakceptował.


Przecież napisałem - Abstrahując od wątpliwej (dla mnie) estetyki i tysięcy mniejszych/większych zapożyczeń, istotnie jest to COŚ, czego u nasz nie uświadczysz.

Spodobało się momentami, choć "pod publiczkie" i wtórne.
Ale jednak (na tle Kaś i Margaretów) COŚ.
Jeżeli o wiele piszesz nie o misterium ze wschodu, a o muzyce, którą tu latami wklejasz, to nie masz racji pisząc, że niczego nie akceptowałem.
Ot, choćby Sting w katedrze, do którego wracam z nieprzemijającą sympatią.
Ps.
Jest taka rumuńska grupa Phoenix - rówieśnik Stonesów i węgierskiej Omegi, u nich na kolejnym jubileuszu ludzie najęci tłukli drągami w stalowe hoboki, a z proscenium wylewał się płynny ogień.
Mnie ta estetyka raczej z MUZYKĄ się nie kojarzy, bardziej z jarmarcznym odpustem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Margo
Bywalec



Dołączył: 17 Gru 2014
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Polska

PostWysłany: Czw 11:06, 01 Cze 2017    Temat postu:

Pędźdoliną napisał:
Tu akurat odśnieży. Jeszcze z pół kilometra asfaltu do lasu. Punkt świetny i właściciele elastyczni, bo po rozwodzie i chcą gotowizną zakończyć wątpliwą wspólnotę.
Miałem brać znajomego architekta, a tu właściciel mówi mi, że kumplem i sąsiadem (przy okazji prezesem łomiankowskiego klubu motocyklowego) jest syn słynnego Słupa.
Też uznany i z dorobkiem nie tylko krajowym, przy okazji może zrobi projekt po "sąsiedzku" Wink (to do GGG Laughing Laughing Laughing)
Na tamtejszym terenie UE i jej fundusze akurat się przysłużyły - woda i kanalizacja już miejska. Gaz i prund też, ma się rozumieć.


O ja cię>>>>>! Tomek ranczerem! Życzę szczęcia, i pełnego portfela stale tudzież oraz zapytam.

Będziesz coś sobie może hodował? Bez jaj pytam, bo ja mam obok drzewostanu dzikiego również rośliność hodowlaną : jabłonie , śliwki, czereśnie, gruszki, a obok truskawki, borówki american, jeżyny bezkolcowe, maliny, porzeczki, czosnek, pietruszkę, marchwew buraki, sałatę, kapustę, truskawki, poziomki selery, pory, zioła, pigwowca, pomidory, ogórki, papryki , arbuzy (tunel), morele a także zwierzostan czyli kurnik. Chciałem mieć też krowę... ale tutaj trzeba mieć większy areał, najmniej dodatkowo z hektar łąki.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Margo
Bywalec



Dołączył: 17 Gru 2014
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Polska

PostWysłany: Czw 11:09, 01 Cze 2017    Temat postu:

E tam, Babo zaraz bałagan. Rolnictwo wbrew pozorom wymaga solidności, systematyczności i odpowiedzialności. A przy tym nie koliduje nic a nic z muzyką, wręcz przeciwnie pomaga, o czym wiedzą doskonale marynarze i Murzyni.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Margo
Bywalec



Dołączył: 17 Gru 2014
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Polska

PostWysłany: Czw 11:12, 01 Cze 2017    Temat postu:

No i spadam, bo widzę że mnie dali na TOP ONE u Janków, więc muszę się tam troszku poudzielać. Pozdrawiam.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
babapl
Bywalec



Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 2400
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 11:34, 01 Cze 2017    Temat postu:

Wiesz co Thor, Ty już lepiej nie chwal tych dziewczyn, bo za chwilę wyjdzie na to, że jedyną ich zaletą jest to, że w Polsce jest gorzej.
Wink


Ostatnio zmieniony przez babapl dnia Czw 11:36, 01 Cze 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pędźdoliną
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 2309
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 13:08, 01 Cze 2017    Temat postu:

babapl napisał:
Wiesz co Thor, Ty już lepiej nie chwal tych dziewczyn, bo za chwilę wyjdzie na to, że jedyną ich zaletą jest to, że w Polsce jest gorzej.
Wink


Ależ to oczywista oczywistość, Babo Szanowna. Wink
Pokazujesz jakieś widowisko dla przygłuchego i łaknącego igrzysk ludu i zastanawiasz się, dlaczego u nasz nie.
A dla mnie (wybacz, Babo Szanowna) to nie ma żadnego znaczenia, bo to muza dla głuchego, pozbawionego estetyki plebsu.
A to, czego słucha chlew czy owczarnia naprawdę nie ma znaczenia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pędźdoliną
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 2309
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 13:16, 01 Cze 2017    Temat postu:

Margo napisał:


O ja cię>>>>>! Tomek ranczerem! Życzę szczęcia, i pełnego portfela stale tudzież oraz zapytam.



Margo, Ty nie widzisz różnicy między wsią a lasem?
1200 m to trawa + nasadzenie (rododendrony, cyprysiki, świerk, sosna, jodła koreanka, cis, brzoza, tuja, trawa pampasowa) - tak, żeby wyjść, popatrzeć i poczuć się sympatycznie.Żadnego PGR-u.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pędźdoliną
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 2309
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 14:12, 01 Cze 2017    Temat postu:

Cholera, dopadł mnie jakiś wirus.
Objawy zapalenia płuc + grypy+ anginy i nic w kwestii temperatury. Ledwo ciepła, w normie. Wink Wieczorem lodowata telepawka jak w febrze, w nocy T-shirt do wyżęcia.
Łeb pęka, kości bolą, stawy strzelają, mięśnie rąk i nóg "wczorajsze".
Podobno jakiś kolejny mutant bez możliwości kasacji antybiotykiem.
Ale antybiotyki i tak są niezdrowe. Mad
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
babapl
Bywalec



Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 2400
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 14:48, 01 Cze 2017    Temat postu:

A powiadają, że muzyka łagodzi obyczaje...
Twoich jak widać nie łagodzi.
Dom pod lasem, a jeszcze lepiej w samym lesie będzie dla Ciebie jak znalazł.
Ciao.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pędźdoliną
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 2309
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 15:17, 01 Cze 2017    Temat postu:

babapl napisał:
A powiadają, że muzyka łagodzi obyczaje...
Twoich jak widać nie łagodzi.
Dom pod lasem, a jeszcze lepiej w samym lesie będzie dla Ciebie jak znalazł.
Ciao.


Duby smalone prawisz, za przeproszeniem, Babo Szanowna.
W pojęcie "muzyka" wsadzasz zbyt wiele mniej lub bardziej fajnych znaczeń.
Czasem całkiem niefajnych.
Jednemu fujarka i roześmiane twarze ludzi, drugiemu co innego i święty od tych ludzi spokój.
Ludzie są różni, co nie znaczy, że muszę to akceptować i każdego dnia tego doświadczać, bo to doświadczenie i wiedza prowadzące donikąd.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pędźdoliną
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 2309
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 15:45, 01 Cze 2017    Temat postu:

Aha'
Z cyklu "Światło, dymy i dźwięk" jest mnóstwo fajnych, mniej pejzańsko/modowych rzeczy.
Ot, choćby to.
MUZYKA.
I tego w lesie da się słuchać! Wink

https://youtu.be/IkjNNClccOI
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pędźdoliną
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 2309
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 17:34, 01 Cze 2017    Temat postu:

Z innej beczki.
Polityka i unijne pohukiwania na krnąbrną Polskę.
Tym razem z ustów Magdaleny Andersson, szwedzkiej minister finansów.
Dobra.
Ja (jak zwykle) po swojemu.
Pani minister po pierwsze jest głupia, czego w świetle jej wypowiedzi specjalnie tłumaczyć nie trzeba.
Pani minister po drugie jest młodsza ode mnie 10 lat (młoda laska, jak siemasz Wink ), ale najlepiej wyszło by jej zdjęcie z cegłą, czego w świetle jej fizjonomii specjalnie tłumaczyć nie trzeba.
Ja mam pierdolca i specjalnie się z tym nie kryję, bo nie mam przed kim i nie mam powodu, ale jednak w nie za fajnym wyglądzie ludzi coś jest.
Potrzeba kompensacji, potrzeba zaistnienia - choćby nawet głupio.
Szwecja demontuje i destabilizuje się od środka, dziwne endogenne tendencje do udziwnień, nieprzemyślanych wyskoków przed szereg - choćby już nieco odległa "rewolucja seksualna".
Po co wyważać nie do końca zamknięte drzwi kopniakiem razem z futryną?
Dla poklasku?
Dla podziwu ciemnej masy, ogłupiałej od poprawności politycznej i bezrozumnego konsumpcjonizmu?
Baba Szanowna napisała wielokroć o naszych grzechach narodowych i miała w tej krytyce wiele racji.
Ale ja Babie Szanownej odpowiem, że Polacy wcale nie są gorsi od wielu innych nacji i do tego (ucywilizowani, rzecz jasna) przedstawiciele tychże nacji bardzo sobie pobyt w Polsce chwalą.
Abstrahując od postkomunistyczno/postubecko/postudeckiej hucpy tu jest NORMALNIE.
Tu da się żyć.
Ps.
Pani Andersson kończyła między innymi Harvarda, ale u mnie w chałpie pewnie by skończyła na mopie (choć co do jej poczucia czystości i estetyki mam pewne wątpliwości.)
Do innych rzeczy za głupia.


Ostatnio zmieniony przez Pędźdoliną dnia Czw 17:39, 01 Cze 2017, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pędźdoliną
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 2309
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 17:43, 01 Cze 2017    Temat postu:

Ty, Babo Szanowna, bywała w świecie Kobieta jesteś, to może i wiesz.
Skąd się wzięła moda obcisłych męskich spodni w kolorze okołochabrowym z nieodłącznymi pantoflami w różnych odcieniach brązu???
Napisać, że "się gryzie", to tak jakby przyzwolić.
Brrrrr! Shocked
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Margo
Bywalec



Dołączył: 17 Gru 2014
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Polska

PostWysłany: Czw 19:50, 01 Cze 2017    Temat postu:

Pędźdoliną napisał:
Margo napisał:


O ja cię>>>>>! Tomek ranczerem! Życzę szczęcia, i pełnego portfela stale tudzież oraz zapytam.



Margo, Ty nie widzisz różnicy między wsią a lasem?
1200 m to trawa + nasadzenie (rododendrony, cyprysiki, świerk, sosna, jodła koreanka, cis, brzoza, tuja, trawa pampasowa) - tak, żeby wyjść, popatrzeć i poczuć się sympatycznie.Żadnego PGR-u.


Ależ oczywiście że widzę różnicę. Niemniej 1200 to też niezły kawałek ziemli. Spytałem, bo obracam sie w towarzystwie ludzi, którzy mimo że z miasta mają ciągotki rolnicze. Zresztą, spróbuj a poczujesz się od razu lepiej. Na trawie pod cyprysem to byle łach potrafi leżeć Wink Nie sądzę abś aspirował do tego kręgu i jakis skalniak czy stawidło pewnie stworzysz. Oczywiście staw ma bez rzęsy. Nigdy w życiu tego świństwa nie importuj, podobnie jak pałek czy trzciny. No i stawik niech ma łagodne zejście w dół do tych 2 metrów żeby ci dzieciak się nie utopił jakby chciał się wykąpać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pędźdoliną
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 2309
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 20:07, 01 Cze 2017    Temat postu:

Święte słowa, margo.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Margo
Bywalec



Dołączył: 17 Gru 2014
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Polska

PostWysłany: Czw 20:35, 01 Cze 2017    Temat postu:

Cieszę się że się cieszysz i masz satysfakcję.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gargangruel
Administrator



Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 6691
Przeczytał: 2 tematy

Skąd: ZE SREBRNEGO NOWIU

PostWysłany: Czw 21:28, 01 Cze 2017    Temat postu:

Dzisiaj przez pół dnia wierciłem 4 (słownie cztery) otwory pod kołki w starych cegłach. Spaliłem kilka widiowych wierteł, nakląłem się za wszystkie czasy i wreszcie usiadłem sobie - z Heinekenem, a jakże! - przed komputerem.

Najpierw o zamknięciu forum na GP. Bardzo dobra wiadomość, tylko spóźniona o jakieś 5 lat. Nie było chyba gorszej nory niż tam.
Pozwoliło to na "odżycie" forum mondrego. Ma już 2 aktywnych uczestników, licząc także - oczywiście - jego samego.

Druga ciekawostka to "wspomnienia trolla" czyli wielopost Marleya na jego blogu. Przyznał tam się wreszcie do strollowania Hydeparku dziennika.pl.
Co ciekawe, nie ma cały czas pojęcia co zniszczył. Nie sam oczywiście. Miał sporo wspólników często nieświadomych. Czy można ich nazwać idiotami?
Kiedyś tak bym pewnie zrobił, ale - widać - zdziadziałem.

Trzecie to przypomnienie przez Arixa w salonie 24 o głupim ataku Leskiego na moją notkę, kilka lat temu. Ataku - oczywiście - gdzieś indziej.
Skąd ja znam te metody... Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gargangruel
Administrator



Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 6691
Przeczytał: 2 tematy

Skąd: ZE SREBRNEGO NOWIU

PostWysłany: Czw 21:32, 01 Cze 2017    Temat postu:

Mamy kłopot z liczeniem wpisów. Niedawno pisałem o wpisie numer 39000, a potem trochę wpisów ubyło. Jednak zsumowanie wpisów według miesięcy daje wynik sporo ponad 39000.
Coś jest nie tak.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Margo
Bywalec



Dołączył: 17 Gru 2014
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Polska

PostWysłany: Pią 7:33, 02 Cze 2017    Temat postu:

Gargangruel napisał:
Dzisiaj przez pół dnia wierciłem 4 (słownie cztery) otwory pod kołki w starych cegłach. Spaliłem kilka widiowych wierteł, nakląłem się za wszystkie czasy i wreszcie usiadłem sobie - z Heinekenem, a jakże! - przed komputerem.



Pół dnia to faktycznie długo. Ciekawe jakiej firmy były to wiertła skoro padały jak muchy i czy wcześniej przed wierceniem znałeś strukturę ściany. U mnie są mury przedwojennych cegieł a stropy żelbetowe, coś chyba do tych cegiełek dosypywali (piach z Wisły?), bo twarde są jak żelazo. Aby je przewiercić używałem do tego celu wierteł widiowych firmy Drebo. Wiertarka oczywiście udarowa Boscha. No, ale ja wierciłem otwór kominowy pod rurę do kominka.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gargangruel
Administrator



Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 6691
Przeczytał: 2 tematy

Skąd: ZE SREBRNEGO NOWIU

PostWysłany: Pią 13:27, 02 Cze 2017    Temat postu:

Margo napisał:
Ciekawe jakiej firmy były to wiertła skoro padały jak muchy i czy wcześniej przed wierceniem znałeś strukturę ściany. U mnie są mury z przedwojennych cegieł (...)


Zwykłe wiertła z kompletu. Nie najtańsze, ale żadne specjalne. Struktura ścian jest taka, że w jednej cegle wiercisz jak w maśle, a kawałek dalej wyciągasz wiertło czerwone z gorąca. Moje mury są też z przedwojennych cegieł, ale jeszcze sprzed 1 wojny. Laughing
Podejrzewam, że te cegły stanowiły obudowę kanału piecowego i wypaliły się przez kilkadziesiąt lat na kamień.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Margo
Bywalec



Dołączył: 17 Gru 2014
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Polska

PostWysłany: Pią 13:53, 02 Cze 2017    Temat postu:

No to współczuję. Ale rozumiem że się udało? Ja np. mam w domu taki zestaw - chyba też przedwojenny - jak te moje żelazne cegły, tyle że do wbijania haczyków pod obrazki. Haczyki też mam, ręcznie pewnie kute bo ostre jak igła i kanciaste, do tego oprawka, znaczy wałeczek utoczony z drzewa i samo urządzenie, czyli zestaw o różnej średnicy krótkich rurek metalowych z jeden strony posiadających głowkę jak u gwoździa a z drugiej zakończonych grzebieniem ostrych, szpiczastych ząbków. Pośrodku rurki jest wyryte na pewnej jej wysokości w ściance spec korytko (podziałka?). Przykładasz to ustrojstwo do ściany i walisz w nie młotkiem. Tynk i miał cegłowy wbijają sie do środka rurki, a człek tylko kontroluje poziom miału przez to korytko. Jak się rurka napełni odpowiednio, wyjmuje ją się z otworu wytrzepuje na gazetkę i dalej pogłebia otwór. Prosty i bardzo poręczny zestaw narzędziowy w sytuacji gdy brak jest elektryki Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Margo
Bywalec



Dołączył: 17 Gru 2014
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Polska

PostWysłany: Pią 13:58, 02 Cze 2017    Temat postu:

Ps.

A masz piec? O kurde, bo ja obok kaloryferów mam również piece kaflowe z rusztem (w składzie są ozdobne drzwiczki zewnętrzne ) wyprodukowane przez firmę "Ławacz i synowie" miasto Końskie.
O tym jaki to materiał niech świadczy fakt, że ruszt do tej pory funkcjonuje bez zarzutu, podobnie zresztą jak i drzwiczki, a przecież one mają blisko 100 lat! Wymieniamy jedynie tylko glinę w drzwiczkach od strony paleniska. No i to ciepło bijące ze zdobionych kafli, bezcenne!


Ostatnio zmieniony przez Margo dnia Pią 13:59, 02 Cze 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gargangruel
Administrator



Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 6691
Przeczytał: 2 tematy

Skąd: ZE SREBRNEGO NOWIU

PostWysłany: Pią 14:05, 02 Cze 2017    Temat postu:

Piece - dzięki Bogu - rozebrałem już ze 40 lat temu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pędźdoliną
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 2309
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 17:46, 02 Cze 2017    Temat postu:

Baba Szanowna swego czasu była łaskawa skomentować fakt mego negatywnego stosunku do podwórka w kontekście mojego małoletniego syna.
Cóż - punkt widzenia zależy od miejsca siedzenia.
Nie tylko, od kultury również.
Od paru dni kiepsko się czuję - łeb, gardło, stawy, mięśnie, żołądek. Nie ukrywam, że w takim stanie jestem nieco nadreaktywny.
A kiedy nie jestem? Wink
Za płotem kilkuosobowa grupa księżniczek Barbie i ich Kenów skacze na batucie.
Problem, że dosyć krzykliwie, dokładnej rzecz biorąc - piskliwie.
Nie ukrywam, że mnie to irytuje, tym bardziej, że skaczą na terenie od ponad stu lat należącym do rodziny LP, zabranym jakże miłym dla nie posiadających niczego Dekretem Bieruta.
Tu mała uwaga: prababcia LP zapieprzała na okrągło i zbierała grosz do grosza z żołdu pradziadka w carskiej armii, by powiększać spłachetek własnej ziemi.
Spłachetek przy posiadłości margo, bo ledwie 3500 metrów.
Ale na Żuliborzu.
A dziś przyjezdna z Łodzi Fabrycznej (większość mieszkańców zbudowanego 2o lat temu w niemal ostrej granicy szeregowca stamtąd pochodzi) hołota wypuszcza swe dzieci i wnuki na "podwórko", by mieć w domu ciszę i spokój.
A mogliby udostępnić im własne miniaturowe ogródki.
Pie.dolony PRL w czystej postaci czy inna socjalizacja w grupie.
Do tego dochodzi ich ŚWIĘTE przekonanie, że w ogóle teren jest ich, a ponad 100-letni dom LP wszedł im "w szkodę", co orzekło swego czasu kilka instancji sądowych w "ten kraju", bo polskie to te sądy raczej nie były, skoro "sprawiedliwość jest ostoją mocy i trwałości rzeczypospolitej".
Bachory skaczą i wrzeszczą, a ja czekam na LP, która poszła aprowizować moją Mamę.
Czekam, by zapytać, gdzie jest duża plastikowa strzykawka.
Idealna do tego, by przez płot strzyknąć nocą na batut i w jego okolice żywe goowno.
Po "iniekcji" cisza i spokój zapewnione, skunks też by się brzydził.


Ostatnio zmieniony przez Pędźdoliną dnia Pią 17:50, 02 Cze 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gargangruel
Administrator



Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 6691
Przeczytał: 2 tematy

Skąd: ZE SREBRNEGO NOWIU

PostWysłany: Pią 17:57, 02 Cze 2017    Temat postu:

A nie lepiej granatem w bachory przyje...ać?
Na dłużej byłoby cicho. Rolling Eyes
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pędźdoliną
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 2309
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 18:14, 02 Cze 2017    Temat postu:

Nie. Bo może któreś tam z nich mimo wszystko ma szansę na miłego człowieka wyrosnąć.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pędźdoliną
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 2309
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 18:18, 02 Cze 2017    Temat postu:

Dziecko.
Dzieci.
To tylko dziecko.
A może to mała kurwa lub mały zboczeniec, albo morderca nawet?
Ciekawe, że (w kontekście dzieci, misiów, szczeniaczków, kociąt etc.) nikt się jakoś nie zachwyca małymi rekinkami, kobrami czy anakondkami.
A nawet smoczkami z Komodo.
A to przecież tylko dzieci..... Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gargangruel
Administrator



Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 6691
Przeczytał: 2 tematy

Skąd: ZE SREBRNEGO NOWIU

PostWysłany: Pią 21:12, 02 Cze 2017    Temat postu:

Smoczki z Komodo też lubią dzidziusie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pędźdoliną
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 2309
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 21:18, 02 Cze 2017    Temat postu:

Co, jak co, ale stare są bardzo troskliwymi matkami.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gargangruel
Administrator



Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 6691
Przeczytał: 2 tematy

Skąd: ZE SREBRNEGO NOWIU

PostWysłany: Pią 22:15, 02 Cze 2017    Temat postu:

Stare to są chyba troskliwymi babciami. Laughing Laughing

PS. Oduczysz się kiedyś cytowania POPRZEDNIEGO wpisu?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pędźdoliną
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 2309
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 3:49, 03 Cze 2017    Temat postu:

Nic nie widzę, żebym cytował, ale skoro mówisz, to pewnie masz rację.
To choróbsko mnie wykończy, położyłem się nieco po 22.30, a teraz jest szóste czy siódme kolejne przebudzenie. Co godzinę, psia jego mać!
PS.
Do bachorów dołączył wieczorem jeden z sąsiadów małym grillem.
Pół godziny temu sroki.
Psychuszka jak siemasz Shocked
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pędźdoliną
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 2309
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 21:52, 03 Cze 2017    Temat postu:

HALA MADRID!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pędźdoliną
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 2309
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 9:13, 04 Cze 2017    Temat postu:

Jest coraz ciekawiej, po kolejnej nieprzespanej nocy pojawił się nowy element choroby - gorączka.
Gorączka też była wczoraj w Cardiff, ale tylko do przerwy, po której Real włączył wyższy bieg i zwyczajnie odjechał. Gdyby teraz ktoś z Madrytu zaproponował coś Robertowi Lewandowskiemu, a ten by nie wyraził zainteresowania, to by się okazał minimalistą tudzież idiotą. W Bayernie, tak jak i sam Bayern, już wyżej nie podskoczy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pędźdoliną
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 2309
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 10:20, 04 Cze 2017    Temat postu:

Finał LM.
Święto futbolu.
Ale to wciąż za mało...., to tylko piłka nożna.
Ludzie chcą igrzysk!!!
Na szczęście występ The Black Eyed Peas dodał widowisku piłkarskiemu muzycznego i kulturalnego splendoru.
Ludzie byli zadowoleni, bo muzyka fajna, swojska no i zespół też nie byle jaki - topowy.
Popatrzyłem na tę hip-hopową grandę z przerażeniem, popatrzyłem na negra z czerwonymi włosami i resztę podskakujących i zawodzących matołów, którzy epatowali swą produkcją muzyczną obliczoną na gust ulicznego kurewstwa, ulicznej dilerki i ulicznej beznadziei.
Toż już bym bardziej zaakceptował chór Janków Muzykantów dźwiękiem okaryn i fujarek trafiający do ludzkich skołatanych dusz i serc.
Za chwilę na boisko wybiegł Real i pretendent z Turynu i zrobiło się normalnie.
Przynajmniej na nieco ponad półtorej godziny.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pędźdoliną
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 2309
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 10:28, 04 Cze 2017    Temat postu:

W Niemczech odwołano Rock am Ring.
Z powodu zagrożenia terrorystycznego.
Potem zmieniono decyzję, ale zamieszania nieco było.
A ja mam nadzieję, że w końcu zwykły Niemiec bojący się wyjść z domu po Wurst czy Buttermilch zacznie kojarzyć fakty i myśleć.
I przestaną go bawić jakiekolwiek multi kulti.
Oby.


Ostatnio zmieniony przez Pędźdoliną dnia Nie 10:34, 04 Cze 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gargangruel
Administrator



Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 6691
Przeczytał: 2 tematy

Skąd: ZE SREBRNEGO NOWIU

PostWysłany: Nie 13:06, 04 Cze 2017    Temat postu:

Pędźdoliną napisał:
A ja mam nadzieję, że w końcu zwykły Niemiec bojący się wyjść z domu po Wurst czy Buttermilch zacznie kojarzyć fakty i myśleć.
I przestaną go bawić jakiekolwiek multi kulti.
Oby.


Nie martw się. Już w jakiejś piwiarni - tym razem może w Hamburgu - siedzi paru facetów i planuje ostateczne rozwiązanie problemu muzułmańskiego w Reichu.
Ja tam wierzę w Niemców. To przecież naród filozofów.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pędźdoliną
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 2309
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 14:06, 04 Cze 2017    Temat postu:

I kompozytorów również. Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pędźdoliną
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 2309
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 7:42, 06 Cze 2017    Temat postu:

Z salonu.24.
Autor: Stary Prokocim
"Nocna zmiana" dziś

W dniu 4 czerwca Telewizja Polska przypomniała film „Nocna zmiana” przedstawiający z punktu widzenia obecnego prezesa TVP – Jacka Kurskiego kulisy odwołania rządu Jana Olszewskiego. Postanowiłem i ja po raz kolejny obejrzeć ten film, tyle że na YouTube. Było to najbardziej spektakularne wydarzenie wczesnego post-PRL-u i stanowiło początek polaryzacji polskiej sceny politycznej aktualnej do dziś.
Powołany do istnienia 23 grudnia 1991 roku rząd był niestabilnym i niespójnym zlepkiem wielu partii, który mógł liczyć na większość sejmową tylko przy warunkowym poparciu KPN, PSL i Solidarności. W jego skład wchodzili ministrowie z nieistniejących już partii: Porozumienie Centrum, Zjednoczenie Chrześcijańsko-Narodowe, Polskie Stronnictwo Ludowe, Partia Chrześcijańskich Demokratów, Porozumienie Ludowe, Stronnictwo Ludowo Chrześcijańskie. Jak widać z powyższego zestawienia, niektóre partie nie tylko już dziś nie istnieją, ale nawet niewielu o ich istnieniu pamięta. W zdecydowanej, stałej opozycji do rządu był Kongres Liberalno-Demokratyczny, Unia Demokratyczna i Sojusz Lewicy Demokratycznej, czyli wówczas Socjaldemokracja Rzeczypospolitej Polskiej z „przystawkami”.
Sejm, który powołał do istnienia rząd Olszewskiego, wyłoniony został w wyborach wg zupełnie innej niż obecna ordynacji wyborczej, dopuszczającej do parlamentu także małe i efemeryczne partie, a scena polityczna nie była jeszcze wyklarowana. Większość sejmowa była więc bardzo chwiejna. Nie dziwimy się więc, że po pół roku istnienia rząd ten został odwołany.
Ugrupowania odwołujące się do dziedzictwa Solidarności szybko zostaną w oczach wyborców skompromitowane, nastąpi ponad dziesięcioletni czas „recydywy komuny”, którego oznakami będą rządy SLD i dwukrotna kadencja Aleksandra Kwaśniewskiego. Na stanowisku prezydenta.
Ocena rządu Jana Olszewskiego budzi tak skrajne emocje, nawet po 25 latach, że ma on tylko albo fanatycznych zwolenników, albo zagorzałych wrogów. I nic dziwnego, bo podział sceny politycznej, który się wówczas dokonał (a raczej rozpoczął) wciąż jest aktualny. Paradoksem jest, że początkowo zwycięska „komuna” będzie w tym podziale elementem mało ważnym i przejściowym. Głównym i wciąż aktualnym frontem politycznej walki będzie nieprzezwyciężony konflikt pomiędzy obozem „lewicowo-liberalnym” (UD, KLD), a obozem „ludowo-narodowym” (PC, ZChN). Na gruzach 2 pierwszych partii powstanie PO, na gruzach 2 następnych – PiS. Również tracąca popularność „komuna” pęknie na 2 obozy wzdłuż tego podziału. „Szorstka przyjaźń” pomiędzy Leszkiem Millerem a Aleksandrem Kwaśniewskim to jego pierwszy przejaw. Wypromowanej przez Millera Magdalenie Ogórek bliżej dziś do PiS niż do PO. Nie da się tego powiedzieć o Włodzimierzu Czarzastym czy Aleksandrze Kwaśniewskim. A taki Włodzimierz Cimoszewicz np. w ogóle przestał się wygłupiać i wstąpił do PO.
Prapoczątki tego procesu są dobrze wychwycone w „Nocnej zmianie”:
- a SLD?
- oni będą przeciw (dalszemu istnieniu rządu Olszewskiego).
Ważny będzie ktoś, kto w gorącej sytuacji powie:
- Panowie, policzmy głosy.
Tak, SLD nie będzie ważne, nawet jeśli po roku 1992 skazana na wyginięcie wielkoprzemysłowa klasa robotnicza zatęskni za małą, PRL-owską stabilizacją, to nikt już tej obietnicy nie będzie w stanie dotrzymać…
Pokomunistyczna Polska szybko poradzi sobie z rozdrobnieniem sceny politycznej. Dawne, małe, często efemeryczne lub wręcz niepoważne partie polityczne (Polska Partia Przyjaciół Piwa) przestały istnieć, lub straciły znaczenie (SLD, PSL) Znacznie gorzej jest z twarzami. Antoni Macierewicz mocno się postarzał, posiwiał i wyłysiał, posiwiał Jarosław Kaczyński, stracił młodzieńcze loczki Donald Tusk, ale oni wciąż grają pierwsze skrzypce w polskiej polityce. I zaczynają już irytować swoich zwolenników. Zarówno Macierewicz ze swymi bombami termobarycznymi, jak i Schetyna ze swoim pomysłem „totalnej opozycji”. To samo jest z mediami: Tomasz Lis i Monika Olejnik brylują już na scenach „Nocnej zmiany”, filmu sprzed 25 lat, podobnie jak twórca filmu – Jacek Kurski po drugiej stronie politycznego sporu. I pod tym względem nic się nie zmieniło: każdy ich publiczny, podobnie jak bardzo przewidywalny komentarz Lisa ma zagwarantowane z góry przewidywalne komentarze totalnie spolaryzowanej widowni.
Tu jest najwyższy czas na pokoleniową zmianę twarzy: w mediach i polityce. Inaczej nigdy nie wyjdziemy z nastroju zapoczątkowanego odwołaniem rządu Jana Olszewskiego. W ciągu 25 lat w Polsce zmieniło się bardzo wiele: I marki samochodów na ulicach i telewizory, na których oglądamy „Nocną zmianę” np., nawet tablice rejestracyjne, ale przede wszystkim zmieniła się struktura społeczna kraju, wielkoprzemysłowa klasa robotnicza została zredukowana do górnictwa węglowego; współcześni Polacy znaleźli sobie inne miejsca zarobkowania, tylko w mediach i polityce czas stanął w miejscu…

Opublikowano: 06.06.2017 04:20. Ostatnia aktualizacja: 06.06.2017 04:33.

Opublikowałem z uwagi na jedną, jedyną rzecz - moim zdaniem najważniejszą, a przez autora poruszoną bez jakiejkolwiek refleksji, co w kontekście postulowanej przez autora konieczności zmiany, przynajmniej budzi zdziwienie, a nawet każe zadać pytanie o zrozumienie istoty tematu (problemu).
Ta rzecz to "wielkoprzemysłowa klasa robotnicza zredukowana do górnictwa węglowego".
No i git, tylko co z tą resztą????


Ostatnio zmieniony przez Pędźdoliną dnia Wto 7:44, 06 Cze 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gargangruel
Administrator



Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 6691
Przeczytał: 2 tematy

Skąd: ZE SREBRNEGO NOWIU

PostWysłany: Wto 10:04, 06 Cze 2017    Temat postu:

Ta notka to bardzo typowy przykład "rozumienia inaczej". Facet niby wszystko rozumie, ale nie do końca. Czyli w efekcie nie rozumie.
Polaryzacja sceny politycznej w Polsce zaczęła się na dobre kiedy - umownie zwani - "kuroniowcy" zaczęli zwalczać opcję patriotyczno-katolicką od samego zarania Solidarności w 1980 roku.
Samo pojęcie "wielkoprzemysłowej klasy robotniczej" dość dobrze określa autora.
Ja użyłbym określenia - robotnicy z wielkich zakładów pracy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gargangruel
Administrator



Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 6691
Przeczytał: 2 tematy

Skąd: ZE SREBRNEGO NOWIU

PostWysłany: Wto 10:31, 06 Cze 2017    Temat postu:

Zajrzałem do salonu 24 i poczytałem komentarze do wspomnianej notki.
Facet nie ma lewicowych poglądów, ale używa lewicowego języka, bo innego - być może - nie zna.
I to jest istota problemu. Język, którego używają osoby komunikujące się, przestał był narzędziem komunikacji, bo nazywa tymi samymi słowami różne rzeczy albo, przeciwnie, różnymi słowami rzeczy te same.
Słowa czy wyrazy stały się wyzwalaczami emocji, a nie opisem rzeczywistości.
I jak tu nie kląć?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pędźdoliną
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 2309
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 11:45, 06 Cze 2017    Temat postu:

Mnie nie o formę, ale o treść się rozchodzi.
W ciągu niespełna 30-tu lat powstała całkiem nowa ( w rozumieniu en masse) "klasa" społeczna, pełna aspiracji, postulatów i ambicji, ale prawie kompletnie pozbawiona dyspozycji do logicznego artykułowania tychże postulatów, o rządzeniu nie wspominając.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
morpork
Bywalec



Dołączył: 10 Mar 2013
Posty: 1958
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 21:42, 06 Cze 2017    Temat postu:

Warszawiacy chować się! Albo do okien.
Idzie chyba burza. U mnie już była. Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gargangruel
Administrator



Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 6691
Przeczytał: 2 tematy

Skąd: ZE SREBRNEGO NOWIU

PostWysłany: Wto 21:43, 06 Cze 2017    Temat postu:

I ja nie o formie tylko o treści mówię.
Znaczenie słów to nie kwestia formy, ale podstawowy problem komunikacji.

A - swoją drogą - klasa pełna aspiracji i ambicji, ale niepotrafiąca tego wyartykułować, to DNO.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pędźdoliną
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 2309
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 13:20, 07 Cze 2017    Temat postu:

Cały czas w pewnej malignie pozostającym będącym mam pewne problemy z udowodnieniem, żem nie dnem.
Rozchodzi mi się o te artykułowanie i to nie henrykowskie bynajmniej.
Czwarta noc z pobudką co godzina.
Z kubłami potu....
Do rzeczy.
Andrzejku, nie wszędzie mieli komunę, a "po" niej mniej lub bardziej sensowną dekomunizację.
Andrzejku, nie wszędzie mieli sekularyzację i dechrystianizację.
Andrzejku, wszędzie (mam na myśli świat biały i w miarę cywilizowany) mieli koniec wielkoprzemysłowej klasy robotniczej, koniec "niebieskiego kołnierzyka" symbolizowany przez starego Sheena w "Wall Street".
O. właśnie - Wall Street będzie świetnym przykładem.
To tak na oko ćwierć wieku, gdy Gordon Gekko zostaje zastąpiony osobnikiem granym przez Leonardo di Caprio w "Wilku z Wall Street".
Niby to samo, ale w sumie same różnice.....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.gargangruelandia.fora.pl Strona Główna -> Klubo-kawiarnia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 209, 210, 211 ... 237, 238, 239  Następny
Strona 210 z 239

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin