www.gargangruelandia.fora.pl

misiowilk · Gość

W poniedziałek i wtorek żem nie pisał - sobie i P.T. czyniąc tym wielką przyjemność.
Ale dziś z rana wkooorwił mnie Kaczor i te wszystkie oszołomy.
"Posmoleńskie stowarzyszenie Solidarni 2010 poparło Prawo i Sprawiedliwość w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Bo m.in. według reżyserki, a jednocześnie prezeski stowarzyszenia, Ewy Stankiewicz inne partie nie uczyniły nic, by wyjaśnić katastrofę. ""Apel pomoże PiS? - Może raczej odstręczać od partii Jarosława Kaczyńskiego - przewiduje politolog prof. Kazimierz Kik.""
Nie dość, że sam odstręczający (nawet w sweterku), to jeszcze z pomocą innych bardziej odstręcza.
A łyżka na to "Niemożliwe"- tylko, że łyżka nie jest kooorwą, a Pan Profesor Kazimierz Kik jest i do tego czerwoną.
Ale nie Kika to wina, że był i pozostał takim, jakim stworzył go fuckin' system.
Każde dodatkowe zdanie dot. niezręczności przytaczania (poza jakim SLD-owskim biuletynem czy czymś w podobnym stylu) wypowiedzi/opinii Kika na temat Kaczora jest pozbawione sensu - tak jak spokojne/niespokojne przyglądanie się temu, co się w ogóle w tej Polszcze/Jewropie dzieje.
Bydła jest więcej i pędu do wiedzy specjalnie ono nie prezentuje.
Do wykształcenia - a i owszem, czego efekty widać, słychać i czuć na dosłownie każdym kroku.
Pozostaje nam mieć w doopie i żyć dla siebie i NAJbliższych - bo wszelkie inne Z GÓRY (patrz zdanie powyżej) skazane na katastrofę.
"Grek Zorba" uczy, że może być piękna.

misiowilk · Gość

Po 14-tej też rano - szczęśliwi czasu nie liczą.
O paznokciach - TIPSY zostawię na którys tam z kolei deser. Paznokcie te malowane bywają - od czasu jakiegoś ze szczególnym uwzględnieniem paznokcia palca serdecznego. W sumie obydwu. Palców tych, znaczy. Owo szczególne uwzględnienie nie polega na dwu-, trzy- czy czterokrotnym pomalowaniu paznokcia, by lakier lepiej i trwalej ku chwale i pomyslności etc.
Ono polega na pociagnięciu płytki wzmiankowanego paznokcia innym kolorem! Na ten przykład: duży wiśnia, wskazujący wiśnia, środkowy wiśnia, serdeczny fluksja i abarot mały wiśnia. Druga łapa identico.
???
Pewnie moda, ale gienieralnie to te malujące pewnikiem chcą się wyindywidualizować w niewątpliwie zauważalny sposób. Problem, że robi toto co druga malująca pazur.
O kształcie i innych wynikających z urodzenia/manicuru wspominać nie będę, bom przed posiłkiem. Właśnie - rano, a tu obiad. Prawie jak u Nalberczaka.
Wczoraj zbędnie złamałem śluby i oglądłem SE mecz rezerw w Hamburgu.
Komentarz również zbędny.
Aha'
Nie wiem, czy juz pisałem o sezonie.
Na kaczki.
Nie, bez świństw o podtekstu polytycznym - wystarczy spojrzeć na zgrabne i równie zgrabnie poruszajace się damskie stopy (i łydki, ale te to furda) obute w balerinki na okolicznych dróżkach i chodnikach.
Donald zazdrośnie łypie okiem. Coś mu się ta jego Daisy mocno zmultiplikowała..

babapl · Bywalec Dołączył: 23 Mar 2011 Posty: 2400 Przeczytał: 0 tematów

Łomatko, może lepiej pisz po posiłku... Rolling Eyes

misiowilk · Gość

misiowilk · Gość

A tak po prawdzie szkoła opresyjna jest i pewnie nigdy nie doczekamy nad Wisłą amerykańskiego systemu edukacji pozbawionego kilku podstawowych wad. Jestem wrogiem obowiązku szkolnego w obecnej postaci - niewiele z niego pożytku, a problemów wiele. Poza wszystkim bardzo mało osób nadaje się do nauczania (nie zapominajmy o czymś na kształt wychowania) dzieci i młodzieży. Wiedza nauczyciela to nie wszystko. Jeszcze trza umieć ją przekazać i zainteresować jak i SOBĄ swych podopiecznych. Fajna szkoła to taka szkoła, w której szkoda czasu na wyjście na przerwę a duży procent lekcji odbywa się poza murami klasy. Ne wspominając, że 30 osobowa klasa WYKLUCZA sens nauczania.
W onecie o Zamachowskim, nowej pani Zamachowskiej i pozostałościach po starej pani Zamachowskiej w postaci czworga bachorów, które teraz pozywaja nową (macochę???), że porusza ich i matulę na łamach, salonach i innych bajzlach.
Człek o twarzy szpadla nigdy mnie nie bawił, aktorsko również - nie lubię aktorów, którzy sa w stanie zagrać tylko siebie. Chyba, że na nazwisko mają Kiersznowski i graja alkohol, bo robią to doskonale. Al Pacino tytanem urody też nie jest (choć przy Zamachowskim wygląda jak najprawdziwsza tabliczka Sucharda przy kozim bobku), ale zagra każdego i wszystko, a Zamachowski w garniturze wygląda jak stróż w Boże Ciało.
Nowa pani Zamachowska cieszy się zainetesowaniem mediów, a ja zastanawiam się - nie, nie SKĄD, bo to wszem wiadome, ale DLACZEMU te wszystkie Richardsony, Kraśki, Pietkiewicze, Terentiewy, Lisy i całe inne KURESTWO do dziś w majestacie prawa etc.
Aha'
Zrozumiałem - mamy wszak wolność i demokrację.
Na koniec - znachor zagłodził dziecko (na życzenie szanownych rodzicieli), a niedoszła matka zakopywała przychówek (chyba "pochówek") nieopodal przyzby.
Miłego dnia, mimo wszystko.

morpork · Bywalec Dołączył: 10 Mar 2013 Posty: 1958 Przeczytał: 0 tematów

morpork · Bywalec Dołączył: 10 Mar 2013 Posty: 1958 Przeczytał: 0 tematów

morpork · Bywalec Dołączył: 10 Mar 2013 Posty: 1958 Przeczytał: 0 tematów

Aha. Do telewizora gdzie jest tvn24 nawet się ostatnio nie zbliżam.

misiowilk · Gość

Ostawmy w spokoju Zamachowskiego. Niech se żyje z nową panią Zamachowską - może co spłodzą, bo chłop taki raczej jurny z poprzednią pania Zamachowską był.
A tu wiernopoddańczy adres do TZARA Putina.
Wrzodak, Parulski, jakieś inne koorestwo i pani profesor z UJ od rusycystyki i innych miłości do słowian etc. Oni piszą, by on (Putin, znaczy) powstrzymał SZATANA z zachodu. Ta profesor z UJ to koło TRWAM i MARYJI się kręci oraz w LPR coś tam przede wszystkim majstruje - ale ja zawsze tamte środowiska kojarzyłem z panslawizmem i głupotą tyż.
W ogóle z tym "szatanem" to istotnie jest takich wielu, co się go boją. Bo on niby czycha. A ja uważam, że człowiek najbardziej powinien obawiać się innych ludzi. I słowa pisanego, bo dla tragicznie dużej masy głupców niesie ono (w nadmiarze: gazeta, plakat..książka, nie daj Bóg!) ryzyko niedo (nad) interpretacji rzeczy prostych, ale znacznie przekraczających percepcję i inną absorpcję ich jestestw. O rzeczach skomplikowanych i niezbadanych nie wspominam, bo i nie ma o czym gadać.
Tak na koniec - czemu zawdzięczać, że takie Wrzodaki etc. mają (jakiś tam niewielki, ale jednak) posłuch i poklask? Myślę, że winien jest system edukacji - w przypadku wielu ludzi lepiej, żeby go w ogóle nie było.

misiowilk · Gość

Tak - panslawizm bym ogniem i mieczem traktował, te wszystkie "kolebki" świętej Rusi, Serbii i innych pijerdół. U nas jakoś nieco z tym spokojniej, może dlatego że Polska jest jedna i jedyna.
(W kaftan jeszcze nie chcę)
Położenie geograficzne i historia predestynują. Bez oglądania się na innych.
W pieknym starym mieście Gdańsku Lechia zmobilizowała się "jak na Legię" i pokonała po (jak na polskie realia) DOSKONAŁYM meczu pyry czyli "Kolejorza" 2:1.
Od wczoraj mam dobry humor. Legiunia idzie po swoje.
A tu jeszcze Radek zainteresował się Tatarami krymskimi - hmmm.....niby innowiercy, ale od dżumy wszystko lepsze.

babapl · Bywalec Dołączył: 23 Mar 2011 Posty: 2400 Przeczytał: 0 tematów

Zaciekawiona tym listem do Putina wpisałam w google nazwisko pierwszego z brzegu sygnatariusza - prof. Szarlińskiego. I trafiłam na polemikę sprzed roku.
Profesor w napisanym fatalną polszczyzną liście, upatruje filarów ruchu narodowego raczej w Samoobronie niż w Nowym Ekranie (czy NE to jakaś partia?) popiera p. Bednarczyka i ostrzega panie Wojdę i Wojdę- Bejdę przed dr Pawłem Ziemińskim.
Panie nie zwlekając ruszyły z odsieczą panu doktorowi i dla równowagi zaatakowały pp. Bednarczyka i Swóła, jako osoby "skompromitowane i wzajemnie się demaskujące".
W tym miejscu włączył się w polemikę zaatakowany dr Ziemiński i wystosował list do Szanownego Pana Profesora, atakując Żydów, masonów, o. Rydzyka wraz z jego organem (RM) oraz "politycznie odrażających" Macierewicza i R. Giertycha.
W listach padają liczne nazwy i skróty - Obywatelski Ruch Oporu, Liga Polska, ONP-LP, KNP, PZN (polski związek narciarski? niewidomych?), nie miałam pojęcia, że w Polsce funkcjonuje tak znaczący i dobrze zorganizowany patriotyzm.
Bo jakoś rzeczywistość sugeruje coś innego. Chyba nawet wiem co i dlaczego.

misiowilk · Gość

misiowilk · Gość

Nawet w Antyradio, które muzycznie jest cacy, ale ideologicznie lewe do kwadratu - dziś ODNOWA: o cynamonie, ślimakach rybnych, finansowaniu PO przez mafiję słowami Masy i nie tylko (pokrywa się "adresami" z sugestiami Pawła P.), ale to nie mafija żadna jest, bo dragi, burdle i inne szare kurestwo ponoć generuje PKB.
Business, znaczy. Laughing

babapl · Bywalec Dołączył: 23 Mar 2011 Posty: 2400 Przeczytał: 0 tematów

Co mam dawać, lub dodawać? Że agentura, oszołomy i ekstrema w Polsce mają się świetnie?
--------------
Andrzej Grabowski jako juror w T. z G wygłosił własny limeryk (!):

Pewna z Wrocławia kobieta
O imieniu zresztą Aneta
Skromna z niej osoba, kobieta
A w tańcu na stole rakieta.
--------------
Ja rozumiem, że Grabowski to nie Deotyma, ale czy musi być taki kiepski z literatury?
Rolling Eyes

misiowilk · Gość

Grabowski to się raz spodobał, tyle że Mikołaj w Kitowiczu.
Agentura - pomijam, bo diengi nie waniajet i ta była, jest i będzie zawsze.
Co do "ekstremy" i "oszołomów" mam zdanie osobne - zła konotacja i nieludzka - ale od razu mam na myśl skoncentrowanie tałatajstwa w godziwych, rzecz jasna, warunkach i niech se tam piszą do Putina i choćby na Berdyczów w ramach intranetu i wewnętrznej poczty.
Czemu osobne?
Bo dla mnie "ekstrema" i "oszołomy" to znacząca część populacji, której by do łba nie przyszło, by się za takowych ekstremistów i oszołomów uważać.

misiowilk · Gość

Pewna kobieta ze Śląska Dolnego
intelektu i rezonu wielkiego
z wielką gracją i ochotą
dogryzała wciąż idiotom
choć goowno rozumieli z tego.

Ładnie?

babapl · Bywalec Dołączył: 23 Mar 2011 Posty: 2400 Przeczytał: 0 tematów

Ładnie, ale puenta powinna brzmieć:

"choć goowno jej przyszło z tego"...

Gargangruel

Nie mów, że nie miałaś frajdy...

misiowilk · Gość

babapl · Bywalec Dołączył: 23 Mar 2011 Posty: 2400 Przeczytał: 0 tematów

misiowilk · Gość

Na początek dnia - link do dobrego artykułu Piotra Skwiecińskiego.

[link widoczny dla zalogowanych]

Potem...się zobaczy.

misiowilk · Gość

Dopisek do notki z internetowego wontku - NETykieta i ogólnie tzw. kultura osobista jest coool!!!
Czytam na salonie odpowiedź do pijardu tudzież nieświeżego (w treści, bo w formie wręcz kloacznego) beknięcia jakiegoś matołka-troglodyty zatytułowaną: "Szanowny Panie".
Ja rozumiem, że ktos może być z tzw. dobrego domu i do tego faktycznie dobrze wychowany. Ja rozumiem, że ktoś może dbać o formę w myśl estetyki i innych wyższych etc. Ale NA BOGA! - nazywanie półmózga chamskiego i bezczelnego nad wyraz "SZANOWNYM PANEM" jest najwyższym przyzwoleniem na jego dalsze łajdactwa, ba jest nawet skuteczniejsze niz zawracanie kijem Wisły.
O ile chama nie można wbić w glebę, zglanować i zdefenestrować wprost w rynsztok jego niebytu - bo to to on akurat zrozumie, to przynajmniej można go zignorować. Nie wszyscy mają przecież notoryczność pomroczną Dżabby i niektórym może się w końcu znudzić.

misiowilk · Gość

Słoneczna, iście włoska pogoda - a mnie tak jak i wczoraj budzi skrzek srok, tak koło piatej rano. Skrzek natarczywy, wkręcający się w uszy, przerażająco bolesny. Pod samym domem stoi najwyższy świerk, gdzieś tam w jego niebotyku sroki uwiły sobie gniazdo. Może dwa? Wczoraj pod drzewem leżało nieźle już podrośnięte srocze dziecko z dziura w brzuchu. Bez ogona, bo skalpowanie jest rytuałem nie tylko gatunku ludzkiego. Dziś drugi niedorostek, przez moment z ogonem - po powtórnym obudzeniu, bo ptaki ptakami ale jednak wyspać się trzeba, bez ogona, oskórowany, rozpierzony i rozflaczony na dobrych kilku metrach kwadratowych kostki betonu.
Wczoraj srocza matka (może ojciec) sfrunęła na dół i długo dreptała w miejscu, w którym przed wrzuceniem jego żałosnych resztek do folii zakończyło życie jej dziecko.
Tylko ptak.....
Dziś cisza, tylko gdzieś wysoko kraczą wrony. Brrr....
Cisza przed burzą, bo za młodości i dzieciństwa nie pamiętam, by w Warszawie były wrony. Owszem - gawrony, kawki, czasem pary srok czy synogarlic, gołębie i wróble. Wrony pamiętam z otuliny Puszczy Kampinoskiej, na które miejscowi autochtoni wołali "Gapa pu!", gdy szaro-czarne ptaszydła siadały mimo strachów na pola. Wrony jak napływowe bydło, bezmóżdży acz ambitny "awans" czy inne (może Panu Boga jedynie ducha winne ) słoiki wychynęły znikąd. Pojawiły się i walczą o byt, miejsce, przetrwanie. Tak jak wrony wpadające podczas nieobecności rodziców do sroczych gniazd i mordujące przyszłe pokolenie rywali. Nie po to, by nakarmić swe małe, co z punktu widzenia życia nie powinno dziwić. Po to, by wyeliminować. Bo wtedy zapanuje się na przykład w 100% nad miejskimi śmietnikami.
Cisza przed burzą, bo rudy kocur sąsiadów (dosłowniej: ludzi mieszkających za parkanem) wpada do ogródu i znakuje - ławki, stolik, wejściowe drzwi do domu. Niezbyt ładnie pachnącym kocim moczem...
Sąsiedzi poproszeni o pilnowanie kota zareagowali jakimś totalnie niezrozumiałym debilizmem - ich sprawa. Wiatrówka kosztuje niewiele, z 10 metrów zrobi wronom i ryżemu niezłe kuku.

Gargangruel

A nie lepiej ryżego otruć jakąś strasznie okropną i długo mordującą trucizną?

misiowilk · Gość

A Balbina to co, pies?????? Laughing

Gargangruel

A Balbinie się powie: Popatrz jak zdychają głupie, łakome koty. Laughing

misiowilk · Gość

Ty SE nie rób żarcików, bo wrony to kurestwo. Niby Sanepid, ale nie do końca.... Wink

misiowilk · Gość

Postsrokowomortumowy nastrój poprawiłem sobie "Tłumem gwiazd" na Plejada Top Ten.
Mocne...!
Czeladna wystroiwszy się w ciuchy i miny wspomagana Irkiem Bieleninikiem w roli wodzireja ruszyła w piękny pląs samozadowolenia.
Na marginesie - złe usta i jeszcze gorsze kolana, obciach i wiocha do kwadratu.
Aha'
Wieś przepraszam za porównanie.

misiowilk · Gość

Tradycji stało się zadość.
05.20 skrzek srok. Silny, bojowy. Wybiegłem z chałpy szukając ptasiego trupka. Nie było. Sroki atakowały w trójkę wronie gniazdo na sąsiednim, nieco niższym świerku. W trakcie coś jebło w dach. Może mały wroniak?
Kto sieje wiatr zbiera burzę.
Cisza, ale co tam - przypomniał mi się jeszcze plakat z byłym bufetowym Marcinem Ś. To mnie skurwysyn zadziwił - myślałem, że poszedł w ślady swego ZASŁUŻONEGO teścia i również nie żyje.
Szkoda, że u nas nie było Pinocheta. A niechby nawet Żyro i Radovic biegali po murawie stadionu Legii użyźnionej komuszą krwią....

misiowilk · Gość

Tak się nieco zamyśliłem (silne promieniowanie słoneczne) i zacząłem zastanawiać, jak by to było, gdyby wojny nie było. Gdybym miał chałpę i dwu sasiadów (z prawej i lewej) do wyboru. Kogo bym wolał (na ten przykład) - Hansa Franka i Reinharda Heydricha czy Ławrientija Berię wraz z Aleksiejem Kosyginem?
Myślę, że łatwiej bym zniósł dźwięki fortepianu i skrzypiec niż to drugie - co wcale nie oznacza, że byłbym (jestem) FASZYSTĄ.

misiowilk · Gość

"Taniec z gwiazdami" - kocham pasjami, bo od maleńkości jezdem za kulturom.

"Po swoim freestyle'u rozpłakała się Joanna (Moro), również łez nie potrafiła powstrzymać jurorka Iwona Pavlović. Łzy pojawiły się również w oczach Anny Głogowskiej. Podobnie było po ostatnim występie Anety i Stefano - napięcia nie wytrzymał tancerz, wzruszenie udzieliło się Pavlović i Michałowi Malitowskiemu."

"Nie wytrzymał napięcia"......mam nadzieję, że pod kostiumem miał pampersy. Nota bene - ten cały Maserak (ponoć bardzo dobry tancerz - czemu nie do baletu tudzież fordanserskiego kotleta?) "rozbija" kolejny związek. Kiedyś, zda się, łączono go z niejaką Foremniak. Ale to już dawno temu. Maseraki mnie nie ruszają - natomiast nie trawię (prawdopodobnie mieszam kanały i dyscypliny SZTUKI) różnych Pavloviców, Głogowskich, Norbich i Sztabów. Tak się czasem zastanawiam, co ja właściwie (poza przyrodą) trawię a nawet lubię? Chyba tylko ciszę i spokój.
Aha'
Teraz SE zapuszczę RATM - cisza ciszą, spokój spokojem, ale Morello&de la Rocha też można pokochać.

Wink

misiowilk · Gość

Zdrojewski coś bredzi o "trudnosciach" i innych "przeciwnościach losu", Kaczyński plecie "nie tak powinno/miało/mogło być" i inne tego typu androny. No, to która z naszych wielkich partii wygrała w końcu te eurowybory?
Żadna, jak zwykle wygrał motłoch.
Jaruzela ziemia przyjmie?
Przyjęła Bieruta i innych skurwysynów, to i przyjmie tego zaprzańca, który wyparł sie ojczyzny i pochodzenia. Martwi mnie, że bydlaka pogrzebią (a wszystko na to wskazuje) na tym samym cmentarzu, co moich Dziadków.
Poza tym - Na zachodzie (od Pragi) bez zmian. Wink

Aha'
A Legia zachowała sie jak ostatnie dziadostwo i zlekceważyła wypełniony kibicami stadion. Rozumiem, że jakieś tam "piweczko" w sobotni wieczór mogło być i na Ruch nie wystarczyło kondycji. Ale zmbicji powinno być wiele więcej....

lutnia · Bywalec Dołączył: 24 Mar 2011 Posty: 2723 Przeczytał: 0 tematów

misiowilk · Gość

Pożyjemy, zobaczymy. Może włodarze Legii więcej i lepiej kupią niż sprzedadzą?

lutnia · Bywalec Dołączył: 24 Mar 2011 Posty: 2723 Przeczytał: 0 tematów

lutnia · Bywalec Dołączył: 24 Mar 2011 Posty: 2723 Przeczytał: 0 tematów

Platforma wygrała w więzieniach

W okręgach wyborczych utworzonych w zakładach karnych i aresztach śledczych eurowybory wygrała PO przed koalicją Europa Plus Twój Ruch, Nową Prawicą, PiS i SLD; tylko te partie przekroczyły próg wyborczy - poinformowała Służba Więzienna.

Z danych udostępnionych przez rzecznika więziennictwa ppłk. Jarosława Górę, Platforma Obywatelska zdobyła 34,9 proc. głosów. Druga w kolejności koalicja Europa Plus Twój Ruch uzyskała wynik 18,6 proc. Na trzecim miejscu znalazła się Nowa Prawica Janusza Korwin-Mikkego z rezultatem 6,5 proc., tuż za nią komitet PiS - 6,4 proc. oddanych głosów, a stawkę zamyka koalicja SLD-UP z wynikiem 5,5 proc. głosów.
W głosowaniu za kratami wzięło udział 24031 z 78085 osadzonych, co oznacza, że frekwencja wyniosła 30,8 proc.
[link widoczny dla zalogowanych]

Ciekawa trójca ulubieńców a raczej faworytów kryminalnego świata PRLu-bis. Jakoś mnie to nie dziwi.

misiowilk · Gość

Wszystko jasne, tylko nadal ciekawi mnie usytuowanie tych pozostałych 9% komisji, bo dzięki oddanym w nich głosom zobaczyliśmy całkiem sporą różnicę. Poza wszystkim - 25 godzin to lekuchna przesada. TRZECI świat.
W radio lekramują "Zielony Żoliborz" - cut miut apartamęty, które nobilitować nabywców bendom. I tak lepsze od Słodowiec City, którym powinien zainteresować sie prokurator, ale nie interesuje się, bo może jego zięć deweloperką akurat się para.
W piątek w południe pogrzebią Jaruzela. Miedzy żołnierzami znad Oki. Ok.
Teraz Wałęsa coś pierdzieli o jakiejś "ciszy nad trumną". Kolejny "prezydęt".
Ostatnio Goście mojego wontku byli łaskawi o nauczaniu, wychowaniu, dekowaniu się i innych czynnościach mających wpływ na TU i TERAZ.
No, to jazda.
Autobus 185 - centrum W-wy, starszy model Jelcz-Berliet bez klimy. Rząd z tyłu świnia płci niewieściej, wiek koło 45, jak to świnia tłustawa nad wyraz, maskująca tuszę głośnym mlaskaniem przewracanym w mordzie kawałkiem gumy do żucia. Twarz myśląca, dumnie w przyszłość patrząca, gumę w mordzie mlask, mlask obracająca.
Mlaskanie nagle jak ostrzem noża ucina woń acetonu. Trójka młodzieży płci różnej wieku wczesnolicealnego. W podróży k' edukacji i innej nauce. Dziewczę maluje paznokcie, młodziankowie aromat lakieru i powab dziewczęcia wdychają. Nie przerywając jakże precyzyjnej czynności dziewczę (na 1/2 autobusu) stwierdza, że: "Ta jebana kurwa zapierdoliła mi słuchawki, a temu chujowi Konradowi nie".
Powyższa wypowiedź dotyczyła procesu szkolnej edukacji.
Następna była poświęcona wychowaniu w rodzinie: "Matka mówiła, żebym olała, ale kurwa nie ma racji, zajebali słuchawki, a nowych matka kurwa nie kupi."
Takie i podobne problemy egzystencjalne ponoć mają negatywny wpływ na życie seksualne, czemu dziewczę dało dowód w swej kolejnej (nadal na 1/2 autobusu) wypowiedzi: "Nie lubię ruchać się w dupę".
Autobus jedzie dalej, czerwony.
Przed siebie, w Polskę, w przyszłość - a ja już wiem, dlaczego nie byłem skłonny oddać głosu na Marka Jurka. Gdyby nie Marek Jurek i ludzie ze zbliżonymi do niego poglądami - autobus mógłby nie cuchnąć lakierem i bluzgami. Czy ktokolwiek/cokolwiek by na tym stracił? Młodziankowie może i by mieli bardziej porządną koleżankę, która nie bluzgając i (być może) nie odrzucając stosunków analnych, nie urodziła by kolejnego debila, których i tak na każdym kroku już za wiele.
Oczywiście - zamiast dziewczęcia mogło sie urodzić cokolwiek/wszystko. Genotyp, wychowanie, ...strach wyliczać, co może mieć i ma wpływ. Nie zaradzisz i nie jesteś w stanie przewidzieć. Niemniej - czasem warto się zastanowić, czy faktycznie pewne, nawet najbardziej wzniosłe i istotne WARTOŚCI są tak bezdyskusyjne, gdy spojrzy się na ich owoce. Nawet przypadkowe, ale jednak owoce.
A co ze świnią rozmlaskaną swą ulubioną chewing gum?
Zawsze można założyć słuchawki i miast mlaszczącej świni posłuchać pinkfloydowych "Świń". Wink

misiowilk · Gość

IPN protestuje, niby zabrania ok! dla Oki, ale, ale....owszem było 25 lat na zdegradowanie Jaruzela do szeregowca, na wypierdolenie w kosmos Urbacha i jemu podobnych, na zaprowadzenie w Polsce porządku. Spoko - nie mam na mysli żadnego faszyzmu. Wink

Ale, ale - patrząc na Informację Wojskową, na ileś tam ŁĄCZEK, na wiele zdarzeń z życia Jaruzelskiego - czy istotnie nie ma on GROBU RODZINNEGO poza Powązkami?
Jeśli jednak nie ma, to mam nadzieję, że mój Dziadek którejś tam nocy wstanie, przejdzie pare alejek i komuchowi strzeli w łeb. Wyroku czytać nie musi - bo jest oczywisty.
Aha'
Można oczywiście uważać, że Jaruzelski wybrał "mniejsze zło", że Kukliński to "zdrajca", Kuroń "wspaniały ojciec, mąż i syn", a Kaczyńscy "splugawili" Wawel.
Można wszystko. Wszystko można w kraju, w którym nie odżegnano się od czasów, w których marszałkiem zostaje zdegradowany do szeregowca kombinatorek, których pokłosiem stały sie czasy, w których charyzmą cieszy się prosty, ale jakże cwany kmiot, który sterowany przez faktycznych beneficjentów wmawia maluczkim, że to dla ich i ojczyzny dobra i wszelkiej pomyślności, w których dzieci i wnuki tych, którzy zawsze byli przeciw niepodległości i niezawisłości dziś decydują CO, JAK i DLACZEGO. Czasy nadal są takie, że Błasik był pijany, a Jaruzelski bohaterem jest.

misiowilk · Gość

Na koniec dzisiejszego, nieco przeciąąąąąąąągnięęęęętego poranka.
Przoszę się nie dziwić, że (np. w świetle poprzednich postów) wiekszość ludzi uważam za bydło niegodne miana człowieka, a do nieco mniejszej, ale NADreprezentatywnej grupy naszych (nomen omen) rodaków bym strzelał bez zmrużenia okien. Do ciężarnych (w przeciwieństwie do jakże humanitarnych władz Sudanu) przed porodem, mając pewność, że likwiduję nie jedną, ale (przynajmniej) dwie kolejne qurwy.

Gargangruel

Niech zgadnę: masz kaca?

misiowilk · Gość

Gargangruel

Coś mnie dziś nosi.
Komu się nie podoba pomysł pochowania Jaruzelskiego z honorami na Powązkach?
Gorszy był od Bieruta?
Czy ci, którzy się oburzają Jaruzelskim są gotowi wyrzucić Bieruta z Powązek. Bieruta i wielu innych.
Gotowi?!
Gówno, nie gotowi.
Tak zwany "twardy" elektorat PiS, to więcej niż gówniane 2 miliony w niedzielę przy urnach.
Gdzie reszta?

misiowilk · Gość

misiowilk · Gość

Na marginesie. Misio Kamiński nim się skurwił (nie dlatego, że odszedł tylko dlatego, że ujadał) zrobił jedną sensowną rzecz. Wyjazd do Chile. Pinocheta ci u nas nie stało. A szkoda.
Przerażające jest to, ze komunistyczna przeszłość jest u nas (co najwyżej) rozpatrywana w kategorii róznicy światopogladowej.
A to jest przecież zdrada w najczystszej postaci.
Wszyscy zdrajcy pod sąd lub pod mur.
Ciekawe, z kim wówczas Baba Szanowna by wiodła swe spory? Wink

Gargangruel

Chrzanisz misiu, ale z wilkiem się zgodzę. Shocked

misiowilk · Gość

Ty mnie chcesz w Dżekyla/Hajda zamienić?

Gargangruel

Ja Cię zamienię w pył marny, jak będziesz cytował wpisy bezpośrednio pod nimi.

babapl · Bywalec Dołączył: 23 Mar 2011 Posty: 2400 Przeczytał: 0 tematów

misiowilk · Gość

Babo Szanowna, GGG zabronił cytować, ale mimo to dwakroć zgrzeszę:
1) "Odkrycie, że ma się przeciwników nie tylko po lewej, ale i po prawej stronie nie jest miłe."

ad 1)Słowo "przeciwnik" prosi się o doprecyzowanie. Poza tym (z całym należnym szacunkiem) konstatacja godna dawnych czasów braterstwa&jedności etc. Ludzie różnią się, Babo Szanowna - czasem pięknie, częściej na ogół mniej.

2) "A już zupełnie nieprzyjemnie się robi, gdy różnice pomiędzy babimi adwersarzami okazują się mniejsze, niż się mniemało".

ad 2) A tak dokładniej - to między kim? Między tut. a tymi z GP?

Gargangruel

Nie będę komentował wpisu babypl.
Ma prawo do własnego zdania, nawet jeśli jest ono niemądre.