www.gargangruelandia.fora.pl

Gargangruel

Kiedy pisałem, komentarzy było mało.

babapl · Bywalec Dołączył: 23 Mar 2011 Posty: 2400 Przeczytał: 0 tematów

Przez ostatnie lata poprzestawałam na skąpych informacjach o festiwalu opolskim i było mi z tym dobrze. W tym roku, nie z własnej winy, obejrzałam go prawie w całości. Myślę, że zasłużyłam sobie tym na odpust do końca moich dni!
Mam pewien pomysł, który może zasugeruję nieśmiało aranżerom polskiej rozrywki... Otóż - czy nie byłoby lepiej pieniądze utopione w Opolu i Sopocie przeznaczyć na zakupienie transmisji z San Remo?
Oszczędzono by męki wielu ludziom: niezdolnym debiutantom, konferansjerom bez dowcipu (a nawet pamięci!), wyeksploatowanym, steranym wiekiem szansonistkom, a przede wszystkim oszukanej publiczności.

Dno serdeńko, dno ( jak śpiewała Elżbieta Jodłowska)

Pędźdoliną · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2015 Posty: 2309 Przeczytał: 0 tematów

babapl · Bywalec Dołączył: 23 Mar 2011 Posty: 2400 Przeczytał: 0 tematów

W gościach byłam. U ludzi, którzy uparcie wierzą, że z polską kulturą nie jest jeszcze całkiem mikro i niezmiennie doznają rozczarowań.

Pędźdoliną · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2015 Posty: 2309 Przeczytał: 0 tematów

Pędźdoliną · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2015 Posty: 2309 Przeczytał: 0 tematów

Jedni słuchają (??? Shocked

) Opola, drudzy (LP&ja) The Great American Songbook w interpretacji Roda Stewarta.
Rod Stewart (w styczniu skończył siedem dych) może się podobać lub nie, ale pomylić go z kimkolwiek innym nie sposób. Charakterystyczna chrypka i podróże po wielu wyspach i kontynentach Świata Muzyki.
Ellę znają wszyscy, ale "Let's fall in Love" czy "Blue Skies" w wykonaniu Stewarta nie są wcale złe, tym bardziej, że aranże są kapitalne i człek czuje się jak wtedy, gdy the grass was green and the girls were pretty.
Ale to już moja przeróbka z całkiem innej muzyki.
Fenomen rocka zastanawia. Słabi (słabsi) odpadają w przedbiegach. Słabsi zdrowotnie lub mentalnie, ma się rozumieć. Mocnych starość się nie ima, choć nie dam głowy, czy Keith z Mickiem nie zmieniają po koncercie pampersów. Wink

Pędźdoliną · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2015 Posty: 2309 Przeczytał: 0 tematów

Wciągło Babę Opole i mi nie odpowiedziała. Pewnie cały czas nuci....
Quod libet.
Mają w USA Wild West, my nie gorsi: aktorka z serialu "Rancho" wraz z życiowym partnerem (nota bene - kocham określenia "partner", "partnerka") wpierdzielili aktorowi grającemu serialowego męża aktorki.
Przy okazji pojawiły się również tzw. słowa.
Onegdaj między prostytutką (najemną dziewką) a aktorką stawiano znak równości, bo to była jedna hołota.
Dziś to samo, ale z medialnym nagłośnieniem.
Patrzę na ryje tzw. aktorów - nie twierdzę, że każdy MUSI być Żabczyńskim czy Peckiem, ale do KN! tych "charakterystycznych" lub do imentu nijakich to już jakieś 90-95%.
I czego ja się czepiam, skoro to IDEALNIE wynika z otaczającego TU i TERAZ. Wink

babapl · Bywalec Dołączył: 23 Mar 2011 Posty: 2400 Przeczytał: 0 tematów

O matko, a o co pytałeś?

Pędźdoliną · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2015 Posty: 2309 Przeczytał: 0 tematów

babapl · Bywalec Dołączył: 23 Mar 2011 Posty: 2400 Przeczytał: 0 tematów

O Opolu to ja już litościwie zapomniałam (syndrom wyparcia), bo pasjami nie znoszę braku zdolności. Tym się zresztą różnię od większości rodaków, którzy wszystko wybaczą, tylko nie talent. Przykładów nie brak.

Pędźdoliną · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2015 Posty: 2309 Przeczytał: 0 tematów

Dawno nie wylewałem żółci, to i się nazbierało.
Zacznę od kultury (ale nie tylko - i tu uprasza się P.T. Czytelników do wytrwania do samego końca z nagrodami i statuetkami stosownymi - bowiem sportu i nauki również), której luminarz w zamieszczonym poniżej linku dowód daje każdą zgłoską, tchnieniem oddechu, najdrobniejszym ruchem ciała.

https://youtu.be/3K6_Ip0OyvY

Obejrzeli do końca????
Ciężko, ale jak to mawiał taki jeden gruby z cygarem - "Blood, sweat & tears" - i taki Zenek (z dodatkiem rzadko spotykanego talentu) sukces swój osiągnął był.
Pytanie pierwsze i mało istotne: na kogo w wyborach oddaje głos Zenek Martyniuk?
Pytanie drugie (zasadnicze): na kogo oddają jego wierni słuchacze?
I DLACZEGO????
Demokracja (jak dziś stwierdziliśmy z LP) jest dobra dla 10-15% populacji) - cała fuckin' reszta uważa, że ma PRAWA!
W sumie tak: zeżreć, wysikać i wysrać się oraz NIE PRZESZKADZAĆ w normalnym życiu tym 10-15%, do których mam egotyczny zaszczyt się zaliczyć.
Poważniej - przeraża świadomość, że fani Martyniuka Zenka mogą skreślać przy urnie TAK SAMO jak LP czy ja.
Brrr...... Evil or Very Mad

Schodzę z "ludzi" i przechodzę do zwierząt.
"Człowieczeństwo" vs "zezwierzęcenie" - nie rozwijam tematu, tylko zwracam uwagę na przerażający idiotyzmem fałsz znaczeń przypisywanych dwu powyższym słowom.
"Człowieczeństwo" mamy we Francji, Kuwejcie, Tunezji i w olbrzymiej większości pozostałych państw świata.
Choćby w poruszonym przez Janusza Wojciechowskiego Sądzie Rejonowym w Nisku.
Tu link do postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Krasula Krasulą, ja puszczam link z Matką Gorylicą.

https://youtu.be/RVB5v5jTxSw

Taka Matka w łazience NIECHCĄCY nie upuści. I nie tylko dlatego, że małpy nie mają łazienek.
Na koniec o międzygatunkowej przyjaźni, ale nie psiul + łoszak czy inny jelonek.

https://youtu.be/Bv3O-dxplPs

I tak się w sumie zastanawiam - czemu zwierzaki nie mają prawa głosu?
Przecież są dużo bardziej cywilizowane niż większość tzw. "ludzi".
Może dlatego, że nie mają, tak jak Zenek Martyniuk - przytulnego salonu i ulubionego KLIMATU? Shocked

Margo

Dziś to samo, ale z medialnym nagłośnieniem.
Patrzę na ryje tzw. aktorów - nie twierdzę, że każdy MUSI być Żabczyńskim czy Peckiem. (...)

Eldred Gregory Peck. Aktor którego cenię nie tylko za aktorstwo, ale i za uczciwość. Czy wiesz, że to on nakazał producentom aby nazwisko Hepburn pojawiło się w czołówce? Wiedział, że dostanie Oscara, dlatego to wymógł, choć Wyler też oponował. Teraz telewizornia nadała "The Big Country"z 1958 z jego udziałem i Jean Simmons, w reżyserii tego samego reżysera (Wyler). Taka ciekawostka. Podobno Peck był przymierzany do "Ptaków ciernistych krzewów". Rolę zagrał jednak kto inny (ale i tak obsada zarąbista). Pozostał za to dialog. Simmons tańczy z gościem, który pyta jak dawno temu tańczyli, a ona mu odpowiada, że 30 lat temu. Miała to być aluzja własnie do "The Big Country". Simmons mimo upływu lat trzymała się w serialu pięknie, jakby pomiędzy 1958 a 1983 rokiem zaistniała różnica kilku zaledwie lat. Podobnie było z Peckiem. Też się trzymał. W "Złocie MacKenny" z Omarem Sharifem rzeźbiła go dopiero lekka siwizna. Postarzał się na amen w swoim ostatnim filmie, w "Portrecie" (1993) z Lauren Bacall, prywatnie żoną Humphreya Bogarta. Nie liczę bowiem tutaj jego ostatniej roli w serialu "Moby Dick" z 1998 roku

lutnia · Bywalec Dołączył: 24 Mar 2011 Posty: 2723 Przeczytał: 0 tematów

Andrzeju.
Widzę że "znikł" drugi wątek katyński, nie taka była umowa gdy zaprasześ mnie na swoje forum.
Mam prośbę....
Zostaw pozostałe moje wątki do końca tego roku a w tym czasie przeniosę je do jakiejś bezpiecznej przystani. Jak znajdę.
Jerzy

Gargangruel

Jerzy, nie żartuj. Nic nie znikło. Sprawdź w Archiwum Tutejszym.

Gargangruel

Jeżeli jest Ci tak wygodniej mogę wszystkie Twoje wątki umieścić w jednym miejscu.

lutnia · Bywalec Dołączył: 24 Mar 2011 Posty: 2723 Przeczytał: 0 tematów

Ja widzę tylko jeden wątek katyński, brak drugiego gdzie był temat tzw.
"Komisji Nikołaja Burdenki", praca historyka o próbie "wrobienia" Niemców w Zbrodnię Katyńską na procesie norymberskim, procesy przemysłowców niemieckich (Krupp, Flick, etc. etc.) Tyle.

Gargangruel

Dobrze Jerzy. Zbiorę wszystkie Twoje wątki w jednym miejscu. Szkoda, że nie zauważyłeś, że lista wątków w Archiwum Tutejszym ma DWIE strony, a nie tylko tę, która się otwiera na początku.

babapl · Bywalec Dołączył: 23 Mar 2011 Posty: 2400 Przeczytał: 0 tematów

Iwo Orłowski spytał publicznie Małgorzatę Potocką (a z którychże to Potockich, jeśli wolno?), czy za niego wyjdzie.

Miejscowa kretynka odrzekła - Z ochotą,
Albowiem cię kocham, tutejszy idioto.

Pędźdoliną · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2015 Posty: 2309 Przeczytał: 0 tematów

No i czego się czepiasz, Babo Szanowna?
Czy ci osobnicy uczynili Ci cokolwiek złego?
Czy ich związek zakłóca rytm Twego życia?
Przede wszystkim - czy nie mają PRAWA? Laughing

Ps.
Był w Hameryce Wladziu, to czemu u nasz nie może być jakiś popłuczyn?

Aha'
Twoja ciekawostka z High Society wzbudziła me nielekkie zainteresowanie. I tak: Iwo to gwiazda (tenor, prezenter i na dodatek śpiewak), Potocka tyż, ale w maju media donosiły, że Iwo był ją zostawił.
Nie dla młodszej (przecież Potocka od niego ledwie 22 wiosny dojrzalsza), ale ponoć dla świętego spokoju.
No,... widać, że serce jednak nie sługa i zrękowiny będą. Może i Nowickiego zaproszą?

babapl · Bywalec Dołączył: 23 Mar 2011 Posty: 2400 Przeczytał: 0 tematów

Ja siem wogle nie czepiam. Zastanawia mnie jedynie, co w tym towarzystwie robił Nowicki? A może mylnie zaliczyłam go do nieco mądrzejszych w tej branży?...

[link widoczny dla zalogowanych]

Pędźdoliną · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2015 Posty: 2309 Przeczytał: 0 tematów

Pędźdoliną · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2015 Posty: 2309 Przeczytał: 0 tematów

babapl · Bywalec Dołączył: 23 Mar 2011 Posty: 2400 Przeczytał: 0 tematów

Fakt, tym Wojewódzkim trochę mnie zwarzył i ludowa wrażliwość nieco mi pozą zaleciała... Ale w porównaniu z innymi...
W sumie bliższa mi poza lokalnego patrioty, niż obywatela świata.

Pędźdoliną · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2015 Posty: 2309 Przeczytał: 0 tematów

Babo Szanowna, furda z zaściankowym (na stare lata) Nowickim.
Tu masz szeroki świat i takom subtelnom wrażliwość....

https://youtu.be/i1Cs5fPagno

babapl · Bywalec Dołączył: 23 Mar 2011 Posty: 2400 Przeczytał: 0 tematów

No i robi karierę! Trafiła w trynd!

Pędźdoliną · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2015 Posty: 2309 Przeczytał: 0 tematów

A gdyby tak ją skrzyżować z Zenkiem Martyniukiem?
Co by to mogło być?
Babo Szanowna - brak wojen, pandemii i te trzy spolszczone francuszczyzny robią swoje. A ja pytam - dlaczego Bonamassa jesienią przyjeżdża do Poznania, a nie do Warszawy? Bo w posranej Warszawie (Poznań tak czy siak bardziej posrany) nie ma hali sportowo-widowiskowej z prawdziwego zdarzenia.
Ale jest druga linia metra.

Margo

Do Gargangruela:

Zewsii kimkolwiek jest, nie wiem, zwolennikiem PO, czy miłośnikiem Kukiza, zapytał Cię trafnie, bo pewnie po swojemu chciałby coś zmienić, a nie trwać w stagnacji. Odżegnywanie się jednak przez Ciebie od Magdalenki, oraz zastawianie Zewssiego, zręcznym pytaniem aby pokazał, która z obecnych partii dostała błogosławieństwo, to wygląda wręcz na zamazywanie historii, bo przecież LK w Magdalence był i rozmawiał z Kiszczakiem, prawdopodobnie z polecenia brata, który szukał również swego miejsca przy Okrągłym Stole.

Gargangruel

Margo

Można prosić o źródło.[/quote]

Jesteś mistrzem w osaczaniu.
Nie wiem, może Ix by Ci to lepiej wytłumaczył, ja nie potrafię. Ale przecież wiesz doskonale o co mi chodzi, chociaż akurat w tym temacie jakiekolwiek gdybanie równa się niemal 98 procentom prawdy. Gospodarzem Magdalenki był Kiszczak i jest to fakt bezsporny, więc z tej racji przyjmował różnych gości. Czy rozmowy pomiędzy nim a LK były serdeczne, czy tez chłodne to już inna sprawa, ale musiały być, innego wyjścia nie było.
Miejsce przy OS?
Myślę, że JK popełnił spory błąd, biorąc udział w OS, gdyż nieświadomie się zaszufladkował, pewnie liczył że OS to będzie z rzeczywista odmiana Polski, spotkał jednak kosmetykę i kolejny podział wpływów, chciał więc ugrać z tej puli dla siebie jak najwięcej i tym samym ocalić, ale posłali go za to do kąta. Wrogiem nr 1 zrobili po Nocnej Zmianie. Dziwi mnie tylko, że tak późno się zorientował się z bratem, iż Wałęsa to cwany kapuś na usługach SB. Kiedy to do niego wreszcie dotarło krzyczał publicznie w manifestacji pod Belwederem, że Wałęsa nie jest solidarnościowcem, tylko stoi po stronie czerwonych.

Gargangruel

Czyli nie masz źródła. Tylko tak sobie przypuszczasz.
Uwierz, że mi Twoje przypuszczenia nie trafiają do przekonania, bo WIEM trochę o tych sprawach, bo czynnie wtedy uczestniczyłem w wydarzeniach.

Margo

Czyli nie masz źródła.

Ale wielu uważa podobnie. czy trzeba źródła? Czasem wystarczy przeświadczenie oraz to co się wydarzyło.

Margo

Druga sprawa, skoro wiesz, to odpowiedz: dlaczego LK odwiedził Kiszczaka w Magdalence? W jakim celu? Chyba nie w celach turystycznych.
Zatem bracia mieli więc cel. Jaki? Skoro byłeś blisko tych wydarzeń obdarz mnie wiedzą, będę wdzięczny.

Gargangruel

Co to znaczy, że LK odwiedził Kiszczaka w Magdalence? Był niedaleko i tak SE wpadł? Sam wpadł?

babapl · Bywalec Dołączył: 23 Mar 2011 Posty: 2400 Przeczytał: 0 tematów

Od niedawna mam możliwość korzystania z kanału MGM HD.
Ludzie! Nie odchodzę od telewizora! Prawdziwe filmy puszczane jeden za drugim i bez reklam! Bez reklam!!!
Aż nie wierzę, że to nie sen.

Pędźdoliną · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2015 Posty: 2309 Przeczytał: 0 tematów

Take it easy, Babo Szanowna.
Groch z kapustą, ale na niegdysiejszym (istotnie) poziomie. Jakieś tam perełki są i coś się da wygrzebać - dla okazjonalnego kinomaniaka to faktycznie El Dorado.
Szukam "Cennego łupu" - nie tylko z uwagi na dzisiejsze odejście Omara Sharifa.
RIP.
Gra tam też Belmondziak, Hossein (ten od Angieliki) i jeszcze młoda Dyan Cannon - swego czasu symbol seksu, kojarząca się w młodocianym łbie z rzeczami może nie do końca ładnymi, acz z pewnością przyjemnymi.
Poza tym jest tam całkiem fajna ścieżka dźwiękowa. Z chomika nie ściągam, bo tam filmy są jakości bazarowych kaset widło.
A obejrzeć bym SE obejrzał.
Muszę MGM przejrzeć - może w końcu warto multirooma do sypialni podłączyć?

Pędźdoliną · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2015 Posty: 2309 Przeczytał: 0 tematów

Porównałem MGM do TCM-u. TCM nieco lepszy, ale i tak już nie to, co kiedyś.
Dobre filmy - co roku ileś tam ich pewnie nakręcają, problem, że trzeba przedzierać się przez zarośla filmowego barszczu, którym można się solidnie - zniechęcając się do dalszych poszukiwań - poparzyć.
Teraz SE zapuszczam "Pojedynek" Scotta. Obsada, kamera i muzyka.
Warto.

babapl · Bywalec Dołączył: 23 Mar 2011 Posty: 2400 Przeczytał: 0 tematów

Zajrzałam na Forum testowe, a tam bz., czyli ostatni wpis z początku kwietnia.
Pozwalam sobie zatem skreślić je z grona faworytów i lojalnie uprzedzam, że za chwilę zrobię to samo z Gargangruelandią.
Koniec balu panno Lalu!

Pędźdoliną · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2015 Posty: 2309 Przeczytał: 0 tematów

morpork · Bywalec Dołączył: 10 Mar 2013 Posty: 1958 Przeczytał: 0 tematów

Widzę, że jest już czwarty odcinek True Detective. Może jeszcze dziś obejrzę.
Thoru cuś już obczajał, obyczajał, obwąchiwał? Laughing

Oglądam na cda.pl. Pojawiają się w jakości minimalnie dobrej (480), albo i HD ( tu tylko ostatni odcinek, wcześniej HBO zapewne już usunęło).
[link widoczny dla zalogowanych]
Co ja powiem?
Nieuchronne porównania i oczekiwania po trzech odcinkach schowały już się trochę. Skupiam już się na akcji i nowymi..nowym, choć wzorowanym na starym klimacie.
Serial był skończony, więc nie będzie tak samo i w sumie dobrze. Może być lepiej, albo gorzej. To się jednak będzie okazywało w pięciu ostatnich, nie pierwszych odcinkach.

Pędźdoliną · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2015 Posty: 2309 Przeczytał: 0 tematów

Pierwszy sezon (świetny) skończył się dość ...owo. W drugim widzę Curusia. I jakieś Californication. Dziś pierwsze dwa odcinki - jutro słowo pisane. Wink

Pędźdoliną · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2015 Posty: 2309 Przeczytał: 0 tematów

Aha' - dzięki, Morporku. Very Happy

Pędźdoliną · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2015 Posty: 2309 Przeczytał: 0 tematów

And Then There Were Three - tak można, korzystając z tytułu starej płyty Genesis, nazwać koniec pierwszego odcinka drugiego sezonu "True Detective".
Sfrustrowany Curuś - ojciec "jubego" rudego (swoją drogą przechlap nieprawdopodobny - bo tusza, kolor włosów i jeszcze uroda... Crying or Very sad

) nieprawdopodobnie podobny do Adolfa Hitlera w kreacji Roberta Carlyle'a, traumatyczny niedoszły samobójec na dwukółce i dziewuszka z kompleksem tatusia.
Istna menażeria, kuźwa go mać. Wink

Dziś Legia, natomiast jutro mam zamiar łyknąć dwa kolejne odcinki, bo smaczek (absolutnie inny niż luizjańska historia) to jednak ma.
Ale wiadomo - tam bagno i aligatory, tu poirytowane grzechotniki na rozgrzanym piasku.
Cokolwiek wybierzesz..... Laughing

Gargangruel

Już jestem.
Pierwsze wrażenie - że Praha jest przytłaczająco piękna.

Curka Omnipotencja · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2014 Posty: 411 Przeczytał: 0 tematów

Kerownikowi najserdeczniejsze gratulacje z okazji Wielkiego Jubileuszu 30 000 !!!
Wielkie brawa !!!

Curka Omnipotencja · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2014 Posty: 411 Przeczytał: 0 tematów

Gargangruel

Kapituła Złotek i Sreberek informuje, że Platynkę w kształcie Trójgłowego Smoka z Brylancikiem w każdej paszczy - za wpis numer 30000 - otrzymuje znana Kapitule Curka Omnipotencja.

Gratulacje!!!
Owacje!!!
Palpitacje!!!

Curka Omnipotencja · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2014 Posty: 411 Przeczytał: 0 tematów

Wielkie dzięki. Mam nadzieję, że Kerownictwo jest przygotowane na następne 300 tysięcy. Wszystkiego najlepszego !

Gargangruel

morpork · Bywalec Dołączył: 10 Mar 2013 Posty: 1958 Przeczytał: 0 tematów

Wlazłem do salonu i w notkę Gorzelańczyka. Bo number one i autora kojarzę. Chyba, że już nie kojarzę....(bo dawno nie czytałem). Śmieszny jest jednak. Rolling Eyes

Gargangruel

Nie doczytałem go do końca. Mnie to nie śmieszy, niestety. Mnie to przeraża, co się ludziom pielesi w głowach, a oni sądzą, że myślą.