www.gargangruelandia.fora.pl

babapl · Bywalec Dołączył: 23 Mar 2011 Posty: 2400 Przeczytał: 0 tematów

[quote="Gargangruel"]
Mam wrażenie, że przeczytałaś ten tekst "po łebkach".
I co tam jest - niby - takiego strasznego.

Strasznego?...
Teraz ja zapytam: to żart ? Czy zachęta do dyskusji?
Straszne to jest dla mnie to, że pojutrze mam resekcję zęba. Reszta mi wisi.
Bożena Dykiel użyła słowa "pożydzili". Pół Polski już jazgocze o antysemityzmie.
Nie wolno używać nazwy mongolizm. Nie wiem czy jeszcze można mówić "francuska choroba"? A oszwabić kogoś wolno? To może chociaż ocyganić? Lub przynajmniej coś wycyganić od kogoś, udając Greka? Może już nawet poszkapić się niczego nie da, bo jakaś szkapa się obrazi!
Relatywizm to bardzo wąska polska specjalność - pierdoły Polaka oburzają do żywego, ale dziennikarz bez kręgosłupa zupełnie nie.

Gargangruel

Dziennikarz nie musi mieć kręgosłupa. Ma pisać prawdę i pisać jak najlepiej.
Zacznę się przejmować, kiedy okaże się, że oni w Rzepie piszą co innego niż w Do rzeczy albo W sieci.
Wtedy będzie kłopot.

Gargangruel

Co do zęba, to łączę się z Tobą w "bulu i nadzieji", że nie będzie on taki straszny.
Bo inaczej, to ruski miesiąc popamiętasz. Wink

P.S. Co do "francuskiej choroby".
Kiła występowała dawniej pod wieloma różnymi nazwami: syfilis, choroba francuska (łac. Morbus gallicus) (w Rosji "choroba polska", we Francji "choroba angielska", w Polsce "choroba niemiecka"), franca, choroba dworska, przydomek dworski, choroba sekretna, choroba hiszpańska, przymiot, pudendagra, pani franca, świerzba, dziki świerzb, syf, weneria, katar kanalicowy, ospa miłosna, niemoc kurewników i cudzołożników. Nazwa choroby francuskiej, morbus gallicus, wywodzi się od wybuchu epidemii w armii francuskiej. Nazwa "syphilis" zostawała ukuta przez włoskiego lekarza i poetę Girolamo Fracastoro w jego epickim poemacie napisanym po łacinie, o tytule Syphilis sive morbus gallicus (łac. "Syfilis albo choroba francuska") z 1530. Do tego czasu kiłę nazywano "chorobą francuską" we Włoszech i Niemczech, a "chorobą włoską" we Francji. Dodatkowo, Holendrzy nazywali ją "chorobą hiszpańską", Rosjanie "chorobą polską", Turcy "chorobą chrześcijan", a Taitańczycy "chorobą brytyjską".

Margarita · Gość

Kiedy napisałem notkę na salonie, że powinni odejść od Hajdarowicza w momencie przejecia przez niego Rzepy, a nie wtedy, gdy Gmyz ujawnił i podpadł za trotyl, to nikt tego na salonie nie chcial widzieć. A ja już wtedy piętnowałem zachowanie tych panów, że pisali dla kasy i przez kasę odeszli. Teraz może być podobnie. Widocznie Lisicki nie płaci tyle co lewactwo. Znowu więc będą legitymizować padlinę postkomunistyczną dając jej jednocześnie zarabiać.

babapl · Bywalec Dołączył: 23 Mar 2011 Posty: 2400 Przeczytał: 0 tematów

Gargangruel

Nie sięgam tak daleko, aby się o prawicowym dziennikarstwie wypowiadać.
Przy okazji - liberałowie to opcja lewicowa.
Mogę jedynie napisać moje zdanie w sprawie.

Kiedy Lisicki przestał być redaktorem naczelnym Rzepy, to ja przestałem Rzepę kupować. Przez pewien czas kupowałem jeszcze Plus-Minus.
Zacząłem kupować Uważam Rze od pierwszego numeru. Kiedy Hajdarowicz wyrzucił Lisickiego przestałem kupować i czytać Uważam Rze.
Zespół Uważam Rze odszedł z UWAŻAM RZE.
Obecnie kupuję i czytam Do rzeczy i W sieci. I będę je kupował tak długo, jak długo będę miał gwarancję niezależności wypowiedzi dziennikarzy tam piszących i jak długo będą oni potrafili mnie zainteresować swoim pisaniem.
Nie wrócę do Rzeczpospolitej, bo po co?
Kiedy ukaże się w niej ciekawy tekst, to znajdę sposób, aby go przeczytać.
Jest mi obojętne gdzie jeszcze piszą "moi" autorzy, chyba że napiszą coś u Urbana. Wtedy się poważnie nad nimi zastanowię, ale do tego czasu...

bywalec · Gość

Argumentacja Kerownika nie jest pozbawiona racji, ale po tym, jak się po temtej chryi zagalopował na S24 Ziemkiewicz rzeczywiście trochę głupio. Ciekawe, jak zamierza z tego wybrnąć. Warzecha wykręca się, że ich reakcje dotyczyły podobno "tylko" Uwarzaka. Zobaczymy.

Gargangruel

Bywalcze drogi. Jaka tam argumentacja, to zwykła opinia.
Ziemkiewicz jest dorosły i niech się tłumaczy sam. Warzecha powiedział prawdę. Odejście dotyczyło TYLKO Uważam Rze.
Czy ktoś mógłby (chciałby) od nich wymagać rzucenia każdej pracy, która się Ktosiowi nie podoba?

bywalec · Gość

Z innej beczki. Jestem nastawiony akurat spolegliwie i dość względnie do różnych irytujących spraw życiowych, bo za plecami rżnie akurat Lights Out grupy UFO (Love to Love) oraz Trójka Zeppelinów i relatywizuje mi skutecznie poglądy na wszystko. W tym duchu pozdrawiam prześladowanego po chamsku na GP morporka: puść sobie morporku mocnej porządnej muzyki, a świat przestanie być niebieski, pierzasty lub chamski!

bywalec · Gość

babapl · Bywalec Dołączył: 23 Mar 2011 Posty: 2400 Przeczytał: 0 tematów

[quote="Gargangruel"
Kiedy ukaże się w niej ciekawy tekst, to znajdę sposób, aby go przeczytać.
Jest mi obojętne gdzie jeszcze piszą "moi" autorzy, chyba że napiszą coś u Urbana. Wtedy się poważnie nad nimi zastanowię, ale do tego czasu...[/quote]

-------------------------
Ale gdyby u Urbana napisalicoś ciekawego, to znajdziesz sposób...

bywalec · Gość

Sposób pewnie tak, ale czy ochotę? Oto jest pytanie.

bywalec · Gość

Intencje naszego serca najlepiej wychodzą na jaw w sytuacjach nieprzewidzianych. ... Patrzmy uważnie na wybory, jakich dokonujemy w życiu, pozwólmy Bogu badać intencje naszego serca.
Ks. Maciej Zachara MIC, „Oremus” styczeń 2007, s. 117

To tak na kanwie dzisiejszych czytań kościelnych. Proszę o wybaczenie, tak mi się skojarzyło...

babapl · Bywalec Dołączył: 23 Mar 2011 Posty: 2400 Przeczytał: 0 tematów

Chciałam dodać spację i tekst mi się powtórzył. Rolling Eyes

morpork · Gość

Gargangruel

morpork · Gość

Jest reakcja. Ziemkiewicz: Wściekłe plotkowanie Laughing

Biegnę czytać i uprzejmie doniosę. Wink

Ciekawe czy...

morpork · Gość

Na wstępie Ziemkiewicz odnotował przejawy swej popularności. Ironicznie oczywiście... Wink

Dalej:
"Ale poza chęcią poplotkowania o Ziemkiewiczu i jego przyjaciołach najwyraźniej wyziera z plotkowania chłopców z „Wyborczej” wściekłość. Wydawało im się, że po sławnej rozmowie pod śmietnikiem kłujący ich w oczy dziennikarze niepokorni zostali raz na zawsze załatwieni. Że będą sobie mogli pisać już tylko po ścianie własnego mieszkania, łamy pozostawiając presstytutkom władzy. I zapanuje wreszcie w głównym nurcie mediów tak bardzo postulowana jedność ideowo-polityczna.

A tu się okazuje, że nawet po pacyfikacji nie udało się znaleźć dla „Rzeczpospolitej” innego naczelnego i innego zespołu, niż taki, który jeśli chce napisać na przykład o ruchu narodowym, to zamówią tekst nie u nich, a u kogoś, kto ma nazwisko i własny pogląd na sprawę. Okazuje się, że bez Semki, Mazurka, Warzechy czy Ziemkiewicza wciąż ani rusz."

„Szczujnym”, jak to mawiał Jerzy Dobrowolski, redaktorom z Czerskiej Nie pozostało więc nic innego, niż żałosne podpuszczanie: nie dawajcie Chrabocie szansy, nie publikujcie, obraźcie się, „pokażcie jaja” i zostawcie „odzyskane” łamy na wyłączność jedynie słusznym autorytetom!

Dopiero co o tym pisałem.
A na koniec pisze, coś co chciałem dodać.
Gdyby Wyborcza dała mi kącik w swojej Trybunie, przyjąłbym propozycję bez wahania!

"Mam inną propozycję, misie. Jeśli tak pragniecie mojego upadku, to mi w nim pomóżcie − i wy również zamówcie u mnie tekst. (...)
Jedyny warunek: zobowiązanie „Wyborczej”, że tekst pójdzie co do przecinka tak, jak go napiszę. W waszym wypadku − na piśmie, z notarialnie potwierdzonym podpisem."

dorzeczy.pl/ziemkiewicz-wsciekle-plotkowanie/

Najmorp Beniaminek · Gość

W listopadzie ub.r. w kioskach „Rzeczpospolita” sprzedawała bowiem 15 413 egz., zaś „Dziennik Gazeta Prawna” - 15 041 egz., co stanowiło odpowiednio 21 proc. i 27 proc. sprzedaży ogółem tych tytułów. Oba dzienniki są jednak głównie rozpowszechniane w prenumeracie dla osób firm i urzędów, a także osób prywatnych. Warto jednak zaznaczyć, że o ile w ciągu roku sprzedaż kioskowa „DGP” spadła o 20,5 proc., to „Rz” straciła aż 44,6 proc. - rok wcześniej w tym kanale dystrybucji sprzedawała 27 833 egz.
Listopad ub.r. był jednak miesiącem zamieszania wokół „Rz” po opublikowaniu tekstu Cezarego Gmyza „Trotyl we wraku tupolewa”. Wydawca uznał go za nierzetelny, z dziennika zwolniono samego Gmyza i część kierownictwa redakcji (więcej na ten temat). Następnie wicenaczelnym został związany wcześniej z „Wyborczą” Bartosz Węglarczyk (dowiedz się więcej). Pod koniec miesiąc odwołano też naczelnego tygodnika „Uważam Rze” Pawła Lisickiego. Mogło to mieć spory wpływ na spadek czytelnictwa w grupie osób o poglądach prawicowych.
wirtualnemedia.pl/artykul/kioski-super-express-lepszy-od-gw-a-gpc-od-rz

_____________________________________________________________

Smołe do boju
Ściere w dłoń
Dżabbe komucha goń goń goń !!

morpork · Gość

Myślę, że w grudniu nastąpił większy spadek sprzedaży, danych jeszcze nie ma.
Chociaż patrząc na sprzedaż kioskową to nie bardzo ma już z czego spadać (spadało stopniowo po zdjęciu Lisickiego z naczelnego Rzepy).

P.S.
Czyli w kioskach, nie licząc prenumerat - w większości firm, Rzepa sprzedaje połowę tego co Gazeta Polska Codziennie (30 tys. ).

morpork · Gość

Beniaminek miał być w temacie, nie w nicku. Moderator może skorygować. Laughing

Skorygowano.
Administrator

Najmorp Beniaminek · Gość

A już pomyślałem że sie skopiowałem.. Razz

Gargangruel

No i więcej hałasu z tym Ziemkiewiczem, niż to warte.
To kolejny "gniot" podrzucony publice, aby się ekscytowała. Rolling Eyes

babapl · Bywalec Dołączył: 23 Mar 2011 Posty: 2400 Przeczytał: 0 tematów

No i w porządku, Andrzej. Czytaj sobie swojego podwójnego ( a nawet potrójnego, boć on i endek jeszcze) Ziemkiewicza i się nie przejmuj.

Gargangruel

Nie czytam Ziemkiewicza dla Ziemkiewicza, tylko dla tekstów, które pisze. Raz czytam, raz nie. Pisze głupoty - nie czytam.
I tu tkwi różnica.
Dla mnie Ziemkiewicz jest autorem tekstów.
Nie autorytetem, nie wieszczem, nie wodzem, nie chorągwią.
Jest DZIENNIKARZEM.
I - jak pamiętasz - czytam dopiero NASTĘPNEGO DNIA, kiedy już wiadomo z grubsza o co chodzi.
Staram się NIE BYĆ w czołówce peletonu. Wolę jechać kilka metrów z tyłu. Dużo więcej wtedy widać.

babapl · Bywalec Dołączył: 23 Mar 2011 Posty: 2400 Przeczytał: 0 tematów

Nie oglądasz debaty smoleńskiej?
Dla mnie oprócz wszystkiego to takie korepetycje z fizyki.

Margarita · Gość

Margarita · Gość

babapl · Bywalec Dołączył: 23 Mar 2011 Posty: 2400 Przeczytał: 0 tematów

Ja nerwowa? Z czego to wnosisz?

Margarita · Gość

babapl · Bywalec Dołączył: 23 Mar 2011 Posty: 2400 Przeczytał: 0 tematów

Można się tylko dziwić, że to akurat starsze panie są w polu zainteresowania zawodowych i domorosłych psychologów. Tylko mi muzykoterapii nie zaproponuj, bo mogę ci krzywdę zrobić. Twisted Evil

Margarita · Gość

babapl · Bywalec Dołączył: 23 Mar 2011 Posty: 2400 Przeczytał: 0 tematów

Wykasowałam odpowiedź. Pytający nie jest zainteresowany.

Margarita · Gość

babapl · Bywalec Dołączył: 23 Mar 2011 Posty: 2400 Przeczytał: 0 tematów

Nie, no oczywiście że nie, dlatego wykasowałam swoją serio odpowiedź.
Nie chcę, żeby wyszło, że się nie znam na żartach.

Mściciel Morpie Serce · Gość

Margarita · Gość

No to teraz na serio Babo. Powiedz mi, bo wiem, pamiętam i kojarzę, że jesteś swietna w ocenach. Powiedz mi co takiego się stało, ze patrzą na mnie z niechęcią? Wiem, bo dostałem kilka podobnych w tresci privow od tamtejszych uczestników: że podpadłem ogółowi, teraz cię wykolegują, nie darują ci. Padają nicki ludzi, ktorych wcale nie znam a ktorzy mają mi zaszkodzić, chyba wszystko przez tę notkę. Ogólnie kapuję, że może być zazdrość i zawiść, ale z tego powodu??? Nie kapuję. Np. czytałem Gargangruela fajny tekst, kompilacja ze starych teksów o homosiach i tylko (wtedy gdy czytałem) zarobił on 5 komentów oraz niwiele odsłon podczas gdy był perłą. A jakies humoreski, wrzutki trzy po trzy uzyskują setki odsłon, dziesiątki komentow. Zapytam więc na koniec, czy salon to nie przypadkiem blogerska sekta? I to zazdrosna o swoje dokonania?

Gargangruel

Gargangruel

Margarita · Gość

Gargangruel

A gdzie "homosie"?
Skoro nie istnieje heteroseksualizm to tym bardziej nie istnieje homoseksualizm. To słowo jest w ogóle bez sensu.
Czyli nie ma "homosiów".
Są męscy androfilusie - jeśli już.

Mściciel Morpie Serce · Gość

Grodzka jest jaki filuś ?

Gargangruel

To zależy.
Jeżeli po "zmianie" płci zachował/a pociąg do kobiet, to jest damską gynofilką.
Jeżeli zaś "nabył/a" pociąg do mężczyzn, to jest prawdziwą kobietą, czyli staje jej do chłopów.

Mściciel Morpie Serce · Gość

Myślisz Kerownik że Grodzka nie otcięta jest i zachowała ?

Gargangruel

Myślę.

Pytacz · Gość

Najmorp Beniaminek · Gość

Żeby nie było widać jak reaguje na chłopów. Sukienka zasłania.

bywalec · Gość

Co to się w tej Polsce przez lewaków narobiło, że nawet beniaminki czują się wywołane do odpowiedzi. Rolling Eyes

Gargangruel

Nie wiem na co reaguje. Ale sukienka zasłania.
Może też zajść efekt zwany "pamięcią kształtu".
Jedna część mózgu myśli, że jest kobietą, a inna część pamięta.

Frakcja Niebieskiej Armii · Gość

Trzeba walczyć, bo niedługo zaraza uświadomień dotrze do przedszkoli. I żłobków!