www.gargangruelandia.fora.pl

Pędźdoliną · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2015 Posty: 2309 Przeczytał: 0 tematów

Aha'
W tym kodowskim szmatławcu "Obywatel" (czcionka GW) nazwanym, na półtorej strony wywiad z sendziom Żurkiem Waldemarem (tym od alimentów dla córki itp.) zatytułowany "To się dzieje na naszych oczach".
O satrapach, mordercach i terrorystach z PiS-u, którzy zamachnęli się na konstytucję, demokrację ( i polityczną prostytucję - to mój dopisek).
Nieprawdopodobne.
Brak słów.
Ps.
Coraz bardziej "lubię" ludzi.

Pędźdoliną · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2015 Posty: 2309 Przeczytał: 0 tematów

Ludzie są różni.
Różne priorytety.
Różne cele.
Realne możliwości zmagające się z wysokimi - czasem aż śmiesznymi w swej pokraczności - ambicjami.
Pojemność.....
Co to właściwie jest ta "pojemność"?
Trudno powiedzieć, ale jeszcze trudniej kogokolwiek z pojemnością znaleźć, choć uzurpatorów bez liku.
Z innej beczki - Trump walnął w zło.
Nie wiem, czy to dobrze, czy źle.
Wiem, że w kontekście amerykańskiej polityki po raz pierwszy od dawna pomyślałem o Reaganie.
To dobrze, bez dwu zdań.
Ps.
Bokserka mojej pierwszej małżonki w swej psiej młodości siadała przed telewizorem i z uwagą wpatrywała się w Edwarda Gierka. Łbem kręciła z podziwu i zasłuchania, a jakże.
Gdybyśmy z LP zdecydowali się na psa (ale się nie zdecydujemy, choć rasa i maść już dawno była wybrana), to z uwagi na dobro telewizora trza by psa odciągać w momencie zaistnienia na ekranie ciotki Angeli. Rozszarpał by w drebiezgi.
Niemcy to jednak naród posłusznych panu parobasów.
I (wyjątki artystyczne etc.) debili.
Po prawdzie powyższe napisałem z czystej zazdrości, że to oni mają tak piękne, pełne ludzkich wartości MULTI KULTI.

Curka Omnipotencja · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2014 Posty: 411 Przeczytał: 0 tematów

[link widoczny dla zalogowanych]

Do dość niecodziennych wydarzeń doszło w meczecie przy ul. Wiertniczej w Warszawie. Muzułmanie pokłócili się tam między sobą o prawo własności do budynku. Jedna z grup weszła do środka, wcześniej wyłamując zamki w drzwiach. Druga strona konfliktu wezwała na pomoc policję. Pierwszy informację o wydarzeniach podał Witold Gadowski. „Bijatyka w meczecie na Wiertniczej w Wawie. Biją się dwie frakcje. Sześć radiowozów policji i >>Solid<<. Szef MZR chciał przejąć meczet” – napisał dziennikarz. MZR to Muzułmański Związek Religijny RP.

Bijatyka w meczecie na Wiertniczej w Wawie. Biją się dwie frakcje. Sześć radiowozów policji i "Solid". Szef MZR chciał przejąć meczet — witold gadowski (@GadowskiWitold) 4 lipca 2017

Jak udało nam się dowiedzieć, kłótnia zaczęła się dziś po godz. 9.00. Przedstawiciele jednej ze skłóconych frakcji – spór dotyczy prawa własności do budynku, w którym mieści się meczet – przybyli na miejsce, wyłamali zamki w drzwiach i wtargnęli do środka. Wtedy druga strona wezwała policję.
Informacje potwierdził w rozmowie z portalem Niezalezna.pl oficer prasowy komendanta rejonowego policji Warszawa II. Funkcjonariusze przybyli na ulice Wiertniczą, aby pomóc rozwiązać konflikt. Zabezpieczono miejsce zdarzenia oraz uszkodzone zamki. Przyjęliśmy również zawiadomienie o zniszczeniu mienia i naruszeniu miru domowego - powiedział nam asp. sztab. Robert Koniuszy.
Meczet przy ul. Wiertniczej nie jest typowym muzułmańskim domem modlitwy, lecz adaptowaną w 1993 roku willą. W jej pomieszczeniach mieszczą się również siedziby islamskich instytucji kulturalnych oraz biura Muzułmańskiej Gminy Wyznaniowej w Warszawie.

Panie Kerowniku, to ile tych meczetów macie w Warszawie?
Aha: przy ul. Wiertniczej... Rolling Eyes

Gargangruel

Chiba dwa, ale głowy nie dam.

Curka Omnipotencja · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2014 Posty: 411 Przeczytał: 0 tematów

Ciekawe statystyki sondażowe dziennik.pl:
DGP zapytał Polaków, na kogo oddaliby swój głos przy założeniu, że w wyborach PO i Nowoczesna tworzą wspólny komitet wyborczy. Na taką opozycyjną koalicję wskazało 28,7 proc. pytanych, na PiS chce głosować 37,2 proc. W Sejmie znalazłby się jeszcze Kukiz'15 z dziewięcioprocentowym poparciem, oraz SLD, które wskazało 5,3 proc. pytanych. Reszta ugrupowań nie przekroczyła progu wyborczego.
[link widoczny dla zalogowanych]

Gargangruel

Na tym przykładzie dobrze widać "jakość" sondażu na próbce 1000 osób.
Jest pięć kategorii wiekowych i pięć kategorii miejsca zamieszkania. Razem 25 kombinacji.
Czyli jedna kombinacja to średnio 40 osób. Jednak w skali Polski te kombinacje różnią się znacznie ilością. Pomijam już kwestie płci czy wykształcenia.
Czyli może być tak, że jakaś kombinacja może liczyć sobie 10 respondentów.
I jaka jest "dokładność" takiego pomiaru?
To czysta kpina.
Porządne badanie zaczyna się co najmniej od 5000 osób.

Gargangruel

I jeszcze jedna ciekawostka. Jak liczna powinna być próbka, aby wynik można było podać z dokładnością do 0,1%?
Dla ułatwienia dodam, że przy próbie 100 osobowej wynik jest z dokładnością 1%.
Czyli przy próbie 40 osobowej dokładność 0,1% jest bzdurą.

Autentyczna historia. Dawno temu pewien polski pan profesor od meteorologii podał jakieś wyniki z dokładnością do 4 miejsca po przecinku.
Cała Europa zjechała się aby zobaczyć przyrządy dające tak dokładne wyniki.
A on miał przyrządy dające 1 miejsce po przecinku, a te 4 miejsca wyszły mu z liczenia średniej.
Jest to bardzo częsty błąd idiotów nie mających pojęcia o pomiarach i ich dokładności.

Curka Omnipotencja · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2014 Posty: 411 Przeczytał: 0 tematów

w 100% zgoda. Jednakże ten rekord można jeszcze pobić, wypowiadając się w imieniu... wszystkich mieszkańców Ziemi. Oto cytat:

84 proc. ludzi na kuli ziemskiej uważa, że największym zagrożeniem dla świata są dziś zmiany klimatyczne i globalne ocieplenie. 70 proc. mieszkańców Ziemi twierdzi, że ONZ nie radzi sobie z tym problemem. Z tego powodu aż 60 proc. ludności naszej planety jest gotowych zgodzić się na to, by ich kraje zrzekły się części swej suwerenności na rzecz walki z katastrofą klimatyczną. Takie dane przynosi opublikowany w maju br. raport międzynarodowej organizacji Global Challenges Foundation.
Jeżeli przyjrzymy się bliżej badaniom, na których opierają się przytoczone wyżej wyniki, okaże się, że są one rezultatem sondażu przeprowadzonego w zaledwie ośmiu krajach świata. Na tej podstawie niecałe 7 tysięcy respondentów urosło nagle do rozmiarów większości mieszkańców naszej planety (60 proc. ludności Ziemi), gotowych zrezygnować z niepodległości własnych krajów na rzecz walki z globalnym ociepleniem. Walki – dodajmy – będącej fantasmagorią. Nie ma bowiem żadnych dowodów na antropogeniczność zmian klimatycznych, czyli na to, że działalność człowieka może wywoływać zmiany klimatu.

[link widoczny dla zalogowanych]

Śmiać się czy płakać? Rolling Eyes

Gargangruel

Płakać. Stanowczo płakać.

elf

Autentik
W ubiegłym tygodniu, bodajże w piątek dzwonili do mnie z jakiejś sondażowni.
Pani się przedstawiła i podała nazwę sondażowni, ale nie zapamiętałem ani nazwiska i imienia, ani tym bardziej nazwy firmy. Brzmiało jakoś obco.
Ale do rzeczy. Pani pytała o preferencje wyborcze, ile mam lat, gdzie mieszkam miasto do ... , wieś, wieś blisko miasta itp pierdoły.
Paniusia miała zestaw dotyczący np. partii, i czytała wszystkie po kolei.
Wiek to samo. Miasta do iluś tys. mieszkańców.
Pomimo, że na pytanie na jakie ugrupowanie bym głosował, gdyby wybory odbyły się w najbliższą niedzielę, odpowiedziałem od razu na jąką partię, to paniusia musiał(złośliwie?) odczytać całą listę.
Może myślała, że zmienię zdanie?
I tak ze wszystkimi pytaniami.

Zastanawiam się czy ONI dzwonią wiedząc do kogo, tz. miasto duże, miasto małe, wieś, czy na chybił trafił.
Powinny w miarę proporcjonalnie być rozłożone tel.

Curka Omnipotencja · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2014 Posty: 411 Przeczytał: 0 tematów

Ja tam im generalnie nie wierzę. Wyobrażam to sobie tak, że po skończeniu sondażu wyniki lądują na biurku -JakiejśWażnejOsoby-, a ta "zaokrągla" je wg własnego gustu i podaje do wiadomości publicznej. A potem media dostają spazmów "idzie w górę", "idzie w dół", "ojej, traci", "ojej zyskuje" itd. itd. Gupi, kto to kupi...

Pędźdoliną · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2015 Posty: 2309 Przeczytał: 0 tematów

Autentycznie przerażający jest wykres preferencji wyborczych zależny od miejsca zamieszkania. O wielkie miasta mnie się bynajmniej rozchodzi.
Ale przede wszystkim o zatracenie poczucia przyzwoitości i jako takiego zdrowego rozsądku na rzecz kompletnie bezrozumnej pogoni za postempem, nowoczesnością i przynależnością do ynteligencji czy innej jelity.
Człowiek nie jest mądry i fajny dlatego że mieszka na Marszałkowskiej, tylko dlatego, że po prostu taki jest. Gdyby go przeflancować na głuchą białostocką wioskę, to on nadal będzie mądry i fajny, bo będzie SOBĄ.
Oczywiście, gdy mądry i fajny mieszka na głuchej wiosze, to takim pozostanie po przeprowadzce do stolycy.
Niestety większość ludzi nie jest mądra ani fajna, jest zwyczajnie głupawa i nijaka i całe życie usiłuje stać się kimś cool na podobieństwo swych głupawych i błędnych wyobrażeń. A jeśli jeszcze ma dobrą robotę w Warsiawie....
95% moich dawnych znajomych popiera PO i Petru, bo to ugrupowania INTELIGENCKIE!
Im dalej w las, tym więcej drzew - podejrzewam, że na stare (niedługie) lata zaczną gloryfikować UB, a Macierewicza już całkowicie zrównają z Adolfem H.
O Kaczorze nie wspominam, bo to istne wcielenie antychrysta. Wink

Curka Omnipotencja · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2014 Posty: 411 Przeczytał: 0 tematów

Mnie zainteresowało jeszcze co innego. Jasna sprawa, że sondaż nie jest reprezentatywny, ale jeśli odbierze się go jako jakąś tam próbę wycinkową, to widać, że SLD wymiera i przestaje być tematem dla pokolenia Najmorpa.

babapl · Bywalec Dołączył: 23 Mar 2011 Posty: 2400 Przeczytał: 0 tematów

Pędźdoliną · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2015 Posty: 2309 Przeczytał: 0 tematów

babapl · Bywalec Dołączył: 23 Mar 2011 Posty: 2400 Przeczytał: 0 tematów

I będę se używać, bo nic mnie tak nie inspiruje jak snobizm - słowo rzadko dziś używane.
Teraz obowiązuje tendencja do opisów w rodzaju "dobre studia przy małej inteligencji", "zachowania stadne" itp. a w rzeczywistości chodzi o biedne istoty, dowartościowujące się (choćby tylko werbalnie) przynależnością do lepszej sfery , gdy na sztiflach od Bossa wciąż widać ślady gumna.
Ludowa mądrość mówi o takich, że wyżej s... niż d... ma. A to i niewygodne i niebezpieczne. Za to śmieszne niebywale.

Pędźdoliną · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2015 Posty: 2309 Przeczytał: 0 tematów

"Snobizm".
Pojechałaś, Babo Szanowna, dość mocno, ale wyjątkowo niecelnie.
Wygląda to raczej na samobója, ot choćby z uwagi na Twe obecne upodobania muzyczne.
Nie odczuwasz lekkiego niesmaku, bo patrząc na Twą młodość wyglądają na lekko snobistyczne - trzeba było tak zawsze, a nie w jakimś trepowym popierdółku.
Nie moja wina, że nie mam na żadnej części ciała śladu gumna i nie muszę ciszej lub głośniej tłumaczyć/informować, że pochodzę ze wsi. Bo co to ma do rzeczy?
Czy mnie śmierdzą nogi, czy człapię jak w walonkach, czy codziennie wykrzykuję swe maleńkie i mocno spóźnione "eureka"?
Miejsce zamieszkania (jak napisałem w poście porannym) nie ma żadnego znaczenia, Babo Szanowna.
Znaczenie ma dom rodzinny - środowisko.
I wykpiwana przez Ciebie przynależność bywa tym, czego ni śkoły ni książki nie zmienią. Nie każdy inteligent jest pusty i brzydki, nie każdy prosty cham jest porządnym człowiekiem.
I nie moja wina, ze nie mam przodków robotniczo - chłopskich i jakichkolwiek związanych z tym śmiesznych pretensji.
Pilnuj szewcze kopyta, to se bardziej powinnaś wziąć do serca, a nie jakieś Bossy.
Ciao! Wink

Gargangruel

babapl · Bywalec Dołączył: 23 Mar 2011 Posty: 2400 Przeczytał: 0 tematów

Gargangruel

Może w żadnej sprawie nie jestem tak rozdarty jak przy okazji tematu rzezi, nie rzezi, ludobójstwa, na Wołyniu. Opowiadanie o własnych rozterkach nie jest dziś modne. Ale trudno, spróbuję. Zwłaszcza, że te moje rozterki są też udziałem czołowych postaci obozu rządzącego.
Zacznę od osobistego doświadczenia. Całkiem niedawno napisałem na portalu wspomnienie poświęcone Zygmuntowi Rumlowi. To poeta, syn rodziny osadników wojskowych, ale też ludowiec, żołnierz ZWZ, a potem BCh, który w lipcu 1943 pojechał w imieniu Delegatury Rządu na pertraktacje z UPA i już nie wrócił. Scena rozerwania go końmi jest jedną z drastyczniejszych (choć nie najdrastyczniejszą) sceną w filmie „Wołyń.
Tragiczna postać, bo przed wojną zwolennik kompromisu z Ukraińcami, a jego wiersze wyciskają dziś łzy z oczu. Kiedy zawiesiłem swój komentarz na Facebooku, zaczęła się kanonada kilku zwolenników sojuszu z dzisiejszą Ukrainą za wszelką cenę. Pytali mnie: po co o nim piszesz, czy to najważniejszy z polskich bohaterów. W końcu jeden z nich pozwolił sobie na wyjątkową brutalność. Tradycja tamtych zabitych nie jest szczególnie ważna, bo w przeciwieństwie do ludzi, którzy zginęli w Katyniu, ogromna większość z nich to chłopi

To początek ważnego tekstu Zaremby na wPolityce.
Całość tu: [link widoczny dla zalogowanych]

babapl · Bywalec Dołączył: 23 Mar 2011 Posty: 2400 Przeczytał: 0 tematów

Przed chwilą w programie "W tyle wizji" była rozmowa telefoniczna ze starszą panią, która poruszająco i pięknie (ładnym językiem i bez afektacji) opowiedziała o rzezi na Kresach i o swojej wizycie po latach w rodzinnej wsi. Mówiła dość długo zważywszy na reguły programu, ale i tak szkoda, że nie dłużej.
Polska młodzież natomiast w ulicznej przepytywance na temat Wołynia wykazała się przerażającą niewiedzą. Smutne.

Gargangruel

Polska młodzież w ogóle wykazuje się przerażającą niewiedzą.
To pokłosie "reform" wprowadzanych po 89 roku. Szkoła przestała być instytucją kształcącą i stała się firmą usługową zwróconą frontem do klienta.

lutnia · Bywalec Dołączył: 24 Mar 2011 Posty: 2723 Przeczytał: 0 tematów

Margo

"Nie wiem kto, ale ktoś tu na Ukrainie blokuje strony "wpolityce", "Niezależna.pl", "Salon 24" i "fora.pl"? Czy też inne, tego nie wiem? "

Nie wierzę aby Lutnia był aż tak naiwny w tym temacie! Zwyczajnie nie wierzę Wink

No, ale muszę wierzyć, skoro on nie wierzy Wink

Pędźdoliną · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2015 Posty: 2309 Przeczytał: 0 tematów

Z innej beczki, ale jako kolejny dowód, że lepiej to już było, a to co się proponuje, sugeruje, obiecuje czy powszechnie poleca to tylko syf dla biednych ludzi i przeróżnych matołów, którzy w większości nie mają możliwości porównania, bo dobrego nigdy nie zaznali.
Programik do rozpoznawania muzyki w smartfonach Androida "TrackID" jest zamykany!
"Dlaczego usługa TrackID jest zamykana?
Wszystkie firmy rozwijają działalność, a to czasami oznacza rezygnację z pewnych aplikacji.
Czego można używać zamiast niej?
Shazam to preferowana przez nas usługa do identyfikowania muzyki. Umożliwia rozpoznanie dowolnego utworu w ciągu kilku sekund oraz znalezienie tekstu, wideoklipów i innych materiałów"
Tyle wydawca.
Zapuściłem se "Carry On Wayward Son" Kansasu.
TrackID rozpoznał w dwie sekundy.
Shazam po dziesięciu wyświetlił informację "Nie rozpoznano utworu".
Zły pieniądz i dobry pieniądz - odwieczna prawidłowość. Tym razem kompletnie niezrozumiała, bo w tym przypadku celem wydaje się tylko i wyłącznie pogorszenie usługi. To samo z aplikacją "Moje trasy", niezwykle przydatną w samochodzie, na rowerze, czy na własnych nogach.
Zastąpiono jakimś goownem z dróżką do fejsbuka.
Ja rozumiem, że pączki "od Bliklego" nie smakują tak, jak 50 lat temu, gdy kupował go ledwie nieduży procent dzisiejszych nabywców. To cena masowości i egalitaryzacji.
Ale aplikacja do rozpoznawania muzyki???
Nieprawdopodobne.......
Ps.
Dziś w parku uciąłem krótką pogawędkę z 84-letnim panem, który na chwilę zatrzymał się, by odpocząć od norweskiego człapania. Powiedział, gdzie mieszka (w tej kamienicy urodził się, żył ponad 50 lat i na własne życzenie umarł na alkohol mój były bardzo dobry kolega) i że nigdy nie przypuszczał, że w porządnej przedwojennej koloni zacznie osiedlać się taka hołota.
"Koniec inteligenckiego Żoliborza" dodał na zakończenie.
Pożegnał się, jeszcze raz opisał marszrutę codziennych spacerów i nastała smutna cisza.
Sic transit gloria.

lutnia · Bywalec Dołączył: 24 Mar 2011 Posty: 2723 Przeczytał: 0 tematów

Tomaszu ogarnij się, jakość Twojej egzystencji nie może określać choćby najbardziej wypasiony gadżet............. To tylko narzędzie!
Żoliborska inteligencja, przetrzebiona i spauperyzowana przez okupantów i chore ambicje bez pokrycia w rzeczywistym działaniu..............
Czasami pomieszkiwałem z Mamą u JEJ i BABCI przedwojennych "psiapsiółkach" na Żoliborzu, profesury, katedry a dzieci nul... No czasem jedno, wychowane na egoistę do potęgi...
Bo nie było czasu, bo kariera, itd. itp. Samotna
starość, dobrze że na podorędziu do opieki były już chętne tanie ukrainki ....................
Nie każdy mógł pracować w Pagarcie, tyle że tajemnicą poliszynela była wiedza, że jest to filia Służby Bezpieczeństwa w PRLu.
To tak na marginesie.............

Pędźdoliną · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2015 Posty: 2309 Przeczytał: 0 tematów

Jerzy, też pieprzysz trzy po trzy.
I nie obrażaj pamięci ludzi, którzy z UB czy inną PZPR mieli z diametralnie mniej wspólnego niż Ty, bo W OGÓLE.
Może mały zakładzik????
Ja nie komentuję Twojej pracy w peerelowskim górnictwie.
Bo mnie to goowno obchodzi.
Ps.
Poliszynel bywał na Śluńsku? Chyba zabłądził.
Ty chyba w tym Lwowie to w nie za dobrej dzielnicy mieszkałeś, bo jakimiś takimi prostacko antyinteligenckimi (jedynactwo, kariera itp) stereotypami jedziesz.

lutnia · Bywalec Dołączył: 24 Mar 2011 Posty: 2723 Przeczytał: 0 tematów

To była kiedyś ulica Nowy Świat, później Leona Sapiehy. Ale faktycznie to były kiedyś lwowskie Dzikie Pola Laughing

Nasza kamienica znajduje się 700-800m od gmachu Politechniki Lwowskiej, po drugiej stronie ulicy, mniej więcej w połowie drogi do kościoła św. Elżbiety od uczelni.............
Mój Drogi co do Pagartu ja powtarzam to co usłyszałem bądź przeczytałem od tych, którzy korzystali z usług tej instytucji.............
Nawet "wujek" googel CUŚ o tym pisze...............
Cool

Margo

[quote=
Ty chyba w tym Lwowie to w nie za dobrej dzielnicy.[/quote]

Czytam Cię regularnie od dechy do dechy. Ale dorzucę, że tam w tym Lwowie, Lwowi czy Lvivie to już żadnej dobrej dzielnicy nie ma. Ot, co i tyle.

Pędźdoliną · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2015 Posty: 2309 Przeczytał: 0 tematów

Rozkosz rokoszu czyli 25-cio groszowa burza w litrze benzyny.

Poseł PiS Łukasz Rejtan-Rzepecki rozdarł mordę i szaty nad antyludzkim i antyobywatelskim projektem PiS, który chce dowalić 0,25 zł do litra wachy i tym samym pozbawić (szczególnie najuboższych) Polaków dachu nad głową i miski strawy.
Wow!
Mocne i doprawdy prawdziwe słowa posła, któremu na sercu leży dobrobyt jego rodaków.
Ja bym tego posła w pis...i tak dalej, bo to zwykły idiota jest.
Do tego populista, a to już jest cecha zwyczajnie zbrodnicza.
25 groszy podwyżki (niektórzy wieszczą, że do 40 dojdzie) wywinduje cenę litra E95 do poziomu circa 4, 63 złotych polskich.
Lat temu ponad pięć, w kwietniu 2012 roku litr E95 kosztował średnio 5, 84 zł.
JEDEN ZŁOTY DWADZIEŚCIA GROSZY więcej niż po sugerowanej przez PiS podwyżce.
I wówczas jakoś tak masowa śmiertelność i totalna pauperyzacja naszego kraju nie nawiedziły.
Jest łatwiejszy sposób ukazania głupoty protestów p-ko wprowadzeniu opłaty mającej na celu poprawienie stanu polskich dróg, który jest przyczyną wypadków, zwiększonego spalania, mordowania zawieszenia itp.itd.
Przeciętny (ale nie jakiś 20-letni wieśwagen) samochód spala średnio około 7-8 litrów benzyny na 100 km. Podwyżka na tym dystansie to 1, 60 zł (3, 20 wedle wieszczących paliwowy Armageddon), czyli wyjazd z Warszawy do Gdańska spowoduje zubożenie kierowcy o niewiele ponad 5 złotych (10 wedle proroków zła wszelakiego).
Dwa batony po drodze, albo jedna duża Cola mniej i wychodzi na jedno, a pustych kalorii w bebechach mniej.
Dla korzystających zawsze i czas cały (jeżdżę, bo MAM!!!) drobna rada: do warzywniaka czy do spożywczego można na piechotkę. Wozem do hypermarkietu na promocję i miłe rodzinne spędzenie soboty czy niedzieli.
Wpływ tak niewysokiej opłaty na ceny towarów i usług jest doprawdy znikoma, ale nie zmienia to faktu, że PODROŻAŁO!
I gawiedź (jak również wybrani jej głosami durni posłowie) mają o czym gadać.
Ps.
A Kaczor powinien w końcu to poselskie bydło zdyscyplinować.

Pędźdoliną · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2015 Posty: 2309 Przeczytał: 0 tematów

Jest fajnie, wszystko nie do końca dobre wokół to jedynie nieistotne gadgety czy inne narzędzia, człek powinien być szczęśliwy, bo ludzie się kształcą i mają pracę.
Ot, jak na przykład ten człowiek (nazwisko w stylu Kurzak pomińmy) piszący na łamach Przeglądu Sportowego.
Lead jego tekstu:
"Manchester United jest najbardziej wartościowym klubem piłkarskim na świecie – wynika z raportu przygotowanego przez magazyn „Forbes”. Droższe od Czerwonych Diabłów są jednak Dallas Cowboys (NFL) i New York Yankees (MLB). Kolejne miejsca w rankingu zajmują dwaj hiszpańscy giganci – FC Barcelona i Manchester United".
Wszystko prawidłowo, bo jest wyraźny postęp - za PRL-u twierdzono, że nie ma żadnego Londynu i jest tylko Lądek Zdrój, dziś nikt już nie zaprzecza istnieniu kolejnego angielskiego miasta, flancuje je jedynie do słonecznej Hiszpanii.
Jeszcze trochę i ktoś napisze, że Liverpool jest angielski.
A łyżka na to - "Niemożliwe...."
Ps.
Korektor tam też z doopy.

elf

Jeszcze kilka dni temu nie zwróciłbym uwagi na poniższe zdanie, ale po sugestii, że słowo 'gostek' to szczyt analfabetyzmu, dziś na konkurencyjnym forum znalazłem takie cuś.

'Proszę Cię - dyskusje na pewne tematy znalezione w sieci są bezcelowe - jedyne co warto to od nich się odczepić.

Gostek nic nie wiem, wymyślił sobie jakieś pierdoły w swoich klejowych zwidach i teraz je głosi. Tacy tak Ty tylko dmuchają w jego żagle sprawiając, że jego statek szybciej płynie.

Z tymi od płaskiej Ziemi też chcesz dyskutować?

Dopóki gostek nie przedstawi jakich źródeł drukowanych - olać go ciepłym moczem'.

Wniosek 'gostek' jest dość popularnym zwrotem.

Pędźdoliną · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2015 Posty: 2309 Przeczytał: 0 tematów

Ależ ja nie twierdzę, że nie jest. "Ciacho (atrakcyjny facet), słodziak, smyrać" też są. Ale kto ich zwykł używać?

Margo

Jeszcze słówko w sprawie cen benzyny.

Otóż tutaj nie idzie, czy będzie to złotówka czy tylko 20 gr na litrze.
Tutaj idzie o spory skok na kasę, skok na prywatne portfele.
Bo Polak już tak ma, że jak rząd (obojętnie jaki) zaplanuje lub wdroży nawet najrozsądniejszą podwyżkę, to ten Polak i tak się z tego powodu zestracha, uzna że podwyżka to jakiś super kant rządzących, który trzeba będzie maksymalnie sobie zminimalizować.
W ten sposób powstaje na rynku cenowy syndrom domina (wszystko idzie do góry), który dotyka finansowo przede wszystkim najbiedniejszych.
Ten syndrom to pokłosie wieloletniego działania komunistycznej hołoty, która nauczyła okradać siebie nawzajem i własne państwo.
Na takich kombinacjach pożywiają się więc chętnie resortowi, którzy rozgoryczonych biedaków (patrzcie jaki to "oszust ten Kaczyński, co innego gada, co innego robi") wabią do siebie wyborców byle tylko odzyskać władzę.
Tak więc należałoby zmieniać polską mentalność, ale jak pisze August Mocny pewne postawy w Polakach są już za sprawą wieloletnich zaniedbań nie do zmienienia.

Pędźdoliną · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2015 Posty: 2309 Przeczytał: 0 tematów

Nie do zmienienia, chyba żeby ich ku.wów i półku.wów wystrzelać. Wink

Opisana przez ciebie mentalność nie ma kontekstu politycznego, ideologicznego czy religijnego. Ma jedynie umysłowy.
"PODROŻAŁO, SOMSIADKO, PODROŻAŁO!!!!
CO?????
NIE WIEM, BO NA BAZARZE BYŁ DUŻY RUCH I NIE DOSŁYSZAŁAM".
Te 20 czy 40 groszy to bzdet.
"Tak???? Powiedz to samotnej matce po udarze mózgu wychowującej jedenaścioro niepełnosprawnych dzieci".
Margo, z idiotami nie należy prowadzić jakiejkolwiek dyskusji.
Mówić, pisać (jeśli można - robić) swoje.
Oni i tak nic z tego nie kapują.
Od dziecka wiedzą swoje. Wink

Margo

Podałem przykład jak to funkcjonuje w praktyce - co gorsza nie ma na to funkcjonowanie antidotum. Nie pisałem że trzeba koniecznie z oczadzonym wiescią dyskutować, chociaż "Pospieszal" uważa że jednak "warto rozmawiać ".

Pędźdoliną · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2015 Posty: 2309 Przeczytał: 0 tematów

Nie, nie warto rozmawiać, bo nie ma z kim.
Weź takie dawne HP i "rozmowy" z Jabisem.
Traktowanie takiego zafiksowanego na amen matoła jako adwersarza w dyskusji może świadczyć jedynie o niskim poziomie estetyki lub upodobaniu do zabawy w rynsztoku ewentualnego "rozmówcy".
Przecież po tamtej stronie masz (prawie, rzecz jasna, bo tam swoistych oportunistów i hipokrytów tez nie brakuje) jedynie mutacje Szczerby, Kierwińskiego i Budki.
Sorry - zapomniałem o płci pięknej: Pomaskach, Wielgusach i innych Gasiukach.
Nie twierdzę, ze politycy PiS to elita pod każdym względem, ale tamtą hołotę wyprzedzają o kilka długości.
Tyle, ze w naszym kraju nie wolno powiedzieć jednemu czy drugiemu głąbowi 'Ty chamie", bo zaraz rejwach, gewałt, równość społeczna i inne human rights, jak też powszechne oburzenie, ze mu się ojców i dziadów deprecjonuje.

Curka Omnipotencja · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2014 Posty: 411 Przeczytał: 0 tematów

Jakiś domorosły mędrek napsadał "ambitny" plan wyłączenia rządu:
[link widoczny dla zalogowanych]
W związku z tym pytanie, czy nauczycielom mianowanym, de facto urzędnikom państwowym, wolno jest w ogóle strajkować? Pytam, bo np. w Niemczech nie mają oni tego prawa.

Gargangruel

To ciekawe pytanie. Wydaje mi się, ale trzeba to sprawdzić, że nauczyciel w Polsce nie jest urzędnikiem państwowym, choć - podobno - podlega takiej samej ochronie.
Natomiast prawo do strajku mają związkowcy, oczywiście po wyczerpaniu stosownych środków protestu.

Gargangruel

Nauczyciel ma status funkcjonariusza publicznego. Czyli przysługuje mu ochrona.
Natomiast nie jest urzędnikiem państwowym.

lutnia · Bywalec Dołączył: 24 Mar 2011 Posty: 2723 Przeczytał: 0 tematów

babapl · Bywalec Dołączył: 23 Mar 2011 Posty: 2400 Przeczytał: 0 tematów

Michel Abdollahi, irańskiego pochodzenia hamburczyk wielu talentów wymyślił sobie pomnik z gąbki jako symbol sprzeciwu wobec nietolerancji, nienawiści, rasizmu etc.
Ważąca pół tony instalacja została podpalona i spłonęła doszczętnie. Niezrażony performer wykonał replikę i ustawił ją w Augsburgu. Tym razem dzieła dopadły dzieci i rozebrały je w 24 godziny.

Może by tak zatrudniać dzieci do wstępnego recenzowania dzieł sztuki, zanim się je zainstaluje w miejscu publicznym? Albo nawet (dla oszczędności) samych projektów? Iluż Tęcz i pomników "jak żywe"można by uniknąć!

Gargangruel

Ale te dzieci są rasistowskie!
Same białe.
Ach te Szwaby... Laughing

Gargangruel

Bardzo ciekawy artykuł Górnego:
[link widoczny dla zalogowanych]

https(dwukropek)//wpolityce.pl/polityka/351058-trojpodzial-wladzy-monteskiusza-nie-ma-zwiazku-z-demokracja-w-szwajcarii-de-facto-nie-istnieje

To oczywiste, że trójpodział władzy nie ma nic wspólnego z demokracją. Demokracja istniała dużo wcześniej niż koncepcja Monteskiusza, a trójpodział władzy może być w każdym ustroju, nawet w totalitarnym.

To straszne jak rządzący nami albo chcący rządzić nie mają pojęcia o ustroju Polski.
Sędziowie nie będący prawnikami to dla mnie coś oczywistego. Bo wymierzanie sprawiedliwości wymaga czegoś innego niż znajomość prawa.
Sędzia powinien być znawcą życia, na prawie może się znać protokolantka albo woźny sądowy. Very Happy

babapl · Bywalec Dołączył: 23 Mar 2011 Posty: 2400 Przeczytał: 0 tematów

Państwo Majdanowie zainwestowali w apartament, który po kosztownych upiększeniach będzie wynajmowany turystom a' 500 złotych za dobę. Nieco taniej wyniesie wynajęcie lokum na godziny, bo tylko 200 zł.

Nie brak u nas ludzi przedsiębiorczych, społeczników tacy jak Fibak, poseł Kropiwnicki, działacz KOD-Kapela, Borysewiczówna, Lubertowa i pewnie wielu innych.
Teraz dołączyli Majdanowie. I dobrze! Nie jest bowiem prawdą, że celebryci, politycy i ludzie showbiznesu są oderwani od życia. Dowodzą tego ich liczne i bliskie związki ze światem zwykłych obywateli.
A nawet z półświatkiem.

Pędźdoliną · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2015 Posty: 2309 Przeczytał: 0 tematów

Celebryci......... kiedyś nazywano ich bardziej swojsko - ku.wa i złodziej.

Pędźdoliną · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2015 Posty: 2309 Przeczytał: 0 tematów

U Karnowskich Lichocka współczuje wyborcon PO, którzy zaufali swym wybrańcom, a oni u Sowy itp. itd. i takie inne bla bla bla....
Lichocka albo nie rozumie, albo nadal marzy o POPiS-ie.
Typowy wyborca PO to przede wszystkim żałował, że to nie on żre i pieprzy przy tym stole.
Ostatnio prezczytałem gdzieś tam wypowiedź, że pokolenie Kolumbów to odpowiednik dzisiejszych "młodych, nowoczesnych i wykształconych z wielkich miast" i podobne idiotyzmy.
Ja myślę, że lemingi w tamtych czasach najbardziej by interesowała Volkslista.

Gargangruel

Przyszła mi dziś do głowy ciekawa - przynajmniej dla mnie Smile

- myśl.
Otóż Komisja Europejska twierdzi, że inny wiek emerytalny dla kobiet i mężczyzn jest zaprzeczeniem zasady równości, a dodatkowo - co mnie śmieszy najbardziej, że NIŻSZY wiek dla kobiet jest ICH dyskryminacją.
Polacy, całkiem rozsądnie odpowiadają, że ten niższy wiek dla kobiet jest PRZYWILEJEM kobiet, a nie ich dyskryminacją i wynika z faktu, że kobiety są bardziej, z przyczyn naturalnych, obarczone opieką nad potomstwem.
Dotyczy to chociażby okresu ciąży, porodu czy karmienia piersią.
Ta myśl, która mnie tknęła dotyczy sytuacji gdy kobieta NIE MA dzieci. Co wtedy? Przywilej z tytułu dzieci się ewidentnie nie należy.
Czy zatem nie jest słuszne, aby dla takich kobiet wiek emerytalny był równy wiekowi dla mężczyzn?
Jedno, co mi nie daje spokoju to wątpliwość, KTÓRE kobiety byłyby w takiej sytuacji dyskryminowane?
Czy może nadal i te i te?

Gargangruel

Jak już zacząłem myśleć, to nie mogę przestać.
Pomyślałem sobie o tych biednych kobietach, które NIE CHCĄ mieć dzieci, do czego mają niewątpliwe prawo.
Czy w takim przypadku nie powinny one dostawać specjalnego ODSZKODOWANIA za - bezsensowne w ich mniemaniu i obniżające zdecydowanie jakość ich życia - miesiączki. Bolesne miesiączki powinny być płatne podwójnie.
Kolejne odszkodowanie powinno być także za naruszenie ich praw reprodukcyjnych podczas menstruacji polegające na ograniczeniu swobody w dostępie do seksu, zwłaszcza z ortodoksyjno-reakcyjnymi mężczyznami.

Uff. Aż się boję, co jeszcze wymyślę.

lutnia · Bywalec Dołączył: 24 Mar 2011 Posty: 2723 Przeczytał: 0 tematów

Faktycznie, czujesz czaczę, CHIBA tak się ongiś mawiało?
CIEKAWE CZASY!