Forum www.gargangruelandia.fora.pl Strona Główna www.gargangruelandia.fora.pl
Strefa wolna od trolli
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Prezent dla PRAŻANINA. LWÓW Stary i Nowy
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.gargangruelandia.fora.pl Strona Główna -> Wątki Lutni
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lutnia
Bywalec



Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 2723
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 13:48, 25 Lip 2012    Temat postu: Prezent dla PRAŻANINA. LWÓW Stary i Nowy


Dziś ulica Leona Sapiehy To wułycia Stepana Bandery.
Ulica Nikorowicza, to Profesorśka.


Ostatnio zmieniony przez lutnia dnia Pon 15:57, 13 Sie 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lutnia
Bywalec



Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 2723
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 13:57, 25 Lip 2012    Temat postu:

Państwowe IV Gimnazjum Męskie im. Jana Długosza, przy ul. Nikorowicza 2, typu staroklasycznego.
Dnia 15 IX 1876 r. dokonano w II gimnazjum wydzielenia 12 klas sekcji bernardyńskiej z polskim językiem nauczania dla przyszłego IV gimnazjum, które pomieszczono w nowym budynku przy ul. Halickiej (Batorego) nr 35. Samodzielną działalność rozpoczęło IV gimnazjum w roku szkolnym 1879/80. W 1909 r. przyjęto Jako patrona Jana Długosza- Od 1914 r. utworzono w tym gimnazjum filię pod kierownictwem Mieczysława Jamrógiewicza, jako oddziały równorzędne, które od roku 1920 stały się samodzielnym IV gimnazjum. Na 50-lecie (1928) wydano księgę pamiątkową, jako pracę zbiorową z kroniką działalności, wykazami grona nauczającego, nazwiskami absolwentów i aktualnych uczniów; w tej księdze są wartościowe przyczynki z pod pióra: Juliusza Kleinera, Kornela Makuszyńskiego, Jana Parandowskiego i Józefa Kallenbacha, którzy byli uczniami tego gimnazjum. Dyrektorami byli: Edward Htickel (1979-1884), Władysław Lercel (1884), Walenty Kozioł (1885-1903), dr Karol Petelenz (1904-1906), Władysław Zagórski (1906-1907), dr Wincenty Śmiałek (1907-1929) dr Emil Urich (1929-1939) zamordowany w 1942 r. w obozie Janowskim przez Niemców. Używano czapek-rogatywek koloru granatowego z aksamitnym granatowym otokiem; bluzy granatowe z wykładanym kołnierzem i granatowymi aksamitnymi wyłogami; spodnie granatowe, długie, bez mankietów; młodzież klas I-IV używała spodni krótkich i pończoch granatowych.
[link widoczny dla zalogowanych]

1906-06-04 akademicy - KGS IV Gimnazjum Lwów

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lutnia
Bywalec



Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 2723
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 14:16, 25 Lip 2012    Temat postu:


Główne wejście do byłego IV Gimnazjum Jana Długosza
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lutnia
Bywalec



Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 2723
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 14:23, 25 Lip 2012    Temat postu:


Hol na wprost wejścia do budynku.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lutnia
Bywalec



Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 2723
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 14:36, 25 Lip 2012    Temat postu:


Trofea zdobyte przez ukraińskich studentów.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lutnia
Bywalec



Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 2723
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 14:41, 25 Lip 2012    Temat postu:


Zdjęcie budynku byłego Gimnazjum z lewej strony.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lutnia
Bywalec



Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 2723
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 14:43, 25 Lip 2012    Temat postu:


Na wprost.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lutnia
Bywalec



Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 2723
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 14:58, 25 Lip 2012    Temat postu:


Zdjęcie budynku byłego Gimnazjum z lewej strony, na drugim planie główny gmach Politechniki Lwowskiej.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gargangruel
Administrator



Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 6691
Przeczytał: 2 tematy

Skąd: ZE SREBRNEGO NOWIU

PostWysłany: Śro 15:05, 25 Lip 2012    Temat postu:

No to mi zrobiłeś rzeczywiście prezent. Dzięki serdeczne.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lutnia
Bywalec



Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 2723
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 15:08, 25 Lip 2012    Temat postu:


Cała była ulica Nikorowicza, z prawej Nr1 to Budynek Biblioteki, również w czasach IIRP i IV Gimnazjum Jana Długosza ulica Nikorowicza 2, po lewej.
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lutnia
Bywalec



Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 2723
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 19:23, 25 Lip 2012    Temat postu:



Drużyny uczniowskie Pogoni Lwów z 1916 roku. Stoją od lewej: Prosłowicz, Latawiec III, Wilimowski, Romanowski, Szeremeta, Wł.Kuchar, Borysiewicz, Fichtel, Makowicz, Korcyl, Wolski, Golda, E.Scott, H.Blaustein, M.Kuchar, Niewiarowicz; siedzą drugi od lewej: Skąpski, H.Lapierre, Hawling, prof. Wacek, Ijnarowicz, Batsch, Heber, Fichtel; u dołu drugi od lewej: Polański, Słonecki, Błahuta, Nadel, Prugar, A.Zemanek, Birnbach I, Birnbach II.

Szczypta historii

Wszystko zaczęło się w 1904 roku, kiedy to z inicjatywy prof. Eugeniusza Piaseckiego założono uczniowski Klub Gimnastyczno-Sportowy. Z powodu konfliktu z Towarzystwem Zabaw Ruchowych, wiosną 1907 roku doszło do fuzji KGS z inną uczniowską drużyną - Lechią Lwów.
Tak narodziła się lwowska Pogoń, która w niedalekiej przyszłości miała zdetronizować miejscową ekipę Czarnych.

Kolejną ważną datą dla Pogoni był 1 maja 1913 roku. Wtedy to, po dwóch latach budowy, oddany do użytku obiekt, na którym mecze miała rozgrywać ta drużyna.

W 1920 roku zainaugurowano mistrzostwa okręgu lwowskiego. Jednak z powodu najazdu bolszewickiego zdołano rozegrać tylko dwa mecze (Pogoń pokonała Czarnych 3:1, oraz Czarni wygrali z Polonią Przemyśl 6:0). Dopiero rok później udało się bez przeszkód zorganizować „pełne“ mistrzostwa okręgu, które dawały prawo startu w finałach mistrzostw Polski (liga miała powstać dopiero za kilka lat).
[link widoczny dla zalogowanych]

Nu popatrz!
Moi ANTENACI aktywnie wspierali Pogoń, ale nikt nigdy jakoś nie wspomniał, być może to ja sam nie przywiązywałem do tego jakiejś wielkiej uwagi, że narodziny POGONI LWÓW są nierozerwalnie związane z IV Państwowym Gimnazjum Męskim im. Jana Długosza.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lutnia
Bywalec



Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 2723
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 19:43, 25 Lip 2012    Temat postu:

Eugeniusz Piasecki


Eugeniusz Witold Piasecki (13 listopada 1872 we Lwowie - 17 lipca 1947 w Ptaszynie koło Cieplic) - polski lekarz, teoretyk wychowania fizycznego i higieny szkolnej, Harcmistrz Rzeczypospolitej, współtwórca terminologii harcerskiej.
Biografia

Był synem Wenantego, nauczyciela gimnastyki i twórcy Towarzystwa Gimnastycznego "Sokół" we Lwowie. Studiował na Wydziale Lekarskim Uniwersytetu Jagiellońskiego, gdzie zapoznał się z ideami Henryka Jordana. W 1896 uzyskał dyplom uniwersytecki i wyjechał na krótko do Wiednia, po powrocie do Lwowa podjął pracę nauczyciela gimnastyki w IV gimnazjum. Na przełomie 1899 i 1900 zakładał pierwsze uczniowskie drużyny piłkarskie, a w 1904 stworzył Klub Gimnastyczno-Sportowy przy IV gimnazjum oraz prowadzące szerszą, pozaszkolną działalność Towarzystwo Zabaw Ludu i Młodzieży. Klub Gimnastyczno-Sportowy przekształcił się w maju 1907 w klub Pogoń Lwów, którego Piasecki został pierwszym prezesem (pełnił tę funkcję do listopada 1909). Od 1909 wykładał jako docent teorię wychowania fizycznego i higieny szkolnej na Uniwersytecie Jana Kazimierza we Lwowie.
W 1912 wydał we Lwowie, wspólnie z Mieczysławem Schreiberem, drugi - po Andrzeju Małkowskim - polski podręcznik skautingu Harce młodzieży polskiej. Położył tam nacisk na kultywowanie tradycji narodowych, problematykę czynników ogólnowychowawczych, abstynencję, krajoznawstwo i wychowanie fizyczne i obywatelskie w ruchu harcerskim. Wprowadził liczne podstawowe terminy harcerskie - harcerz, harcmistrz, zastęp, zastępowy i inne. W latach 1913-1914 redagował we Lwowie pismo "Skaut". Znalazł się w gronie osób, obdarzonych 7 grudnia 1927 stopniem Harcmistrza Rzeczypospolitej. Zajmował się także popularyzacją narciarstwa, był współtwórcą Karpackiego Towarzystwa Narciarskiego (1907).
W okresie I wojny światowej wykładał w Polskim Kolegium Uniwersyteckim w Kijowie higienę szkolną. W 1919 osiadł w Poznaniu, został profesorem Uniwersytetu Poznańskiego, gdzie wykładał teorię wychowania fizycznego i higieny szkolnej. Zakładał i przez lata kierował Katedrą Teorii Wychowania Fizycznego i Higieny Szkolnej przy Wydziale Filozoficznym (1919) oraz Studium Wychowania Fizycznego (1922) przy Wydziale Lekarskim tej uczelni. Studium przekształcono w 1950 w samodzielną Wyższą Szkołe Wychowania Fizycznego (od 1972 pod nazwą Akademia Wychowania Fizycznego), której w 1981 roku nadano imię Eugeniusza Piaseckiego. Był rzecznikiem uniwersyteckiego kształcenia nauczycieli wychowania fizycznego oraz autorem odpowiedniego programu nauczania. Wchodził w skład władz instytucji państwowych zajmujących się tą problematyką, a także był ekspertem Ligi Narodów. W 1920 założył i redagował miesięcznik "Wychowanie Fizyczne".(wiki)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lutnia
Bywalec



Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 2723
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 19:48, 25 Lip 2012    Temat postu:

Z inicjatywy prof. Eugeniusza Piaseckiego powstają pierwsze drużyny piłkarskie rekrutujące się z uczniów IV Gimnazjum. Właśnie prof. Piaseckiemu zawdzięcza początek lwowski futbol. W 1899 objął on funkcje nauczyciela gimnastyki w IV Gimnazjum, zachęcając uczniów do uprawiania piłkarstwa, którego sam był wielkim entuzjastą. W roku 1904 utworzył on reprezentacyjny zespół pod nazwą Klub Gimnastyczno – Sportowy IV Gimnazjum. W tym czasie istniał już we Lwowie LKS ,,Czarni” założony w 1903 r. , oraz lwowska ,,Lechia” założona w 1905. Prof. Piasecki był wraz z dr. H. Jordanem z Krakowa, jednym z współzałożycieli Towarzystwa Zabaw Ludu i Młodzieży w roku 1904 , które w dwa lata później zostało przemianowane na Towarzystwo Zabaw Ruchowych. Z inicjatywy tego Towarzystwa nastąpił w Zielone Święta wyjazd uczniów IV Gimnazjum do Krakowa , gdzie w Parku Jordana rozegrali oni z krakowskimi studentami zawody w piłce uszatej przegrywając 0:3.

W 1906 roku po eliminacyjnym meczu z Czarnymi zakończonym remisem 1:1, uczniowie IV Gimnazjum wraz z Czarnymi wyjeżdżają znów do Krakowa, tym razem na rozegranie dwóch spotkań piłkarskich z drużynami krakowskimi, złożonymi z uczniów szkół średnich i wyższych.
Kontakt ten dał początek zorganizowanemu ruchowi piłkarskiemu w Krakowie. W jesieni , 30.IX.1906 roku nastąpiła rewizyta krakowian we Lwowie. Biało-czerwoni pokonali wówczas Czarnych 1:0. W listopadzie odbył się we Lwowie turniej piłkarski pod patronatem
Towarzystwa Zabaw Ruchowych, na którym klub Gimnastyczno- Sportowy pokonał Lechię 2:1, zremisował z Czarnymi 1:1, którzy również wygrali z Lechią II 2:0, remisując z Lechią 1:1. Dalsze mecze zostały odwołane na wskutek złych warunków atmosferycznych.

Na wiosnę 1907 roku,istniejący już od 3 lat Klub Gimnastyczno- Sportowy IV Gimnazjum postanowił wyodrębnić się od Towarzystwa Zabaw Ruchowych, a dla wzmocnienia sił i rozszerzenia działalności , padła myśl fuzji z istniejącą od 1905 roku Lechią i utworzenia klubu pod nową nazwą. Po kliku zebraniach przedstawicieli obu stowarzyszeń zapadła decyzja połączenia się obydwu klubów. Nazwa ,,Pogoń” nasunęła się jednemu z delegatów Lechii Maksymilianowi Dudrykowi. Biało-czerwono-niebieskie barwy powstały z połączenia barw obu klubów:
Klub Gimnastyczno Sportowy miał czerwono- niebieskie, a Lechia biało-czerwone. Pierwsze koszulki Pogoni były w połowie białe, w połowie czerwone, spodenki niebieskie. Na marginesie dodajmy że na pierwszych odznakach klubowych, jako data założenia klubu, figurował rok 1907.
Dopiero później , jako datę powstania klubu przyjęto rok powstania Klubu Gimnastyczno Sportowego tj. 1904.

Prezesem klubu wybrano prof. Piaseckiego. Pełnił on tę godność przez następne dwa lata. W latach 1907-1908 opracowany został statut klubu, w tym też czasie Pogoń otrzymała własne boisko.

Działalność twórcy Pogoni prof Piaseckiego nie ograniczała się jedynie do pracy w tym klubie. Z jego inicjatywy powstał w 1909 roku Polski Związek Sportowy we Lwowie, a w 1911 roku prof. Piasecki był współorganizatorem pierwszego na ziemiach polskich związku sportowego-
Związku Polskiego Piłki Nożnej z siedzibą w Krakowie.
[link widoczny dla zalogowanych]

GIGANTÓW rodziła Ziemia Lwowska.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lutnia
Bywalec



Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 2723
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 16:17, 13 Sie 2012    Temat postu:


Gmach biblioteki Politechniki Lwowskiej, naprzeciw gimnazjum Jana Długosza, jeszcze na początku tej dekady na frontonie nad napisem бІБЛІОТЕКА był Polski Orzeł. Dziś nikt nie potrafi powiedzieć komu przeszkadzał, że go skuto. Poniżej łaciński napis:

HIC MORTUI VIVUNT ET MUTI LOQUUNTUR {TU UMARLI ŻYJĄ A NIEMI MÓWIĄ}
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lutnia
Bywalec



Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 2723
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 16:24, 13 Sie 2012    Temat postu:



Gmach Politechniki Lwowskiej
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lutnia
Bywalec



Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 2723
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 16:30, 13 Sie 2012    Temat postu:



Wjazd na ulicę Nikorowicza od strony ulicy Leona Sapiehy. Na dalszym planie za ogrodzeniem Politechniki gmach gimnazjum Jana Długosza, z prawej Biblioteka Politechniki.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lutnia
Bywalec



Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 2723
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 17:03, 13 Sie 2012    Temat postu:


[link widoczny dla zalogowanych]
Lwów, ulica Leona Sapiehy. Za gmachem Politechniki nie ma jeszcze budynku BIBLIOTEKI. Na dalszym planie Kościół Św. Marii Magdaleny, o który katolicy lwowscy toczą boje z Radą miasta Lwowa, już prawie 20 lat.

Ulica Leona Sapiehy łączy ulice Kopernika i Gródecką, w latach 1840-1866 funkcjonowała jako Nowy Świat, w 1886 r. nazwano ją imieniem honorowego obywatela miasta Lwowa, marszałka Sejmu księcia Leona Sapiehy (zmarłego w 1879 r.). Zaczynała się niemal w miejscu, gdzie w 1867 r. zbudowany został pałac Sapiehów (ul. Kopernika 40). Ulica została wyłożona brukiem – kostkami z andezytu, pochodzącego z okolic Mukaczewa, gdzie znajdowało się dużo kamieniołomów. W 1894 r. położone zostały tory tramwajowe; wraz z wprowadzeniem oświetlenia elektrycznego, na ulicach pojawiły się latarnie (w 1914 r. miasto oświetlało 80 latarni elektrycznych). W latach 1874-1877 na parceli należącej do rodziny Fredrów (ul. Nowy Świat 12) na koszt państwa zbudowano monumentalny budynek Szkoły Politechnicznej (według projektu profesora tej uczelni, architekta Juliana Oktawiana Zacharewicza). Po prawej, w oddali, widnieje kościół Św. Marii Magdaleny (XVIII w.), dominujący nad okolicą. Po zmianie nazwy ulicy nazwa Nowy Świat pozostała nazwą dzielnicy, dziś przypomina o niej tylko ulica Nowy Świat, prowadząca od Politechniki do ul. Czuprynki.
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lutnia
Bywalec



Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 2723
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 17:07, 13 Sie 2012    Temat postu:


Wjazd od ulicy Leona Sapiehy w ulicę Nikorowicza. Z prawej fasada Kościoła Św. Marii Magdaleny.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lutnia
Bywalec



Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 2723
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 17:23, 13 Sie 2012    Temat postu:

Sąd – winna Rada miasta Lwowa
Opublikowano: piątek, 06, kwiecień 2012 14:30


Kościół św. Marii Magdaleny we Lwowie (Fot. Maria Basza)

sytuacji wokół kościoła św. Marii Magdaleny we Lwowie z proboszczem parafii ks. Włodzimierzem Kuśnierzem rozmawia Maria Basza.

20 marca br. po raz pierwszy odbyło się spotkanie przedstawicieli lwowskiej parafii św. Marii Magdaleny z merem miasta Andrijem Sadowym. Mer wzywał wiernych do porozumienia z dyrekcją Sali Organowej. Pod koniec rozmowy przyznał, że ten budynek jest rzeczywiście wybudowany jako kościół i zapewnił, że Rada Miejska odnowi krzyże na kościele, a wspólnota parafialna otrzyma pisemną odpowiedź na każdą z poruszonych podczas tej rozmowy kwestii. Czy ksiądz otrzymał takie pismo?
Nie otrzymaliśmy żadnej odpowiedzi. Mer obiecał również, że rusztowanie, które stoi przy wejściu do kościoła zostanie przerobione w ten sposób, aby nie przeszkadzało podczas procesji. Ale do Niedzieli Palmowej nic się nie zmieniło. Zobaczymy co będzie na Wielkanoc. CDN
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lutnia
Bywalec



Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 2723
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 17:28, 13 Sie 2012    Temat postu:


Czytanie opisu Męki Pańskiej przez aktorów Polskiego Teatru Ludowego we Lwowie (Fot. Maria Basza)

Parafia miała już kilka rozpraw sądowych. Czego one dotyczyły?
W ubiegłym roku wygraliśmy kolejną rozprawę sądową we Lwowie, dotyczącą opłat za usługi komunalne za okres 2005 – 2008. Sala Organowa przegrała. Sąd Najwyższy Ukrainy oświadczył, że parafia nie musi uiszczać żadnych opłat. Następnie Sala Organowa pozwała parafię w sprawie opłat za lata 2009 – 2010. Przegraliśmy zarówno proces sądowy, jak i apelację we Lwowie. Natomiast Sąd Kasacyjny w Kijowie skasował decyzje sądu lwowskiego.
Odbyło się ponowne rozpatrzenie sprawy. Sąd lwowski, który znów rozpatrywał sprawę parafii, podjął decyzję na naszą korzyść i odmówił w pozwie Sali Organowej.

Dlaczego?
Nie ma takich przepisów prawnych, które zmuszałyby nas do opłat. Rada Miejska ignoruje nas, nie chce podpisać z nami umowy, nie posiadamy dokumentów według których powinniśmy uiszczać opłaty komunalne. Jesteśmy zmuszani do podpisania umowy podnajmu kościoła od Sali Organowej tak, jakbyśmy wypożyczali Salę Organową na odprawianie Mszy świętej. Tego parafia nigdy robić nie będzie. Chcą nas zmusić do zaakceptowania tej niewolniczej sytuacji. Sąd potwierdza nasze stanowisko i regularnie odmawia pozwom Sali Organowej przeciwko parafii.

Ostatnio sędzia we Lwowie napisał oddzielną uchwałę, w której wyjaśnia zaistniałą sytuację, gdy parafia korzysta z kościoła i nie wnosi opłat komunalnych. Według prawa ukraińskiego – winę ponosi Wojewódzka Administracja Państwowa i Rada miasta Lwowa. Podmioty te powinny były doprowadzić do podpisania umowy z naszą parafią abyśmy mogli korzystać z kościoła na warunkach cywilizowanych, a nie na zasadach, które są nam z góry narzucane.

Decyzja sądu jest dla nas wielką niespodzianką, ale jest słuszna i odzwierciedla właściwy stan sprawy. Sędzia we Lwowie wskazał winnego za zaistniałą sytuację. Sala Organowa należy do struktur Rady Miejskiej. To nie jest konflikt między Salą Organową a naszą parafią, to jest brak działania Lwowskiej Rady Miejskiej. Właściwie jest to konflikt między parafią a Radą miasta Lwowa. CDN
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lutnia
Bywalec



Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 2723
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 17:32, 13 Sie 2012    Temat postu:


Liturgia Niedzieli Palmowej przy zamkniętym głównym wejściu do kościoła (Fot. Maria Basza)


Parafia stara się na drodze sądowej o odzyskanie kościoła. Jak wygląda ta sytuacja?
Faktycznie obecnie w toku jest proces sądowy w Kijowie. Mieliśmy nadzieję, że 2 kwietnia sąd już wyniesie decyzję. Niestety, jedna osoba z kolegium sędziowskiego została zmieniona. Nie wiemy co to nam rokuje, ale jesteśmy cierpliwi, modlimy się i czekamy.

W kościele św. Marii Magdaleny rozgrywa się dramat lwowskiej demokracji. Na tym przykładzie widzimy jaka jest władza miasta Lwowa, czy jest jednakowa dla wszystkich obywateli, niezależnie od wyznania i narodowości. Sytuacja wokół kościoła jest papierem lakmusowym, który świadczy o tym w jakim mieście żyjemy. Sposób traktowania mniejszości narodowych i religijnych świadczy o poziomie demokracji w państwie. Tu, w kościele Marii Magdaleny, doświadczamy podmuchu dawnych czasów.
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lutnia
Bywalec



Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 2723
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 17:48, 13 Sie 2012    Temat postu:

O sytuacji kościoła św Marii Magdaleny


[link widoczny dla zalogowanych]

Z ks. Włodzimierzem Kuśnierzem - proboszczem parafii pw. św. Marii Magdaleny we Lwowie rozmawia dziennikarka "Kuriera Galicyjskiego" Maria Basza


Ks. Włodzimierz Kuśnierz. fot. Kurier Galicyjski

- Sekretarz Rady Miejskiej miasta Lwowa Wołodymyr Kwurt podczas konferencji prasowej 23 maja, w której brali udział samorządowcy miast polskich, na pytanie dziennikarza "Kuriera Galicyjskiego" dlaczego władze miasta nie chcą zwrócić kościoła Marii Magdaleny we Lwowie wspólnocie parafialnej odpowiedział, iż decyzja już została podjęta i obecnie trwa proces załatwiania formalności. Ta wiadomość została podana przez niektóre media, również przez naszą gazetę. Jak Ksiądz skomentuje tę informację?

- Informacja ta nie odpowiada rzeczywistości. Pan Kwurt mówił, że są czynione pewne przygotowania do zwrotu kościoła wiernym, lecz ani proboszcz kościoła Marii Magdaleny - czyli ja, ani ks. arcybiskup - pasterz Archidiecezji absolutnie nic o tym nie wiedzą. Być może coś się dzieje za kulisami, ale my o tym nic nie wiemy. Gdyby władze miejskie miały poważne plany w tej kwestii, na pewno odbywałoby się to w porozumieniu z nami. Takie wypowiedzi przedstawicieli władz miejskich Lwowa o tym, że sytuacja zmierza ku rozstrzygnięciu - jest kreowaniem wizerunku Lwowa, tym bardziej, że wspomniana wypowiedź Wołodymyra Kwurta miała miejsce w obecności przedstawicieli miast polskich.

- Jak układa się Księdzu współpraca z dyrektorem Sali Organowej p. Julianem Winnickim?

- Dziękuję za to pytanie. Współpraca nasza układa się źle. Pan dyrektor odzwierciedla również pozycję pana Wasyla Kosiwa - zastępcy mera miasta Lwowa. Tolerują naszą obecność w kościele Marii Magdaleny, ponieważ muszą się pogodzić z tym, że my już tu jesteśmy. Aczkolwiek, ciągle podkreślają, że jesteśmy użytkownikami kościoła drugiej kategorii, że to nie jest kościół - jest to Sala Organowa i my musimy to zaakceptować. Jak powiedział mi pan Kosiw - powinniśmy zapomnieć o tym, że kiedykolwiek kościół zostanie nam zwrócony. Może pan Kosiw w innym miejscu mówi co innego, ale mnie powiedział dokładnie właśnie te słowa. Powinniśmy zaakceptować sytuację, że pierwszeństwo ma zawsze Sala Organowa. Najważniejsze są koncerty, próby, a o ile zostaje czas, to wówczas możemy odprawić Mszę św. CDN
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lutnia
Bywalec



Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 2723
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 18:02, 13 Sie 2012    Temat postu:



Wchodząc do kościoła, spotykamy portiera. Można odnieść wrażenie, ze wchodzimy do kina lub teatru. Nad głową tej pani wiszą portrety różnych osób - wśród nich portret Stepana Bandery. Nie krzyż, nie Matka Boska, nie święty obraz. Po Mszy św. musimy ołtarz zasłonić kurtyną, bo ludzie, którzy przychodzą na koncert siadają plecami do ołtarza, a twarzą - w kierunku organów. Na podium, obok organów występuje chór lub artysta, repertuar nie zawsze odpowiadającym świętości miejsca. Jest to zupełna desakralizacja kościoła.

Nie mamy nic przeciwko temu, żeby w naszym kościele odbywały się koncerty, występy, ale ma być to robione w sposób cywilizowany. Z uszanowaniem nas, jako prawowitych właścicieli tego kościoła, jako tych, komu według prawa Bożego należy się pierwszeństwo w użytkowaniu kościoła.


Widać kotary przed Ołtarzem
[link widoczny dla zalogowanych]

Kościół przecież, nie był wybudowany jako Sala Organowa. Gdyby miasto Lwów - teraz, czy za Austrii, czy za Polski budowało Salę Organową, a my - rzymscy katolicy nie mając gdzie odprawiać nabożeństw, prosilibyśmy żeby nam to pomieszczenie udostępniono, to wówczas nie mielibyśmy tam żadnych praw i uważalibyśmy to za normalne. Tymczasem, ta budowla została wybudowana jako kościół, później dopiero zrobiono tu Salę Organową. Jesteśmy traktowani w sposób poniżający. Prawnik, reprezentujący wojewódzką administrację, powiedział: "Dlaczego Warszawa nie wybuduje Sali Organowej we Lwowie? Wtedy oddalibyśmy wam kościół". Taka wypowiedź świadczy o bardzo niskiej "świadomości demokratycznej" przedstawicieli władz miejscowych we Lwowie.

Jest rzeczą zrozumiałą, iż w takiej sytuacji trudno jest mówić o współpracy. My jesteśmy w swoim kościele, to jest nasza własność. Generacja lwowian, parafian św. Marii Magdaleny, którzy chodzili do tego kościoła jeszcze nie wymarła. Kościół definitywnie został zamknięty w 1962 roku i jeszcze żyją ci, którzy pamiętają, jak ich rodzice fundowali organy do tego kościoła. Sala Organowa korzysta obecnie z organów i nie chce nam ich udostępnić na czas trwania Mszy św., ponieważ organy są "zbyt cenne dla miasta Lwowa". To jest zwykła kradzież. CDN
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lutnia
Bywalec



Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 2723
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 18:09, 13 Sie 2012    Temat postu:



Dyrektor Sali Organowej nie pozwala parafii korzystać z organów. Wyjątkowo na święta Bożego Narodzenia i na Wielkanoc udziela łaskawie swego pozwolenia. Swoje stanowisko argumentuje w ten sposób, iż parafia nie włożyła żadnych środków w renowację tychże organów.

- Gdyby policzyć wszystkie straty materialne i moralne, które parafia Marii Magdaleny poniosła od władz sowieckich, później od władz ukraińskich, które nie oddają nam kościoła - środki, które zostały włożone przez Salę Organową okazałyby się nieporównywalne do strat przez nas poniesionych. Korzystają z naszego kościoła, z naszych organów i jeszcze mówą, że my coś jesteśmy winni - to zwykła bezczelność.


- Proszę opowiedzieć o procesie sądowym: Sala Organowa - kontra parafia św. Marii Magdaleny we Lwowie.

- Sytuacja wygląda w ten sposób. Do roku 2004 włącznie parafia św. Marii Magdaleny, na czele z ks. bpem Leonem Małym - administratorem parafii, podpisywała co roku umowę o wynajem kościoła na wyznaczone godziny od Sali Organowej. Lecz opłaty, których żądała Sala Organowa były niewspółmiernie wyższe od prawdziwych kosztów utrzymania. Trzeba było opłacać i sprzątaczki, i portiera. Musieliśmy "prosić o łaskę" Salę Organową. Według prawa, obowiązującego obecnie na Ukrainie, właścicielem jest Rada Miejska Lwowa. Kościół św. Marii Magdaleny jest "własnością komunalną". Sala Organowa, jako instytucja, podlegająca Ministerstwu Kultury Ukrainy wynajmuje kościół od miasta Lwowa. Dotychczas my, jako parafia, wynajmowaliśmy kościół od Sali Organowej.

Taka sytuacja stwarzała wiele nieporozumień, ponieważ byliśmy traktowani jako drugorzędni użytkownicy. Zawsze były problemy z umożliwieniem nam odprawiania nabożeństw w innych godzinach; chodzi tu o rekolekcje, Triduum Paschalne, pasterki itd. Trzeba było oficjalnie prosić, pytać… W końcu powiedzieliśmy - chcemy podpisać umowę nie z Salą Organową, ale z "właścicielem". Według prawa ukraińskiego, organizacje religijne mają pierwszeństwo w wynajmowaniu przysługujących im pomieszczeń. My jesteśmy parafią św. Marii Magdaleny i ta budowla jest kościołem św. Marii Magdaleny. Mamy pierwszeństwo przed Salą Organową.

Poszliśmy na kompromis, zgadzając się być równorzędnym użytkownikiem z Salą Organową, jako dwa podmioty prawne, które w odpowiednich godzinach wynajmują salę od miasta. Taka trójstronna umowa mogłaby być zawarta. Lecz, ani władze miejskie, ani dyrektor na taką umowę nie wyrazili zgody. Więc, od roku 2004 nie podpisano żadnej umowy.

Julian Winnicki zaskarżył nas do sądu, żądając uregulowania długu, który jego zdaniem parafia zaciągnęła wobec Sali Organowej. Według naszych obliczeń, uiściliśmy nadpłatę za czynsz. Drugim zarzutem jest to, że parafia nie zawarła umowy najmu kościoła od Sali Organowej. Chodzi o to, abyśmy byli drugorzędnymi użytkownikami kościoła. W pierwszej kolejności w kościele jest miejsce na koncerty, próby, szkoły mogą urządzać swoje uroczystości, na przykład kolegium medyczne tu, w kościele wybierało nowego dyrektora.


Nie mamy zamiaru podpisywać umowy na zasadach, które nam dyktuje Sala Organowa. Chcemy podpisać umowę bezpośrednio z urzędem miasta Lwowa. Będzie to oznaczało, że miasto liczy się z nami, uznaje, że budowla przy ul. Bandery 8 we Lwowie jest kościołem, a nie Salą Organową. My, jako parafia zgodzilibyśmy się na to, żeby w kościele również odbywały się koncerty, z uszanowaniem nas, jako właścicieli. Powinno się to odbywać na zasadach cywilizowanych, na zasadach przyjętych w świecie uzgodnień.

Sala Organowa przegrała pierwszą rozprawę sądową. Obecnie pan Winnicki w imieniu Sali Organowej złożył apelację od tego orzeczenia. CDN
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lutnia
Bywalec



Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 2723
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 18:15, 13 Sie 2012    Temat postu:




Rozumiem, iż w kościele mogłyby się odbywać koncerty muzyki poważnej?

- Oczywiście. Chodzi o to, żeby została zachowana sakralność kościoła.

Prosiliśmy, żeby przynajmniej w niektóre dni tygodnia pozwolono nam wieczorem odprawiać nabożeństwa majowe. Odmowa. Usłyszeliśmy ją z ust zastępcy mera Lwowa - pana Kosiwa. Wszystkie informacje, wypowiedziane na konferencjach prasowych od przedstawicieli władz Lwowa, jak ta, którą ostatnio wypowiedział pan Kwurt - są zwykłym piarem.

Jednym z argumentów, używanym przez urzędników miejskich, wyrażającym sprzeciw wobec zwrotu kościoła jest ten: nie można oddać kościoła, ponieważ będzie to wielką stratą dla kultury w tym mieście. Jeżeli miastu zależy bardzo na sali koncertowej, na sali organowej, to dlaczego miasto nie zainwestuje w tego typu budowlę?

W razie, gdyby sprawa kościoła św. Marii Magdaleny została pozytywnie uregulowana będzie to oznaczało, że lwowianie - obywatele Ukrainy, w większości polskiego pochodzenia, ale też Ukraińcy, Rosjanie, Żydzi, którzy chodzą do naszego kościoła nie będą się czuć obywatelami drugiej kategorii. Będą się czuć pełnoprawnymi obywatelami Ukrainy. Czyż to nie będzie krokiem do przodu dla Ukrainy, dla jej imagu? Dla podniesienia poziomu demokracji? Byłoby to działaniem dla dobra Ukrainy. Natomiast, w sytuacji obecnego konfliktu, osoby, które starają się uchodzić za patriotów Ukrainy, działają na jej szkodę.

- W jaki sposób, krok po kroku uregulować zaistniałą niezdrową sytuację?

- Już w tej chwili mogą odbyć się rozmowy, negocjacje z władzami miasta - z Wydziałem Kultury, któremu podlega Sala Organowa jako instytucja, w celu ustalenia czasu odprawiania przez nas Mszy św. i nabożeństw w święta i uroczystości kościelne. Jeżeli miasto wystąpi z propozycją podpisania trójstronnej umowy: instytucje, reprezentujące miasto Lwów, parafia i Sala Organowa, wówczas będą i koncerty, będzie i Msza św. My będziemy czuli się u siebie i kultura miasta nie dozna żadnego uszczerbku. Brakuje dobrej woli ze strony władz Lwowa.

- Jakiej pomocy oczekiwałby Ksiądz od władz Rzeczypospolitej Polskiej?

- Przede wszystkim wsparcia moralnego. Aby na wyższym szczeblu, na spotkaniach polsko-ukraińskich ktoś upomniał się o nas. Aby politycy nie robili dobrej miny do złej gry, że między naszymi narodami nie ma żadnych drażliwych punktów. Budować przyszłość polsko-ukraińską można jedynie na prawdzie i na wzajemnym szacunku.

- Księża, pracujący w parafii Marii Magdaleny nie mają plebanii…

- Najpierw powiem o duszpasterstwie w naszej parafii. W dzień powszedni na Msze św. o godz. 8-00 rano przychodzi co najmniej 25 osób i kilkaset osób w niedziele. Ludzie codziennie modlą się o zwrot kościoła, na zasadach społecznych codziennie sprzątają kościół, korytarze, toaletę - wykonując m.in. prace sprzątaczek Sali Organowej. Oddanie tych ludzi trzyma parafię przy życiu. Brakuje nam salki, w której odbywałaby się katecheza dla młodzieży, pomimo tego, że w kościele jest wiele pomieszczeń, które nadawałyby się do tego celu. Gdyby tylko chciano nam je udostępnić. Nie ma plebanii, gdzie może zamieszkać ksiądz. W tej chwili księża wynajmują mieszkanie od osoby prywatnej, z którego będą mogli korzystać do roku 2011. A co będzie dalej? Nie wiadomo.


- Proszę opowiedzieć o sobie.

- Święcenia kapłańskie otrzymałem z rąk JE ks. abpa Mariana Jaworskiego 16 grudnia 1995 roku. W grudniu minie 14 lat. Zacząłem jako wikariusz w Mościskach, następnie przez rok byłem administratorem na Trzcieńcu, koło Mościsk. Pięć lat byłem w Paryżu, studiowałem Pismo Święte w Instytucie Katolickim, pisałem odpowiednie prace naukowe, zyskałem tytuł licencjata. Byłem prefektem we Lwowskim Wyższym Seminarium Duchownym, byłem proboszczem przez cztery i pół roku w Bursztynie, o którym pozostały mi bardzo miłe wspomnienia. Przez dwa lata wykładałem Pismo Święte w greckokatolickim Wyższym Seminarium Duchownym w Stanisławowie.

W tej chwili jestem proboszczem w kościele św. Marii Magdaleny we Lwowie. Łącze te wszystkie obowiązki z pracą wykładowcy Pisma Świętego w Instytucie św. Tomasza z Akwinu w Kijowie, w Szkole Biblijnej w Odessie. Od jesieni rozpoczynam wykłady we Lwowskim Wyższym Seminarium Duchownym w Brzuchowicach.

- Co Ksiądz najczęściej wspomina? Które wspomnienia dodają otuchy w życiu, w posłudze kapłańskiej?

- Są to ludzie, z którymi pracuję. Mile wspominam Mościska, tam stawiałem pierwsze kroki w posłudze kapłańskiej, pomagał mi je stawiać również ks. Józef Legowicz. Wspominam moją parafię na Trzcieńcu, dobre wspomnienia mam z parafii w Paryżu, w której duszpasterzowałem podczas studiów. Wspominam ostatnią moja parafię Bursztyn, z którą tyle mnie łączy.

Parafia Marii Magdaleny jest historią, która się właśnie rozpoczyna. Pewne więzi się tworzą, budują. Mam nadzieję, że przy pomocy praktycznej i modlitewnej parafian moja praca, moja posługa będzie owocna.

- Tego Księdzu, jako parafianka kościoła Marii Magdaleny życzę z całego serca.

Kurier Galicyjski/Kresy.pl
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lutnia
Bywalec



Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 2723
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 18:35, 13 Sie 2012    Temat postu:


Tak wyglądało wnętrze Kościoła Św. Marii Magdaleny w okresie II RP.

Podsumowanie:

Rzymskokatolicka wspólnota parafialna kościoła św. Marii Magdaleny wraz z proboszczem parafii ks. Włodzimierzem Kuśnierzem (wcześniej, do 2009 roku administratorem parafii był biskup Leon Mały) od 1991 czyni starania u władz miasta, obwodu i Ukrainy o zwrot świątyni na cele kultu religijnego. Prośby wspólnoty kierowane do ukraińskiej dyrekcji i pracowników Domu Muzyki Organowej i Kameralnej o zwrot lub korzystanie na równoprawnych warunkach ze swojej prawowitej własności do dnia dzisiejszego nie zostały uwzględnione [4].
Ostatni protest rzymskokatolickiej wspólnoty ze Lwowa z poparciem metropolity lwowskiego Mieczysława Mokrzyckiego o zwrot kościoła św. Marii Magdaleny miał miejsce 5 marca 2012 roku przed lwowskim ratuszem[5].
Decyzją Rady Miasta Lwowa z 11 marca 2010 r. kościół św. Marii Magdaleny, znajdujący się przy ul. Stepana Bandery 8 (przed wojną Leona Sapiehy), został na kolejne 20 lat przekazany do dyspozycji sali muzyki organowej i kameralnej we Lwowie, na zasadach nieodpłatnego wynajmu[6]. Władze miasta podjęły tą decyzję mimo że przed sądem nadal toczy się sprawa dotycząca kościoła św. Marii Magdaleny, niektórzy[kto?] postrzegają to działanie władz ukraińskich jako próbę postawienia wiernych rzymskokatolickich Lwowa przed faktem dokonanym.
[link widoczny dla zalogowanych]

Jeżeli kogoś zainteresował i poruszył ten temat, znajdzie więcej na:
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lutnia
Bywalec



Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 2723
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 20:46, 16 Maj 2013    Temat postu:


Pomnik T. Wiśniowskiego i Józefa Kapuścińskiego na Górze Stracenia (Kleparów) we Lwowie (wyk. Julian Markowski).
[link widoczny dla zalogowanych]


Tak wygląda dziś w moim obiektywie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
morpork
Bywalec



Dołączył: 10 Mar 2013
Posty: 1958
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 23:30, 16 Maj 2013    Temat postu:

Nie widziałem tego wątku. Nie masz jakichś fajnych fotek ze starym centrum Lwowa?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lutnia
Bywalec



Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 2723
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 9:29, 17 Maj 2013    Temat postu:

morpork napisał:
Nie widziałem tego wątku. Nie masz jakichś fajnych fotek ze starym centrum Lwowa?

Witaj!
\Kamienicę Baczewskich już pokazałem i otoczenie Opery Lwowskiej:
http://www.gargangruelandia.fora.pl/my-kulturnyj-narod,6/chwila-fotograficznego-relaksu,14.html

Co do Rynku, on jest obfotografowany w necie, że nie wiem co Ciebie interesuje? Daję Tobie dwa linki:
1. [link widoczny dla zalogowanych]
2. [link widoczny dla zalogowanych]

Przeczytasz, przejrzysz wirtualnie w 3D i wybierz to co mam tu zamieścić.
Może coś z otoczenia Rynku?
Pozdrawiam!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lutnia
Bywalec



Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 2723
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 21:00, 18 Maj 2013    Temat postu:


Wejście do restauracji(piwiarni) "Robert Doms" we Lwowie, ulica Kleparowska 18(za krakowskim targowiskiem, obok Góry Stracenia)
[link widoczny dla zalogowanych]

Namawiano mnie wielokrotnie do odwiedzenia tego przybytku, robi wrażenie mnogość sal, gdzie ongiś składowano beczki z lwowskiego browaru:


Ciemnawo, ale to ma swój urok i chłodnawo i dlatego dałem się skusić na spacerze po dzisiejszym upale. Piwo takie sobie, żadne mecyje, ale obsługa bez zarzutu. Przysiadło się do naszego towarzystwa lwowskie starsze małżeństwo, kupili nas bon motem z "radiańskich" czasów:
„Wyzwoleni z polskich knutów,
Polskich ubrań, polskich butów,
Wraz z radzieckich ludów grupą
Świecimy dzisiaj gołą d..ą”


Powiedziałem ze znam inną wersję:

„Wyzwoleni z pańskich knutów,
Z pańskich portek, z pańskich butów,
Wraz z radiańskich ludów kupą,
Świecim dzisiaj gołą d..ą

Miło było, do czasu gdy zajrzałem na stronę n/w linku str.6, w momencie gdy robię ten wpis:


Реклама на польском языке. Какое-то время Львов был польским городом.
[link widoczny dla zalogowanych]

A kakoje to wriemia Lwów należy do Ukrainy?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lutnia
Bywalec



Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 2723
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 21:17, 18 Maj 2013    Temat postu:



Z lewej lwowski browar, muzeum i restauracja w podziemiach, z prawej słynny lwowskie targowisko "Krakowskie", stworzone przez bolszewików na terenie byłego cmentarza żydowskiego. Na wprost Wysoki Zamek, Lwowskie Wzgórze z ruinami Zamku i okropną wieżą telewizyjną, za plecami Góra Stracenia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lutnia
Bywalec



Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 2723
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 9:46, 20 Maj 2013    Temat postu:


Lwów. Wysoki Zamek. Widok na Stare Miasto z tarasu widokowego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lutnia
Bywalec



Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 2723
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 10:25, 20 Maj 2013    Temat postu:


Gdy schodziliśmy w dół z Wysokiego Zamku
tuż za wieżą telewizyjną doleciały nas wpadające w ucho rytmy porywającego zmysłowego tanga,
słychać było ze to grają profesjonaliści w restauracji którą mijaliśmy idąc do góry.
Nasze Panie wysunęły od razu propozycję aby tam się zatrzymać,
napić czegoś orzeźwiającego i potańczyć. Męska część zmęczona zaprotestowała,
ale wiadomo było czyja koncepcja przejdzie.
Na szczęście było wesele i restauracja była zarezerwowana.
Ilość majbachów i hummerów a także ochrony świadczyła o tym
kto się bawi. Zmyliśmy się stamtąd jak niepyszni.


Ostatnio zmieniony przez lutnia dnia Pon 11:38, 20 Maj 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lutnia
Bywalec



Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 2723
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 10:47, 20 Maj 2013    Temat postu:


Lwów. Niedzielny wieczór, widok na gmach Opery Lwowskiej.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lutnia
Bywalec



Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 2723
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 10:56, 20 Maj 2013    Temat postu:

Lwów, Wały Hetmańskie, ok. 1905

Wały Hetmańskie to dawna nazwa jednej z głównych promenad Lwowa, obecnie nazywającej się Prospektem Wolności (Проспект Свободи), przebiegającej od Placu Mariackiego (obecnie Placu Mickiewicza) do Teatru Wielkiego.
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lutnia
Bywalec



Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 2723
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 11:04, 20 Maj 2013    Temat postu:


Lwów. Dawne Wały Hetmańskie, dziś Prospekt Swobody. W sobotę i niedzielę jest wyłączony z ruchu kołowego. Bary i restauracje oblężone, zresztą miejsca w prestiżowych lokalach rezerwuje się z dużym wyprzedzeniem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lutnia
Bywalec



Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 2723
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 11:10, 20 Maj 2013    Temat postu:


Widok od Opery Lwowskiej na środkowy deptak Prospektu Swobody.
W drewnianych "kramnyciach" można kupić wytwory rękodzieła ukraińskich artystów ludowych i nie tylko........
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lutnia
Bywalec



Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 2723
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 11:19, 20 Maj 2013    Temat postu:


Lwów. Widok na Pomnik Szewczenki na Prospekcie Swobody.
Ludzie słuchają chóralnego śpiewu ludzi którzy przyjechali do Lwowa na wycieczkę i odczuwają potrzebę śpiewem złożenie hołdu Wielkiemu Poecie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lutnia
Bywalec



Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 2723
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 11:28, 20 Maj 2013    Temat postu:



To TYCH ludzi słuchają lwowianie, albo im wtórują.
Ukraińcy bez względu na wiek potrafią śpiewać i to jak..........
Proszę mi wierzyć, staliśmy jak zaczarowani, zahipnotyzowani............
Bóg raczy wiedzieć.........


Ostatnio zmieniony przez lutnia dnia Pon 11:34, 20 Maj 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lutnia
Bywalec



Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 2723
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 19:49, 23 Maj 2013    Temat postu:


Lwów. Park Kilińskiego (Stryjski). Widoczny staw.
[link widoczny dla zalogowanych]



Lwów. Park Stryjski(Kilińskigo) i staw dziś
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lutnia
Bywalec



Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 2723
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 20:03, 23 Maj 2013    Temat postu:


Lwów. Pomnik Kilińskiego w Parku Stryjskim(Kilińskiego)


Ostatnio zmieniony przez lutnia dnia Pią 5:44, 20 Kwi 2018, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lutnia
Bywalec



Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 2723
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 20:30, 23 Maj 2013    Temat postu:


Lwów. Krótka ulica Parkowa która prowadzi od polskiego Poselstwa na ulicy Iwana Franka(Zyblikiewicza), do widocznego na zdjęciu wejścia do Parku Stryjskiego(Kilińskiego).


Brama wejściowa od strony ulicy Parkowej
[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez lutnia dnia Czw 20:47, 23 Maj 2013, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lutnia
Bywalec



Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 2723
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 20:34, 23 Maj 2013    Temat postu:


Lwów. Ulica Parkowa, cieszy zachowany napis na ścianie willi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lutnia
Bywalec



Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 2723
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 16:24, 24 Maj 2013    Temat postu:


Powszechna Wystawa Krajowa w 1894 roku
Jeden z pawilonów w Parku Stryjskim. Przed pawilonem fontanna.
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lutnia
Bywalec



Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 2723
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 16:40, 24 Maj 2013    Temat postu:


Lwów. Powszechna Wystawa Krajowa w 1894 roku
Brama Triumfalna na Ulicy Gródeckiej na cześć
wizytującego Lwów Cesarza CK Austrii Franciszka Józefa
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lutnia
Bywalec



Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 2723
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 16:53, 24 Maj 2013    Temat postu:


Lwów. Park Stryjski(Kilińskiego). Pawilon Wystawowy Panoramy Racławickiej, obecnie dzieło Jana Styki i Wojciecha Kossaka
eksponowane jest w Rotundzie we Wrocławiu.
[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez lutnia dnia Pią 16:53, 24 Maj 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
morpork
Bywalec



Dołączył: 10 Mar 2013
Posty: 1958
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 0:58, 02 Cze 2013    Temat postu:

Bym zapomniał. Dzięki lutnio za link do zdjęć rynku. Ładny.
Cechą charakterystyczną są...drzewa, rzadko na rynkach spotykane.
Nie powiem Ci co chciałbym zobaczyć, bo Lwowa nie znam. Chciałbym obejrzeć wszystko co ciekawe, więc jeśli podrzucisz jeszcze jakieś foty to na pewno obejrzę.
Oczywiście zabytki bardziej mnie interesują, coś z czasów polskich. Ale ewentualne ciekawe nowości też przykują mą uwagę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lutnia
Bywalec



Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 2723
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 19:11, 04 Cze 2013    Temat postu: Morpork

Przygotowuję się do kilku lwowskich wątków. Uzupełniam materiały, łazimy po mieście, szukamy, pytamy, jesteśmy jeszcze w głębokim lesie.........
A zdjęcia lwowskie? Sypnę, jak wrócę do Kraju........... Pozdrawiam!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lutnia
Bywalec



Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 2723
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 20:25, 04 Cze 2013    Temat postu:


Pomnik na Persenkówce.
Również architektoniczne dzieło projektu Rudolfa Indrucha ustawiono naprzeciwko dworca kolejowego. Poświęcone jest przede wszystkim poległym tu w dniach 27-29 grudnia 1918 r. obrońcom Lwowa, walczącym z przeważającymi siłami nieprzyjaciela. Pomnik stanowi oryginalną kompozycję dwóch kolumn, różnych wprawdzie stylowo, ale znakomicie ze sobą zharmonizowanych. Większa, czworoboczna, kończy się u dołu dwoma niejako skrzydłami, które tworzą ramy dwóch tablic, pokrytych nazwiskami poległych. Mniejsza kolumna, wychodzi z poprzedniej i zakończona jest kapitelem oraz zniczem. Na kolumnie tej wyryto napis: "Pamięci Bohaterów, którzy w walce o Lwów, na polach Persenkówki, Kozielnik i Śniadówki od 1.XI.1918 do 20.IV.1919 życie za Polskę oddali. Pomnik odsłonięto we wrześniu 1925 r
[link widoczny dla zalogowanych]



Od lat szukam śladów gdzie mógł stać Pomnik Bohaterów na Persenkówce. Antenat mówił ze naprzeciw dworca kolejowego na Persenkówce. Problem polega na tym że istniały dwa dworce kolejowe.
Czy ta kępa po Pomniku??????? która jest przy byłym Dworcu kolejki wąskotorowej na Persenkówce, jest TYM co szukam?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lutnia
Bywalec



Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 2723
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 20:34, 04 Cze 2013    Temat postu:


Nieistniejący już dzisiaj pomnik bohaterów na Persenkówce. To tutaj odbyło się jedno z najkrwawszych starć o polskość Lwowa. Na jednej z tablic umieszczono nazwisko Antosia.
[link widoczny dla zalogowanych]



Z prawej rośnie kępa kuszczy gdzie mógł stać Krzyż.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.gargangruelandia.fora.pl Strona Główna -> Wątki Lutni Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin