Forum www.gargangruelandia.fora.pl Strona Główna www.gargangruelandia.fora.pl
Strefa wolna od trolli
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Koncepcja edukacji

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.gargangruelandia.fora.pl Strona Główna -> Moje archiwum salonowe
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gargangruel
Administrator



Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 6691
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ZE SREBRNEGO NOWIU

PostWysłany: Czw 0:13, 12 Lut 2015    Temat postu: Koncepcja edukacji

11.05.2013 19:05 Odsłon: 1929 0 komentarzy

Niniejszy tekst jest skróconym wstępem do dyskusji o edukacji, która odbyła się we wrześniu 2008 roku w Hydeparku dziennika.pl.
Diagnoza stanu edukacji w Polsce, która się tu znalazła, opisywała stan sprzed prawie 5 lat KIEDY BYŁO LEPIEJ.

1.
Edukację można zdefiniować jako proces przekazywania wiedzy (informacji i umiejętności). Z samej swej istoty wymaga więc dwóch elementów: źródła wiedzy i jej odbiorcy. Sama edukacja jest starsza niż ludzkość, ale dopiero ludzie zaczęli wymyślać różne jej koncepcje.
We współczesnych systemach edukacji uczestniczą rodzice, dzieci, nauczyciele i państwo (poprzez urzędników i regulacje prawne). Istnieją pojęcia obowiązku szkolnego i prawa do nauki, istnieje instytucja szkoły. To komplikuje i zaciemnia obraz koncepcji edukacji. Jeżeli jednak cofniemy się w czasie, dotrzemy do bardzo długiego okresu, w którym byli tylko rodzice i dzieci. Edukacja występowała wtedy w „czystej” postaci.
Istniała (i istnieje do dziś) pewna najmniejsza suma informacji i umiejętności niezbędna do SAMODZIELNEGO funkcjonowania w świecie i społeczności. Podkreśliłem tę samodzielność, bo człowiek może dziś również egzystować bez niezbędnej wiedzy (umiejętności), ale wymaga wtedy stałej opieki (chociażby dostarczania mu pożywienia).
Tę najmniejszą sumę informacji i umiejętności niezbędnych do życia można nazwać MINIMUM EDUKACYJNYM.
Ci, którzy nie chcieli, albo nie mogli, przyswoić sobie tej wiedzy, ginęli. Selekcja była najsurowsza z możliwych.
Stąd wynika KONIECZNOŚĆ EDUKACJI.
Jest oczywiste, że ci wszyscy, którzy mogli się uczyć MUSIELI się uczyć. Lenistwo i obijanie się było karane surowo, często karą najwyższą. Stąd pojęcie PRZYMUSU EDUKACJI.
Z faktu, że nie mieszkamy do dziś w jaskiniach, można wysnuć wniosek, że już wtedy istniała POTRZEBA EDUKACJI, rozumiana jako ciekawość świata NIEKTÓRYCH ludzi, która popychała ich do edukowania się powyżej niezbędnego minimum.
MOŻLIWOŚĆ EDUKACJI, to istnienie źródeł wiedzy (osób przekazujących swoją wiedzę i umiejętności) wszystkim chętnym.
Takim podstawowym źródłem wiedzy byli rodzice (i są również do dzisiaj). Istotną cechą możliwości edukacji jest suma dostępnej wiedzy.
Dodam tu jeszcze jedno pojęcie. POTENCJAŁ EDUKACYJNY, czyli indywidualna zdolność, właściwa każdemu człowiekowi, do osiągnięcia odpowiedniego poziomu wykształcenia.
Konieczność i możliwość, przymus i potrzeba oraz potencjał i minimum, to parametry, którymi opisać można system edukacji.
Potrzeba edukacji i potencjał edukacyjny to cechy indywidualne odbiorcy wiedzy (ucznia). Są mu one, w pewien sposób, dane. Na pewno można je pogorszyć niewłaściwym ich traktowaniem. Potrzebę edukacji zapewne można jakoś motywować. Czy można zwiększyć potencjał edukacyjny? Nie wiem. Może on być absolutny (powiedzmy równy 1), albo mniejszy. Jest on zawsze większy od 0. W początkowej fazie dziejów człowieka nie był on, zapewne, szczególnie istotny, bo minimum edukacyjne było niższe od przeciętnego potencjału edukacyjnego.

Ten najprostszy system edukacji miał już swoje właściwości. Pierwsza z nich to zróżnicowanie minimum edukacyjnego. Inne było dla mężczyzn, inne dla kobiet. Druga, to możliwość edukacji niezbyt wiele przekraczająca minimum. Przymus edukacji był bezwzględny, a potrzeba realizowała się w kolekcjonowaniu doświadczeń innych ludzi.

Mijały wieki. Istnieli już rolnicy i nomadzi, pojawiły się miasta. Przymus nadal istnieje. Dalej różnicuje się minimum edukacyjne. Inne jest dla rolnika, inne dla koczownika, inne w mieście, inne na wsi. Różnicuje się też możliwość. Zaczynają istnieć miejsca, gdzie ta możliwość jest większa.

Znowu mijają wieki. Pojawia się państwo, stan kapłański i nauka, czyli „czysta” wiedza, niekoniecznie potrzebna do przetrwania. Powiększa się też rozwarstwienie społeczne. W niektórych kręgach, czy warstwach pojawia się inne rozumienie konieczności edukacji i związane z tym rozszerzenie przymusu na wiedzę wykraczającą ponad minimum. Cały czas różnicuje się minimum i różnicują się możliwości.

Ktoś w końcu zauważa, że zróżnicowanie minimum jest za duże i jest zbyt wiele osób, których minimum edukacyjne jest zbyt małe jak na potrzeby państwa. Konieczność edukacji zostaje przewartościowana. Zostaje odgórnie ustalone pewne minimum edukacyjne, które nie ma już bezpośredniego związku z przetrwaniem w świecie. To minimum zawiera też elementy integracji społeczeństwa (nauka historii). Tak powstaje obowiązek szkolny. Dysponentem przymusu edukacji do poziomu minimum staje się państwo, które też stwarza możliwość edukacji do tego poziomu. Przymus dalszej edukacji nadal jest w rękach rodziców. Prawo do nauki jeszcze nie istnieje.
Trzeba zauważyć, że obowiązek szkolny zdecydowanie podniósł poziom edukacji społeczeństwa. Po pierwsze przez podniesienie minimum edukacyjnego, ale bardziej jeszcze przez powszechną naukę czytania i pisania. Dzięki temu dla wielu osób otworzyło się źródło wiedzy, jakim są książki. Dodatkowo, pobudzenie w odpowiednim czasie uaktywniło potrzebę edukacji u wielu dzieci. Z drugiej strony spowodowało, że wiele osób nie mogło zaspokoić swych potrzeb edukacyjnych i osiągnąć danego im potencjału edukacyjnego.

Edukacja w systemach totalitarnych to następny etap. Konieczność edukacji zostaje tu ponownie przewartościowana. W miejsce integracji do minimum edukacyjnego zostaje wprowadzona ideologia. Paradoksalnie, waga, jaką te systemy przywiązywały do indoktrynacji, upowszechnia jeszcze bardziej edukację. Państwo w jeszcze większym stopniu staje się dysponentem przymusu edukacji. Możliwość edukacji zwiększa się. Więcej dzieci osiąga swój potencjał edukacyjny i może realizować swe potrzeby edukacyjne. Warunkiem jest (choćby pozorne) akceptowanie ideologii. Wady systemu są widoczne bardziej na poziomie wykształcenia wyższego. Z jednej strony to olbrzymia ideologizacja nauk, zwłaszcza humanistycznych, a z drugiej strony to możliwość robienia karier „ideologicznych”.

Dochodzimy wreszcie do pojęcia „prawo do nauki”. Pojawiło się ono w Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka w roku 1948. Odpowiedni zapis brzmi:
Artykuł 26
(1) Każdy człowiek ma prawo do nauki. Nauka będzie bezpłatna, przynajmniej na szczeblu podstawowym. Nauka podstawowa będzie obowiązkowa. Oświata techniczna i zawodowa będzie powszechnie dostępna, a studia wyższe będą dostępne dla wszystkich na równych zasadach w zależności od uzdolnień.
(2) Nauczanie będzie ukierunkowane na pełen rozwój osobowości ludzkiej i umocnienie poszanowania praw człowieka i podstawowych wolności. Będzie ono krzewić wzajemne zrozumienie, tolerancję i przyjaźń między wszystkimi narodami, grupami rasowymi i religiami, a także wspierać działalność Organizacji Narodów Zjednoczonych zmierzającą do utrzymania pokoju.
(3) Rodzice maję prawo pierwszeństwa w wyborze rodzaju nauczania, którym objęte będą ich dzieci.

Pojęcie to pojawia się później w innych dokumentach, mających charakter WIĄŻĄCY dla państwa.
Europejska Konwencja o Ochronie Praw Człowieka
„Nikt nie może być pozbawiony prawa do nauki. Wykonując swoje funkcje w dziedzinie wychowania i nauczania, państwo uznaje prawa rodziców do zapewnienia wychowania i nauczania zgodnie z ich własnymi przekonaniami religijnymi i filozoficznymi.”
(Protokół dodatkowy art. 2 Europejskiej Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności).
Konwencja o Prawach Dziecka
Państwa-Strony uznają prawo dziecka do nauki i w celu realizowania tego prawa na zasadzie równych szans, w szczególności:
uczynią nauczanie podstawowe obowiązkowe i bezpłatne dla wszystkich;
będą popierać rozwój różnorodnych form szkolnictwa średniego, zarówno ogólnokształcącego, jak i zawodowego, uczynią je dostępnymi dla każdego dziecka oraz podejmą odpowiednie kroki, takie jak wprowadzenie bezpłatnego nauczania oraz udzielanie w razie potrzeby pomocy finansowej;
za pomocą wszelkich właściwych środków uczynią szkolnictwo wyższe dostępnym dla wszystkich na zasadzie zdolności;
udostępnią wszystkim dzieciom informacje i poradnictwo szkolne i zawodowe;
podejmą kroki na rzecz zapewnienia regularnego uczęszczania do szkół oraz zmniejszenia wskaźnika porzucania nauki.
Państwa-Strony będą podejmowały wszelkie właściwe środki zapewniające, aby dyscyplina szkolna była stosowana w sposób zgodny z ludzką godnością dziecka i z niniejszą konwencją.
Państwa-Strony będą popierały i rozwijały międzynarodową współpracę w dziedzinie oświaty, w szczególności w celu przyczyniania się do zlikwidowania ignorancji i analfabetyzmu na świecie oraz ułatwienia dostępu do wiedzy naukowo - technicznej i nowoczesnych metod nauczania. W tym zakresie należy w szczególności uwzględnić potrzeby krajów rozwijających się.
(art. 28 ).
Państwa-Strony zgodne, że nauka dziecka będzie ukierunkowana na: rozwijanie w jak najpełniejszym zakresie osobowości, talentów oraz zdolności umysłowych i fizycznych dziecka, „ rozwijanie w dziecku szacunku dla praw człowieka (...), szacunku dla rodziców, tożsamości kulturowej, języka (...), przygotowanie dziecka do odpowiedzialnego życia w wolnym społeczeństwie (...)”.
(art. 29).

Jak to wszystko się ma do modelu edukacji?
Wprowadzenie „prawa do nauki” jest zaprzeczeniem konieczności edukacji, która jest nakazem biologicznym, starszym od ludzkości.
Konieczność to jest to, co TRZEBA zrobić. Z tej konieczności wynika przymus, dla tych, którzy nie chcą się jej poddać.
Prawo to przywilej, z którego można korzystać, ale można i nie korzystać. Z prawa nie wynika przymus jego stosowania, bo przestaje być wtedy prawem, a staje się nakazem.
Z konieczności edukacji wynikał przymus nauczenia się przynajmniej minimum edukacyjnego. Ten przymus dotyczył ucznia i był przez wieki surowo egzekwowany. Wprowadzając prawo do nauki zdjęto przymus edukacji z dzieci i przeniesiono go na RODZICÓW.
Dowodem następująca interpretacja:
Wprowadzając obowiązek szkolny państwo działa w interesie dzieci, których rodzice nie byliby zainteresowani lub wręcz sprzeciwialiby się ich edukacji. Jest to zatem OBOWIĄZEK RODZICÓW ZADBANIA O EDUKACJĘ DZIECI; nie wywiązywanie się z tego obowiązku może być zagrożone karą (grzywna), a nawet ograniczeniem władzy rodzicielskiej.

2.
Współczesna koncepcja edukacji, która ukształtowała się po II WŚ różni się zasadniczo od wszystkich poprzednich, historycznie ukształtowanych koncepcji. Nowe podejście do koncepcji edukacji, oparte na pojęciu „prawo do nauki”, wprowadza dwie generalne zmiany. Zmiana pierwsza, to wprowadzenie OBOWIĄZKU dla państwa. Dotychczas państwa mogły wprowadzać obowiązek nauki, zgodnie z własnym rozumieniem jego potrzeby i zakresu. Obecnie państwa MUSZĄ stwarzać możliwość edukacji. Zmiana druga, to wprowadzenie - oficjalne - ideologii do edukacji. Ideologia w edukacji obecna była w krajach totalitarnych. Według nowej koncepcji ma obowiązywać we wszystkich krajach, które ratyfikowały międzynarodowe konwencje i pakty praw człowieka.

Jak wygląda ta koncepcja edukacji.

A. Każdy człowiek ma prawo do nauki.
Państwo ma obowiązek zapewnić dostęp do instytucji edukacyjnych (zorganizować sieć szkół, kształcić nauczycieli, zapewnić podręczniki, opracowywać programy szkolne itp.).
Państwo powinno stworzyć możliwość zakładania szkół prywatnych (poza szkołami publicznymi).

B. Nikt nie może być pozbawiony prawa do nauki.
Pozbawieniem prawa do nauki nie jest:
. dyscyplinarne skreślenie z listy uczniów, jeżeli uczeń może zapisać się do innej szkoły (orzeczenie Europejskiego Trybunału, Yanasik v. Turcja 1993),
. przyjmowanie na studia akademickie tylko tych, którzy spełniają określone kryteria (X. v. Wielka. Brytania 1980).

C. Nauczanie podstawowe jest obowiązkowe i bezpłatne dla wszystkich.
Państwo może określić przedział wieku, w którym nauczanie będzie obowiązkowe.
Państwo podejmie kroki na rzecz zapewnienia regularnego uczęszczania do szkół oraz zmniejszenia wskaźnika porzucania nauki.
Obowiązek szkolny jest to zatem obowiązek rodziców zadbania o edukację dzieci; nie wywiązywanie się z tego obowiązku może być zagrożone karą (grzywna), a nawet ograniczeniem władzy rodzicielskiej.
W świetle orzecznictwa Europejskiego Trybunału Praw Człowieka niedostateczna edukacja na podstawowym poziomie lub niska jej jakość są rozumiane nie tylko jako pozbawienie prawa do nauki, ale również jako zagrożenie dla realizacji celów całej konwencji.

D. Oświata techniczna i zawodowa, różnorodne formy szkolnictwa średniego, zarówno ogólnokształcącego jak i zawodowego, będą dostępne dla każdego dziecka. Studia wyższe będą dostępne dla wszystkich na równych zasadach w zależności od uzdolnień.
Państwo podejmie odpowiednie kroki, takie jak wprowadzenie bezpłatnego nauczania oraz udzielanie w razie potrzeby pomocy finansowej.
Państwo może ustalić wymagania, od których zależeć będzie dostęp do poszczególnych etapów edukacji, takie jak określony poziom wiedzy, umiejętności.

E. Państwo udostępni wszystkim dzieciom informacje i poradnictwo szkolne i zawodowe;

F. Państwo podejmie wszelkie właściwe środki zapewniające, aby dyscyplina szkolna była stosowana w sposób zgodny z ludzką godnością dziecka i z konwencją praw dziecka.

G. Nauka dziecka będzie ukierunkowana na: rozwijanie w jak najpełniejszym zakresie osobowości, talentów oraz zdolności umysłowych i fizycznych dziecka, rozwijanie w dziecku szacunku dla praw człowieka, szacunku dla rodziców, tożsamości kulturowej, języka; przygotowanie dziecka do odpowiedzialnego życia w wolnym społeczeństwie.
Będzie ona krzewić wzajemne zrozumienie, tolerancję i przyjaźń między wszystkimi narodami, grupami rasowymi i religiami.

H. Rodzice maję prawo pierwszeństwa w wyborze rodzaju nauczania, którym objęte będą ich dzieci.

I. Wykonując swoje funkcje w dziedzinie wychowania i nauczania, państwo uznaje prawa rodziców do zapewnienia wychowania i nauczania zgodnie z ich własnymi przekonaniami religijnymi i filozoficznymi.
Przygotowanie programu szkolnego należy w zasadzie do państwa. Państwo przy wypełnianiu swojej funkcji w sferze edukacji musi zwracać uwagę na to, aby wiedza zawarta w programach była przekazywana w sposób obiektywny, krytyczny i pluralistyczny. Nie może ono realizować celu polegającego na indoktrynacji oznaczającej brak poszanowania dla przekonań religijnych i filozoficznych rodziców. Jest to granica, której nie wolno przekroczyć (Kieldsen, Busk, Madsen i Pedersen v. Dania 1976).

Jak na tym tle wygląda polska koncepcja edukacji?
A. Czy polskie dziecko ma prawo do nauki?
Jeżeli przez prawo do nauki rozumiemy możliwość każdego dziecka (zwłaszcza z niezamożnej rodziny) do spełnienia jego potrzeby edukacyjnej i osiągnięcia danego mu przez los potencjału edukacyjnego, to odpowiedź brzmi NIE.
B. Czy polska szkoła rejonowa ma możliwość dyscyplinarnego skreślenia z listy uczniów, osobnika notorycznie lekceważącego reguły tej szkoły? Odpowiedź brzmi NIE.
Czy polska państwowa (lecz podobno autonomiczna) uczelnia wyższa, ma możliwość określenia kryteriów przyjmowania studentów? Odpowiedź brzmi NIE.
C. Czy w Polsce obowiązkowe jest tylko nauczanie podstawowe? Odpowiedź brzmi NIE.
Czy polski uczeń musi spełnić określone kryteria (uzyskać określone minimum edukacji), aby ukończyć nauczanie podstawowe? Odpowiedź brzmi NIE.
D i H. Czy rodzice mają w Polsce prawo wyboru rodzaju nauczania, lub możliwość wyboru różnorodnych form szkolnictwa średniego? Odpowiedź brzmi NIE.
E. Tu pytanie brzmi - a po co?
F. Czy państwo reguluje sposób wypełniania dyscypliny szkolnej? Odpowiedź brzmi NIE.
G. Tu pytanie brzmi - a kto to ustala, co jest np. tolerancją, a co nie jest?
I. Tu pytanie brzmi - czy państwo może nakazać 10 latkom uczenia się nakładania prezerwatywy? A 5 latkom?

Reasumując: nie istnieje minimum edukacyjne, nie istnieje (dla ucznia) przymus edukacyjny, konieczność edukacji jest kwestionowana przez wielu rodziców, potrzeby edukacyjne są motywowane w fałszywych kierunkach, potencjał edukacyjny jest lekceważony, a możliwość edukacji jest pozorna.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.gargangruelandia.fora.pl Strona Główna -> Moje archiwum salonowe Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin