www.gargangruelandia.fora.pl

Gargangruel

Cztery lata zleciały nie wiadomo kiedy. Pora zacząć pisać jakieś memuary, dopóki skleroza nie zje człowieka. Trochę wspomnień i refleksji się uzbierało.
Na początek spróbuję sobie przypomnieć ilu internautów "poznałem" osobiście przez ten czas. Poznawanie nowych ludzi było przecież jednym z celów mojego istnienia na forum.
Bezpośrednio - twarzą w twarz - poznałem sparrowa, Jego żonę, Sarnę z bagien, thora, ironicznego anglosasa, Astrid, Panienkę z okienka, Polesky'ego i Margaritę.
Rozmawiałem przez telefon albo przez skype'a z babąpl, morporkiem, ixem, siwkiem, beksą i Julią.
To ciekawe, ale z grona moich najstarszych znajomych znam wszystkich z imienia i nazwiska, z wyjątkiem ixa.
Ciekaw jestem czy o kimś nie zapomniałem.
Chyba nie.

babapl · Bywalec Dołączył: 23 Mar 2011 Posty: 2400 Przeczytał: 0 tematów

Bo ix to niewiadoma nie tylko w matematyce...

Gargangruel

I to coraz większa niewiadoma, zauważę.

Gargangruel

Forum Dziennika pod koniec roku 2007 było ewenementem.
Przede wszystkim trzeba się było logować. Nie było pisania na czarno.
Po drugie było moderowane. Nie cenzurowane, ale moderowane. Było miejscem gdzie "puszczano" wpisy "pisiorskie".
Każdy, kto usiłował coś napisać, na przykład na Onecie, anty-PO, rozumie o czym mówię.
Był to zatem prawie raj.
Jeden z moderatorów (tzw. krawcowa) ciął wprawdzie wpisy nieprawomyślne, ale wystarczyło poczekać do zmiany i wpisy "wchodziły".
Oprócz normalnych uczestników istniały już wtedy kreacje, klony i śpiochy.
Śpiochy to były rezerwowe nicki dla propagandystów, którzy się już "zgrali" albo zostali "rozgryzieni". Fajnie wyglądało kiedy nick zarejestrowany w 2007 roku nic nie pisał przez rok, a potem wchodził sobie na forum i pisał na nim "jak stary".
O kreacjach i klonach za trochę, bo to obszerniejsza sprawa.

Gargangruel

Każdy klon jest kreacją, ale nie każda kreacja jest klonem.
Kreacja to udawanie kogoś, kim się nie jest. Są kreacje jawne, jak na przykład Gekon czy Bramkarze. Taką kreacją był też Marsjanin.
Jawna kreacja to znaczy, że wszyscy wiedzą, że to kreacja.
Jawna kreacja może też być oficjalna. Znaczy, że wszyscy wiedzą, że to kreacja i wiedzą też czyja.
Kreacja może być ukryta. Ktoś gra jakąś rolę. Na przykład internista udaje stomatologa. Pół biedy kiedy chodzi o teorię. Gorzej gdy łapie cęgi i bierze się do rwania.
Kiedy kreacja jest jedynym nickiem właściciela nie jest klonem.
Klony to kreacje, które udają odrębnych, nowych internautów.

bywalec · Gość

Przez przypadek znalezione na GP, pierwsza strona niekończącego się wątku Arteuzy.

Ale kino GP Temat: Re: Kiedy wybuchnie III wojna światowa.
Napisane: 5 paź 2009, o 16:20

21 wrzesnia morpork napsadał: Taurog pytał mnie czy pisałem tutaj wcześniej niezalogowany. Nie, to ja panie Taurog.
chwile pozniej morpork napsadał: errata: Nie, to nie ja - tak powinno być.

Uwaga, najazd na twarz mowiacego te slowa ze zgroza morporka. Ciemna noc. Dluga, bardzo dluga chwila zlowrogiej ciszy. I nagle efekty specjalne za jego plecami: wybuchy bomb, wstrzasy eksplozji, latajace Patrioty, strzaly z broni palnej, fajerwerki, zrujnowane plonace domy i generalny lomot. Obraz kataklizmu: niebo w ogniu, palba, krzyki ludzi...
Cut! Stop klatka, dziekujemy.
Byli Panstwo wlasnie swiadkami krecenia jednej ze scen do nowego filmu pt. "Jak wywolalem III wojne swiatowa". Glowna role powierzylismy znanemu szerokiej widowni i ogolnie lubianemu aktorowi morporkowi, ktory wslawil sie juz rola Romana Ka. w trylogii slapstickowej na podstawie powiesci nieznanego Geniusza pt. "Mordercze portki". Rola ta zostala nagrodzona Zlotym Klonem 2008.
Tym razem gwiazdor morpork przedziezgnie sie w role nieszczesliwego pechowca, przez ktorego przejezyczenie wybucha wojna swiatow. Pokazemy imponujace sceny walk bohaterskiego morporka z tauwrogiem oraz, jak po wielu perypetiach morpork zazegnuje konflikt za pomoca tajnej broni ERra-Ta, a na koniec zdobedzie...
Prosze Panstwa, tego nie da sie opowiedziec, to trzeba zobaczyc.
Juz wkrotce: nasza gwiazda akcji MORPORK przeniesie Panstwa w nowoczesne wojny swiatow.
Zapraszamy do kin!

Gargangruel

Przypomniałem sobie. Świetne to jest.