Autor Wiadomość
misiowilk
PostWysłany: Pią 21:20, 12 Kwi 2013    Temat postu:

O!

Kolejny, któremu SIĘ WYDAJE.
Gargangruel
PostWysłany: Pią 21:01, 12 Kwi 2013    Temat postu:

Czerwone wydaje się mniejsze.
misiowilk
PostWysłany: Pią 20:52, 12 Kwi 2013    Temat postu:

Słusznie piszecie Gargangruelu, ale do oryginału wam nieco brakuje.

CZERWIENI! Wink
Gargangruel
PostWysłany: Pią 20:12, 12 Kwi 2013    Temat postu:

Plugawym, wyraźnie napisane.
HĘ!!!
misiowilk
PostWysłany: Pią 20:03, 12 Kwi 2013    Temat postu:

Gargangruel napisał:
Chyba jednak za późno.
Zdążyłeś się zarazić dowcipczakiem plugawym.


"Plugawym"...HĘ????
Gargangruel
PostWysłany: Pią 20:00, 12 Kwi 2013    Temat postu:

Chyba jednak za późno.
Zdążyłeś się zarazić dowcipczakiem plugawym.
misiowilk
PostWysłany: Pią 19:52, 12 Kwi 2013    Temat postu:

jabis:
atrocisapiens napisał(a):
mayaca napisał(a):
"Odzyskamy .Wy pójdziecie tam gdzie wasz premierek .Do Nigerii .Wielbłądy doić ".

"W Nigerii nie ma wielbladow... nieuku. To nie Sahara".

"Jeżeli PISjatryczny Antoni powie, że są … a prezes nie zaprzeczy – to dla pisprymitywków będzie, że są!
Nawet … gdy nie ma".

Powoli zaczynam rozumieć powody mojej "banicji". Moderacja GP zlitowała się nade mną - zachodziło widać podejrzenie, że zarażę się porażającą głupotą.
Nie wiem, czy nie zbanowali mnie ZBYT późno? Embarassed

Aha'
Ale przynajmniej brodawczakiem się nie zaraziłem! Very Happy Very Happy Very Happy
Gargangruel
PostWysłany: Pią 18:23, 12 Kwi 2013    Temat postu:

Różycki to już smętne resztki. To fakt.

Jak to - na Pradze nie ma wielbłądów?!!
Żyje tu nawet endemiczny wielbłąd niegarbaty.

A wiesz, że w Mali też są wielbłądy, tylko mali.
Dlatego się tak nazywa.
Gargangruel
PostWysłany: Pią 18:13, 12 Kwi 2013    Temat postu:

Nie ma pomnika Franka na Wawelu?
To skandaliczne niedopatrzenie.
misiowilk
PostWysłany: Pią 17:47, 12 Kwi 2013    Temat postu:

Dla mnie tam jest, bo na Jagiellońską to "rzut beretem".
Sawa zabrał, a Wars wita was...
Różycki to już nie to, co kiedyś - wiesz najlepiej.
Co do "Stołecznej" - nie komentuję. Może jeszcze napiszesz, że na Pradze nie ma wielbłądów? Laughing Laughing Laughing
babapl
PostWysłany: Pią 17:40, 12 Kwi 2013    Temat postu:

Mnie tam egal, ozdabiajcie se stolycę czym chcecie, możecie nawet Nowosilcowa postawić - to też przecież historia. Jak gubernator Frank na Wawelu.
Gargangruel
PostWysłany: Pią 17:34, 12 Kwi 2013    Temat postu:

Cytadeli proszę mi nie ruszać.
Gdzie będę chodził z wnukami na SPOKOJNE spacery?

Różycki jest nadal, a komendy na Cyryla nie ma.
Dzierżyński stał od 1951 roku i wtedy zmieniono nazwę placu Bankowego.
W 89 plac Bankowy powrócił, a Dzierżyński zniknął.
W 2027 skończy się 38 letni cykl i może wróci Dzierżyński, a zniknie Bankowy?

Nazwa ulicy Stołecznej na Żoliborzu była śmieszna i na wyrost. Laughing Laughing
misiowilk
PostWysłany: Pią 17:22, 12 Kwi 2013    Temat postu:

Pomnik był zawsze. To prawda. Zawsze była komenda na Cyryla. Tyż prawda.
Zawsze był Różycki - ale go nie ma.
Zawsze był też Dzierżyński na swoim placu. Pomnik został roz..., ale nazwa jakoś nadal tkwi, choć "Bankowy" starszy i słuszniejszy. Nie mogę zrozumieć, czemu stacja metra przy Pl. Bankowym nazywa się Ratusz Arsenał?
Pewne nazwy zmieniono bez sensu: choćby ulicę Stołeczną na Popiełuszki, a Pl. Napoleona na Pl. Powstańców Warszawy. Nie sugeruję, że nowe nazwy są złe, ale stare były utrwalone w świadomości warszawiaków. Tak jak numery linii tramwajowych i autobusowych.
Ale to już historia przedprowincjonalnosłoikowej Warszawy.
Gargangruel
PostWysłany: Pią 17:21, 12 Kwi 2013    Temat postu:

Tak. To ironia losu.
Z drugiej strony nie czytałem napisu przechodząc koło pomnika.
Napis przeczytałem może ze dwa razy, a przechodziłem razy tysiące.

Ale zgadzam się, że powinien zostać usunięty z eksponowanego miejsca.
Natomiast nie sądzę, aby go zupełnie usunąć.
To TEŻ znak historii.
Przy takim pomniku przewodnik wycieczek miałby co opowiadać.
babapl
PostWysłany: Pią 16:41, 12 Kwi 2013    Temat postu:

Mimo inskrypcji?
"Chwała bohaterom Armii Radzieckiej, towarzyszom broni, którzy oddali swe życie za wolność i niepodległość narodu polskiego Pomnik ten wznieśli mieszkańcy Warszawy 1945"

A postument, na którym te wiekopomne słowa wyryto, miał służyć pomnikowi ks. Skorupki. To dopiero ironia!
Gargangruel
PostWysłany: Pią 16:19, 12 Kwi 2013    Temat postu:

Nie mam zdania w sprawie Śpiących. Zawsze tu byli.
Nie kojarzyło mi się to z niewolą.
Chociaż biorąc na rozum powinno się pomnik usunąć.
babapl
PostWysłany: Pią 15:51, 12 Kwi 2013    Temat postu:

Gargangruel napisał:
A jak mieszkaniec "stolycy" ma poznać, że to już Wileński i za małe pół godzinki będzie w domu?
Po cerkwi?

Czyżby hasło "nie masz cwaniaka nad warszawiaka" było mitem?
Przystanek koło mojego domu nazywany był do niedawna od ulicy i szpitala. Wybudowano nowy gmach użyteczności publicznej i od niego teraz bierze nazwę przystanek. A jajogłowi, tępi Niemcy świetnie sobie z tym radzą!
Jakby warszawiakom zabrać parę pomników, to może też by do domu trafili?
Jaćka K.
PostWysłany: Pią 15:08, 12 Kwi 2013    Temat postu:

Wpis usunięty z uwagi na Trzecią Regułę.
Gargangruel
PostWysłany: Pią 14:30, 12 Kwi 2013    Temat postu:

Przypomniał mi się dowcip z czasów stanu wojennego.
W zatłoczonym tramwaju jakaś pani pyta:
Czy to już plac Bankowy?
Nie. Jeszcze Dzierżyńskiego.

I było śmiesznie.
I komu to przeszkadzało?
Gargangruel
PostWysłany: Pią 14:28, 12 Kwi 2013    Temat postu:

A jak mieszkaniec "stolycy" ma poznać, że to już Wileński i za małe pół godzinki będzie w domu?
Po cerkwi?
babapl
PostWysłany: Pią 14:22, 12 Kwi 2013    Temat postu:

Nie bój żaby, Jaćka, sama się sprzątnę.
Jaćka K.
PostWysłany: Pią 14:15, 12 Kwi 2013    Temat postu:

Ja prżątać nie bede.
babapl
PostWysłany: Pią 13:48, 12 Kwi 2013    Temat postu: misiowilk

Czegoś, co mogłoby bardzo istotnie zasilać budżet stolicy.

Na razie to budżet stolicy zasila renowację pomników, do których mieszkańcy stolicy są ogromnie przywiązani.
misiowilk
PostWysłany: Pią 12:41, 12 Kwi 2013    Temat postu:

W poprzednim poście (ileż odsłon i żadnej innej reakcji) wspomniałem o Cytadeli.
To ewenement, a zarazem (moim skromnym zdaniem) wyzwanie.
Od kilku dobrych lat mówi się o przeniesieniu do Cytadeli Muzeum Wojska Polskiego - ale wciąż cuś stoi na przeszkodzie. Dziś zapowiada się kwotę około 15 000 000 złotych na restaurację zespołu warownego - nie dodając, że taka kwota to pryszcz.
A ja sobie myślę - około 35 ha w prawie centrum stolicy, z zachowanym drzewostanem.......hmmm...abstrahując od Traugutta czy X Pawilonu - to przecież wręcz nieograniczone możliwości aranżacji czegoś unikalnego w skali światowej. Czegoś, co mogłoby bardzo istotnie zasilać budżet stolicy.
I wcale nie musiałoby to być nasze, swojskie Las Vistulas czy Las Citadelas.
A co na to Gargangruel i inne osoby tyle o ile znające Warszawę?
misiowilk
PostWysłany: Pią 7:39, 12 Kwi 2013    Temat postu:

Ciepło i wiosennie - na stokach warszawskiej Cytadeli morze "prawieżerozwijających" się krokusów. Ciężkie te reguły Gargangruelandii - strach naruszyć, jeszcze człeka jak Waleriana Łukasińskiego, a g dyby jaki Human Rights się przyczepił, to klauzurę z maleńkim parlatorium i żyć nie umierać.
I jak tu żyć w totalitaryzmie?
Ano można i o tym słów kilka.
Nie dlatego, że wczoraj "faszyzm" znów się pojawił. Nie dlatego, że dwa-trzy dni temu o Słobodzianku wspomniałem. Nie dlatego, że kiedyś na HP o "zrównaniu" bredziłem.
Z literatury dziecięcej i młodzieżowej:
"Królewicz Stalin i krasnoludki".
"Barbie i młody Stalin".
"I ty zostaniesz Stalinem".
"Dziewczyna i Stalin czyli heca na czternaście fajerek".
Ostatnia pozycja bez żadnych wycieczek personalnych, bo przecież nie "dziewczyna"....
Na poważniej - jakim trzeba być IDIOTĄ, by oczekiwać, że w pięknym kraju nad Wisłą faszyzm (tu należą się swoiste "przeprosiny" niejakiemu Benito M. - gdyż powszechnie przyjęte "u nasz" pojęcie rzeczonego faszyzmu dalece odbiega od tworu jego żywota) zostanie zrównany z komunizmem/stalinizmem.
Obywatele polscy będący w czasie okupacji agentami/donosicielami Geheime Staats Polizei czy Sicherheitsdienst na ogół poszli do piachu, lub uciekli daleko precz. Chyba, że byli przy okazji aktywistami/członkami PPR, GL i innych "politbiur".
Pomagierzy, etatowi pracownicy, sympatycy i zwykli gamonie kręcący się przy różnych NKWD i innych instytucjach stojących na straży porządku publicznego z reguły do piachu nie poszli. Jeśli już, to często w Alejach Zasłużonych. Gdy nie byli AŻ tak zasłużeni, to spokojnie dożywali emerytury, naznaczonej szacunkiem starości kształcąc i wychowując swe dzieci i hołubiąc swe wnuki.
Dziś ich dzieci/wnuki decydują CO i JAK ma tu być.
Jeżeli COKOLWIEK wymyka się spod ich kontroli, niebezpiecznie "dryfuje" w kierunku ZBYT odległym od planów, celów i założeń - natychmiast pojawia się nieśmiertelny FASZYZM.
Cóż - opadają ręce.
A ja MUSZĘ obejrzeć "Obławę" - pomarzyć fajna rzecz......
Wink
ix
PostWysłany: Pią 0:52, 12 Kwi 2013    Temat postu:

Gargangruel napisał:

Za to bym mógł rozstrzeliwać.


O kurczę! Właśnie sobie przypomniałem, że muszę nagle wyjechać.
Gargangruel
PostWysłany: Pią 0:50, 12 Kwi 2013    Temat postu:

Co do cytatów, to mam kilka spostrzeżeń.
Po pierwsze, to nie ma żadnego sensu cytowanie poprzedniego wpisu.
Nawet z poślizgiem czasowym.
Po drugie, cytat powinien obejmować tylko ten fragment, którego dotyczy odpowiedź czy komentarz.
Po trzecie, nie ma nic bardziej wkurzającego niż długi cytat z jednym słowem albo tylko emotikonem pod spodem.
Za to bym mógł rozstrzeliwać.
ix
PostWysłany: Pią 0:28, 12 Kwi 2013    Temat postu:

Gargangruel napisał:
Ixie, po jakiego grzyba cytujesz wpis poprzedni?!
Uważasz, że mamy sklerozę?
Ja to muszę potem pracowicie wywalać, bo utrudnia czytanie strony.
O!


No, ale naprawdę, no...
Nie usuwaj wszystkich cytatów, bo, uwierz, bywa, że gubi się sens odpowiedzi. Nie ma sensu cytować poprzedniego komentarza, zgoda, ale parę razy usunąłeś cytaty wcześniejsze. Dla kogoś, jak my teraz, kto czyta na bieżąco, jest wszystko zrozumiałe, ale nie dla każdego ewentualnego czytelnika będzie po pewnym poślizgu czasowym.

Wiem, że nie masz sklerozy, a wyjątkowe wręcz zdolności asocjacyjne, ale też nie każdy może się taką zdolnością skojarzeniową pochwalić. Zwłaszcza później i po cięciach.
ix
PostWysłany: Pią 0:19, 12 Kwi 2013    Temat postu:

morpork napisał:
ix
Co do (szczególnej) zdolności rozumienia i interpretacji to przypominam mój "numer" z wygłoszoną autentyczną nowomową komunistyczną. Przyjęty z autentyczną radością. Surprised Laughing


No, racja! Przypominam sobie Wink))
morpork
PostWysłany: Pią 0:18, 12 Kwi 2013    Temat postu: GARGANGRUEL

Takiego zrozumienia oczywiście się spodziewałem, ale u pana z Kanady, którego słowa mnie wtedy zainspirowały. Nie wiedziałem, że będą inni entuzjaści.
Wtedy aż mi głupio było odkryć tajemnicę. Tak kogoś skompromitować. Wink
ix
PostWysłany: Pią 0:17, 12 Kwi 2013    Temat postu:

Mam pod ręką książkę (Karawana literatury Łysiaka). Gdzieś tam w środku Łysiak pisze, że Stalin (lub któryś od niego) stworzył sposób, aby wykończyć dosłownie każdego. Należy tego kogoś nazwać faszystą albo antysemitą.

Nawet nie masz pojęcia, jak, po Twojej liście Orwella, wzbogaciłem swoją wiedzę o megamakiawelizmie.
Gargangruel
PostWysłany: Pią 0:14, 12 Kwi 2013    Temat postu:

Bo to dom i młodość przypominało.
Jak u mamy.
morpork
PostWysłany: Pią 0:11, 12 Kwi 2013    Temat postu:

ix
Co do (szczególnej) zdolności rozumienia i interpretacji to przypominam mój "numer" z wygłoszoną autentyczną nowomową komunistyczną. Przyjęty z autentyczną radością. Surprised Laughing
Gargangruel
PostWysłany: Pią 0:11, 12 Kwi 2013    Temat postu:

Ixie, po jakiego grzyba cytujesz wpis poprzedni?!
Uważasz, że mamy sklerozę?
Ja to muszę potem pracowicie wywalać, bo utrudnia czytanie strony.
O!
Gargangruel
PostWysłany: Pią 0:08, 12 Kwi 2013    Temat postu:

Dyrektywa Stalina o nalepianiu etykietki "faszyzm" na wrogów ludu pracującego nadal obowiązuje, jak widać. Very Happy
ix
PostWysłany: Pią 0:06, 12 Kwi 2013    Temat postu:

Świetnie, że to znalazłeś.
morpork
PostWysłany: Pią 0:03, 12 Kwi 2013    Temat postu:

Słowo „faszyzm” – będące w powszechnym użytku – pozbawione jest niemal zupełnie znaczenia. Słyszałem, jak „faszyzmem” nazwano: rolników, sklepikarzy, Kredyt Społeczny, kary cielesne w szkołach, polowanie na lisa, walki byków, Komitet 1922, Komitet 1941, Kiplinga, Gandhiego, Czang-Kai-Szeka, homoseksualizm, audycje radiowe Priestleya, schroniska młodzieżowe, astrologię, kobiety, psy – i nie pamiętam co jeszcze.

Orwell (1944)
ix
PostWysłany: Czw 23:59, 11 Kwi 2013    Temat postu:

Dziś już nie mam do tego głowy, ale, o ile znajdę, wkleję Ci link do pewnej stacji, w której to na pytanie, czy podczas manifestacji padały hasła faszystowskie, pewna pani redaktor odpowiedziała, że tak, np. honor i ojczyzna.
Gargangruel
PostWysłany: Czw 23:53, 11 Kwi 2013    Temat postu:

Prawo do interpretacji własnej każdy ma.
Ale do używania ubliżających określeń już nie.
Gdyby napisała taki tekst (o przemówieniu) w Gargangruelandii, to bym zażądał udokumentowania słowa "faszyzujące".
Gdyby nie zostało udowodnione - i nie zostało usunięte - wpis MUSIAŁBY zostać usunięty, bo łamie Regulamin portalu fora.pl
Podobnie jak łamie regulamin forum GP.
ix
PostWysłany: Czw 23:49, 11 Kwi 2013    Temat postu:

Wiem. Ale gdy dwóch pisze to samo...
morpork
PostWysłany: Czw 23:45, 11 Kwi 2013    Temat postu:

Każdy ma prawo do swoich interpretacji.
No przecież tak napisałem. Wink
ix
PostWysłany: Czw 23:33, 11 Kwi 2013    Temat postu: M.

Wiesz, M., to sytuacja ocenna. Po wpisie thoram uznałem, że warto sprawdzić, czy gdy dwoje słyszy to samo, to słyszy to samo. A najlepiej, jeśli są to ludzie, którzy nie lubią/nienawidzą wrażego oratora.
Wniosek? Nie awersja jest tu wytłumaczeniem. A w każdym razie nie tylko i nie głównie.

Tym niemniej bym się nie czepiał. Każdy ma prawo do swoich interpretacji. De gustibus więc tak ogólnie, z wyjątkiem słówka "swoich", ponieważ tu nie mam całkowitej pewności.
morpork
PostWysłany: Czw 23:21, 11 Kwi 2013    Temat postu:

Słuchałam i aż zimno mi się zrobiło.
Było niezwykle populistyczne, agresywne, dzielące ludzi, wręcz faszyzujące.


Łoo rany... Tego wpisu nie czytałem, czytałem o lodówce...
I to jest strasznie śmieszne. Laughing
Śmieszna powaga, mrożące żarty... Wszystko na odwrót.
ix
PostWysłany: Czw 23:03, 11 Kwi 2013    Temat postu:

"Było niezwykle populistyczne, agresywne, dzielące ludzi, wręcz faszyzujące."

Znam to przemówienie. I nie tylko ja.
W tzw. międzyczasie zadzwoniłem do znajomego, jednego tylko, bo późno (a do niego akurat mogę o takiej porze).
Kolega jest jak najdalszy od Kaczyńskiego (od Tuska zresztą od pewnego czasu też). Przez jakiś czas popierał Palikota (częste w pewnym momencie w jego środowisku zawodowym), ale też już przestał. Powrócił do JKM.

Kolega jest b. wyczulony na populizm (już taki jest), na agresję (z pewnych innych względów), dzielenie ludzi (jw.). O faszyzm (ma, tak myślę, dobre zdanie o mojej ... AI) z rozmysłem więc nie zapytałem.
Nie zgodził się z żadnym z zarzutów. Powiedział, że było wręcz stonowane, i gdyby nie to, że nie znosi Jarka, podpisałby się pod tym przemówieniem.
Zapytał mnie, skąd wytrzasnąłem tę recenzję. Gdy zaproponowałem, aby zgadł (no, przecież wiedział, że nie jest mojego autorstwa), wskazał na pewnego człowieka świata mediów. Bynajmniej Nadredaktora. Moim zdaniem gorzej. NIE będę doprecyzowywał, nie jestem i nie byłem rzecznikiem mojego kolegi.
morpork
PostWysłany: Czw 22:22, 11 Kwi 2013    Temat postu:

Zaglądałem akurat na GP gdy to pisała.
Skoro to jest i tu to też skomentuję, bo kolejny raz mnie zatkało. Znaczy komentarz jest zbędny.
Gargangruel
PostWysłany: Czw 21:24, 11 Kwi 2013    Temat postu:

Nawet mi się nie chce tego komentować.
Po prostu trzeba odwrócić głowę i szybko przejść.
misiowilk
PostWysłany: Czw 21:00, 11 Kwi 2013    Temat postu:

Gargangruel wie, że potrafię być złośliwy i wie, że jedyną rzeczą, którą faktycznie pogardzam - to ludzka głupota.
Inne wady potrafię nienawidzić.
Poniżej cytat z dyskusji w GP.
BEZ KOMENTARZA.

"Panienka z okienka:
Czy ktoś słyszał wczorajsze przemówienie Kaczyńskiego na obchodach?
Słuchałam i aż zimno mi się zrobiło.
Było niezwykle populistyczne, agresywne, dzielące ludzi, wręcz faszyzujące. Tak to określili w wiadomościach RMF: 'Prezes PiS w swoim wystąpieniu przedstawił dwubiegunowy świat - tych, którzy walczą o prawdę smoleńską oraz wrogów zewnętrznych i tych w kraju, którzy chcą Polskę zniszczyć.'

Celyna:
ale którego..pierwszego czy drugiego?
pierwsze jak na niego było zaskakująco stonowane
drugie juz po bandzie, ale raczej nie przebiło zeszłorocznego
a i tak to pikuś przy ''3 którzy przezyli'' jeśli chodzi o szok

Panienka z okienka:
Ja słyszałam drugie, i to mnie tak przestraszyło.

A tych 3 którzy przeżyli, to przecież już znaleźli - w zamrażalniku u Lucyny D.

Celyna:
Panienka z okienka napisał(a):
Ja słyszałam drugie, i to mnie tak przestraszyło.
niczego innego nie mozna się było spodziewać po 3 letniej inercji jaka panuje w śledztwie i komunikacji ze społeczeństwem


Cytuj:
A tych 3 którzy przeżyli, to przecież już znaleźli - w zamrażalniku u Lucyny D.

......

Panienka z okienka:

Celyna napisał(a):

Cytuj:
A tych 3 którzy przeżyli, to przecież już znaleźli - w zamrażalniku u Lucyny D.

......

Sorki. Właśnie przed chwilą usłyszałam w telewizji o jakichś 3 zwłokach chłopców znalezionych w zamrażalniku lodówki Lucyny D. Macierewicz powinien to zbadać.

Celyna:

Panienka z okienka napisał(a):
Sorki. Właśnie przed chwilą usłyszałam w telewizji o jakichś 3 zwłokach chłopców znalezionych w zamrażalniku lodówki Lucyny D. Macierewicz powinien to zbadać.


...nie przesadzasz aby troszkę?

Panienka z okienka:
Celyna napisał(a):
Panienka z okienka napisał(a):
Sorki. Właśnie przed chwilą usłyszałam w telewizji o jakichś 3 zwłokach chłopców znalezionych w zamrażalniku lodówki Lucyny D. Macierewicz powinien to zbadać.


...nie przesadzasz aby troszkę?

Jutro się okaże, podobno Antek ma podać nazwiska...

Jeleń:
Panienko, czy Ty nie czytasz tego co piszesz? Żartować ze śmierci niewiniątek
Celyna:
Panienka z okienka napisał(a):
Celyna napisał(a):
...nie przesadzasz aby troszkę?

Jutro się okaże, podobno Antek ma podać nazwiska...


mówię o Twoim tupecie, nie Antka

chyba mnie nie kręci ten rodzaj żartu, przepraszam

Panienka z okienka:
Jelen napisał(a):
Panienko, czy Ty nie czytasz tego co piszesz? Żartować ze śmierci niewiniątek

Nie z takich rzeczy tu już żartowano, Jeleniu... I nie protestowałeś.
Mój żart nie dotyczył nikogo obecnego na tym forum, jego wyglądu, rodziny, zdrowia, stanu posiadania, życia seksualnego. Zatem jest, można rzec, wyjątkowo niewinny."
ix
PostWysłany: Śro 18:26, 10 Kwi 2013    Temat postu:

Gargangruel napisał:

Wpisy ad personam, NIE SĄ mile widziane na tym forum.
Naruszają zasady grzeczności i dobrego wychowani.
Naruszają też regulamin portalu fora.pl.
Przeczytaj go sobie uważnie.


Też tak to rozumiem. Czasem jednak na przeszkodzie stoi zbyt wybujała wyobraźnia. Lub jej brak.
No, na przykład, że gryzą wyłącznie komuszyc..., wróć!, komarzyc..., kurczę!, jeszcze raz, że gryzą tylko szympansice.

Co ciekawe, fraza, że gryzą tylko szympansice, może być odczytana na dwa sposoby. Ten drugi może być nawykowo programowy. Wystarczy tylko zmienić liczbę mnogą na pojedynczą, a z "e" zrobić "ę". Trafnie odczytałem posty, z których przeczytania zrezygnowałem? Jeżeli tak, to jestem jasnowidzem (ew. czarnowidzem). Jeżeli nie, również.
morpork
PostWysłany: Śro 15:43, 10 Kwi 2013    Temat postu:

Cóż, osobie, o której nie chcę pisać, należą się gratulacje, z punktu widzenia tego forum.
To ona je stworzyła i bez niej by nie powstało. Swoim wycinaniem (lub odrzucaniem) ludzi bez mrugnięcia okiem doprowadziła do jego powstania, od tego czasu wytrwale zapewniając mu uczestników.
Wobec powracającego śmiechu nt. "żałosnych prób" rozruszania gargangruelandii, można tylko zapytać, z kogo się śmiejesz? Z siebie się śmiejesz!
Gargangruel
PostWysłany: Śro 15:23, 10 Kwi 2013    Temat postu:

babapl napisał:
Gargangruel napisał:

Nie ma zasadniczej różnicy między czynieniem zła na miarę okoliczności i możliwości.

Czyli ojciec dający klapsa dziecku jest takim samym przestępcą jak ten który kiedyś bezkarnie katował - bo prawo było mniej restrykcyjne, a dziś karcenie cielesne jest demode?


Nie, bo ważne są intencje. Ojciec dający dziecku klapsa ma na względzie dobro dziecka w przyszłości.
Nikt nie katuje dzieci dla ich dobra.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group